Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Gość danis
widze , że lista oczekujących w porównaniu z mamusiami robi się coraz skromniejsza. Pikre to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Danis masz rację. Ja juz teraz nic nie przyspieszam, nie chce wyjśc, to nie. A tu dzisiaj znowu pustki, pewnie przyjdzie taki moment, że zostaną 2-3 nierozpakowane i sfrustrowane i topik nam spadnie na 10 strone, bo nie bedzie miał kto pisać :D Takie czarne wizje mam. Dzisiaj u mnie pogoda okropna, zimno i wietrznie, nic sie nie chce. Najgorsze, że przez to wyczekiwanie nic nie robię, nie chce mi sie czytać, gotować i inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie :) Buziaki dlatych oczekujacych i tych po nie przespanych nocach :D Ja dziś w kiepskim nastroju, mój mąż złamał palca w pracy :(, biedak strasznie cierpi, trochę marudzi :/ eh... szkoda gadać . Paty36 co do smoka to ja też daje Zuzi, czasem złapie i smokta, a czasem wypluwa i takjakby się dławiła, nie wiem czemu taki też nie wiem jak ją nauczyć. Jak byłyśmy u lekarza, i między badania nie mogła jeść, to się rozplakała, dałam smoka, załapała i był spokój z pół godziny. Też bym chciała żeby ssała.Jak widzisz mam podobny problem do ciebie :) Na spacerek po ok 2 tyg, ja wcześniej 3 dni werandowałam, ubierałam jak na spacer , do wózka i przy otwartym oknie spała.I na początku na dwór na 20 minut, potem 40, godz.. Tylko jak nie wieje, nie sypie i nie ma niżej niż 5 stopni :) Moja niunia na początku kupki robiła baaardzo często, więc sie nie martw. Zważyć musisz niestey w przychodni, chyba, że masz wagę. Moja przybierała bo widziałam jak tyje ;) fałdki robiły się coraz grubsze :D no i wstała Zuzka. Dziewczyny wytrwałości.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - to szybko zaczęłas wychodzic z Zuzia, fajnie. To zupełnie inaczej wygląda dzień jak można wyjśc z maluszkiem z domu. No i dzieci po spacerku super śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy ktos ma jakieś wieści od Zapki? Bo chyba juz jest ze swoją córunią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SYLWIA MOJA PO SPACERKU SPAC NIE CHCE... SPI W WÓZKU, ALE W DOMU JUZ NIE. JAK SAMOPOCZUCIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samopoczucie lepiej. Pogodziłam sie juz z tym, że moje dziecko ma własne plany. No ale trochę mi smutno, że jeszcze nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz ostatnie dni w brzuszku :) ale rozumiem Twoje zniecierpliwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas niestety nadal nic, Asia w szpitalu i czekamy na skurcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek witaj! Lorana gratulacje! ale dziewucha duza no no Paty ja moja nie musialam dlugo uczyc, od razu wziela. na poczatku nie chcialam jej dawac bo nie chce zeby sie do niego przyzwyczaila ale bardzo marudzila i usypiala przy cycu, czego tez nie chcialam no i dalam jej tego smoka i tak ciumka sobie czasem i raz zasnie a raz sobie ciumka i oczka ma otwrarte. na spacerze bylam juz w czwartek i to dlugim bo musialam isc po akt urodzenia i nie ukrywam ze bylo bardzo zimno, 8 stopni, ale juz wychodzimy z nia normalnie. pierwszy zaliczyla w 5 dniu zycia :D marzenie ja nie mam zadnej zabawki dla dzidzi, mam jakas grzechotke. gryzaczek. ale pewnie znajomi i rodzina beda pozniej kupowac. nie oczekuje tego oczywiscie ale wiadomo jak to