kobiety z większymi piersiami mają większy wybór. dla desek zostają ochłapy

większe piersi = wieksze zainteresowanie mężczyzn = większy wybór = wieksza szansa na udany, szczęśliwy związek małe piersi = małe zainteresowanie mężczyzn = mały wybór = mała szansa na udany związek pewnym potwierdzeniem tego faktu jest to, że większość przegrywających tu życie kobiet ma mały biust. te z dużym przebywaja w realu ze swoimi facetami a te z małym tu siedzą i filozofują, że duży biust jest do niczego :)

logika Twojego toku myślenia mnie poraziła, o ile właśicwie w tym jest jakakolwiek logika.... jeśli takie jest twoje zdanie to znaczy ze jeszcze krótko po tym swiecie chodzisz albo czytasz za duzo fantastyki kazdy gada tylko o wygladzie, o duzych piersiach o rozmiarach.. . to ja nie wiem, na Marsie żyję? bo mnie otaczaja w takim razie na szczescie normalni ludzie, dla których długosć włosa, głosa i Bóg wie co jeszcze nie ma znaczenia:) bzdrura totalna, jak ktoś patrzy tylko na wyglad to się szybko przejedzie:O nie zawsze ale czesto

stół ma 100% racji

rozumiem, ze masz fotki wszystkich dziewczyn które tu bywaja na kafe i stworzyłes swoja własną statystykę? a to chyba ze:P bo jesli juz chcesz cos udowadniać, to fakty by sie przydały, konkretne, na potwierdzenie tego, kto tu siedzi jak wyglada, i ile ma wzrostu;) jeszcze byś sie zdziwił/a jak bardzo sie mylisz... pozdrawiam

idąc twoim tokiem rozumowania.. to ty również przegrałeś życie tak samo jak te z małymi piersiami... bo fajni faceci to siedzą i jedzą śniadanie ze swoimi kobietami :)

aj tam co ja sie bede produkować i Cie przekonywac a mysl sobie co chcesz :P ;) jak ma Ci sie zyc lepiej z taka \"swiadomoscia\" to miłego długiego zycia miłego dnia

Zgodziłabym się z tym, że dziewczyny z dużą nadwagą mają mniejsze szanse na znalezienie faceta od tych, które są zgrabne, szczupłe, kuszą długimi nogami i płaskim brzuchem, ale w życiu nie uwierzę w to, że dziewczyny z małym biustem są na straconej pozycji. Pewna moja znajoma ma piękne piersi: duże, jędrne, wręcz wyglądają jak silikonowe, ale ma nieciekawą twarz, nadwagę i prawda jest taka, że te piersi w niczym jej nie pomagają, bo powodzenia wśród płci przeciwnej i tak nie ma. Druga moja znajoma, jest śliczną, zgrabną dziewczyną, z mikroskopijnym biustem, a faceci i tak na nią lecą, wręcz nie może się od nich opędzić. Ta pierwsza znajoma nie ma faceta, ta druga ma wzięcie i faceta, z którym jest 3 lata. Jak widzisz, reguły nie ma.

Tak, ja się zgadzam. Oczywiście:) Ja jestem brzydalem bez biustu i dlatego siedzę i przegrywam życie. Ale akurat ze szczęśliwościa związku biust nie ma nic wspólnego:) Sądzę nawet, że brzydsi ludzie mają szanse na to, ze jak ktoś ich pokocha, to za to, jacy są a nie za to, jak wygladają. Rozumiem, że szczęśliwy związek dla autora topiku kończy się wraz z dniem, kiedy np. po wypadku samochodowym, których się dzisiaj wydarza kilkanaście w ciągu dnia, jego wybranak z dużym biustem zostaje oszpecona, lub kiedy np. dowiaduje się, z ema raka i musi przejść mastektomię. Wtedy to kopnię swoją wybrankę w dupsko, rzyglądając się jak frunie machając nogami. O, faktycznie- sama radość, a związek taki sczęsliwy...

pozdrawiam autora

to wy chcecie byc z piersiami czy z kobietami? :O co z tego ze jakas ma piersi a w glowie pusto. wole byc sama niz z facetem ktory tak mysli

a gdybyscie mieli do wyboru ladna laske z malym biustem i paszteta z duzym to kogo byscie wybrali. i powiedzmy e te dziewczyny sa na takim samym poziomie intelektualnym

a ja mam male i ciagle ktos sie napatacza i chce byc ze mna:) i wogole sa male i slodkie i fajne - w zyciu nie zamienilabym ich na wiekszE!!!

do stol i 4 krzesla-durny pasztet!!!!!!!!!Pewnie jestes oblesnym chlopakiem ktorego zadana dziewczyna nie chce i dlatego tak sie wyzywasz na dziewczetach z malym biustem!Ty kreaturo , wbij sobie do mozgownicy ,ze atrybutem piekna kobiety nie sa 10- cio kilogramowe zwisy tylko wszystkie elementy ciala ktore skladaja sie na calosc.To samo dotyczy facetow.Duzy penis jest niczym bez innych dodatkow!!!!!!

ja mam maleńkie piersi i nigdy w życiu nie mialam problemu z facetami, mam śliczną buźke i figurkę i faceci ślinią sie na mój widok, a moje male piersi jeszcze bardziej wyszczuplają moją figurkę i jestem z nich zadowolona, bo z dużymi balonami nie wygladalabym apetycznie.

i dodam że mam cudownego i przystojnego faceta i za rok wychodze za mąż:)

rozumiem że skoro piszesz że masz śliczną buzkę to masz-wielkie rzesiaste oczy, mały słodki nosek i duże pełne usta.Do tego gęste włosy do pasa i jesteś dziewczyną wysoką czyli tak 1,75???bo jeśli nie to nie pisz głupot że jestes śliczna. Poza tym jak baba jest kurdupel to nic jej nie pomoże!!

mam 178cm. troszke za dużo ale reszta ok

mam 178cm. troszke za dużo ale reszta ok

macie fajne argumentacje albo malutkie piersi albo 10 kilogramowe balony lub piękna laska z małym biustem albo pasztet z dużym a dlaczego unikacie porównania: śliczna szczupła laska z miseczką AA albo śliczna szczupła laska z miseczką C a biuścik jędrny krągły ?? ja wybieram tę z C :) deska jest deską nic nie zmienicie

no zgadzam się,,,,,:)

wielkie melony z reguły noszą 100 kg maciory z obwisłym bebzunem, po który płyną strugi śmierdzącego potu.

ale nie z tym, ze kobiety z małymi piersiami przegrały życie;)

wybierze C, AA wybieraja kryptogeje i oazowcy

mam kolegę Adasia, który piersi nie ma wcale, a cieszy się dużym powodzeniem w śród facetów (sprawnych inaczej)

spacja sama się zrobiła