Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwunia- niunia

suknia w większym rozmiarze

Polecane posty

Gość sylwunia- niunia

Dziewczyny znacie jakieś namiary na suknie w większych rozmiarach lub kroje najkorzystniejszych modeli dla puszystych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ze jak
To zalezy co dokladniej masz na mysli mowiac o rozmiarze puszystym? A najkorzystniejsze kroje - to takze zalezy, co chcialabys zatuszowac - dekold? tylek? talie? brzuch? rece? Bo chyba nie wszystko? Ile masz wzrostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz w wielu salonach mają pełną rozmiarówkę. Najlepiej doradzi ci pani w sklepie, która zobaczy Twoją figurę - jej wady i zalety. Mi się podobają kiecki z ete storny - www.demetrios.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuczek
Podejrzewam, że dziewczyna po prostu jest cała puszysta i chce miec suknie , w której będzie wygladać maksymalnie szczupło. Co w tym trudnego ? Nie kazdy ma taki problem , ze ma 175 cm wzrostu, 60 kilo i miauczy, że musi ukryc "strasznie gruby brzuch". Sa osoby poprostu z nadwaga i tez mają prawo brac ślub i tez mają prawo chcieć sie czuc ładne w sukni ślubnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumkaa
wiesz, ciezko znaleźć takie suknie na modelkach ale moze pooglądaj relacje ze ślubów tam są NORMALNE dziewczyny również te puszyste ;) i zobacz jak w swoich sukienkach wyglądały. Dużo zdjęć ze ślubów sa na forum portalu e-wesele. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc;) Sama jestem dosc puszysta wiec, rozumiem o czym mowisz. Nie mam sukni z katalogu, bo tam niewiele znalazlam. Sama wychodze za maz w tym roku i mialam z tym niemaly problem,zeby dobrac odpowiednia suknie, wiesz ta biel czy inne odcienie nie sa latwe dla nas puszystych:(((No ale da sie to zrobic. Polecam tafte, z szyfonem, jesli chodzi o kroj, to mam dwie propozycje, albo sukienka przy ciele i z szyfonu jakis plaszczyk, bez zadnych kol, wielkich halek i marszczen , albo spodnice dluga +ladny gorset bardzo dobrze skrojony, na szelkach zebys mogla zalozyc bielizne na szeleczkach jesli masz wiekszy biust, moze byc na nim piekna koronka i cos zwiewnego z szyfonu, halka moze byc ale nie za duza, bo Cie powiekszy, przynajmniej ja tak uwazam. Najwazniejsze jednak ze Twoj wybranek Cie kocha taka jaka jestes, a piekna panna mloda bedziesz napewno, jesli bedziesz pieknie usmiechnieta i szczesliwa przy boku wybranka. Jesli bedziesz chciala wrocimy jeszcze do rozmowy, pozdrawiam Cie goraco:))) Aha i jeszcze jedno, postaraj sie poszukac dobrej krwcowej, albo salonu w ktorym szyja suknie, napewno zjadzie sie ktos kto bedzie Ci potrafil pomoc, odwagi i powodzenia, trzymam kciuki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzyj sobie na te strony - może jakiś fason wpadnie ci w oko? Ważne, że większośc tych sukien prezentują modelki o obfitych kształtach, więc widać jak ten fason wygląda na grubszej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mootywacja
Żeby było jasne, nie chcę tutaj nikogo urazić, ale prawda jest taka, że puszysta dziewczyna zawsze będzie czuła się brzydko i źle, nawet jeśli mówi, że nie ma takiego kompleksu. Ja ważyłam kiedyś 99 kg i w pewnym momencie zaczęło mi to bardzo przeszkadzać i po nieudanych próbach schudnięcia wziłęłam się za siebie porządnie i w ciągu roku i 2 m-cy zeszłam do 58 kg. Owszem wymagało to ode mnie wielu wyrzeczeń, ale jak potem słyszałam te wszystkie komplementy i widziałam niektórych znajomych, jak są zszokowani moją przemianą, to stałam się pewniejsza 1000%. Wracając do tematu, może autorko potraktujesz swój ślub jako motywację do zrzucenia wagi. już nie mysle tu o sukience, ale o Twoim doskonałym samopoczuciu w tym dniu, bo jak będziesz mniej ważyć, to będziesz mieć lepszą kondycję do tańca, będziesz się mniej pocić, o efekcie wizualnym nie wspomnę. Pomyśl o tym. Mam nadzieję, że nie poczułaś się przeze mnie urażona, bo nie miałam takiego zamiaru. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zesz kurwa. moze ona wcale nie chce sie odchudzac? pomyslalas o tym? moze jej jest dobrze tak jak jest wiec chce znalezc ladna sukienke w swoim aktualnym rozmiarze. a moze nie moze sie odchudzac bo ma takie czy inne problemy zdrowotne. czxy wszytkie panny mlode musza nosic 36? nie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mootywacja
