Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda żona...

Kłótnie a myśli o rozwodzie

Polecane posty

Gość młoda żona...

Ilekroć pokłócę się z moim mężem, zaraz nachodzą mnie myśli o rozwodzie mimo, że jesteśmy niespełna rok po ślubie... Mam takie dziwne uczucie, że mogę w każdej chwili odejść bez żalu.. To chyba nienormalne... Czy są tu kobiety, które maja podobne mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czarny nickale
nie mysl w ten sposób. tez tak mam a jestesmy jeszcze krócej. Musisz przestac tak myslec. to dziecinne i durne. Jestescie razem i musicie sie starac a nie myslenie dziecka-nie podoba mi sie to zabieram zabawki i ide do domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona...
dzięki, potrzebny mi chyba zimny prysznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam czarny nickale
no głowa do góry! i starajcie sie nie kłocić. lepiej kłotnie ucinac od razu.. macie slub - nie mysl o rozwodzie przy lada kłotni. tak tylko myslisz ze odeszłabys bez zalu. to tylko złudzenie pomysl co czujesz do meza jesli jest miedzy wami wspaniale. I co mogłabys odejsc bez zalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzicie chyba zwykły
okres tzw.docierania sie ! dopadła was szara rzeczywistośc ... zwykłe sprawy dnia codziennego,praca ,dom obowiązki itd. może wyjedzcie gdzieś ,choć na kilka dni ... -moja babcia zawsze mawiała : 7 lat chudych i 7 lat tłustych...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdaziar
BRRRRRYYYYYY!!!! Ja tak dokładnie właśnie mam i dlatgo też nie legalizowałam do tej pory zadnego zwiazku... to pewnie jakis strach przed tym co nie wiadome i nieznane. Słuchaj jednak rad całkiem madre wypowiedzi padły. Cierpliwości i pamietaj ze teraz tworzysz związek i nie mozesz myslec zeby spakowac walizy i odejsc bo cos Ci nie" pasi". Wiecej dojrzałości, niedawno ślubowaliscie sobie ze razem bedziecie "na dobre i na złe" wiec dołóżcie starań by nadeszło to dobre!!!!! A jak sie dotrzecie bedzie wszystko ok. Zobaczysz!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda żona...
Macie rację, długo byłam sama, samowystarczalna:) Mam wiele nawyków singla, lubię byc niezależna i robić to co chcę... I będę starała się choć część niezależności zachować.... a tu mogą pojawić się zgrzyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdaziar
Normalnie jak bym siebie słyszała :)))) Staraj sie zachowac swoja niezależność, gospodaruj czas na to co lubisz bo małżenstwo wcale nie musi ograniczać. W nim dwoje ludzi jest ważnych i ma swoje plany, marzenia i strategie na życie. Czesto tylko potrzebne sa kompromisy bo bez tego ani rusz... (wtedy często cel na zycie pokrywa sie). Inaczej bedziesz krzywdzic ta druga osobe a przeciez nie o to chodzi ... I ani Ty bys tego nie chciała komus zrobic ani by ktos Ciebie tak traktował. Dbaj o swoj zwiazek i pielegnuj go. A jesli oboje o to zadbacie sukces gwarantowany!!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdaziar
Dzieki za dedykacje!!!! To dla wszystkich czy tylko dla młodej żony i jej męża?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie warto działac ...
pod wpływem chwili, to najwiekszy błąd jaki mozna popelnić w zyciu ... Ręczę tobie, żo on po kłótni pewnie mysli podobnie jak ty ..., a wniosek nasuwa się jeden, czy warto tracic czas na konflikty, kłótnie, po co to komu ... zycie tak krótko trwa więc cieszcie się nim .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×