Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Blondi :D gdyby nie to ze opowiadasz jaki to grzeczny chlopiec to bym nie uwierzyla:) Wyglada jak maly urwisek hehe Jest swietny :D :D taka grzywka jak artysta ;) mojej dopiero odrastaja wloski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja-gratuluje zabka!!!Ja wczoraj w sklepie widzialm takeigo maluszka 3 tyg. szok jakie te nasze zdieci juz duze sa! Lidka-fajniutkie zdjecie:) Fajnie ze mozesz nadal z glebokim jezdzic. Blondi-moja Viki to po calej nocy ma pielluche taka obsiurana zesozk. Jakby dobrze rzucc to zabic mozna taka ciezka:) Sliczne zdjecei. A to ostatnie to faktycznie taki maly urwisek \"Co by tutaj narozrabiac\" :)No i takie tew lsoki. MOjatez nie ma. Tylko taki malutki jezyk ale zupelnie jasny. Doslownie biale wloski ma i je widac dopiero pod swiatlo:) Ja wczoraj poszalalam znow na zakupach. Ostatnio jest mnostwo przecen i kupuje duzo rzeczy dla malutkiej na pozniej w wiekszych rzmiarach bo predzej czy pozniej beda potrzebne a ceny sa smieszne. Takze wrocilam ze sklepow obladowana cala. Kuplam sobietez nowe biustonosze bo taka jak pislam z moimi cyckami to masakra jakas i chociaz staniki musza byc dobre a nie mialamzadnych jasnych na lato. Mam na mysli wakacje bo lata to w Irlandii nie ma. Calyczsa leje.Tylko ten jeden dzien bylo ladnie. Wklejam nowe fotki Viki:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3c1e7714611fdacb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4a12edcecd5e632.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/295dce6cf631acf0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba :D ale Twoja Viki to inteligentka...juz po angielsku nasuwa hehe:D przesiczna blondyneczka i tez taka rozesmiana ze hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wlasnie wpadlam na karmienie, zasuwam na barze jutro mamy sanepid i musi nam odebrac bar. Mati przy cycku a ja przy komp., od czasu jak zostawiam go na dluzej z babcia tzn. ok 3 godz. zawsze wita mnie niepohamowana radoscia , glosnym smiechem i ruchem calego ciala, to wynagradza nasze rozstania :) Blondi twoj Kasperek ma ta iskierke w oku :):):) Moj Mati tez ma poradna grzywke , z tym ze blond. /mamba fajnie ze masz okzaje do takich zakupow, dobrze robisz, usmiech Viki slodziutki :), a jaka z niej elegantka odnosnie angielskiego to Mati ostatnio wola \"hey you\", smiejemy sie ze juz nas wola po angielsku Blondi jesli chodzo o zasypianie w pelnym rynsztunku, o moj maz zawsze mnie pilnuje i mowi idz sie umyc, przebiesz i spas :) a z tym pamersem to cwaniak ,gorzej jak sie tak nauczy i bedzie robil czesciej moj tez sika najczesciej po przebudzenie co chyba potem ulatwi nam nauke sikania do nocnika lidka fajnie ze Emilka przesypia juz lepiej noc, moj tezsie budzi raz, ale nie narzekam Lidka moj Mati ma tez te biedronkowe body w tym samym kolorze :) pa milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka Piotrus marudził strasznie 3 dni, nie mógł zasypiac i w nocy budził sie bez przerwy i ciagle chcial cyca, mysle ze sie tak uspokajał i nawet raz mu czopek dałam, potem nagle wszystko ustało przedwczoraj i znów był grzeczny i zasypia w 5 min no i teraz wiem dlaczego poprostu dziasło przestało go bolec jak pękło ciekawa jestem tylko czy bedzie tak marudził na pozostałe zeby druga jedynka pewnie szybko wyjdzie zobaczymy anted oby sanepid nie czepił sie niczego i powodzenia z barem fajnie jak tam mati