Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

czytam tak sobie, ostatni wpis, i Sylwia coś pisze do 9 luty, a ja na to myslę, przecież cały dzień 9 luty się nie odzywała, ale kilka wpisów wyżej i znalazła się zguba,, cześc 9 luty przeoczyłam cię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty - czy to oznacza, że razem zostaniecie tu do porodu? Czy wracacie na swoją słoneczną wyspe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia a ile w sumie przytylas? U mnie dopiero 3 na+, ale brzuch mi rosnie w oczach doslownie, uda mam jak slupy telegraficzne a na pupe staram sie nawet niespogladac. Nie wiem jak to mozliwe ze tylko 3 kg daja takie efekty wizualne, a sprawdzalam na dwoch wagach mnie po wczorajszym sosie z czosnkiem pol nocy mdlilo, az maz pobiegl po miske. W sumie dla wlasnego bezpieczenstwa hehe, no ale na mdleniu sie skonczylo fajnie 9 luty ze lecisz do pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybaczcie, ale musze sobie ponarzekac, ulzyc odrobine bo zaraz pekne. podpadlam tesciowej a co za tym idzie tesciowi. POjecia nie mam czym i pewno sie nie dowiem, ale maja focha, atmosfera ciezka, tesciowa caly dzien burczy pod nosem nie wiadomo na co, za to wiadomo na kogo. Nawet pies podpadl (niezjadl marchewki, ktora mu dala tylko pogryzl i wyplul. Po cholere mu bylo dawac?!) Jak ja mam czasem dosc juz, na swoje chce bo zwariuje. Normalnie to jeszcze mozna jakos wytrwac bo przeciez to oni sa u siebie a my z uprzejmosci w zasadzie korzystamy, tylko ze w ciazy jakos nie mam cierpliwosci i nad jezykiem ciezko zapanowac. A trzeba bo jak sie odgryze to bedzie placz, krzyk meza \"nie waz sie tak do mamy odzywac\" itp uh no i zla zona jestem, pewno o to chodzi. Nie rozumiem czemu sie uparla mnie uczyc i wychowywac. Przeciez ja nie z domu sierot, mam matke, ktora mnie wychowala, wiele nauczyla. Ale to jest źle bo inaczej niz tesciowa robii ja mam robic jak ona, grrrr No to robie, nie mam wyjscia, przeciez nie jestem u siebie. Najgorsze jest to ze jak juz bede u siebie, bede ciagle oceniana pod katem prowadzenia domu aaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie według mojej wagi 5 kg. Na ostatniej wizycie 10.09 miałam 3,5. Zobacze ile bedzie na tamtej wadze na wizycie 15. Ale w niektóre swoje zwykłe ciuchy jeszcze wchodzę, no i znajomi mówią, że nie widać, żebym przytyła. Ale wiecie jak to jest - to my znamy się najlepiej i same po sobie widzimy najszybciej. Ale prawda jest taka, że jem dosyc nierozsądnie - czyli to na co mam ochotę, a nie co powinnam. No i jestem na etapie przemawiania sobie do rozumu, ale nan razie bez konsekwencji. Cała silna wola odeszła gdzieś daleko. Z drugiej strony myślę sobie, że przez cały okres karmienia trzeba bedzie uważać na to co sie je, więc czemu teraz sobie odmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no 9 luty super że do nas wracasz ;) a moja dzidzia musi nieźle uciskać na żołądek bo czego bym nie zjadła i nawet w małej ilości to mi się odbija przez cały dzień..i najchętniej to bym nic nie jadła :/ a wieczorem to mam taki brzuch wzdęty jakbym była w 7 miesiącu..co to będzie dalej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem od wczoraj na zwolnieniu co mnie bardzo cieszy :D bo bede miec wiecej czasu na forum a po drugie nie bede musiała przejmowac sie tą glupią pracą :) choc dzis juz dwa razy do mnie dzwonili no ale na poczatku troche im pomóc musze miałam sporo obowiazków ale potem niech sobie radzą co do moich kg to jest 4 + znalazłam swoją karte ciązy z pierwszego dzidziusia i tak samo tyłam a w sumie było + 14 wiec mam nadzieje ze teraz tez tak bedzie Byłam tez na USG ostatnio i lekarz pytał czy chce wiedziec płec a ja coprawda sie zawachałam ale powiedziałam ze nie hmmm on chyba wie bo pytał co mam w domku i tylko sie usmiechał :) kurde lekarz juz wie a ja i maz nie no ale lubie tą niepewnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek - no nie jest łatwo z taką teściową. pomysl sobie, że juz niedługo zostało, może będzie łatwiej. A jak będzie Cię oceniać u Ciebie w domu to masz prawo ją ustawić. W końcu to będzie wreszcie Twój dom i niech sie nie wtrąca. A mąz chyba też powinien stanąc wtedy po Twojej stronie i powiedzieć mamie \"nie waż