Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość serce krwawi

Do tych co wyleczyli sie z wielkiej miłości

Polecane posty

Gość serce krwawi

On mnie nie kocha. A ja umieram z milosci. Gdybym miala pewnosc,ze poboli i przestanie byloby mi o wiele latwiej to przetrwac.. Boje sie,ze nigdy nie przejdzie, ze nie bede w stanie zwiazac sie z nikim innym. Chce sie calkowicie wyleczyc i wyzwolic z tego! Nie wiem czy to mozliwe. Pytam tych co przez to przechodzili. Najbardziej mnie przeraza,ze sa ludzie, ktorzy tak kogos pokochali,ze nawet po wielu latach nie potrafia zapomniec. Zakladaja rodziny,ale nigdy do konca nie sa szczesliwi. Ja tak nie chce!!!!!! Moze wystarczy pracowac nad tym. Powtarzac sobie,ze mnie nie chcial,ze odrzucil, ze to minie. Nie wspominac ciagle wspolnie spedzonych dobrych chwil. Jak przychodza takie mysli odrzucac je. Moze to wszystko kwestia psychiki.. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adgjloujh
może zrób to co ja zabij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
To jest wyjscie, ale nie zrobie tego rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adgjloujh
dla mnie rodzina nie istnieje tak samo jak ja dla niej jestem totalnie sam z moim problemem nic mnie juz nie trzyma na tym świecie NIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
A problem masz podobny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adgjloujh
tak zakochalem sie w kobiecie ktorej nie moge mieć zajeta jest i nie podobam się jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to kwestia psychiki
Należy zająć się sobą i zrozumieć, że niedoszły/były partner nie jest jedynym składnikiem życia. Jest tylko częścią - zawalił się kawałek, nie całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisniowe_herbatniki
nie gadaj z nim z tym co gada o samobojstwie albo to głipia prowokacja albo on ejst głupi :) ehh... a tak na serio.. to mam podobne mysli do Ciebie i recepty nie znalazłam..:( jak Ty znajdziesz.. powiedz..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
Jest mnostwo takich ludzi - z takimi problemami. Tylko jedni z tego wychodza, a inni nie. Jesli Ty z nia nie chodziles, nie macie wspolnych wspomnien, nie bylo planow na przyszlosc - bedzie Ci latwiej sie wyleczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj ja już trochę pożyłam bo mam prawie 40stkę -teraz w to może nie uwierzysz ale minie ,minie prędzej czy później ale bedzie dobrze.mój pierwszy chłopak 20 lat temu zostawił mnie dla innej -nie mogłam spać ,jeść ,zdawałam mature w amoku.teraz się z tego śmieje.wyszłam za mąż ,mam dwoje cudnych nastolatów.rok temu też mi się zdawało ,że kogoś pokochałam (moralnosc zostawiamy na boku ...),też się skończyło.cierpi sie przeogromnie ale czas jakos te rany goi.osobnym problemem jest to ,co piszesz-że się porównuje ,że mąż to już bedzie takie szalenstwo.ale może po jednym związku nie trzeba się spieszyć z następnym?będzie dobrze ,zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to kwestia psychiki
Receptę podałam. Są ciekawsze i ważniejsze rzeczy niż to, że ktoś mnie nie chciał/oszukał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
Ja tak miałem, ale zupełnie naodwrotnie. Ja kochałem, ale ukochana mnie wcale nie. To trwało zaledwie jedenaście lat. Ja się z tej miłości nie wyleczyłem. Przestałem kochać, kiedy stwierdziłem, że moje kochanie nie ma najmniejszego sensu. :-) Najlepiej kochać kogoś ze wzajemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo ja
jak ja bym chciała się wyleczyć, ale juz trzeci rok się leczę i nic, tylko z nim mogę być szczęśliwa kochać innego nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
Dzieki za odzew. I to taki jakiego potrzebuje. Mysle,ze trzeba sobie wmawiac - ze mnie nie chcial i juz na pewno nic z tego nie bedzie. Mnie przez rok trzymala nadzieja. Nie padlo ostatnie slowo i liczylam, ze wrocimy do siebie. Pare dni temu dowiedzialam sie,ze mnie nie kocha. Teraz chce pozbyc sie tej nadziei i zmienic myslenie. Z dwojga zlego lepiej dostac porzadnie po dupie ale zaczac sie leczyc, a nie tak jak ja do tej pory - tkwic w takim okropnym zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adgjloujh
a ja nie potrafię kochać inne tylko ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
Może być także i gorzej, takatamsobie :-) NIgdzie nie jest zapowiedziane, że będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrak
ja dwa lata chodzilem nieszczesliwie zakochany, nie moglem z nia byc, dzis jest juz piec lat a czasem najdzie mnie na wspomnienia i przypominam sobie najlepsze chwile i pewnie juz nie powtorza sie, zdarzylismy poznac sie tylko z tych dobrych stron, nie bylo czasu na te zle, i choc wiem, ze nie sprawdzilibysmy sie wlasnie na dluzej, ciagle ja wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokżywka ja Cię doskonale rozumiem ,ja też się Musiałam Wyleczyć bo moja miłość była bez sensu i zgadzam się,że może być gorzej.Ja poprostu nie daję się ,żyję i uśmiecham do ludzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadgtfaga
My tez nie zdazylismy poznac sie od zlych stron ;( Bylo tak cudownie, bylismy tacy dobrani. Zwiazek oparty na przyjazni... I co? I koniec..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
:-) I ona taka w tej białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, chwyciłem mocno jej obie ręce, oczarowany, zasłuchany w słodki śmiech. I cała w żaglach jak w białej sukience, jak piękny ptak, który zapiera w piersi dech, ścisnąłem mocno ster w obie ręce i żeglowałem zasłuchany w fali śpiew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
Ale ja się wcale nie musiałem leczyć z miłości :-) Powiedziałem w pewnym momencie, po pustych jedenastu latach "dość" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
Jak do diabla zapomniec? Jak uwierzyc,ze moge jeszcze byc szczesliwa? Jak to przetrwac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
:-) Cóś mi się tutaj nie zgadza. Związek oparty o przyjaźń, nigdy się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrak
pewnie w kazdym z nas jest cos wyjatkowego, wspanialego, wartego wspomnien. od tamtej pory zakochalem sie dwa razy, a wlasnie ciagle przypominam to co najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce krwawi
Wlasnie o to mi sie rozchodzi - czy to nie jest kwestia samozaparcia i pracy nad soba i swoimi emocjami..? Ci to pisza,ze kochaja 2 lata i wiecej moze tak naprawde nie chca sie uwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchajcie kobity
ja też usmiecham się do ludzi a najlepsze jest to, że jak chciałam dać sobie spokój nim, to się okazało, że oboje jesteśmy zakochani skrycie w... sobie nawzajem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
Ejże, tak lekko to nie ma w życiu. :-) Człowiek musi swoje w dupę odebrać. Nos do góry. Poszukaj sobie lepiej kogoś, kogo Ty pokochasz, i kto Ciebie pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokżywka_w_sęsie_Ogulnym
Nic. Przez długich jedenaście lat :-) Bo widzisz, ja tak już mam. Jak kochać kobietę, to nie na żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×