jest. ciuszki to mam pelno bodow, spioszkow i bluzeczek i jakies spodenki, sukieneczke rajtuzki. moja czesto obsiusiuje siebie wiec czasem przebieram ja 3-4 razy dziennie. dla mnie to mialam jakas tam koszule do porodu i po porodzie, majciochy takie elastyczne do tych wkladow. tantum rosa kupilam, wlkadki laktacyjne, dla dzidzi to pieluszki, chusteczki, sudokrem, cos na kolki, patyczki, smoczek, butelki juz tez mam, tego spirytusu do pepuszka nie mam, szczoteczke do wloskow mam, czasem jej czesze i tak jej sie strosza jak kurczaczkowi ;) co tam jeszcze mam.... kremiki po kapieli i do kapieli plyn i szamponik, ale plynem myje cala ja. co ja tam mam jeszcze... ja nie mam maty do przewijania tylko taka cerate kupilam dla dzidzi, tzn to nie jest cerata ale nie przemaka wiec nie wiem jak to zazwac i sobie rozkladam gdzie chce i przewijam, bo ona psikusa lubi robic i albo siurku leci albo pod cisnieniem kupencja :P, kocyk mam, powiedzialam mamie o beciku zeby mi przyslala, ale ja go w ogole nie uzywam, tzn rozek. przykrywam tylk okocykiem ja, aaa te niedrapki na raczki to koniecznie :) jak mi sie cos przypomni to dopisze jeszcze zapka z mezem trzymam kciuki dalej, powodzenia moaj malenka to dzis mi dala popalic w nocy, tzn ok 22 do 1. nie spala i marudzila i sie prezyla, nie mogla kupki zrobic, nie wiem czy dobrze zrobilam ale dalam jej wtedy ten infacol na kolki na gazy itd.... przed karmieniem i jak nakarmilam to chwile pozniej juz poszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi mężu Zapki przekaż jej, że trzymamy kciuki! A co do ostatnich dni to ja sie juz nastawiam na poród w marcu :) Ale szczerze mówiąc mam nadzieję, że wszystkie zdazymy do końca lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moj po spacerze tez nie chce spac heh tak jak Zuzia,spi na dworku a w domku juz ciekawy wszystkiego. Sylwia powodzenia!! Ale masz czarne wizjenaszego topiku,mam nadzieje ze nie bedzie tak zle! Zapka powodzenia!!czekamy na wiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ciągle cisza, jutro mam się stawić w szpitalu, a termin miałam na wczoraj... Do tego mam meeeeega zaparcie, no korek jakiś i już, myślicie że mogę wziąć xennę? Bo nic juz nie działa, ani buraki, ani jabłka, ani sliwki i rodzynki...A dyskomfort przy tym straszny...Sorry, ze Wam o takich rzeczach piszę... Trzymam kciuki za wszystkie jeszcze nierozpakowane, no i za mamusie i dzieciątka też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jenny - ta wizja to taki czarny humor :) Idrisi - zasadniczo nie można środków na przeczyszczenie, bo one powoduja skurcze, ale na naszym etapie ciązy to juz prawie wszystko wolno. Ja wczoraj piłam rycyne w celu przyspieszenia córci, ale efekt był właśnie przeczyszczający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm już sama nie wiem co robić...Mam wrazenie, że kiedyś mi ginka mówiła, ze w podbramkowych sytuacjach mozna, ale teraz to juz nie jestem pewna... Niby na ulotce jest napisane, zeby nie brać w pierwszym trymestrze...a potem ewentualnie można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idrisi na rycynie jest napisane "przeciwskazania - ciąża" a sami lekarze i położne polecaja jako przyspieszacz. Jeśli to zaparcie jest takie dokuczliwe to sie nie zastanawiaj tylko bierz. A może dzieki temu maluszek sam sie zdecyduje na wyjście? Wiecie ja sie nie spodziewałam, że tak bardzo będe pragnęła porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes ja bez infacolu nawet nie zaczynam karmienia:)Przed podaniem piersi wstrzykuje jedna dawke a potem karmie i mały wydaje sie spokojnieszy,i nie marudzi.I tak od chyba juz tygodnia infacol jest naszym przyacielem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
