wlasna matka mnie pobila!!!

nie nikogo takiego nie mam w rodzinie. moze i pojde do pedagoga. ale najpierw ich nastrasze. kiedys powiedzialam ze zadzwonie na policje ale wysmiali mnie i oczywiscie dostalam

dzisiaj matka mnie bila pasem, i reka

prosze powidzcie mi, wyrzucila moje ubrania z szafy, byly poukladane, tylko jedna bluza wypchenita, jak karze mi to posprzatac co mam powiedziec?? prosze...

to zły pomyslz tym starszenim ich. Porozmawija z kimśjutro o tym ale bez starszenia ich bo to bez sensu...nic neipomoże ani Tobie ani im.

nie porozmawiam o tym z nikim. z zadnym przyjacielem

poprostu posprzataj to i tyle. Musiszmiecdużo sił psycicznych a nei dalej brnąć w ich grę...

mówię o pedagogu szkolnym czy policji

ale to nie ja wywalilam!!!!!!!!!! byly poukladane, wiesz ile tego jest?!;( pochodze zdobrej rodziny, wierzaca, siostra w rzadzie druga siostra bardzo dobre oceny a ja najgorsza i najbardziej ponizana

porozmawiam

twoja złość tu nie ma nic do rzeczy,musisz być mądrzejsza w tej sytuacji

tutaj ktos Ci dobrze radzi, posprzataj ciuchy nawet jezeli to nie Ty je wywalilas...to nastepna zaczepka to wyzywania sie na Tobie, nie daj im tej satysfakcji...a co ma pozadna rodzina do przemocy fizycznej...ludzi slabych psychicznie jest w kazdej sferze (mam na mysli Twoich rodzicow) . Nie brnij w ich gre...i idz po pomoc...

skoncze juz z tym, raz na zawsze, nie beda mnie bic z ich prowokacji.matka uwaza ze to ona jest najbardziej zmeczona, ja wszytsko boli meczennica kurwa jebana. nikt nie jest bardziej chory od niej! tylko obgaduje jaka to babka jest a jaka to ona, wygrzeznia sie na ojca jak sie odwroci, a tak to mnie bije za nic! a on za nia

Nieszczesliwa ta Twoja matka, stad taka jaka jest, sama ze soba nie umie sobie poradzic no i znalazla sobie Ciebie do wyladowywania zlosci, ironiczne, ale Ty sobie na to pozwalasz dlatego tak jest...nabierz sil i skoncz z tym, tak byc nie moze

moze i tak. wole zeby mi mniej pieniedzy dawali, bede skromniej ubrana ale niech z nimi zrobia porzadek

e no, to chyba nie znosisz tego wszystkiego dla pieniedzy?

nie, oczyiwscie ze nie

nie wiem ale mam wrażenie że Ty aniołekiem to nei jesteś, co?? Po pierwsze pzremawia przez Ciebi tez ogromna złość i ogólnei jestes bardzo agresywna, tak nei mówi osoba krzywdzona przez rodziców bez powodu- wiem że agesja rodzi agresję...ale czy twoi rodzice nei mją z Tobą żadnych porblemów wychowawczych?? Ja wiem że dla bicia nei ma żadnego wytłumaczenia, ale...być może dałaś imw kość i oni sąjuz za słabi zeby dac sobie z Tobą radę?? I to jest ich sposób nato?? Mówisz nam całąprawdę??Poza tym skoromasz rodzeństwo i ono nei jest bite to tez jakośdziwnie brzmi... bo tacy ludzie całą rodzine terroryzują anie jedno dziecko... Poza tym te twoje pytania czy rodzice pójdą do więzneinia, sorki albo chcesz im wywinąćnumer żeby ich ukarać za coś,albo żeby miećkasą\ę dla siebie (bywa i tak).... albo to PROWOKACJA!!!

mowie wam prawde nigdy moje siostry nie byly bite tak jak ja. ja jstem agresywna, to prawda ale nie klne na nich, nic zlego nie robie, nigdy nie mieli ze man problemow wychowawczych, nigdy. teraz jestem zla, cala sie trzese, ciagle.. zawsze dostaje mi sie za to ze pyskuje, ja nie pyskuje, tylko matka mnie tak prowokuje ze to tak wychodzi i dostaje!

ja już to co miałam Ci napisać napisałam...Pamietaj jesli chcesz tylko rodzicom wywinąć numer i zbierasz info- takei sprawy zawsze wychodzana jaw. A Ty mając 18 lat i zeznając pod przysiega i kłamiąc możeszponeiść tego srogie konsekwencje. Jezeli nei kłameisz to moje rady napewno pomoga CI...

nie klamie, nie wywine zadnego numeru teraz odrabiam lekcje tzn wzesniej i uslyszalam ze matka przyszla do domu to wylaczylam komputer. przyszla do mnie do okoju i spytaala "pracujesz?" i sobie poszla a ja sie nie odezwalam

'pracuejsz' chodzilo ze siedze przy komputerze..

jeżeli tk toprzeczytaj jeszcze raz ten topiki zrób tak jak radzęja.

wiem dzieki

dlaczego - jestes jeszcze?