cieszy sie na twój widok ja za długo nie zostawiam małego raz musiałam ale chyba nie stesknił sie bo nie zwracał na mnie uwagi jak wrociłam, choc czesto smieje sie na mój widok jak do lózeczka zagladam albo do pokoju wchodze to takie słodkie :) mielismy isc na dłuzszy spacer po obiedzie ale jak usnał to spi i spi te dzieci zawsze nam plany zmieniają Dziewczyny pojechalybyscie z takimi malcami 700 km na wakacje???? Bo nie wiem czy jechac nad morze czy gdzies blizej hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja - ja jechalam samochodem 1400km z Londynu do Swinoujscia samochodem:) Mala znosla to super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dawno mnie nie było, ale czytam Was w miarę możliwości, u nas było troche kłopotów ze zdrówkiem Zosi, w skrócie - 3mce mi przepłakała, a ja tylko nosiłam, uspokajałam, i nie spałam... w temacie ząbków - Zosi pierwszy wyszedł dokładnie jak miała 3,5mca, teraz skończyła 4mce i ma dwie dolne jedyneczki, ta druga to wyszła dosłownie z tydzień po pierwszej, trochę marudzenia przy tym było, choć ja w ogóle nie podejrzewałam, że to ząbki mogą być...ja dostałam jak miałam 6,7 mcy....i tym sie sugerowałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz wróciłam do pracy, i też mi ciężko, z jednej strony psychicznie, z drugiej fizycznie - bo pracuję 12 godzin, odzwyczaiłam się na maksa od roboty i pierwsze 2 dni to była masakra (pracuję 2x12, i 2 dni wolne) dosłownie, tez sie poryczałam i w ogóle nie mogłam znieśc że ta moja zmora - teściowa moim dzieckiem sie zajmuje - nie żyję dobrze z teściową a jak jestem w pracy to ona męzowi pomaga, razem mieszkamy, jestem teraz w pracy, na razie kończę, zajrzę jeszcze:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi :( wspolczuje przeplakanych 3 miesiecy przez Zosienke... bardzo bardzo mi przykro co do zabkow ja tez nie podejzewalam jeszcze bo ja miaam jakos w 6 miesiacu a moj brat w 10... no i w sumie tak nic nie bylo widac dopiero dzisiaj jak powiedziala \'\'aaa\'\' i tak szeroko otworzyla buzie to zobaczylam na dziaselkach dwa biale paseczki w miejscu jedynek...tak troszke bardziej z tylu dziasel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
Anastazja ja jadę za 2 tyg ponad 600 km za Lublin do teściów uważam , że spokojnie mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziewczyny, ja wiem, że Kasper na urwisa wygląda, ale on jak się tak wyszaleje na tej macie, to potem jest aniołkiem :) Odkąd zaczęłam do pracy chodzić, to się nauczył w dzień też sam zasypiać. Tzn. pomarudzi trochę, tak z 5 min., a potem myk i już śpi :) I to zasypia różnie - to w wózku, to na leżaczku... A Tomkowi w łóżeczku zasypia (mi nie, bo ja go tam nie kładę - chcę z nim być cały czas, jak jestem w domu, więc najczęściej siedzi ze mną w kuchni :) ). Także naprawdę nie narzekam! Mamba, rzeczywiście blondyneczka z tej Twojej Viki :) Ale mi się podoba to zdjęcie z gazetą - normalnie super wyszło :) Anted, trzymam kciuki za ten odbiór Sanepidu. Oby wszystko poszło dobrze, bo chcemy tam do Was zajrzeć do tego baru w sierpniu! :D A\'propos podróży - Anastazja, my się wybieramy nad morze w tym roku, ale pojedziemy na dwie tury, bo Tomek ma pod Poznaniem rodzinę i chcemy się tam na jeden dzień zatrzymać. Pojechalibyśmy jednym ciągiem, gdyby Tomek miał Prawo Jazdy, ale że nie ma, to ja trochę się boję tej podróży, bo cały czas będę musiała prowadzić sama, a do tego przerwy na