byłam dziś w leroy merlin kupiłam sobie piękne fiany , ale kasy też wydałam, aż mam wyrzuty sumienia. Nic to bedę miała pieknie jak przyjde ze szpitala i odwiedzą mnie znajomi. czuje sie dzis najgorzej z dotychczasowowych czuć hihi. Ledwie stawiam kroki, nic ciekawe jak jutrzejsza wizyta w szpitalu czy jest jakiś postep.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny rozumiem, że inacol to na kolki? Ja słyszałam, że bardzo skuteczne sa też kropelki sab simplex, ale niedostępne w Polsce. Mam zamiar się w to zaopatrzyć. Dzisiaj mam słodyczowy dzień. Wczoraj maż mi kupił półkilogramowy kawał chałwy. Zaczęłam po sniadaniu i właśnie skończyłam ostatni kawałek. Ja mam jakąś jazdę, żeby teraz najeśc sie na zapas, bo przeciez będę karmic i wtedy same ograniczenia. No i szaleję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danis - to aktywnie spędzasz czas. A jeszcze niedawno pisałaś, że nie masz ochoty wychodzić z domu, żeby sie ludziom nie pokazywać. Może to tez taki syndrom robienia czegos "na zapas" Ja też miałam ochote gdzieś dzisiaj ruszyć, ale pogoda zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! U mnie jak zwykle bez zmian:(...noc ciężka,bo bardzo mnie boli podbrzusze i w pachwinach,każdy ruch mnie budził. Wczoraj już jak tylko się położyłam zaczęło mnie brać na sen,więc ostatnia deska ratunku sex dziś do wypróbowania. A te moje wielkie wczorajsze sprzatanie efekt ptrzyniosło w postaci skurczów lekkich brzucha i tyle:( Chyba muszę się pogodzić z tym ze niejest mi dane saej urodzić...cokolwiek niedziałoby się i tak we wtorek juz do szpitala definitywnie idę. Mam wiesci od titi! Rozmawiałam z nią i czuje się dobrze,jest bardzo szczęśliwa!:) Miała ciężki poród,bo rodziła 12 godzin...rozwarcie niechciało się zrobić to wkońcu jej dali kroplówke i jakieś zastrzyki i na koniec jeszcze łyżeczkowanie miała....ale mówi,że bólu się niepamięta:) To niesamowite,ze tak cierpimy a za chwilę już zapominamy:) Miała rodzić w Warszawie ale pojechała w odwiedziny o ile dobrze pamiętam do teściów do Ciechanowa i tam ja chwyciło. Wchodząc na porodówkę odrazu krzyczała,ze chce znieczulenie a jak się okazało powiedzieli jej że w tym szpitalu niedaja znieczulenia. Na fajną położną trafiła z jej opowiadań.Titi odezwie się za jakiś czas,bo niema teraz neta bo się przeprowadza.Wkrótce odezwie się i obiecała fotki córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle to super dziewczyna z tej titi!:) Ja chciałabym jak titi dostać wkońcu porządnych skurczów.....i niech się dzieje,pomyślałam sobie że jak niebęde mogła wytrzymać z bólu to będe myślała tylko o synku i będe sobie tłumaczyć,ze kazda chwila to juz bliżej końca...i jakoś to zniosę.Muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Malpeczko - to jest dokładnie tak jak pisałam kilka miesięcy temu. Pod koniec ciąży niczego nie pragniemy bardziej niż porodu. A ból jest tylko krokiem na drodze do zobaczenia naszego maleństwa. Trzymam za Ciebie kciuki dzaisiaj i jutro, może Kacperek podejmie samodzielną decyzje. Ale Titi chyba