Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość litija

mam już dość, nikt nie chce kupić mojego mieszkania w Krakowie

Polecane posty

Gość doth_s
nie, kosztu działki nie brałam pod uwagę, ale jeśli nawet za 11 arową działke zapłacisz 50 tys, to i tak zostaje 200 tys na budowę. Wierz mi, buduje dom i wiem ile co kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
doth, pewnie ze Ci wierzę, że zbudujesz dom za tyle tyle ze nie w Krakowie głupie zrobienie ogrodzenia będzie kosztowało 40 tys zł nas a polozenie kostki 30 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
litija - nie tłumacz mi, bo buduję. Kosztorys opiewa na 160 tys, metoda gospodarcza, czyli własną siłą roboczą, działka o wartości 45 tys, 20 km od krakowa. Da się. Niektóre firmy budują za 200 tys, bez kosztu działki - sprawdź w muratorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to kraków a nie Sląsk
Buahahahahah...a gdzie w karkowie kupisz działke za 50 tys. Z jakiejs pipidówki piszesz i w ogole sie nie znasz na cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
doth gdzie masz te dzialke i kiedy kupiles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to kraków a nie Sląsk
a kiedy kupiłas ta działke? pozatym...siły własne....widocznie masz czas. I ile to potrwa? Dolicz jeszcze wykończenie domu. Nie dasz rady za tyle. jak wybudujesz to sie pochwal iel cie wynsioło:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
Z imbecylem nie rozmawiam, więc gosciu sie odwal. Litija, mieszkam w Krakowie, pochodzę z krakowa, a działke kupiłam obok krzeszowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
mam uwierzyć, że kupiłeś działke teraz obok krzeszowic za 45 tys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doth_s
wierz w co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefe
ceny są faktycznie wysokie, zarówno działek jak i materiałów, ale na Boga, za 590 tysięcy NAPEWNO KIPIE DZIAłKę I WYBUDUJE DOM.Działka niewielka, ale napewno, i pod Krakowem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to kraków a nie Sląsk
no tak....3 lata budowy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
doth na jesieni 2006 mogłeś kupić za tyle działkę, sami planowaliśmy kupić koło czernichowa i były wtedy za 30 tys za 10 arów, niestety w tym momencie te same 10 arów kosztuje 160 tys. kefe nie każdy ma ochotę i czas budować dom więc woli mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybys zrobila nadzwyczajna obniżke ceny o 100tys to i tak nie kupilbym za tyle mieszkania przy placu inwalidów:o z jednej strony mieszkanie moze i teoretyczne jest warte lepiej niz pół mln., ale jak ktos decyduje sie na taki wydatek to patrzy na różne rzeczy... na stan budynku (nie kojarze przy Królewskiej w podbliżu placu inwalidów jakiegos budynku w swietnym stanie), na położenie (fakt - w centrum ale przy skrzyżowaniu ruchliwych ulic i linii tramwajowej), to czy beda mialy sie gdzie bawic ewentualne dzieci (park gdzie nocuja i załatwiaja potrzeby fizjologiczne panowie żulowie) Tak wiec mysle ze powinnas rozważyć wynajecie komus tego mieszkania, na pewno szybciej by sie ktos znalazł a Ty moglabys liczyc na calkiem wysoki czynsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
tak smoku, tylko, że mamy takie wydatki, że sprzedaż tego mieszkania jest po prostu niedzowna. jednym słowem potrzebujemy kasy i to sporej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefe
ale dlaczego 3 lata buduwy? nie rozumiem...znajomi kończą budować dom, mieli 350 tys:okupili działkę, jeszcze tylko wykończenie, ale 590.000-350.000=240, napewno za taką kwotę by sie wprowadzili:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
pozostaje liczyc tylko na zagranicznych z kasą, oni domu na pewno nie chcą, zalezy im tylko na bliskosci knajp a i 590 tys ich nie powali na kolana..zobaczymy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefe
kurcze, a wydawac by sie mogło, że nie ma nic lepszego, niż mieszkanie w centrum, do sprzedania,żeby się obłowić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
ee tam, mieszkania w centrum, stoją od dawna w ofertach agencji i nikt tego nie kupuje. to są fakty a gazety zwłaszcza wyborcza piszą coś innego i nadmuchują ceny. to bez sensu mi tam nie zależy, żeby się obłowić. chcę się pozbyć tego mieszkania i mieć kasę na wykończenie domu i kupno mebli. na razie mogę o tym pomarzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefe
a jakbyście wynajęli mieszkanie i wzięli kredyt, a pieniądze z wynajmu spłacałyby jego część...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
jest to jakieś rozwiązanie tyle, że ja już mam kredyt na siebie wzięty i to spory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefe
no to na chłopa;)a gdzie budujecie dom?może gdzieś obok mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litija
włąściwie to mieszkanie i dom jest rodziców, ja mam w mieszkaniu udział. Kredyt wraz zchłopem właśnie wzieliśmy na własne mieszkanie dla nas:) ja pomagam rodzicom w sprzedaży tego mieszkania, ale oni kredytu nie wezmą ponieważ mama nie pracuje a tata ma bardzo niepewną pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisałaś wczesniej ze dom
a teraz ze mieszkanie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszdek8127
Jeśli działka w Zielonkach to wyłącznie na Marszowcu -www.marszowiec.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie! zrozumcie, że każda rzecz jest warta tyle ile ktoś chce za nią zapłacić; skoro od dwóch lat nie możesz sprzedać tego mieszkania za oczekiwaną cenę to znaczy, że ONO NIE JEST TYLE WARTE. Koniec i kropka. A te mieszkania za 12k, o których piszesz to raczej nie chodzą, a stoją za tyle. Bo pewnie ich nikt nie kupuje. OK. Dla Ciebie Twoje mieszkanie może być warte 15k/m2, ale dla potencjalnego kupującego 5 tysięcy i co? I nic. On nie musi kupić, Ty nie musisz sprzedać. Tylko nie płacz, że nikt go nie chce kupić, skoro wystawiasz za cenę powyżej wartości. I przestań wierzyć w bajki "ekspertów" rynku nieruchomości. Skoro tyle czasu nie znalazłaś kupującego to znaczy, że cena jest nieadekwatna do realnej wartości. Tylko tyle i aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minęło 5 lat, może już sprzedała...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzedałem mieszkanie w Warszawie 46m za 400 000 zł w dobrej lokalizacji i nawet kupująca nie targowała się.Czekałem na klienta 2 miesiące poprzez gumtree.Natomiast dziwiłem się że potencjalni klienci woleli kupić poprzez pośrednika/agencje mimo prowizji 3% od każdej strony.Nie pojmuję ale takie doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Godna polecenia jest Agencja Nieruchomości Bracia Sadurscy (a-b-s.pl). Odział Lubomirski tego znanego krakowskiego biura zajmuje się właśnie nieruchomościami komercyjnymi – hale, biura, działki. Dużym plusem dla sprzedających jest to, że w ramach usługi biuro zapewnia profesjonalnego fotografa i film do oferty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna 33
Ja w ubiegłym roku też sprzedawałam mieszkanie. Prawie rok. Przychodzili, oglądali i nic. Dopiero, jak dałam do dobrego biura nieruchomości, to w ciągu miesiąca znalazł się klient. A też potrzebowaliśmy pieniędzy na wykończenie naszego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×