Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Matko dziewczyny czytam czytam i nie wierze. Ale sie narobiłow czasie tej mojej choroby. Dobrze ze nie czytałam tego wszystkiego na bierząco bo bym się niepotrzebnie wtraciła z dysputy. no wiec tak po przeczytaniu 2 stron ( obecnie jestem na 758 :) dopiero): gratuluje Zapko Zuzi nocnika- ekstra .. u mnie jeszcze daleka droga, ale Maksio podobnie jak Twoja córcia troszke mi dziwaczy z jedzeniem, chyba sobie kaszke z jadłowspisu wyrzuca bo cos ja niechetnie je. Anna Sz wiem ze to nie jest śmieszne ale TYmek to jest agent Zarzygac sypialnie, nie wyobrażam siobie jak takie dziecko wymusza wymioty. Uśmiałam sie niesamowicie Tilli- gratuluje ze wszystko ok, pamietam jak byłam na usg z moja pierwsza ciążą uparłam sie ze chce isc do ginekologa bo jestem w ciazy a to był 4 tc wiec bylo tylko widac coś . Czekamy w takim razie do Twojego nastepnego usg :) kochane reszte napisze za chwile jak doczytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skończyłam nadrabiac zaległości. Ffeniks - viki 16 zębów... wow my nadal całe 4 :) ale jest światełko w tunelu bo widze białe kropki w okolicach 2 tak wiec sie Maks rozwija p.s nie wiem czy wam pisałą ale czarne kreski znikneły z jedynki młodego wioec juz nie wiem co to było ziutek.. super ze trafuiłas na takiego ortopede i dobrze ze w tym wszystkim jest tylko tak a nie gorzej . pewnie się uspokoiłaś troszke co? Moze za 3 miesiace juz ok bedzie. Ja byłam w poniedziałek u ortopedy z młodym.. wszytsko dobrze, ale jak go pan na plecy połozył to sie darł w niebogłosy , ten mój synek to juz taki \" jajeczkowaty\" ze szok. dobrze ze w tym wszystkim sie nie wyrywa tylko płacze bo inacezj to koszmat by był. a juz najbardziej nie cierpi tych zimnych słuchawek do osłuchiwania .. wtedy to szału dostaje Anna Sz gratuluje sukcesów diety- zdradx kochana sekret co to za dieta bo mi8 zostało 2 kg i ciezko idzie Myszsza nie przejmuj sie tym ile dziecie mówi, ważne ze cokolwiek tak podgaduje mój młody tez mało mówi ( mama tata daj , nie, nono, brum brum, cioci ) ale za to po chińsku to w taie dysputy sie ze mna wdaje ze juz sie boje tego okresu jak zacznie normalnie gadac - i przy tym tak artykułuje ze zcasem po tonie wnioskuje ze mówi cos w stylu: no mama ile razy mam ci mówic.. głupia jestes czy co ze mnie nie rozumiesz.. dosłownie. ziutek.. mojemu ostatnio tez sie częściej odparza pupa... wystarczy ze mąz niedopatrzy niespodzianki i ma czerwona i przy jaderkach wtedy tez. ... oki wracam do roboty.. jakos sie źle poczułam chyba to ciśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Tilli ja mam zupełnie odmiennie tzn ogromny apetyt.Pocieszam sie tylko że na słodycze mnie tak nie ciągnie bo to dopiero byłaby masakra:):):) Dzis byłam z małym u lekarza bo katarek sie zaczął takie nieciekawy a tu okazało sie że i gardło ma chore ech..........Na razie nie dała mi antybiotyku ale za to lek po którym mały dostał wysypki ...WSZEĘDZIE na całytm ciele miał rozsiane takie małe kropeczki a do tego dostał po tym biegunki.Podałam mu tylko rano a wieczorem juz nie. Oli ostatnio strasznie marudny jest to chyba kiełki idą bo nawet nie zawsze daje sobie tak chetnie umyć:) Byłam dzis u gina i maleństwo ma juz 6 cm.Widziałam jak sie ślicznie rusza nóżki i raczki super widok!!!!!!!!!!!!!!!!Ciąza jest troszke większa niz na moje 11 tyg ; zapytałam przy okazjii czy jeśli miałam cięcie to teraz tez będę miała i gin powiedział że jak będzie powyżej 4 kg to raczej na pewno, no ale zobaczymy. Widze że wasze maluchy duzo mówią mój też kilka wyrazów które rozumiemy niektóre tak fajnie wymysla ale nie chce mi sie pisać ale podobnie do Waszych maluchów.za to lata jakby miał ADHD nie ma mowy żeby go nakarmić na siedząco chyba że je sam- i to krótko albo jest strasznie mocno głodny:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, ale wasze dzieciaczki duzo gadaja, moja to malenko a i tak to calkiem inne niz wasze, nie nie potfai jeszcze :) ta - tak mama, tata, lala, izisz(widzisz), zejsc, wez-wejsc (cos podobnego, ale nie pamietam dokladnie), baba czasem a tak nawija po swojemu duzo, ale ani jesc, ani pic nie mowi, tylko pokazuje, albo placze z mala wczoraj marnie bylo bo miala 40st, choc nie wygladala jak by tyle miala, dzis dopiero ok 15 miala znow 38, chyba jednak wirus i znow pampers, bo do tego robi rzadkie kupki :(, ale chyba przechwaliłam ją bo potem było różnie z tym siusianiem, najczęściej jak zapytam sie to pójdziemy, ale jak jestem zajęta, to nie woła, a teraz jak ma pampersika, to wogóle :(, szczególnie jak go lekko zmoczy, ale siada w miare chętnie, choć różnie z tym bywa, no nic uczymy nadal, byle pogoda przyszła, a choróbska przeszły, bo mati poszkodowany musi sie kisić w domu w taką pogodę :( Trzymajcie kciuki ide rozwieść CV jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zapka - trzymam kciuki! Gosiaczek - fajnie jest tak zobaczyc taką ciupinkę jak macha rączkami. To sa niezapomniane uczucia :) I nie miej wyrzutów sumienia, że masz apetyt. To Twój przywilej :) A mnie czeka dziś ciężka przeprawa z jednym klientem. Czekam na koniec tego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapka - oby szybko przeszlo! Angelika, Gosiaczek - dziekuje 🌼 ja wczoraj caly dzien w toalecje (przepraszam za doslownosc) raz przodem raz tylem :( :( :( a dzisiaj mam na wadze 1kg mniej :O ale wieczorkiem nawpychalam sie suchego chleba i bylo troszke lepiej ... dzisiaj zobaczymy mysle ze to cola mnie przeczyscila bo ja nie pije normalnie ale przeczytalam ze dobra na mdlosci i tak sobie popijalam no i chyba to to.... w kazdym razie juz coli pic nie bede :O dzisiaj mnie dziecko zszokowalo po 1 jeszcze spi... co jej sie nie zdarza! po 2 wchodze do jej pokoju a kolo lozka pusta butelka po wodzie z sokiem! dawalam jej przed zasnieciem wczoraj bo taki gorac ze chciala i postawilam na szafce skubana musiala rano wstac z lozka wziac butle, polozyc sie, wypic a butle wyrzucila! hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane. POzdrawiam o poranku. Dzis w Pozku taka sobie pogoda. Niby ma byc pieknie ale zobaczymy. Jak bedzie padac to Młody rozniesie babcie. wczoraj padał grad to młody był tak zafascynowany ze nie mogłam go oderwac od okna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - ja w ciąży miałam straszną ochotę na cole, a zazwyczaj nie pije. Natimp - moja corica tak wczoraj podczas deszczu babcie zameczała. Wszystkie zabawki były powyciągane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) wczoraj ok 23 30 Zosia dostała temperatury 39,3, daliśmy jej czopek, i dziś rano też, bo ok 5 znów zaczęła jej rosnąc... teraz próbuję zamówić wizytę lekarza, może się uda żeby do domu przyszedł... Córcia podejrzana mi się wydawała od poniedziałku, ale dawałam jej wapno+vit C, + echinacee+ oscillococcinum...ale niestety chyba nie zadziałało... Oby nie było gorzej... Dupa, lekarz do domu nie przyjdzie ofc, muszę męża z pracy wyciągnąć, żeby nas zawiózł, bo żeby było śmieszniej w mojej przychodni w piątki nie ma lekarza, muszę jechać do takiej, która ma dyżur pomocy świątecznej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wspolczuje chorob, moj odpukac zdrowy... ja mam inny problem z moim tadkiem, zaczyna lunatykowac, w nocy wyjdzie zlozeczka i kladzie sie np w drugim pokoju albo na takim wielkim misiu co ma w pokoju, kupilam drzwi zeby nie poszedl na schody ale i tak nie umiem go upilnowac zeby nie spal na ziemi :/ i na dodatek tak to po cichutku robi ze ja sie nei budze .. a co do spania rano to u nas od kiedy malemu zalozylam rolete brazowa w oknie i spi na pietrze to spi do 8,15 rano a wczesneij to wstawal o 5-6 jak tylko widno sie zrobilo, bo na parterze i glosniej z ulicy i mial mleczna rolete, no i mysmy spali w pokoju obok, a teraz ma cisze ciemno i spi slodko po 12 godzin :) moje dziecko tez czasami jakby mialo adhd, ale znow od czasu do czasu jest tak spokojny ze az mnie dziwi on uwielbia ogladac wszelkie ksiazeczki, niekoniecznie te dla dzieci hihi no i na drugim miejscu to bajki w tv a raczej piosenki w bajkach :) troszku wam zazdroszcze tej drugiej ciazy, ja sie swiadomie nie umiem zdecydowac :/ ciaglecos.. i ciagle brak kasy, wlasnie sie zastanawiam nad ubezpieczeniem inwestycyjnym dla malego, drogo ale... z wlasnej woli co miesiac nigdy nic nie odloze a tak to zobowiazanie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idrisi - wspólczuje. Myszsza - nieźle z tym lunatykowaniem. a jesli chodzi o książki nie dla dzieci to moja córcia lubi kulinarne ze zdjęciami :) Wszystko wącha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi napisz koniecznie co tam po lekarzu. Myszsza smieszne z tym lunatykowaniem ale znowu srednio ze na podłodze spi.. musi to zabawnie wygladac jak przychodzisz a diecko na michu lezy. Sylwia to widze ze nie tylko mój Mkas taki wiercipupka w domu. Wczoraj mama tak dał mamie do wiwatu ze nie mogła skonczyc na niegio narzekac a to dziwne bo przeciez wnusio babuni jest. Wkurzyła sie bo jej tylko godzine spał( juz sie pozegnalismy z dwiema drzemkami) i na krok nie odstepował tylko z araczke i raczke. A to akurat wina mojego taty który niepotrzebnie organizuje czs maksowi i mały przestał sie juz sam bawić. dobrze ze wekend juz blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mamy infekcję:( gardło czerwone, i niestety antybiotyk:( jeszcze nie podałam bo Zosiami padła zaraz po powrocie do domu, tylko jej czopek mąż zdarzył dać, bo ja to za miękka na aplikację czopków jestem;) bidulka:( Szkoda, ze naszej lekarki dziś nie ma, boję się antybiotyku,ale z drugiej strony, możliwe, ze jakbym nie podała, to bym się potem parę miesięcy z tym choróbskiem bujała, tak jak zimą było...od listopada do lutego i dopiero w lutym Zosia wydobrzała, po antybiotyku właśnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi- szkoda Zosieńki. Bidulka. skoro antybiotyk lekarka zaleciła to trzeba podac. ja tez jestem przeciwna antybiotykom, póki co nie musiałam młodemu dawac ale gdyby mi kazała to bym dała. My tez mielismy czerwone gardło.tzn Maks, kazała mu dawac eurespal wapno i witamine c , i przeszło szybko, ale najwyraźniej młody miał jakąs słabsza wersje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, znów Was zapytam jakie pieluchy noszą Wasze dzieciaczki, Zosia nosi 5 pampersa, waży teraz 9600, ale mam wrażenie, ze troszkę jej sie odciskają, może powinnam 6 kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idrisi :( mam nadzieje ze antybiotyk szybko pomoze Natimp 🌼 dziekuje, sciagnelam moja nosi 4+ Huggies 5 na nia za duze sa, wisza jej dzisiaj nie mam dzily do swojego dziecka ;) balagani ile wlezie trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany jak ja bym chciala zeby na tadka byly jakies pieluchy za duze ... tadkowi kupuje 12-25kg bambi z auchana i to sa najwieksze a juz ledwo sie miesci, z reala sa wieksze ale beznadziejne, a kupilam huggies niby sa do 22kg czy jakos tak ale sa tak ciasne na niego ze szok, rany sobie porobil w okolicy pachwin :/ ale tadek wazy 15700

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza - wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kawal chlopa! Kubusiowa - Twoj tez! wow:) moja wazy 10 400 jak ostatnio wazylam...utrzymuje sie w tej granicy..raz 100g wiecej raz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze dziewczyny . Niezlłe te Wasze chłopaki. mÓj mimo ciągłego apetytu wazy 11 kilo :) a uzywamy pieluch dady z biedronki. One sa do 17 kilo. do 3 mca uzywałam tylko huggisów, pózniej dady + huggisy na noc,a jak skonczył 9 mcy to tylko dady i jestem zadowolona. młody nie ma na nie uczulenia choc słyszałam ze niektóre dzieci maja. Mój np ma na pampersy. tilli sciagneło sie bez problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety... juz nie mam siły go nawet podnieść a czesem mały zapragnie na ręce... i mój kręgosłup mimo młodego wieku nie raz odmawia posłuszeństwa;/ ale mój brzdąc zawsze był pulchniutki a teraz o dziwo nie je zbyt dużo i nie chudnie. Nasza pani doktor stwierdziła że on tak już ma i nie będzie chudzinką więc mnie to nie