przypuszczałam, że tak będzie... Ja jej nie namawiam do odchudzania, ale nie pisz, że kobiecie, której zależy na wyglądzie (skoro szuka takiej sukienki to najwyrażniej oto dba) nie przeszkadza, że jest otyła. Tak jak napisałam: Żadna puszysta osoba NIE PRZYZNA się, że nie lubi siebie takiej. Jakbyś miała duży problem z wagą, to nie gadałabyś takich głupot. MNie od noszenia tego ciężaru przez kilka lat wysiadły kolana, poza tym doszły inne problemy związane z tym, że byłam gruba. Taka jest prawda. Jeśli ma się jeszcze jakiś wpływ na to, żeby schudnąć to należy to zrobić dla siebie. I nie mówię tu, że trzeba dojść do rozmiaru 36-38. Każda będzie wiedziała do czego chce dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, mialam spory poroblem z waga i sie odchudzilam. moze 80 kilo to nie tragedia ale niestety najwiekszy dostepny w skleppach rozmiar 42 byl za maly. 44 i wiecej to rzadkosc wiec schudlam. ale jesli ona sie nie odchudza to znaczy, ze jej ze soba dobrze i na wlasnym slubie tez chce dobrze wygladac. problem polega na tym, ze wiekszosc sukien slubnych prezentowana jest na szczupluch albo wrecz chudych i wysokich modelkach. ile takich dziewczyn chodzi po ulicy? niewiele. wiekszosc to dziewczyny w rozmiarze 38-40, jakas tam czesc to 36 i mniej albo 42 i wiecej, a niewiele ma ponad 46 rozmiar albo ponizej 34. a ludzie noszacy wiekszy rozmiar tez chca wygladac dobrze i nie trzeba im wmawiac, ze sie zle ze soba czuja. widac ona czuje sie dobrze i chce w dniu slubu wygladac dobrze. nawet jesli wazy wiecej niz jedyneie sluszne 55 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de-monik
a ja mam 80 kl przy 172 cm wzrostu i wcięcie w tali i fantastyczny biust i zwyczajne nogi długą szyję , śliczną twarz - piękne włosy - czarujące oczy i zmysłowe dłonie i kojący głos , olśniewający uśmiech i tajemniczą duszę I NAJPIĘKNIEJSZE MARZENIA - ale sukni znaleźć nie mogę - czy projektantom fantazji brak ? wszystko od sztancy -taki fason na 34 taki na 48 tylko więcej materiału ?!- kolorystyka na jedno kopyto! - a jeśli już nawet znajdę coś interesującego to cena zwala z nóg -sorry ale kobietka ma rację skoro szuka porady z każdej strony WIĘCEJ DLA WIĘKSZYCH !!! - idziecie na łatwiznę szanowne domy mody - trzymam kciuki ZA TEN NAJWAŻNIEJSZY DZIEŃ W ŻYCIU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsdadsa
Motywacjo, w 2 miesiące? to na pewno masz "piękną skórę" i biust, który Twojego faceta doprowadza do mdłości.... A co do sukien, oczywiście jakaś skrajna nadwaga typu 99 kg (Jak można się tak zapuścić?) będzie wyglądała niekorzystnie. Ale suknie w rozmiarach 40-42-44 mogą wyglądać pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motywacja napisała, że
schudła w rok i 2 miesiące, nie no najwięcej nieporozumień na forum bierze się właśnie z tego, że ktoś albo nie umie czytać albo czyta nie uważnie a potem się rzuca i krytykuje. Jak Cię zdziwiło, że schudła w 2 miesiące to trzeba było przeczytać jeszcze raz i nie byłoby problemu, a nie od razu z jadem i krytyką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moze wezcie tez pod uwage
ze ktos moze byc puszysty dlatego ze jest na cos chory!!!! I nie jest to do konca jego wina. Jest mnóstwo chorób powodujacych otyłosc i wtedy walka z taka otyłościa jest prawie nieskuteczna, wiec zanim napiszecie cos głupiego pomyslcie jak wy byscie sie czuły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
a jaki nosisz rozmiar? Ja miałam suknię satynową wiązaną z tyłu na bordowy sznureczek, jak gorset - rozmiar 40-42-44. ekri, z halką, bez szelek, za to wiązana na szyi. suknia w fasonie A, z dodatkami bordo - hafcik przy dekolcie plus dookoła,tuż nad ziemią - malutkie bordowe kwiatuszki. zaprojektowałam sama, więc jest unikalna. I chcę się jej pozbyć, więc jakby co - piszcie na priv o zdjęcia :-) gem_ma@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×