Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Witam w niedzielne popłudnie !!! co tu tak puściutko. U nas w Ustce jest piękna słoneczna pogoda, pojechalismy z mężem na grzybki, duzo nie przywieźliśmy, ponieważ duzo nie chodziliśmy, żebym się nie przemęczyła, ale jestem zadowolona, za tydzień znowu i tak po trochę przyjemne z pżytecznym :) idrisi, życzę ci abyś poznała płeć :) i wogóle jak najlepszych wieści po badaniu :) pozdrawiam wszystkie Mamusie !, zajrzę za jakis czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku jak tu puściutko,chyba piękna pogoda wykurzyła wszystkie mamusie na spacerek.Ja się dziś wkońcu wyspałam i troszke posprzątałam sobie.Zaraz wpadnie do nas mój kuzynek na kawke to sobie pogadamy...a mój mężuś siedzi rozmarzony na fotelu i słucha starych wolnych nagrań...hehe.Wpadne póżniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzioewczynki.. ale pustka.. ja sie zabieram za ostatnie poprawki. w czesci pracy która jutro jade zawieźć.. oczywiscie nie napisałam wszytkiego przez te \"niespodziewane wesele\" ale moze wezmę promotorke \" na brzuszek \",.. A tak serio to powiem jej jak jest.. wiedzuiała ze po poronieniue nie bylam tego w stanie oddac do czw=erwca .a teraz tez ochrona.. zeby az tyle nie siedziec przed kompem wiec zobaczymy.. troche sie boje co powie ale moze nie bedzie najgorzej :) jutro wolny dzien od pracy .. hiihihi na załtwianie tego wszytkiego.. super czuje sie jakby dzis sobota byla... .. a a propos wesela .. to ostatecznie na szybcika załatwiłam sukinie od kumpeli.. i wygkladałam..( mówiąć srednio skromnie) SUPERRRRRRRRRRRRRRRR .. była mega elegancja z gołymi plecami.. i ten sliczny brzuszek... ekstra.. mąz mi caly czas mówił ze sexi wyglądam.. chodziłam dumna jak nigdy dotad :) :) :) a Wy jak tam w ten słoneczny wekend.. po pustkach domyslam sie ze wszystkie na spacerkach... ekstra... .. ja sie moze wieczorkiem wybiore bo teraz chce juz skonczyc te czesc pracy .. i odsapnac.. pozdrawioam i do jutra .. buziaczki dla was i waszych Skarbenków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp widzisz nie ma tego zlego wkoncu bylas damą na slubie hehe zastanawialam sie czy by nie zmienic fotki na stopce bo ta z tym malym brzuchem jakos nie odzwierciedla w pelni tego co teraz nosze przed sobą :D:D:D:D:D najpierw skasuje te starą,a wy kiedy nowe wklejacie czy wogole wklejacie ?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie, widzę że juz jest niewielki ruch :), natimp cieszę się , że wesele sie udało a przedewszyskim Twoje sampoczucie było super, a to chyba z powodu męża, że tak ubóstwia Twój sexy brzuszek :):) 9 luty, ja za kilka dni też obiecuje zmienić swoja fotkę lub dodać, aby było widać że urósł. Odnosnie sexy brzuszka, to ja też dużo lepiej się czuje w tunikach , które ładnie opinają mój brzuszek, przez co eksponują nasze wdzięki hhihi i wtedy komplementy są na każdym kroku ,a w luźnych bluzach i koszulach, to nikt ci nie wpoie ale ładnie wyglądasz :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedzielne popołudnie! Po rodzinnym i leniwym poranku pojechaliśmy z mężem do lasu, na specer i grzyby. To podobnie jak u Anted - bardziej rekreacyjnie, ale cos tam zebraliśmy. Pojechalismy sami, bo synkowi się nie chciało. Taki czas niestety, że juz mu się coraz częściej z nami nie chce :) Po obiadku drzemka i tak zbliżamy się ku końcówce weekendu. Ja mam fajnie, bo jeszcze jutro mam wolne, więc dalej będę leniuchować. Natimp - super, że dobrze sie bawiłaś i czułaś. Anted ja też lepiej się czuje w strojach podkreślających