Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

tak dziewczyny mam numery jutro dam zna ć co i jak; Mi też pojawiły się nowe rozstepy na brzuchu ale ja mam 126 cm w pasie. PA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam rozstepy na biodrach...a kiedys byly takie ponętne ;) ehhh..na brzuszku na szczescie na razie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Pisze z telefonu, wiec krotko. Mamba urodzila w nocy Viktorie. Szczegoly podam wam jak wroce do domu. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane wlasnie mnie mama przepudzila a ja bym jeszcze pospala:/ no nic musialam wstac zaraz sie jakos ogarne i poczekamy na Artura i moze jakas wycieczke dzis sobie zrobimy:) o 5 rano obudzilam sie ze strasznym bolem brzucha ale bolalo tak jakby z glodu noi zjadlam mich platkow i zasnelam kurde a wczoraj taka solidna kolacja byla:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMBA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! cieszymy sie Twoja Victoria - Twoim zwyciestwem:D ahhh...zaczynam byc powoli zazdrosna...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim Gratulacja dla MAMBY!!! a co do rozstepow to ja w ciazy mialam takie malusie na biodrkach is ie nei pzrejmowalam bo skoro tak malo ich bylo... a tu urodzilam i jak zszedl pierwszy tluszczyk porobily mi sie sciezki na udach i na biodrach, w pachwinach tragedia cale czerwone, wygladam jakby sie krew po mnie lala, sa coraz glebsze im wiecej chudne :(:(:( tego cholerstwa nie bylo widac w ciazy!!! ja dzis po pierwszej neiprzespanej nocce :(:((: maly byl tak marudny i nienajedzony ze caly czas pzry nim, az sie poryczalam i pokrzyczalam na niego wszystko a tu kurna niespodzianka jak tylko sie ojciec na niego wkurzyl ze nie moze spac i ryknal tak maly zamilkl az do rana, szkoda ze to byla 3.30 :/ oj sie mnei syn nie slucha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba GRATULACJE dużo zdrówka dla Was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszsza ja też mam za sobą nieprzesp[ana nockę, mój maluszek co chwile budził sie płakał i preżył sie, znów bolał go brzuszek. Ha a tak to chyba jest- męska solidarnosc bo jak mój mąż powie coś do Mateuszka albo weżmnie na ręce mały od razu sie uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany
krzyczec na niemowlę? tekst w stylu: ojciec ryknął? dajcie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany to z pewnoscia była przenosnia. Myszsza jak tak nastepnym razem maluszek nie bedzie chciał spac i bedziesz miała tego dosyc pomysl jak długo czekałaś na to dzidzio, jak już chciałas by był z Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania dzieki za wsparcie, a z tym prezeniem sie twojego Mateuszka to sprobuj inaczej jesc moze nie bedzie mial takich boli, u mnie sie sprawdzilo;0 niestety moje kubki smakowe cierpia ale maly nie ma wzdec ani kolek:) i powiem Ci ze wszyscy mi myla tadeuszka z mateuszkiem :( w kazdej przychodni to samo :) a ja specjalnie dalam mu takie imie dla rozroznienia bo wczesneij mial byc mateuszkiem :D do : o rany.. a ty na pewno nigdy nie krzyklas w zlosci do dziecka? jak masz serdecznei wszystkiego dosc to jestes super opanowana, juz to widze... z reszta bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszsza nie ma sprawy. a powiedz mi co jesz bo ja tek własciwe to niewiem co mam zmienic, na sniadanie jem chlebek z kiełbaską lub dzemem, obiad gotowane mieso, a kolacja to podobnie jak sniadanie, a może zmienic pieczywo, sama już nie wiem jak mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!!! czytam ze wasi chlopcy kiepsko spli, ale moj Mateuszek wczoraj tezmial gorsza nocke, tzn. nie plakal, ale