cycka robić... Dlatego chcemy się wybrać nocą, żeby Kasper spał i nie jadł :) Spowrotem, to już chyba na raz wrócimy :) Tilli, gratuluję ząbków! Kurcze, a Kasper tylko się ślini i ślini, i nic... Idrisi, a co to się stało Twojej Zosi, jeśli można wiedzieć? Jak ja nie lubię, jak takim maleństwom, jak nasze, się jakaś krzywda dzieje albo są chore i cierpią... A tak a\'propos krzywdy - dziewczyny, jaki ja dziś horror przeżyłam, to jest szok normalnie! Wybraliśmy się po obiedzie na rodzinny spacer. I jak przechodziliśmy pod mostem kolejowym niedaleko domu, jakiś głupi smarkacz rzucił dość sporym kamieniem z tego mostu w wózek Kaspra!!! Na szczęście nie trafił i kamień spadł tak z 20-30 cm przed wózkiem. Ja się tak zdenerwowałam, że zaczęłam kląć tam, jak szewc na tej ulicy i momentalnie mnie rozbolała głowa. A Tomek ruszył w pościg za gówniarzem. W pierwszej chwili mu uciekł, ale Tomek zaszedł go z drugiej strony (trwało to z 10-15 min., bo pobiegł od strony dworca kolejowego, który jest dość oddalony od tego mostu) i jak wrócił, to mi powiedział, że ten smarkacz myśląc, że Tomek sobie dał spokój z pościgiem, znów siedział w krzakach z kamieniem i czekał na następną \"ofiarę\"! Moje pierwsze pytanie było, ile gostek miał lat, no bo wiecie - takiego zachowania, to by się można było spodziewać po jakimś 6 czy 7-latku, który nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich czynów. Ale Tomek mówił, że gość miał na oko ok. 15-16 lat! No i jak Tomek go w tych krzakach zobaczył, to go stamtąd wyciągnął i najnormalniej w świecie dał mu po ryju. Ponoć gość się rozpłakał i powiedział, że idzie po tatę! No wyobraźcie sobie! Prawie dorosły facet, pewnie już za laskami po dyskotekach gania, może nawet pali, pije i prochy łyka czy tam wciąga, a zachowanie poniżej krytyki! Przecież gdyby tak trafił w Kaspra tym kamieniem z takiej wysokości rzuconym, to mógłby go zabić! A kamień wielkości ćwiartki cegły mniej więcej, ale taki zbity i ciężki! Pytałam też, czy jeszcze ktoś tam z nim był, bo może się przed kimś popisywał durnowato na przykład, ale Tomek mówił, że nie, że był sam. No to już chyba tylko psychiatryk może takiemu pomóc! Czujecie klimat? 16-latek siedzi z kamieniem w krzakach i celuje w wózki z małymi dziećmi?! Co z niego wyrośnie? Co będzie robił mając lat 20, 30? Psychopata normalnie! Mam nadzieję, że zanim następnym razem zrobi coś takiego, to sobie przypomni, jak go dziś szczęka bolała... OK, to idę spać pomału. Dziś Tomek znów na nocce, a ja mam jutro pracę na \"popołudniową\" zmianę, czyli 11-18. Przynajmniej z rana z dzieckiem trochę pobędę :) Dobrej nocy życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, zapomniałam się Wam pochwalić, że do pracy zamówiłam sobie foto-kubek ze zdjęciem Kasperka z mojej stopki. Będę sobie w pracy pić kawę i patrzeć na mojego bąbla :) Zamawiałam przez allegro oczywiście :) Aha, dziewczyny, które się już przesiadły do spacerówek - używacie już takich normalnych, \"dorosłych\" spacerówek typu \"laska\"? Bo ja muszę coś na wakacje kupić, bo jakbym ten mój wsadziła do auta, to już mi żadne bagaże nie wejdą! Co myślicie o czymś takim: http://www.allegro.pl/item390820393_ultralekkie_coneco_joker_wys_0_swietne_gratisy.html Mam nadzieję, że Kasper już będzie siedział w sierpniu, to będzie nam łatwiej. Dziś go sadzaliśmy z Tomkiem, ale jeszcze się mocno o nas opiera - na razie nie da rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi:) jak