jeszcze nie wyszła ze szpitala, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titi z tego co mówiła to chyba jutro wychodzi ze szpitala. A za kciuki dziękuję,bardzo się przydadzą....ja trzymam Sylwia za Ciebie kciuki żebyś niepodzieliła mojego losu w ty, całym oczekiwaniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Ci bardzo. Do terminu mam jeszcze 5 dni, wiec licze na to, że się zmieszczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!! Malpezka wspolczuje, ci ja urodzilam 4 dni po terminie i to byla dla mnie wiecznosc, ale nie martw sie do wtorku juz nie daleko, jeszcze dwa dni i bedziesz tulila swoje malenstwo, Sylwia a tobie zycze bys sie zmiescila w terminie, ja tak okropnie chcialam urodzic przed i tak sie psychicznie i emocjonalnie na to nastawilam,moze lepiej sie wylluzowac i poprostu o tym nie myslec, tak jak podobno jest z probami zajscia w ciaze, chociaz wiem ze tak latwo sie tylko mowi a trudniej slowa przelozyc na czyny,jak tu o tym nie myslec. paty, moj maly robi kupki prwie przy kazdym karmieniu, i to tak glosno ze kazdy slyszy, sa to rzadkie kupki ,jak lekko scieta jajecznica, kolor zolty, nie martw sie to nie jest biegunka,moze byc nawet 10 kupek dziennie i to jest norma.a juz po tygoniu mozesz werandowac , czyli wietrzyc a po dwoch zacynac spacerowac. Dzisiaj mielismy gosci i Mateuszek byl gwiazda dnia, kazdemu sie podobl i wogole mial fajna sesje zdjeciowa, zrobilismy tez zdjecie , tzn. moj tata robil tylko jego dzieci i wnuki, czyli ja z bratem , u mnie na kolnkach Mati u brata niego 9 m-czna Zuzia i z tylu za nami 14 letnia Kasia- jego starsza corka, fajne zdjecie do albumu rodzinnego. danis fajnie ze kupilas sobie nowe firanki,ja przed porodem zrobilam to samo, firanki,zaslony i dywan. Jennny a gdzie ty wstrzykujesz ten infacol i co to jest ? pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) No ja to dzisiaj zrobilam z 10 km...jestesm padnieta:) Co chwila tylko slysze..i jak sie czujesz? i co tam? rodzisz? Mama caly czas do mnie urodz, urodz, maz do brzuszka gada bo sie nastawil na dzisiaj...a ja sie czuje jak pod jakas presja :o A Niunia to wszystkim na nosie gra...i tez sie nastawiam na przenoszenie ;) Trudno, co bedzie to bedzie:) Tylko noce coraz gorsze.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted - no przed nastawianiem się na wczesniejsze rodzenie przestrzegała mnie połozna podczas rozmowy w styczniu. Mówiła, że wtedy robi sie blokada. I może faktycznie? Tilli - dałaś radę tyle przejść? Podziwiam. A mój brzuch dzisiaj twardnieje obłędnie. Aż nieprzyjemnie. Ale może to objaw zbliżania sie wielkiej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ...nie meldowalam sie bo nie bylo jak w szpitalu nie maja interneru...wreszcie urodzilam!....ale powiedzmy ze pierwsza czesc byla bardzo spontaniczna...poszlam we wtorek na zwykla kontrole do gina...i podczas badania odeszly mi wody...nie wszystkie, ale o powrocie do domu moglam juz zapomniec..bo wody byly juz zielone ..odrazu wzieto mnie do sziptala..i tak tam zostalam do dzisiaj do 16.00...w srode o 10.24 urodzilam przez cc jasmin...4230kg. i 58 cm...caly czas walczylam, zeby urodzic naturalnie, ale rano o 9.30 lekarze poradzili mi cesarke, powiedzieli ze oboje ona i ja jestemsmy juz wyczerpane i nie ma co zwlekac...i po godzinie bylo juz po wszytskim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×