Pajączki,żylaki,ZAKRZEPICA - od tabletek anty???

Dziewczyny macie z tym problem?Jeśli tak to piszcie jak temu zaradzić.Po których tabsach pękają wam naczynka na nogach i żyły stają się coraz bardziej widoczne,wiem że to prowadzi do zakrzepicy o zgrozo.Słyszałam o preparatach ASPARGIN i VITALEG.Stosowała je któraś z was??Mam nadzieję że ktoś mi pomoże.

no nikt się nie wypowie:-(??

ja podejrzewam to u siebie, od 2 dni mam opuchniete nogi i prawie nie czuje rąk. Biore microgynon 21 i rzucam w diably to gówno

hej,jabiore yasminelle,wlasnie zastanawialam sie nad microgynon bo moja kolezanka to bierze i u niej jest spoko pod kazdym wzgledem,ale to chybabardziej od organizmu niz od tab. cholerka ja nie nie wiem co zrobic

Hej chyba juz pisałam o tym w innym topiku, ale mi wyszły zyły na całym ciele i pojawiły sie pajaczki szczególnie z boku na łydkach po Yasmin i po Yasminelle. Słyszałam że tabletki 2 generacji mniej obciażaja zyły.Czy to prawda?

up up:-)

Ja biore ASPARGIN- to jest potas+magnez i dała mi je kobita w aptece na skórcze i bóle łydek. Mówiła, że tabletki wyplukują różne witaminy, mikroelementy i takie tam:)Ale zeby potas sie wchłaniał potrzebna jest witamina B6, która tez wypłukuja z naszego organizmu tabsy...ja sie tylko zastanawiam dlaczego żadna lekarka mi tego nie powiedziała jak sie skarżyłam na bóle nóg tylko babka w aptece. PYTANIE DO ANNOLINY:czy twoi rodzice maja żylaki, jestes zagrożona?Bo moja mama ma żylaki po ciażach a wiem ze brała tabletki anty tylko dobrane odpowiednio przez dobrego gina. Ja mam małego zylaka na łydce a lekarka to olała i powiedziała ze mam brać yasminelle a jak nie chce zylaków to mam spirale założyć:(Yasminelle wcale nie maja mało hormonów-logest, harmonet itd maja mniej:(

acha....oczywiście nie biore już tabletek przez te bóle nóg i pojawiajace sie na całym ciele żyły, chce zmienic na inne ale na pewno nie pojde do gina na książeczkę:(

czesc Chumele:-),ja tez slyszalam o aspargin,kupilam nawet sobie,ale kupilam tez Vitaleg(to są tab. i masc,na opakowaniu pisze ze to la kobiet bioracych anty) i narazie zaczelam brac tylko vitaleg zeby tak bardzo nie mieszac,z tego co mi sie wydaje to yasminelle maja malo hormonow(tylko 0,02 estrogenow)a to one podobno wplywaja na zylaki,wplyw moze miec tez to ze te tab. nie powoduja tycia i odwadniaja troche przez co czesto chodze siku,bralam kiedys diane,potem harmonet ale nie za ciekawie sie po nich czulam(jak balonik,libido zero i mialam zle samopoczucie),nie wiem co robic,a tab. musze jakes brac nie ze wzgledu zabezpieczenia ale ze wzgledow zdrowotnych,pomyslalam ze pojde do jakiegos dobrego endokrynologa i moze on pomoze mi dobrac odp. tab.,kiedy przepisywalam sobie yasminelle u panstwowego lekarza nawet mnie nie zbadal,a kiedy zapytalam czy powinnam brac jakiec witaminy,powiedzial ze nie ma takiej potrzeby,a kiedy powiedzialam ze mam na nogach pekniete naczynka powiedzial ze to zaden problem, u mnie w rodzinie nikt nie ma zylakow:-|.