ja mialam pare miesiecy moja mama zostawiala wozek na parterze bo mieszkalismy w bloku na 3 pietrze. I pewnego dnia latem mama ubrala mnie tylko w koszulke i pieluszke i do wozka chciala wlozyc...ale patrzy a przescieradelko w wozku takie pogiete...zaczela wyprostowywac i wiecie co znalazla???? szklo!!! jakies dzieciaki wrzucily do wozka...a moja mama miala na tym polozyc gole prawie dziecko.. normalnhie zagotowala sie ze szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!:) Dopiero z kuchni wylazłam, gotowałam obiad i piekłam ciasto na jutro, bo kuzynka do mnie przyjedzie z córcią. Dostałam przepis od koleżanki na super masę do biszkopta i powiem wam, że jak kręciłam ta masę mikserem, to podżerałam bo taka była pyszna! Podam wam przepis, może któraś ma ochotę: Biszkopt cappuccino: Piecze się biszkopta (każda pewnie ma swój przepis, to nie będę podawała), jak wystygnie to przekroić go na pół, nasączyć spód zrobionym i przestygniętym cappuccino czekoladowym. Przekłada się masą: kostkę masła śmietankowego (tylko już takiego odstanego, nie zimnego) miksujemy z pół szklanki cukru pudru, dodajemy dwa serki waniliowe (mogą być Danio, czy np. Witello z Biedronki) i na koniec dodajemy dwie szklanki miałkiego mleka w proszku (Łaciate lub inne, byle miałkie, a nie granulowane). Zostawiamy trochę masy na posmarowanie wierzchu ciasta. Kładziemy wierzch biszkopta, nasączamy pozostałym cappuccino czekoladowym, smarujemy pozostałą masą i posypujemy w kratkę cappuccino w proszku. I już! Ciasto do lodówki, najlepsze po ładnych kilku godzinach lub na drugi dzień:) Rety! Blondi! Twoja historia aż mi krew w żyłach zmroziła! Mój Michał zareagowałby jak twój Tomek! A najlepiej było gnoja wyciągnąć z tych krzaków, położyć się na nim, żeby nie mógł uciec i wezwać policję. Jakby się rodzice dowiedzieli co on wyprawia, to może by mu w domu wpier...lili! A też gówniarz miałby trochę wrażeń - przewiezienie na komisariat, sprawa, później może kurator itp. Śliczny ten twój Kasper, właśnie fotki widziałam, taki rozbójnik!:) Grzywę ma nieziemską! Oczka ma takie mądre i przebiegłe, oj, będzie cię w konia robił dla zabawy, jak nic!:) tilli - tilli -> gratuluje pierwszych ząbków! My na nasze cały czas czekamy i wycieramy te hektolitry śliny... idris -> takie same gratulacje! No i dobrze, że twoje kłopoty ze zdrówkiem Zosi się skończyły!:) Mamba -> Viki jest przeurocza! Widać, że radosne i kochane dziecko!:) Te maty z Fisher Price\'a są fajne, też taką mamy, do tego też karuzelę Rain Forest. Ja mojemu Tymkowi daję już coraz więcej nowych rzeczy, bardzo mu smakują zupki jarzynowe i owoce ze słoiczków. Jeszcze nie podawałam mu zupki z mięskiem, odczekam troszkę. Jak widzi, że idę do niego ze śliniakiem, łychą i miseczką, to się śmieje i piszczy. Jest strasznie żywy i silny, nawet się nie spodziewałam, że leżąc w leżaczku tak mocno się buja, ze przemieszcza się po pokoju. A dziś mnie zamurowało! zostawiłam go w bujaczku przy ławie, z zabawkami, ustawiłam żeby widział bajkę w telewizji i poszłam do kuchni zrobić sobie szybki obiad. On mocno nogami wali, żeby się samemu bujać i żeby zabawki mu skakały. Ale dziś robił to tak długo i chyba mu się to podoba, że wprawił w ruch leżaczek-bujaczek i podjechał nim aż pod kaloryfer i wieeelką Jukę!:) Dałam mu dziś pić z kubka- niekapka, tak z ciekawości czy będzie wiedział co robić. Na początku nie wiedział o co chodzi, ale