zanim zasnal sporo sie krecil, zazwyczaj po karmieniu zasypia, odrazu, a wczoraj w lozecku zanim zasypial buszowal, nozkami rozkopywal kocyk, itp. ale skoro nie plakal to chyba nic go nie bolalo, chyba poprostu przechodzi nowy etap w swoim rozwoju :):):) MAMBA GRATULUJE CORECZKI🌻❤️🌻 myszsza, imie Tadeusz jest tak malo spotykane , to dlatego,moja tesciowa opowiadala, ze jak chodzila do lekarzy lub w inne miejsca z moim Mezem Tadeuszkiem :), to tez przekrecali albo na Mateusza lub Tomka, coz, widocznie taka dola Tadeszkow. Katarina uwazaj na wycieczce, ty masz szczescie do przygod :) zycze wszystkim Mamusiom szczesliwego i szybkiego rozwiazania, pa caluski dla brzuszkow , i usciski dla maluszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Mamby! Niedługo nasze forum nie będzie już dla ciężarnych, tylko dla nowych mam :) Na szczęście mój Kasperek nie płacze (w ogóle, nie tylko w nocy). Nawet mnie to trochę wkurza, bo jak jest w nocy głodny, to tylko powie \"E\" i czeka, a on czasem tak cichutko to powie, że ja się nie przebudzę i potem czeka biedactwo... Za jakiś czas powtórzy znów \"E\" i znów czeka... Dziś w nocy tak z godzinę się spóźniliśmy z jednym karmieniem. Nie wiem, czy to tylko ja zaspałam, czy on też :) No ale budzika nastawiać nie będę. Zawsze sobie tłumaczę, że jakby był mocno głodny, to w końcu się wkurzy i krzyknie coś albo chociaż głośniej powie :) Jemy w nocy tak średnio co trzy godziny po 20 min. (czyli \"książkowo\"), ale nie wg zegarka, tylko wg żołądka Kaspra, czyli \"na żądanie\". W dzień jest trochę gorzej, bo i częściej się domaga (przy czym mało w dzień śpi, a więcej je), i też go często czkawka łapie, a ja nie mam sumienia patrzeć, jak mi to malutkie ciałko skacze w łóżeczku od tych czknięć, więc wtedy też go przystawiam. No a jak już go przystawię, to się \"odessać\" za bardzo nie da :) O, coś chce. To idę zobaczyć. Pozdrowienia dla wszystkich mam (tych już i tych jeszcze nie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więcej spokoju mszszka
myszszka, dlaczego się tak od razu irytujesz? też mam dzieci, też mi nerwy puszczają, ale z pewnością na nie nie ryczę! Nie ma się co denerwować, to dopiero początek, musisz się przyzwyczaić, że przez najbliższe kilka miesięcy nie prześpisz calej nocki. Proponuję melisę, dobrze działa też na układ trawienny dzidziusia. Można ją pić podczas karmienia. I nie denerwuj się tak od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania, pytasz myszszy, ale moj maly tez narazie nie cierpi na zadne kolki , ja jem jeszcze jogurty, serki danio, serki wiejskie, paroweczki drobiowe, gotowane marchewki i buraczki, kompot z jabluszek, wiec i gotowane jablka, ryz do obiadu, makaron, sprobowalam i nic nie bylo, sok z surowej marchewki, ale taki wlasny bez konserwantow, muslli na mleku i wiadomo tak jak ty gotowane miesko, a cha, jeszcze rosol z lanymi kluskami, czerwony barszcz, zamiast wendliny samam robie sobie, tzn.kawalek schabu bez kosci, zawijam w trzy woreczki, i zaparzam, zagotowuje wode w garczku i jak wrze, wylanczam i wkladam ten schab w woreczkach do tego wrzatku, ale juz musi byc wylaczony, i tosie parzy az temp. wody spadnie do cieplej, i wyjmuje ten schab znowu doprowadzam wode do wrzenia, wylanczam gaz i znowu sie parzy w srodku i tak trzy razy, przed wlozeniem schabu mozna posolic go troche, i masz swietne miesko do kanapek bez konserwantow. jak cos mi jeszzce przypomni to napisze ,powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi, moj Mateuszek tez ma czkawke, czesto, ale wyczytalam, ze najelpiej go wtedy pionizowac, tak jak do odbicia, nie klasc go, i nie karmic pierisa, u mnie dziala, klade go na ramieniu, moj