A po harmonecie jak żyły?yasmienelle maja mało estrogenow ale progesteronu maja sporo bo aż 3 mg!!!a np logest/harmonet ma 0,075mg progesteronu przy takiej samej dawce estrogenów jak yasminelle. Pojawianie sie żył może byc spowodowane proporcjami hormonów, wazna jest ilość hormonów ale też ich wzajemne proporcje, a także tym że yasmin/yasminelle odwadniaja.Ja miałam takie objawy po Yasmin- oprócz tych żył i pajaczków- jak sucha skóra, cieżkie nogi, pragnienie,zmeczenie, sucho w ustach, suche włosu i takie dziwne uczucie suchości w oczach:(Najgorsze były jednak ciagłe bóle nóg-łydki szczególnie pod kolanami:(Bóle ustapiły po około 10 dniach od odstawienia tabsów a pomogło...PIWO:)

ja tez sie wybieram do gina-endykrynologa.juz mam namierzona podobno spoko babke tylko teraz na kaske czekam:(

jest IV generacja - czyli gówniane Yasmin najbezpieczniejsza - II - czyli "stare i niemodne" microgynon, stediril.... nie próbójcie nic na własną rękę bo zakrzepica to groźna choroba może trzeba będzie zrezygnować z tabletek albo przejść na cerazette (bezestrogenowe)

chumele no to te yasminelle są napewno nie dla ciebie,nie wiem czy bez brania tab. masz problemy z tradzikiem,jesli nie to pewnie dla tego cere i wlosy po ich braniu masz przesuszone,ja bez tab. wygladam fatalnie->tłuste wlosy,wszedzie syfy wiec przy yasminelle jest akurat ok(one sa dla tych dziewczyn ktore maja problemy z trądzikiem),no rzeczywiscie harmonet maja malo hormonow z tego co pamietam podczas ich brania zadnych problemow z pekajacymi naczynkami na nogach nie mialam,nawet nie pomyslalam wtedy o takim problemie i cera tez byla ladna,ale libido zerowe zawet ujemne,wogole prawie nie jadlam bo nie mialam apetytu ale wcale nie chudlam,srednio ten czas wspominam,ciekawa jestem co ci ten lekarz powie,znalazlam w necie jeszcze taka herbatke z glinko biloba pomagajaca na naczynka i pewnie ja kupie,mam ogolniewrazenie ze kazde tab. to w pewnym stopniu syf...

moja kolezanka bierze wlasnie microgynon bo jest tani i jest bardzo zadowolona...kazdy organizm jest inny...

ja tam pajączki to miałam zawsze na nogach, nie za dużo, ale też nie zauwązyłam, zeby sie ivh zrobiło więcej przy tabletkach. z kolei yasmin i yasminelle w większym stopniu niż inne tabletki zwiększają ryzyko zakrzepicy. ps. harmonet i yasminelle są z tej samej pólki, jeżeli chodzi o zawartość hormonów. różnią sie tylko generacją tego drugiego. estrogenów mają tyle samo.

...w tabletkach oprócz estrogenów jest tez progesteron, którego w yasmin/yasminelle jest 3mg a np.w logest/harmonet 0,075mg. To znaczna różnica. Nieodpowiednie proporcje-oczywiscie indywidualnie dla każdej kobiety- moga powodowac pękanie naczynek itp:( Tabletki Valette/Jeanine (estrogeny-0,03mg, progesteron-2mg) uważa sie za bombe z końska dawka hormonów a w sumie one maja progesteronu mniej niż Yasmin(estr.-0,03mg, prog.-3mg)Oczywiscie jest to sprawa bardzo indywidualna dla każdej kobiety, niektóre z nas maja problemy z cera, niedobór jakiegoś hormonu, który podany dobrze wpływa na organizm ale zawsze wydawało mi sie, że jeżeli chodzi tylko o działanie antykoncepcyjne to po co szprycować sie na siłe jakąś nowością.Yasmin mnie wysuszył na maxa wiec pewnie jest dobry dla kobiet ktore maja problem wlasnie z tradzikiem. A drospirenon czy jakos tam:)który ma nie zatrzymaywać wody w organiźmie mnie np odwodnił:(Wiele dziewczyn po Yasmin skarży się własnie na żyły i naczynka, czyli może jest w tym jakaś zasada...

