JEST MI ZLE

zakochalam sie w takim chlopaku w sylwestra bardzo milo nam sie gadalo ale kontakt sie urwal i przypadkiem spotkalismy sie w marcu i zaczelismy sie spotykac bylam szczesliwa ale po jakims czasie juz czulam ze go mam i zaczelam go olewac:(ja tak zawsze mam ze jak juz mam chlopaka ktory jest dobry dla mnie ktory jest przystojny to ja tak robie po krotkim czasie juz mi nie zalezy nudzi mi sie:(to straszne dla mnie nienawidze siebie za to:(dodam ze bylam w zwiazku rok temu i fascet mnie bardzo upokorzyl zdradzil mnie mam 23lat

upupupupiup

kiedy się czyta takie teksty. Piszesz, że to straszne i że się za to nienawidzisz a z drugiej strony usprawiedliwiasz się "bo ja tak mam", "bo mnie ktoś zranił". Chcesz coś z tym zrobić, czy tylko tak dla jaj nam dupę zawracasz?