malenki tez nie placze, tylko daje przerozne znaki losowe, hihi,takie spokojne dzieci sie w lutym rodza :), ale widze ze u ciebie ma pory czuwania tak jak powinno byc, u mnie wiecej spi w dzien, a czesciej sie budzi w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted 22 dzięki napewno spróbuje zmienic mój jadłospis, w koncu czego sie nie zrobi dla takiej kruszynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba gratulacje!!!! myszsza rozstepy moje na cycusiach prawie nie widac jak sa tak naladowane mlekiem jakby mialy eksplodowac a jak juz mleczko odciagne to je widac :O ja to mam jeszcze na udach bleee ale takie male, mam nadzieje ze juz tak zostanie i ze nie zrobia sie wieksze jak zrzuce tluszczyczku troche. my to mamy przechlapane z tym :O ja chyba tez musze zmienic diete bo moja malenka tez cos sie tak prezy ostatnio ze az mi jej szkoda. dalej malo je. ale juz czesciej. co trzy h albo nawet czasem po godz sie obudzi. staram sie ja rozbudzac jak przysypia przy jedzeniu ale gdzie tam, nie da rady. co oznacza jak dzidzia tak sie trzesie jakby, drgawki, tak przez chwile, stresuje sie bo to pierwsze dziecko i mam leki :( czy jak dzidzia ma kolki to zawsze placze bardzo czy moze sie wlasnie tak prezyc i nie spac przez to i pomarudzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania ja jem jogurty serki homogenizowane, pije mleko, musli jem, ciemnego pieczywa troszke bo normalny chleb nie tolerowal, wedline ale bardzo malo, i co chwila probuje, juz wiem ze kopytka, kluski slaskie, pierogi i makaron moge jest bez problemu, gotowane mieso bez przypraw, warzywa gotowane wszystkie, niestety rosolu nie trawi wiec nei moge, nawet po pizzy mu nie bylo zle wiec jest coraz lepiej.. ale n asamym popczatku to tylko sok z jablek i sereczki jadlam nawet bez pieczywa. a co do moich nerwow to ja jeszcze po nocy jestem rozdrazniona wrrr wiem ze to nie ostatnia niepzrespana noc, ale gdyby mu cokolwiek bylo bolalo, albo byl glodny, albo mial, mokro, niewygodnei itd.. to wszystko mzona zrozumeimc ale skubany wyspal sie wczoraj w dzien caly bo az bylam zdziwiona ze tyle moglam sobei porobic bo spal, no to w nocy mi sie odbilo bo chcial buszowac i sie darl strasznie nei wiadomo o co chyba tylko o to ze slonce nei swieci i ciemno jest bo i nosilam go na rekach i dawalam cyca i gadalam do neigo a on tylko krzyk, wiec troche peklam i sobie pokrzyczalam, ale neiw ydaje mi sie by to zaszkodzilo :0 w koncu na dzieci tez od czasu do czasu sie krzyczy, moja bratowa slowa nei dala powiedziec bo malutki, bo bezbronny i teraz jest wielki chlop i sie go boi, bezstresowo gnojek wychowany 17 letni gowniarz przychodzi i do ojca i amtki mowi tekst: wypierdalac w sylwestra z domu starzy bo impre robie, albo daj kase bo na flaszke mi braklo; dla mnie to szok i tragedia, a to pzrez to ze nie wolno bylo na niego wcale krzyknac i nic powiedziec i na wszytko mu pozwalali rodzice, a teraz sie go boja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza nie tlumacz sie 🌻 matki wiedza jak to jest dzieci wychowywac, ja to czasem nie moge jak moja nie moze cycusia zlapac, ale gleboki wdech i wydech glaszcze ja po glowce i mowie ciiiichutko malutka, i probujemy znow. boje sie co bedzie pozniej jak wlasnie sie zaczna widzimisie. ale to nic cierpliwosci si enauczyc czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