Ciąg dalszy.........zrobiłam sobie przerwe i zaczęłam brać Microgynon. Jestem po 1 opakowaniu, nawet nie czuje że coś biorę, żadnych bóli nóg jak po Yasmine, ,zadnych żył, żyłek pękających. Po yasmine robiłam wszystkie mozliwe badania bo bolało mnie dokładnie wszystko. Badania wyszły ok więc zakrzepicy nie mam...Biorę Vitaleg, multiwitamine i wit E dodatkowo bo mam tendencje do zylaków i na razie jest spoko. Nie widzę zadnych niepokojących zmian na swoich nogach. Po Yasmine to już po tyg mi rozwaliło zyłę na łydce i czułam jakby łydki były napompowane. Teraz po tych witaminkach trochę ten żylaczek sie zminiejszył...

a mnie lekarz nie poniformowal o ryzyku zakrzepicy i na opakowaniu nie doczytalam i co? i g...choruje od p;ol roku. codziennie rozrzedzam sobie krew a z tabsow musze zrezygnowac forever....

oprocz tabletek z 4 generacji, trzeba tez uwazac na te ktore maja dezogestrel ( niektore z 3 generacji)

Czesc ja biore tabletki mercilon juz od dwoch miesiecy, troche wyszly mi po nich zyly na nogach, ale to pewnie jest tez dodatek do tego ze mam stojaca prace. od 6 dni stosuje tabletki Vitaleg i kupilam sobie podkolanowki przeciw zylakom i wydaje mi sie ze widze poprawe, ale zobaczymy jak bedzie dalej. Mi tez pekaja naczynka ale na udach

ja tez juz pisalam w niektorych topikach o tym, ze to jest skutek tabletek anty!!! nalezy znich calkowiecie zrezygnowac!! ja lecze sie u chirirga naczyniowego i odrazu poinformowal mnie, ze o takich tabletkach musze zapomniec!

ja tez mam pajaczki biore cilest

ja po yasmin mialam zakrzep. nic milego.

Widzę, że coraz wiecej kobit skaży sie na Yasmin i te inne super modne tabletki. Po Yasmin żyłka na nodze przemieniła mi sie w zylaka, lakarka powiedziała, że nie widzi związku pomiedzy \"ta zmianą\" jak to sama określiła a Yasmine bo to \"dobre tabletki\". O ironio! Zmieniłam lekarza, przypisał mi Microgynon, kazał brać Vitaleg na wzmocnienie żył oraz wit E na lekkie rozrzedzenie krwi oraz kazał obserwować organizm, czy zyłki się powiekszaja czy nie itp. Biore 3 opakowanie tego microgynonu i nie widze zadnych zmian, zyły nie bola, sa takie jak były. Tylko szkoda ze od razu jakis madry lekarz nie wpadl na to zeby zapytac mnie czy mam jakies skonnosci do żylaków i zapisac mi na starcie jakieś tabletki 2 generacji to bym teraz nie miala zyly wywalonej na pół łydy. Moja mam ma zylaki i tez bierze tabletki 2 generazji tylko chodzi do lekarza regularnie na \"ogledziny\".