martw:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubusiowa rozumiem Cie bardzo dobrze bo mam podobnie, generalnie juz go nie nosze na rekach tylko czasami po schodach bo za wolno chodzi, ale jak przyjdzie mi go podniesc na pzrewijak czy jak go spiacego pzrenosze do lozeczka to mam dosc :/ a jak mi sie miesnie wyrobily nigdy takich rak silnych nie mialam, na szczescie fajnie maly chodzi wiec wykorzystuje to... a co do wagi to on taki pulchniutki jest ale nei jest juz taki gruby jak byl rok temu, chociaz od zawsze byl wiekszy niz generalnie powinien nawet jak sie urodzil jako wczesniak a wzrostem i waga jak pzrecietny noworodek :D takze z pieluchami problem jest ale i ciuchy kupuje juz dzieciece a nie neimowlece bo na 104 nosi przez to ze taki przy sobie, bo wysoki to niezbyt jets, przy futrynie mierzac na 87cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza, kubusiowa, niezłe te Wasze chłopaki:) dziki za odzew w sprawie pieluch, nie wiem moze ja za ciasno zapinam, ze się odciskają? pomyślę jeszcze, bo w końcu ta moja Zośka to mikrus taki;) temp trochę po czopku spadła i nawet bawi się ładnie ta moja bidulka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój kuba to nosi ubrania na 3latków;p bo on i wysoki jest :) jak mówie że on ma 16 miesięcy to nikt mi nie chce uwierzyć;p byliśmy dzisiaj u mojej ciotki która ma 4 dzieci i najmłodszy ma 2 lata... ale dzieciaki szalały w basenie i na zjezdzawce... sama miałam ochote do nich wskoczyć... mam nadzieje ze się tylko mały nie pochoruje bo w niedziele wyjezdzamy do tego krakowa a juz i tak od kilku dni ma katar, jednak nie byłam w stanie mu odmówić tego szaleństwa;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę wam się jeszcze pochwalić...;p urodził mi się 2 h temu szczeniaczek, więc idziemy z mężem opijać pępkowe za naszego kaktusika:D Na zdrówko! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubusiowa, gratuluję nowego członka rodziny:) z Zosią ciut lepiej, chociaż wczoraj wieczorem po pyralginie tez było super i szalała bardzo, ale ok 23 dostała 38,8 i już była bidulka:( na szczęście w nocy miała tylko 37,8 więc czopka już nie dawaliśmy, no i jakoś do rana dociągnęła, wprawdzie ciągle przysysała się do cyca i popłakiwała, ale dałyśmy radę:) najlepiej, ze śpimy we trójkę w naszym łóżku, tylko konfiguracja się zmieniła, mąż w nogach i trochę w poprzek:P a my obie też po skosie:P no, ale jeśli dzisiaj będzie lepiej to już Z będzie u siebie spała... ale tu pusto, wszystkie się weekendujecie, to ja też idę:) całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie miałam dziś czasu na kompa, bo dzień wypełniony po brzegi. Zresztą jutro będzie podobnie. Moja córcia nosi 4+ pampersy, waży 10. Od czasu do czasu kupuję hugisy, ale jakoś ich nie lubie. Kubuisowa - fajne pępkowe :) Kiedy bierzecie go do siebie? Na 8 tygodni? Idrisi - widzę, ze z córcią już lepiej, jutro już pewnie będzie zupełnie dobrze. Myszsza, Kubuiowa - jestem pod wrażeniem Waszych chłopaczków. Dziewczyny czy któraś z Was mieszka w rejonach powodziowych? Kurcze dramat co tam sie dzieje. Ciekawe co u mojego synka. Mam nadzieję, że w górach ukraińskich pada mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie dopiero we wrześniu ja sie przeprowadzimy a teraz jestem na etapie dowiadywania sie o szczeienia itp wkoncu to nowy członek a właściwie członkini rodziny;) nawet ja juz dzis widziałam taki czarnuszek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia niestety u mnie jest zagrożenie powodziowe, Czesi mają pełne zbiorniki retencyjne i jak zaczną spuszczać z nich wodę to wszystko w stronę Opola pójdzie. Oglądałam dzisiaj w tv, zalaną totalnie główną ulicę kłodzka, którą moi rodzice 2 dni temu wracali do domu z urlopu...a mieli wracać dzisiaj:| Ja tylko z niepokojem slucham kolejnych doniesien o opadach deszczu. a padac ma podobno prawie caly lipiec:( Powódź w 1997 juz widzialam, mialam co prawda wtedy tylko 11 lat ale pamietam wszystko doskonale, pół opola bylo zalane...eh:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×