sie tak odzywać do mojej żony/matki mojego dziecka\" :) A z drugiej strony gdybys nie wytrzymała i jej teraz wygarnęła co myslisz to i tak powinni to zrozumieć - w końcu hormony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do apetytu to ja różnie rano jestem bardzo głodna a potem to moge nie jesc, no ale teraz zmuszam sie do roznych rzeczy bo mam troche anemii :( hemoglobina 11,2 według lekarza malo a cały czas lykam feminantal N wiec chyba nie przyswajam żelaza w tabletkach musze wiec urozmaicac diete W brzuchu mam równe 90 cm a co do tesciowej moja nie jest zła ale ciesze sie ze wkrótce przeprowadzamy sie do swojego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
porod w polsce :) anted22 zguba nie potrafi juz myslec o niczym innym :) za mezem potesknie ale wierze w rodzinnym domku jakos wytrzymam do grudnia kiedy on przyleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja - a pierwsze dziecko to chłopczyk czy dziewczynka? Ja w porównaniu z pierwszą ciąża przytyłam teraz więcej. W 5 miesiącu miałam 4+, a potem do końca ciąży tyłam 1 kg miesiecznie. Oby teraz było podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek współczuje ci, teściowe takie są, zazdrosna czy co, :( ja mam swoja u siebie, tylko mój mąz jest zawsze za mną i nie za nią, moja teściowa nie może się nadziwić, że jej synuś w końcu je wszystko to czego niechciał jeśc jak był na jej garnuszku ( ja poprostu gotuję lepiej hihihi), i mój mąz mówi o tym głośno, hura, a kiedy będziecie na swoim, długo jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety nie bedzie zrozumienia. A jesli chodzi o meza to on staje w mojej obronie i to czasem gdy trzeba ostro. Ale mi nie wolno sie zle odezwac do jego rodzicow i oberwalam juz kiedys za to tak, ze wiecej sie nie odwaze. Ale prawda jest taka ze gdyby on, nawet majac racje skoczyl do moich rodzicow to tez by oberwal ode mnie. Tak to juz chyba jest ze klocic sie mozemy kazdy ze swoimi. co ja mam biedna zrobic teraz jak mnie zlosc nosi, ugryzlabym kogos nooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze to dziewczynka Julia :) ma prawie 10 lat wtedy to imię nie bylo jeszcze tak popularne jak teraz :) Najwazniejsze ze mąż staje w twojej obronie, a humorami tesciowej się nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted22 dzieki za zaproszenie hihhi ja własnie skonczyłam swoje kakao ostatnio mam na niego bzika :) za to odrzuca mnie od mojej kochanej kawy ale moze to i dobrze wkoncu dziecko ma dosc tej kofeiny, piłam coprawda słabą i jedną dziennie ale i tak dzidzius ma dosc Pa uciekam juz do łózka duzo spie ostatnio dojutra dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Julia zareagowała na rodzeństwo? Pewnie bardzo się cieszy i bedzie chciała aktywnie uczestniczyć w opiece nad maleństwem. Ciekawa jestem jak bedzie zachowywał się mój synek. Mam nadzieję, że nie poczuje sie odsunięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek jak już męża masz po swojej stronie to super, to jest najważniejsze, a jak będziesz u siebie w domku, to od początku postaraj się na jak największą skalę wprowadzać swoje rządy, ponieważ jak raz ulegniesz to juz będzie tak zawsze , więc powodzenia na swoim, a kiedy to będzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - nic nie mow o gotowaniu, ja tlumacze ze kazda nowinka w stylu \"kilogram miesa w jednej kostce bulionowej\" to bzdura, ze to niezdrowe i nic. Kazdy rosol zamiast soli na min 3 kostki, kazdy sos to sos z torebki, kazde danie to z tzw. fixa. I nie to ze bez miesa czy jarzyn. Ona po prostu zrobi zarabista pieczen i zabije caly smak na koncu jakims fixem pieczeniowym. Wszystko smakuje jak benzoesan sodu. Na poczatku sie wysialalam i gotowalam zdrowo, doprawialam ziolami, zabielalam dobra smietana, gdzie tam wg nich to bez smaku, sos za rzadki itp itd. Juz dawno dalam sobie spokoj, jem co kaza. No moze teraz w ciazy sie postawilam i odlewa mi wiekszosc przed dodaniem tych magicznych proszkow. Ja chemiczka czesciowow jestem i slabo mi jak widze co jedza. a na swoim moze za miesiac nam sie juz ude byc. Moze to dlatego tak mi ciezko ze to juz koncowka, maz w rozjazdach a ja samiuska z trzema ekipami na budowie. Anastazja- nie martw sie hemoglobina, ja