Dziewczyny!!! musicie być bardziej rozwazne!! sex z pigulkami jest fajny. wiem, wiem. ale skutki uboczne moga byc tragiczne tak jak w moim przypadku...... po 3miesiacach dostalam zakrzepicy, odstawiłam Yasmin ale to nie wiele pomoglo!! po kolejnych 3miesiacach znow dostalam zakrzepice i to kilka razy silniejsza!! dzis mam prawie 19lat i powazny uszczerbek na zdrowiu. Jeszcze minimum 3lata brania leków rozrzedzajacych krew(za mna okolo 100 zastrzyków) Yasmin zrujnowal moje zdrowie!! w duzej mierze obwiniam za to mojego uwczesnego ginekologa ktory nawet nie poinformowal mnie o jakich kolwiek skutkach ubocznych. Teraz lecze sie u chirurgow naczyniowych a ciaza jest dla mnie smiertelnym zagrozeniem;/

agnezzzzzzzzzzzzza skutki uboczne masz opisane w kazdej ulotce...wiec nie obwiniaj ginekologa ze Cie nie poinformowal..gdybys doczytala ulotke i piolnowala objaw..zareagowala w pore i zmienila tabletki..to nie byloby klopotu.. ale dobrze ze w pore zaczelas leczyc dolegliwosc...bedzie spoko.. ja biore MICROGYNON 21..i wlasnie zmieniam na YASMINELLE... po MICROGYNONIE..mialam bole piersi..glowy...straszne bole nog i dretwienie łydek..po czasie unormowalo sie ale nie chce ich..:) bralam tez REGULON.. super sie czulam i ogilnie cacy..duzo schudlam tylko jedyne co to na poczatku 1 opakowania strasznie duzo syfow dostalam ale pozniej zero bralam 2 lata/....po porodzie 2 lata bralam CERATETTE (dla karmiacych) tez super tabletki zadowolona w 1000% noo i te nieszczesne MICROGYNON a teraz pora na Yasminelle i ciekawe jakbedzie :) moja ginekolog poleca...a co do HARMONET to maja wycofac je z sprzedazy bo cos tam z nimi nie tak chyba

ja biore yasminelle od ok 4 miesiecy... czuje sie po nich swietnie ...duzo lepiej niz po cilest....ale yasminelle zle wplywaja na moja cere, wlosy...no i te pekajace zylki...;/ wiecv musze je zmienic...zobaczymy co lekjarz mi zaproponuje tym razem

cześć ja biore novynette i pomimo tego ,że w nich jest bardzo niewiele hormonów to mam na ciele co raz więcej tych pajączków,robią mi sie one nie tylko na nogach ale i ramionach,przedramionach mozna sie doszukać na brzuchu czasem pojawiają sie koło piersi od strony pach ale znikają, tabletki biorę już 14 miesiąc-wczoraj zaczęłąm 14 opakowanie,pod koniec marca chyba wybiorę sie do gin i zapytam co mam z tym zrobić.nie stosuję żadnych kremów ani maści na to- pajączki występują u mojej mamy ale jej zrobiło się to w trakcie porodu. ajjj cieżkie jest życie kobiety.

hej!mam 16 lat gin przepislala mi tabletki cilest ale niestety mam pewne obawy...czytajac wasze wypowiedzi zauwazam ze wiele was narzeka na pojawianie sie zylakow,pajaczkow...ja mam sklonnosc do zylakow i zastanawiam sie czy zaczac brac tabletki anty??prosze o rade

do didi232 mysle ze niewiele wiesz na temat hormonalnej antykoncepcji;/ zanim zaczelam brac ten syf przeczytalam nie tylko ulotke ale tez wile artukułów w gazetach i nie tylko, a ginekolg ZAPEWNIł mnie ze nie dostane zakrzepicy, wiec sama rozumiesz didi232, a tak poza tym dobrze nie bedzie bo ZAKRZEPICA JEST CHOROBA NIEULECZALNA (dziewczyny pamietajcie o tym!!) nawet jesli skrzepy znikną to nogi beda dalej puchnąc, bedziecie musialy nosi grube ponczochy uciskowe, brak latami leki przciwzakrzepowe i modlic sie zeby wszytsko nie wrociło, tak wiec droga didi232 zanim znów powiesz cos "mądrego" to lepiej sie zastanów