silikonki miec bede tak sie ciesze!

Truskawkowy :) Mniam :)

Zgadzam się całkowicie z tym co napisała deska! Ja na przykład zawsze chciałam mieć mniejsze, ale słyszałam że pomniejszanie biustu jest jeszcze bardziej ryzykowne niż powiększanie. Więc wolę już dźwigać te pioruńskie ciężary niż ryzykować. Na małe cycki to przynajmniej można piękne staniki kupić, na duże już nie za bardzo :(

Pisałem to już ze 100 razy ale napiszę jeszcze raz... :o Dla mnie wszystkie damskie biusty są wspaniałe - od maleńkich jak pinezki po wielkie jak arbuzy. Ale pod warunkiem że są CAŁKOWICIE NATURALNE!!!! Nie cierpię silikonowych cycków. Deska, zboczona starucha-----> Pozdrawiam serdecznie i gratuluję rozsądnego spojrzenia na temat. Jak ktoś ogłosi plebiscyt MISS TOPLESS kafeterii - mój głos macie jak banku :D (każda w swojej kategorii ;) )

ale ktos dal beznadziejny podszyw o sztucznej pochwie...tak trudno zrozumiec ze pochwe ma a cyckow nie?

i jeszcze cos-skad ten pomysl ze cycki robia tylko glupie lale? cycki robie te ktore swoich nie maja, proste. I nie ma tu zandego zwiazky z poziomem IQ. Ja jestem inteligenta i wyksztalcona osoba, wlasnie otwieram wlasna kancelarie adwokacka i jesienia rowniez robie sobie operacje powiekszenia piersi.

No nie! Jakby miała mnie bronić pani mecenas ze sztucznymi cyckami to wolałbym iśc na ochotnika do pierdla :o

pierwsze słyszę ze przez sztuczny biust nie można zajść w ciąże czytałam ,ze można nawet karmić piersią jak ma sie sztuczny biust--wiec nie rozumiem

bywalec1 no takiego idioty jak ty dawno nie czytalam :D a jakby miala sztuczne oko to co? czlowieku zal mi ciebie naprawde

albo jestes totalnie zacofanym czlowiekiem albo masz ponad 50 lat

tak zrób sobie silikony... póżniej będziesz płakać jak wszystkie inne... gratuluje rozumu... :)

a ktora placze? hmm?

Tylko nie silikon. Teraz robi się implanty z pojemnika z solą fizjologiczną. Silikon uczula, daje różniego rodzaju niepożądane reakcje i w ogóle częśc kobiet go nie toleruje i po jakimś czasie rozwija symptomy poważnego schorzenia. Po porostu układ odpornościowy niektórych osób traktje silokon jako wroga, którego należy zniszczyć.

MUMRY----> Dzięki za serdeczności :P rRozumiem, że skoro mnie tak żałujesz mogę liczyc na jakąś paczuszkę od czasu do czasu w tym więzieniu. Sztuczne oko by mi nie przeszkadzało tak jak i sztuczna szczęka. Ale sztuczne cycki - OHYDA!

Obrzydlistwo, oszpeca , nie stanął by mi

NO róbta sobie, co chceta. Ja tylko mówię, z emoich pinesek bym tak nie potraktowała, bo chociaż są małe, obwisłe, okropne, to są tylko moim ciałem. Albo AŻ. Cieszę sie, że są zdrowe i że je mam w ogóle. A nie, że potem pościągają mi się blizny, dreny nie będą działać i trzeba mnie będzie nacinać, ze mi się jakieś zrosty porobia, albo mi sie mięsnień nieodpowiednio rozciągnie i torebka z solą czy sylikonem będzie się odznaczac...:O A jak się komuś nie podobają moje cycki, to nie musi się na nie patrzeć i tyle. Moim zdaniem każde sa ładne. I zapytajcie się dowolnego, normalnego faceta, który Was kiedyś będzie kochał, czy woli Wasze małe cycki czy sylikon... I same się zastanówice, czy wolicie być z kimś, kto leci na Wasze cyce jak donice, czy z kimś, kto Was kocha.

zrozumcie ze posiadanie malego biustu to zdna ujma czy wstyd!!!jakimi wy sie kategoriami poslugujecie? dlaczego dziewczyny z mniejszym biustem czuja sie gorzej i robia sobie operacje?:( jest jakis totalny medialny szal na to..ludzie robia na kobietach nizly biznes!!!facetom tez sie wmawia ze ogromne sterczace balony to jest to...prawdziwe kobiety maja rony rozmiar biustu i to czy ten rozmiar jest maly czy duzy nie swiadczy o kobiecosci....popieram facetow ktorzy kochaja kazde piersi:)

A mi się kiedyś wydawało, że piersi to jest tylko taki dodatek do całości...

piersi sa do karmienia:) pewnie ze to dodatek...zal na wielkie piersi to robienie kobiet w balona...zdajecie sobie sprawe ile kobiet przez to cierpi a ile popelnilo samobojstwo??ciekawe kiedy ta dziwna moda minie...

bo przeciez majac sztuczny biust nie mozna juz miec mozgu-tak tu mysla ludzie w Polsce

a ile kobiet cierpi z powodu malego biustu? wiesz? wejdz na taki temat o powiekszaniu na dziale o operacjach plastycznych wlasnie tam dziewczyna pisala ze ma mysli samobojcze bo jest plaska a na operacje ja nie stac. Jesli ktos ma swoje piersi i jest z nich zadowolony to tego nie zrozumie.

a po co miec sztuczny biust??dla kogo?dla siebie ..nie uwierze w to:) sztuczny biust robi siepo to zeby byc "bardziej sexy" bo tak media mowia ze jest sie wtedy sexy i 1000%kobieta...nie uwazam ze to cos zlego...ale to ze mami sie ludzi i zeruje na ich kasie i zyciu mnie najbardziej martwi...

twoja sprawa ale ja zawsze kocham sie po ciemku! zawsze! bo sie wstydze! w lustro naga nie patrze bo nie mam tam NIC

niech każdy robi ze swoim ciałem co chce to jego sprawa

i co mam tak zyc i sie meczyc tak? chociaz mam pieniadze i moge zrobic operacje to mam zyc zdolowana bo sztuczny biust to objaw glupoty...kocham POlske normalnie

zrozum ze kiedys nikt nie mial problemu bo mial maly czy duzy biust!!!nie mowilo sie o tym. nie bylo trakiego terandu a teraz nagle jest pogrom!!!a chirurdzy tylko zacieraja rece i czekaja na kase....zamiast walczyc ze swoimi kompleksami skalpelem trzeba najpierw zaczac od zmiany myslenia i zastanowic sie po co mi to??zeby kolesie na ulicy sie ogladali?? i tak sie beda ogladali czy masz duzy biust maly czy sredni....

no jedna ciekawska dobrze napisala

chyba problem leży bardziej w psychice--pokochać siebie+ mieć rozsądnego partnera

czy ja napisalam ze to glupota?? NIE!!! napisalam ze to czysty biznes.... a ze dajecie sie w to wciagac to tylko przykre... napisalas ze kochasz sie po ciemku-ale kochasz sie!!!kogos podniecasz taka jaka jestes....

jesli amsz biust w zyciu mnie nie zrozumiesz bo ja mam AA czyli zero i nie czuje sie kobieta i mysl oraz pisz co chcesz ale uwazam mozliwosc zoperowania sie za wielkie szczescie

ja to rozumiem, bo mam wielkie cycki i tez nie miałabym nic przeciwko zabiegowi - tylko u mnie - byłby to zmniejszajacy