jak dobrze już złapał uszy i siorbnął sobie dziubek, to zaskoczył i nawet dosyć sporo się napił. O dziwo nie krztusił się i poznał, do czego służy taki kubeczek:) Ja się wybieram po 20 lipca do Łodzi do teściów i już jestem chora, jak mały zniesie jazdę pociągiem prawie 7 godzin ze Szczecina. Mam nadzieję, że będzie miejsce w tym przedziale dla matek z małymi dziećmi, ale i tak się zastanawiam co ja będę z małym robić, jak on juz sie wyśpi, wysiedzi na kolanach i będzie marudził lub histeryzował. Przeraża mnie też pakowanie, tyle rzeczy trzeba zabrać... No i jedziemy w czwórkę, ja i mój Michał, Tymek i moja córcia Marika . Weź teraz człowieku ciągaj bagaże dla 4 osób, fotelik samochodowy (tam będzie potrzebny), wózek. Masakra! Nie wiem jak się przygotować do takiej wyprawy. Dobra, zmykam się przygotować na jutro, bo najpierw kuzynka zabierze mnie do miasta, mam wizytę w urzędzie pracy, pierwszą od porodu. Ciekawe, czy mnie wyślą do roboty? Oni teraz tak robią i nie obchodzi ich, że dziecko małe, na cycu, a widoków na żłobek czy opiekunkę żadnych. Zobaczymy... W sumie mogą mnie wyrejestrować, krzywdy mi nie zrobią. Buziaki Kochane!:) Pozdrawiam gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Dzieki za zyczenia powodzenia z sanepidem,jutro o 9 rano,ale sie narobilsimy uff Moj Mati dopiero bedzie rozpieszczony, dzisiaj byl troszke z nami na barze to wszyscy nasi pracownicy zachwycali sie nim, cmokali, zagadywali ah i oh, nie wiem czyjest sie z czego cieszyc, rozpuszcza mi go jak nic :) Blondi ten pomysl z kubkiem to fajny pomysl, ale ja chyba pojde u nas na promenade, robia namiejscu kubki ze zdj. zrobionymi na miejscu,moze zrobimy sobie wspolne zdj., twoj pomysl wykorzystam :), dzieki Ale naszym dzieciom posypaly sie zabki, tilli-tilli, idrisi gratuluje, ciekawe czy do naszej tabelki zmiescila by sie data pierwszych zabkow. Ja tez pamietam jak zobaczylam te dwie male kreseczki, a teraz zeby jak sie patrzy :):) Idrisi wspolczuje ze tak ciezko przechodzila Zosia swoje pierwsze 3 m-ce. Ja tez przezywalam ze moj Mati jest pod opieka tesciowej , ale juz sie przyzwyczailam, i musze przyznac ze teraz juz wiem ze zostawiam go w dobrych rekach, le pomomo wszystko zostawiam go tylko w razie koniecznosci.JUz od jutra Mati bedize tylko moj, poniewaz tesciowa bedzie pracowala na kuchni w barze,a ja bede przycodzila na posilki i prowadzila dokumenty, rachunki itp. Blondi az trudno uwierzyc ze ludzie sa tacy bezmyslni, naprawde mogl zrobic ten idiota Kasperkowi powazna krzywde. Tilli ta twoja historia tez trudno uwierzyc, myslamam ze my bylysmy male to takieej przemocy i agresii bylo duzo mniej. Moj mMati sam probuje siadac i czesto mu to wychodzi ale ja nadal poprawiam go i sadzam w pozycji plsiedzacej,boje sie nadwyrezyc jego kregoslup. Tak wogole zzauwazam codziennie cos innego w zachowaniu Matiego i az serce sie raduje, jak nasze dzieci tak dobrze sie rozwijaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn fajny przepis , chyba go wyprobuje, zycze milego czasu z kuzynka i spokojnej podrozy do Lodzi. Moj Mati tak jak twoj Piotrus na widok swojej niebieskiej miseczki zaleje ze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA dostałam od kuzynki po jej córce taką parasolkę Graco City, podobno jest super, rozkłada się na płasko, łatwo składa i ma pasek do przenoszenia na ramieniu. No i jest lekka. http://www.allegro.pl/item393027700_wozek_spacerowy_graco_city_sport_plus_5_5_kg_.html