sylwetkę, bo w tych obszernych to mam wrażenie, że jestem jedną dużą kulką. :) Fajnie, że teraz sa takie możliwości i tyle ciekawych strojów ciążowych. No i dobrze trafiła nam się ta moda na tuniki, bo możemy ubierać się w ciuchy \"cywilne\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, więc takie różnice wieku sa dobre, poniewazkiedy synek zacznie powoli wyfruwać spod waszych skrzydełnastepne piskle będzie potrzebowało troskliwej opieki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to jest ten plus. Ale czasem śmieję się z mojego męża, że ma pecha, bo musi znosic pod jednym dachem babę w ciąży i nastolatka w wieku dojrzewania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie, ze wzg. na wiek takich różnic wieku nie będzie, ale własnie tak myślałam dzisiaj o tym odnośnie zakupu wózka, musze wybrac taka kolorystyke aby poasowała dla obu płci, poniewaz wózek tego dzidziusia przyda sie niedługo kolejnemu i chyba to samo z poszewkami na pościel i tego typu rzeczy, które sa bardziej trwałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - masz rację, na pewno jeszcze się przyda :) A ja właśnie wykąpałam mojego psa. Nie cierpi tego! Nie lubi wody, nawet kałuże omija po deszczu :) Miłego wieczoru! Muszę zwolnić kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, ja kapie nawet swojego kota, ale to profilaktycznie, niby jest domowy i spi w naszym pokoju, ale chodzi po naszym podwórku, gdzie często zagoszcza inne kotki, i nie wiadomo czy nie maja jakis pcheł itp. dlatego zastosowanie czasmi szamponu jest konieczne, pierwszy raz płakał jak dziecko, a teraz juz chyba wie że to dla jego dobra, ale żeby m ulżyć na zmiane stosujemy puder przeciw pchłom, wtedy pachnie jak panienka z drogerii, hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze konieczie opowiedzieć Wam mój sen, śniło mi sie że urodziłam czworaczki, dwie dziewczynki i dwóch chłopców, dzieci były zdrowe i urocze , usmiechiete i śliczne, ale zanim do tego doszło, to leżałam w szpitalu, długo, ciąża była przenoszona, podwieszali mnie jakoś żeby szybciej urodzić, wogóle szpital był przepełniony, i powiedzieli, że teoretycznie nie mogę tu rodzic, i tak dla picu, musiałam podac nazwę innego miasta, która zostanie mi wpisana,podałam nazwę małego miasteczka, a potem żałowałam, że nie podałam Warszawy albo Gdańska , hihi, ale sen ogólnie skończył się dobrze :) to był mój pierwszy sen dotyczący porodu w czasie ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wróciłam wczoraj późno i byłam zbyt zmęczona i rozżalona po całym dniu,żeby pisać...Dziś sie wyspałam i jestem trochę poddenerwowana jutrzejsza wizytą u lekarza. Anted fajny sen :) mi się poród nie śnił.Jeszcze.Za to dziś w nocy śnił mi się papież Jan Paweł II, śniło mi się że rozmawialiśmy o mojej ciąży w kościele, oj jaki to był błogi sen. Zazwyczaj mam koszmary więc taki sen to ukojenie. Życzę Wam miłego dnia :) idę wstawić pranie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Widzę, że wczorajszy wieczór miałyście zajęty, bo pustki straszne. Anted musiałas się nieźle namęczyć w trakcie tego snu. Lula daj znac jak chrzciny. A ja już po obfitym śniadanku (z wyrzutami sumienia). Dzisaj wybieram sie do kina na \"Katyń\", ale wcześniej na wywiadówkę. Pewnie na nastepne w tym roku szkolnym będzie chodził mąż, a ja ewentualnie na ostatnią w kwietniu lub maju. A co wy planujecie na dzisiejszy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia było strasznie. Nie wiem po co zostaliśmy zaproszenie jak siostra mojego męża nie odezwała się słowem do nas. Nie zapytała