widze , że jakaś wyrocznia i mędrczyni pojawiła się , każda z was jeśli jeszcze tego nie doświadczyła to z pewnością doświadczy, ze mimo iż kochasz dziecko nade wszystko czasami masz tracisz cierpliowść i masz wszystkiego dosyć, nie mówię tu o jakiejś patologii, że rzucasz dzieckiem o glebę czy jakieś inne straszności, zdarza się jednak poplakać, krzyknąć czy powiedzieć coś czego wcale tak naprawde nie czujesz. Samo zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane Mamusie dzisiaj sprobowalam poraz pierwszy surowe jabluszko,maly juz jadl i smacznie spi, czyli nie zaszkodzilo mu, ciesze sie, poniewaz lubie jablka,a gotowane to nie to samo co surowe. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, dzięki za radę! Wypróbuję następnym razem, bo prawdę mówiąc te dodatkowe karmienia \"na czkawkę\" całkiem nam dzień rozwalają. Dziś mój mąż był w przychodzni zarejestrować Kaspra na wizytę kontrolną i lekarka powiedziała, żeby mu na czkawkę podawać wodę z glukozą, ale nie powiedziała ani ile, ani jak, a ja się trochę boję, bo Kasper miał zaraz po urodzeniu problemy z poziomem cukru - najpierw miał za niski i dostawał kroplówkę z glukozą, a potem za wysoki i jak zasnął, to spał przez 7 godzin bez karmienia i nie dało się go dobudzić (nawet położne nie dawały rady, choć wyprawiały z nim cuda). Już się wtedy bałam, że mi się może odwodnić bez karmienia przez tyle godzin, więc teraz wolę z glukozą nie manipulować... A co tam u Małpeczki, ciekawe? Coś się dziś nie odzywa... Czyżby...? Nie będę na razie do niej sms-a pisać, bo pamiętam, jak się laski w szpitalu wkurzały, jak czekały, aż się zacznie, a dostawały po 20 telefonów i 40 sms-ów dziennie z pytaniem \"Urodziłaś już?\", hehehe... Poczekamy, zobaczymy, czy mamy następną mamusię w gronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do blondi
to podaj dziecku samą wodę bez glukozy.Uważam,że nie ma sensu tak małego dziecka przyzwyczajać już do słodkich napojów.Ja dopajałam córkę samą wodą i było ok.powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blondi dzieci maja czkawke i tyle, nie dawaj zadnej wody ani glukozy, moj maly w szpitalu prawie caly czas mial czkawke, przez sen go lapalo, pytalam i lekarza i poloznych i nic mu nie dawali i co najlepsze ze powiedzieli mi wszyscy ze malenstwa to nie boli i po prostu tak maja to jest normalne zanim sie przepona nie wyksztaltuje do konca :) we wszystkich poradnikach pisze ze do 1 mca zycia wystarcza dziecku tylko mleko matki i nie mozna podawac zadnych herbatek, wody itp no za wyj zagrozenia odwodnieniem przy upalach, ale chyba blondi nie piszesz gdzioes z tropiku a w polsce to o upalach wspomnienie na razie:) wiec nie daj sie zamieszac w jakies kombinacje z woda i glukoza bo jeszcze mozesz zaszkodzic zwlaszcza ze z ta glukoza to trzeba ostroznie bo potm dzieci nie chca wcale jesc :/ czkawka przejdzie moj maly jutro ma 4 tyg i czkawke teraz ma juz sporadycznie, a byla ciagle tak przez pierwsze 2 tyg mysmy sie wyspali i mamy lepsze humorki juz!!! danic dziecka o glebe nie rzucac wiec chyba jest ze mna ok, co nie ? ;) mozemy sie pochwalic ze wlasnie odpadl kikut z pepowiny!!! wreszcie, wiec dzis bedzie plywanko:> mam tylko pytanie czy po tym kikucie to pepek zostaje taki wypukly? czy to sie wciagnie? bo jakis taki brzydal z tego pepka zostal :( aa blondi ja znam juz caly alfabet mojego synka: //e/// znaczy jesc //uu// znaczy beda purki //yy// znaczy idzie kupa //aaa// znaczy zle mi mamarob cos //ay// mam mokro //pojedyncze stekniecia y i e// wez mnie na rece :):):) na razie znamy tyle plus do tego jakies sapniecia ktore trudno zapisac ale maja znaczenie:> ciekawe czy wasze dzieci maja ten sam jezyk? pozdr ps do malpeczki puszcze smska wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o bozie, z nudow zaczelam sobie ogladac youtube z porodow...bardzo bardzo zly pomysl! Najpierw sie poplakalam ze wzruszenia a potem ze strachu.... Nigdy wiecej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×