mialam miesiac temu 10 i lekarz mi przepisal Sorbifer to zelazo z wit C chyba, teraz mialam wynik 11,4. najlepszy od poczatku ciazy i lekarz jest bardzo zadowolony. Preparaty z zelaza na ogol sie ciezko przyswaja, ale ten jest niezly. POdpytaj lekarza. Acha i tez biore feminatal oprocz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pooglądałam sobie pieknie udekorowane ściany u Olci, to chyba troche ściągnę pomysl i na tej ścianie co będzie łóżeczko ( w naszej sypialni), kupie gotowe ozdoby takie do przyklejenia, a potem jak dzidzius pójdzie do siebie, do odkleimy kwiatuszki, misie czy co to będzie. Niech amluszkowi będzie miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek mój mąz jest po studiach technologia żywności, i jest wielkim przeciwnikiem wszystkich proszków, nawet zioła mamy w doniczkach :), sosiki tak jak ty wszystko robi sam, jak będziesz na swoim to uświadom męża , że to trucizna :) za m-c przeprowadzka, to juz całkiem nie długo, gratuluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam smaka na mleko z platkami chocapic, codziennie wcinam miseczke i nie ma sily zebym nie zjadla, to w zasadzie jak kakao :) A u siebie jak bede to boje sie tego co bedzie po porodzie. Juz powiedzialam mojej mamie, zeby wkroczyla z ojcem na te pierwsze dni bo mi tescie wejda na glowe, tesciowa do kuchni a ja nie bede miala sily zeby nad tym zapanowac. No i przede wszystkim chce miec wtedy swoja mame przy sobie. A moja nalezy do tych niewtracajacych sie, dla niej jestli nie prosze o pomoc to znaczy ze jej nie potrzebuje i racja bo dokladnie tak jest. A tescie to dobrzy ludzie ale potrafia zaglaskac, wiec moze jak zobacza ze u mnie moi rodzice to uznaja ze nie trzeba pomagac. Oj jak byloby dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, ja też mam przepisany Sorbifer i oprócz tego biorę jeszcze materne centrum, anastazja nie martw się wynikami, takie uroki ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dokladnie rozumiesz o co mi chodzi z tym jedzeniem. Ja tez zawsze mialam ziola w doniczkach. ale teraz nie mam na to warunkow wiec kupuje sobie w takim sklepiku ze zdrowa zywnoscia. Ale juz na wiosne w swoim wlasnym ogrodku bede miala kazde ziolko jakie mi tylko wpadnie w rece i zamierzam to sobie na zime posuszyc, zapakowac w ladne pojemniki i miec ha! A maz jest swiadomy ze to swinstwa, ale ciagle powtarza ze darowanemu koniowi sie w zeby nie zaglada. niby racja. slysze tez czasem ze uziluje przekonac mame zeby ograniczyla uzywanie tego, ale to nic nie daje. zreszta ona dobrze wie ze to moja robota heh. jakby ktos obcy powiedzial byloby ok, ale jak my to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ponarzekalam sobie, juz wiecej nie bede bo wszyscy uciekna :P Wybaczcie, ale naprawde musialam to z siebie wylac, zeby malej nie szkodzic zloscia. Juz mi troche przeszlo. Wcinam snickersa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek, narzekaj ile wlezie, od tego tu jestesmy :), cały dzien leniuchuje i jestem zmęczona, jak to jest , a jak chodzę do pracy to o tej porze jestem jeszcze pełna energii, jak to jest, hmm ale fajnie już niecałe 4 m-ce do porodu, niemogę się doczekać, a mój mąz ma od 10.10 urlop, i odświeżamy nasze pięterko ,ale fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted ten kombinezon bez nozek to fajna sprawa. Wydaje mi sie ze wygodniejszy jak taki z nogami, no i od razy moze byc jako spiwor. A chyba jak dziecko na nozki razem to mu w nie cieplej niz jak osobno, nie? Ja chyba na taki sie zdecyduje i nie bede juz spiwora osobno kupowac. Kurcze kasy malo mamy i nie chce kupowac niepotrzebnych rzeczy. tylko skad mam wiedziec, ktore niepotrzebne heh aa i gdybys znalazla takiw innych kolorach to daj znac, nie lubie tego podzialu na niebieski i rozowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy macie wieczór na słodko a ja wcinam kabanosy :) Anted to nie ja łykam ten Sorbifer, ale pewnie na tej wizycie dostenę żelazo, bo ostatnio miałam na granicy. No i moja mama lamentuje, że o siebie nie dbam pod tym względem. W pierwszej ciąży mieszkałam z rodzicami i codziennie mnie zmuszali do picia świeżych soków z marchwi i buraków. Ble!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×