jak się czuję, jak ciąża, nic...Gdybyśmy wiedzieli to byśmy nie pojechali. Było mi przykro i w ogóle źle się tam czułam.Nawet chrzestna była zbulwersowana popisowym zachowaniem laski.. Już napewno tam do nich nie pojadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszytskie Weekend chyba nam Wszytskim sie udał więc szkoda było nie wykorzystać takiej pogody. Dlatego przy takiej pogodzie aż szkoda mi zawsze włączać kompa. Ja jak zwykle sobotę zaczęłam od sprzątnia i ti chyba nie był najlepszy pomysł. Czy Wam tez twardnieje co pewien czas brzuszek? W niedziele się już troszke uspokoiło ale dzis rano ( a jestem w pracy od 8:00) pierwszy skurcz. Będę pewno z tym dzwonić do lekarza ale przyjmuje dziś troszkę poźniej iw iem, że będzie kazał mi przyjechać. Ale ja i tak zastanwiam się czy może jest to normalny objaw?? Jak narazie mój mąż jest tym przrażony (zreszta ja nei powiem też nie jestem spokojna). Czy ktoraś z was może tak ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi tak mam jutro wizytę i usg, ja narazie na każdej wizycie mam króciutkie usg :) czekam z niecierpliwością :) Sylwia żadnych planów na dziś nie mam, poza posprzątaniem mieszkania i jakiś obiadek zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Lula to niedobrze, że tak wyszło bo to niepotrzebne nerwy. I nie martw się przed wizytą, na pewno bedzie wszystko dobrze, a może dowiesz się kto tam mieszka? Ja musze jeszcze poczekac na wizyte 3 tygodnie! Witaj Angelika! Mój brzuch twardnieje tylko nieznacznie i bardzo rzadko. Raczej jest mięciutki. A wczoraj moja dzidzia urządziła sobie gimnastykę i mój mąż pierwszy raz poczuł kopniaczka. Fajnie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do tej pory nie wiedziałam co to sa skurcze ale teraz wydaje mi sie ze sie nie myle nazywajac to twardnienia brzucha skurczami. Nagle czuje jak wszytsko w srodku mi sie spina na okolo 10 sekund i puszcza na nowo. A w dotyku brzuch w takich momentach jest bardzo napiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie wczoraj cos zakuło ze 3 razy ale nie twardniał mi brzuch,hm.. jutro spytam lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie pamiętam jak sie odczuwa skurcze w trakcie ciązy. Pamietam tylko te końcowe, ale to trudno pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj wstałam ze spuchniętym placami u rąk, mam nadzieję, że mi \"odpuchną\" w ciągu dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w poniedzialkowy ranek wszystkie Mamusie !!! Taki ruch z samego rana :), Lula nie przejmuj się bratową, ja tez mam kiepską :), szkoda tylko twoich nerwów, może zazdrosna, że w rodzinie pojawi sie kolejne malutkie dziecko i nie tylko jej będzie w centrum zainteresowania :) Życzę udanej i owocnej wizyty :):):) Sylwia, fajnie że idziesz do kina , ja juz nie pamiętam kiedy byłam ostatni raz. Fajnie sylwia, że mązpoczuł , że ktosci tam baraszkuje w środku,hihhi Angelika dbaj o siebie, i lepiej skosultuj te skurcze z lekarzem, co do skurczy twardych brzuszków, to chyba mam nie wiele do powiedzenia ponieważ chyba mi sie to jeszcze nie przydarzyło. Lula a może cię kuło z nerwów, na tych chrzcinach. A moje maleństwo jak zwykle daje znac w dole brzucha, i teraz juz coraz rzadziej mogę je wczuć na dotk, poprostu czuję w środku jak się rusza, musi mieć nóżki na dole, najbardziejje czuje jak siedzę lub jak włoże dłoń między brzuch a pasek spodni, wtedy robi sie trochę ciaśniej i moge je wyczuc, a na poczatku fikało na górze brzucha i chyba było to przyjemniejsze, ale chyba się jeszcze obróci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj