Dwóch- i którego wybrać?

Sama sobie w życiu namotałam: rzuciłam chłopaka z którym byłam cztery lata później tego bardzo żałowałam, on o tym wiedział ale nie wróciliśmy do siebie, po kilku miesiącach zaczęłam sie spotykać z innym, to przy nim właśnie odzyskałam wiarę w miłość... i tu zaczyna się problem : mój były chce do mnie wrócić... jeszcze parę miesięcy temu oddałabym za to wszystko... ale teraz....??? Można kochać dwóch na raz??? Proszę o rade..

......po co ja tu wogle zagladalammmmmmmmmmmmmmmm

wróć do byłego

a chuj nas to obchodzi

Pierdol byłego, jak mu się znudzi rzuci cię i bedzie wiedzial, że i tak może wrócić.

a na kogo pozniej spadnie odpowiedzialnosc jak ci powiemy ktorego masz wybrac?! - a ty bedziesz niezadowolona- zreszta co za pytania?!

sama byłego rzuciłam... heh...

Wbierz dłuższego.

szukam rady a nie gotowego scenariusza

Dołym rade.

mozesz z obydowma krecic poniedzialek , sroda piatek --> pierwszy wtorek, czwartek, sobota ---> drugi a w niedziele do koscialo sie wyspowiadac

do musztarda: co z tego ze ten z którym się teraz spotykam jest kochany jak jeszcze miesiąc i bedziemy zmuszeni do związku na odleglosc a tego sie boje..

aaa i podobno dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi( chociaż logiczne, że nigdy nie wejdziesz) no i nie je się odgrzewanych ziemniaków, czy zupy-jakoś tak to szło ;)

Były to były. Dla swojego dobra zacznij "prowadzić" się z dwoma naraz. Sprawdzisz byłego i zobaczysz co znaczy nowy.

a zaklinacz Ty tak robisz? hmm? ;)

_KiKi_ poniekad jednakze nie potwierdzam chciaz jakkolwiek nie jestem w stanie semantycznie zaprzeczyc

No to mamy rekord cztery wpisy jednocześnie 18:39

!!!!!!! :)

Dobra! Stań se na trasie. Bedzies kryncić co dziń zez innym. Albo lepi stań pode wsiom - bedzies kryncić z całom niom.

Tak sie nieciekawie sklada ze niezaleznie którego wybiore bedzie to związek na odleglosc: jeden tam gdzie miewszkam drugi tam gdzie studiuje...

Wybierz dwóch jeden w pupcie, drugi w pisie. Trzeci też by znalazł miejsce. Ale na tych dwóch poprzestań. :-)

"KiKi" wymarzona sytuacja. Posuwanko w domu i na wyjeździe.... żartuję. Ale tym bardziej masz okazję do przetestowania.

:P okazje do testowania mialabym gdyby nie telefony komórkowe ;P

Telefon można zawsze wyłączyć :-)

Kocham...

Oj Tomaszek jak mi podpowiesz jak jeszcZe można się wytłumaczyć z wyłaczonego telefonu to bede bardzo wdzieczna ;) tylko w cole z kolezanka nikt nie uwierzy;)

teraz sie nie mowi \"kocham\" tylko \"kopuluje\"

nio tak powod byl... ale pozniej załowalam ze to zrobilam

zaklinacz kopulacja to plodzenie potomstwa nie myl pojęc ;)