I właśnie ten wózek będę chciała wziąć do Łodzi, nawet jak Tymek nie będzie jeszcze sam siedział. Nie dam rady zabrać ciężkiego i dużego x-landera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypróbuj Anted, wypróbuj! Ja biszkopta sobie rano upiekłam, robię go bardzo szybko, piekarnik nie zdąży mi sie dobrze nagrzać, aj już wkładam i piekę. Masę zostawiłam sobie na wieczór przed kąpaniem Tymka, bo on wtedy grzecznie mini-mini ogląda lub jeździ swoim leżaczkiem po pokoju:) No i jak ciasto zrobione na wieczór, to do rana pięknie dojdzie w lodówce, smak cappuccino przejdzie pożądnie przez biszkopt, a masa lekko zastygnie:) Masa jest tak pyszna w smaku, że szok! Przypomina mleczko z tubki:) Nie narobisz się, a ciasto ma ekskluzywny smak i wygląd! To więcej zabawy i mycia naczyń mam jak robię takie prawdziwe Tiramisu;) lub jakiś jabłecznik, czy inne pracochłonne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny te co dostały już okres po porodzie, powiedzcie mi jak to jest. Bo w zeszłym miesiącu miałam krwawienie od 6 do 9 czerwca. Trochę krótko jak na miesiączkę u mnie, bo zawsze miałam około 7 dni, ale taka pierwsza mogła być po tak długim czasie. Według moich obliczeń kolejną miesiączka powinna być 1-2 lipiec (21 dni po ustaniu poprzedniej), a tu d.u.p.a! Zaczynam sobie już ciąże wkręcać i nie wiem co myśleć. Czy może być miesiączka i później się zatrzymać? Cały czas karmię piersią, a wtedy nawet jeszcze nie wprowadzałam Tymkowi nic do jedzenia. Ale też karmienie nie jest antykoncepcją. Tamto krwawienie było tydzień po wyjeździe mojego do Norwegii, po jego urlopie. No i tak się zastanawiam, czy tak może być teraz nieregularnie (bo zawsze miałam jak w zegarku, jak policzyłam, tak okres był) czy ja może przypadkiem nie zaskoczyłam, choć stosowaliśmy gumki... Oj, chyba do swojego gina jutro zadzwonię, bo się zadręczę. Załamałabym sie kolejną ciążą. I to tak wcześnie jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AnnaSzn ;) ja mialam pierwszy okres od 29.05 - 5 06. i lalo sie ze mnie jak cholera...drugi spoznil sie ponad tydzien (dostalam wczoraj) i tez juz myslalam ze moze jestem w ciazy bo w noc poslubna z mezem sobie pozwolilismy poszalec \'bez niczego\' :D ale @ sie pojawila i znowu sie czuje fatalnie ehhhh Anted:) ile czasu ze zabki sie wyrzynaly odkad zobaczylas je?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczynki! Ja tylko na chwilkę, bo lecę zaraz do roboty. Przez te ostatnie historie (najpierw \"wyprowadzka\" mojego Tomka, a wczoraj ten kamień w wózek), zaczęło mi bardzo dokuczać moje jelito. Ta choroba się zaostrza pod wpływem stresu i chyba u mnie następuje nawrót. A już myślałam, że jelito mam z głowy! Wielu osobom po dziecku przechodzi, widać nie należę do tej grupy ludzi. Chyba zacznę znów palić papierosy, bo termin do gastrologa mam dopiero na 12 sierpnia, i to odstąpiła mi ten termin moja mama, bo jak chciała mnie umówić, to powiedzieli, że na ten rok już mają wyczerpany limit! Może na tyc fajkach jakoś dociągnę do sierpnia, choć boję się, że znów się uzależnię i będę kopcić potem, jak smok, a wystarczą 2 papierosy dziennie do poprawy. I na pewno będą mniej szkodliwe, niż te pieprzone leki! Przy lekach nie można absolutnie piersią karmić, jestem ciekawa, czy przy 2 papierosach dziennie można... Nikotyna też się przedostaje do mleka matki... Ale mam koleżankę, która paliła całą ciążę