się zastanawiałam ile siły maja te nasze maluchy, że je czuć. W tym okresie maja po kilkanaście centymetrów, czyli nózki pewnie ze 3-4, a kopniaczki czuć. Fajnie im musi sie tak pływać, to jak stan nieważkości. Zbieram się właśnie na małe zakupy spożywcze, bo po weekendzie pustki w lodówce. Wpadnę póżniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim wróciłam po wielce udanym weekendzie w Krakowie..pogoda wprost wymarzona, więc obowiązkowo spacer nad Wisłą i wygrzewanie się na słoneczku :) błogie lenistwo..cudownie.. a dzisiaj rano znowu mnie pokłulili, jakieś tam badania na jutrzejszą wizytę..mam nadzieję że wszystko będzie w porządku.. piękna pogoda a ja zamiast na spacer pewnie w domu będę siedzieć bo nerw kulszowy dość mocno daje się we znaki :/ ehh,jak nie urok, to... a może mi później przejdzie?? pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
byłam w pt u lekarza i moglam byc na wymarzonym zwolnieniu ale mam znowu sprawozdanie na karku i żal było mi zostawić w tym wszystkim innych. Lekarz powiedział że spotkamy sie za 4 tyg ale jak bedę nadal się tak czuła szybciej. Jak sądzicie czy w pracy mam ich uprzedzić , że pojde na L4 czy nie. Bo czuje, że tak będą gadać ze sobie zaplanowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim! Ale żeście sie rozpisały, troche mi zajęło zanim nadrobilam :-) Ja cały weekend pomagalam mężowi w knajpie, otworzyliśmy kawiarenke przy promenadzie i jakoś ciągniemy ten wóżek. CHociaż po całodziennym dniu stania na nogach padam jak kawka. Pogoda piękna od piątku, szkoda że tylko do jutra. Trzeba jeszcze dzisiaj połazić na spacerek... Andżelika, ja coś wiem o twardych brzuchach bo miałam non stop. Kup sobie nospe i łykaj codziennie. Nic innego lekaż ci raczej nie zleci. Nie jest grożne dla ciężarnych także spoko. No i po drugie odpoczywaj! Ja łykałam nospe i mi przeszło, teraz brzuchol mam jak ta lala. Wypchało mnie na maska, nie da sie ukryć że jestem w ciązy :-) Uciekam na spacerek, miłego dzionka wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że jutro zapowiada się kolejny dzień wizyt lekarskich. Klara a teraz posiedzisz trochę w domu, czy znowu gdzieś ruszasz? Twoja dzidzia pewnie bedzie z zamiłowania małym podróżnikiem :) Danis - trudno radzic jak sie nie zna sytuacji w pracy i ludzi, z którymi pracujesz. Myslę, że przygotowuj ich stopniowo, odrobinę narzekając na niewygody czy zdrowie. Pewnie i tak przypuszczają, że wkrótce pójdziesz na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny w nowym tygodniu. Już poczytałam co działo się u Was przez wekend. Jak zawsze sympatyczne pogaduchy. Ja przez wekend nie mam czasu na pogaduchy przy komputerze. :( lula - nie przejmuj się kobieto takimi sytuacjami. Tym bardziej jak jesteś teraz w ciąży. W rodzinie zawsze ktoś musi podsycać ogień, u mnie jest to samo. Oczywiście też zawsze bratowa pilnuje, żeby rodzina się nie nudziła i świat kręci się wokół niej. Ach, u nas były straszne sceny i do dnia dzisiejszego udajemy, że jest normalną osobą. Wiemy, że się nie zmieni, ale ja nie mam zamiaru jej wychowywać ani mąż mój. Jest to przykre, bo kontakt mój mąż ma z bratem taki sobie, z pewnością mogłoby być dużo lepiej i bardziej rodzinnie. Nie poradzisz nic, lepiej się nie wypowiadać, bo wskrzesi się pożar. Dla swojego spokoju, omijaj ten temat szerokim łukiem i ogranicz kontakty do minimum. Dużo zdrówka dla rosnących brzuszków na cały tydzień - Angelikawrocławianka, szczególnie dla ciebie. Może odpocznij parę dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×