i okres karmienia, a ma zdrową i fajną córę... No następny stres :~! Tilli, też straszna historia... Ale widzisz - tam to zrobiły dzieciaki, które się bawiły i nie myślały pewnie za bardzo, co robią i jakie to będzie miało konsekwencje, a tu - prawie dorosły facet! Ja też bym na POlicję dzwoniła, ale Tomek by go pewnie nie dał rady tak długo utrzymać ze swoim chorym kolanem, a jak znam tempo działania polskiej Policji, to pewnie kazaliby na siebie czekać ze 45 min. albo godzinę... Kurcze, mówię Wam, tak mnie ten brzuch boli, już 4 razy byłam dziś w ubikacji (raz musiałam na szybko Kaspra od cycka odstawić i się biedactwo rozpłakało tak żałośnie!), a znów mi się chce... Jak ja w tej robocie te 7 godz. wytrzymam... OK, lecę się szykować, bo jeszcze w nocnej koszuli siedzę :) Miłego dnia Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
a my dziś po kontroli uszek jest ok. Sylwia mam pytanie jak robiłaś na Obrońcow Wybrzeża usg bioderek to pierwsze usg bezpłatne, a czy za to 2 musialaś zapłacić mimo, że bylo skierowanie od lekarza pediatry? Bo troszkę mnie pani dziś zaskoczyla, mowiać że 2 kontrolne płatne. W przytszłym tyg szczepienia też płatne, a jeszcze czeka mnie okulista z Usią panstwowo czekania na 2 godz, prywatnie wiadomo płatne i pewnie okularki będą. Zapłacić za wizytę to nic, ale nie wiadomo ile szkiełka będą kosztować. Załamka z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Blondi przerazilas mnie tą historią dobrze ze Tomek był z tobą i sprał gówniarza i szkoda ze ojca nie wezwał powinni rodzice wiedziec jak dziecko wychowali co do wózka to ja bym wybrala jednak taką spacerówke co sie rozklada do pozycji lezacej nasze dzieci jeszcze czesto w wózkach spią a w tej co pokazałas nie ma tej pozycji, nie wiem czy Kacprowi bedzie wygodnie Denis ty jedziesz pod Lublin a ja ze świetokrzyskiego mysle o wyjezdzie nad morze :) no ale jeszcze sie nie zdecydowałam, chociaz widze ze wiele z was daleko wyjezdza AniaSz mam nadzieje ze podróz pociagiem nie bedzie stresujaca Moj mały kiepsko spał w nocy chyba meczy go druga jedynka ale teraz odsypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
tak jedziemy całą rodzinka to teściów pokazać najmlodszą naszą pocieszkę. Do Janowa Lubelskiego z Gdyni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Gratuluję nowych ząbków! My jeszcze czekamy. Danis - 2 wizyta była płatna - 50. Blondii - okropna ta historia z gówniarzem w krzakach. ja jestem nadal wstrząśnięta tym co słyszłam ostatnio w tv, o gnojkach, którzy podpalili szczeniaczka. Szok! Co z takich gnojków wyrośnie! Jak skończą 18 to zabija człowieka dla zabawy. AnnaSzn - przepis brzmi smakowicie i też z chęcią wypróbyję. Uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, to wychodzi na to, że niechcący zaoszczędziłam na moim dziecku 50,- zl, bo my ominęliśmy pierwszą kontrolę (nikt nam nie powiedzial, że mamy coś takiego zrobić) i na drugiej nie płaciłam. Ale to pewnie własnie dlatego, ze na pierwszej nie byliśmy, bo przy mnie tez babka w rejestracji płaciła 50,- zł, a ja myślałam, że sobie prywatnie przyszła, żeby w kolejce 2 miesiace nie czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, ja też slyszałam o tych zwyrodnialcach! Skąd się takie pomysły dzieciakom biorą, to ja nie mam pojęcia! Nikt im nie wytłumaczył, że zwierzęta tez czuja i cierpią? Gdize sa rodzice tych chłopaków? Tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×