Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dzastineskaa

ZWIAZEK Z ROZWODNIKIEM

Polecane posty

czy byłyście przed wyborem zwiazania sie z rozwodnikiem?? niedawno sie dowiedzialam, ze facet na ktorym mi zalezy jest po rozwodzie... sama teraz stoje przed takim wyborem... moze dla mnie nie jest to wielka przeszkoda, ale moja rodzina jest wierzaca i raczej trzyma sie reguł ktorych wiara karze nam przestrzegac i wiem, ze oni nie byliby z tego zadowoleni, gdyym im powiedziala ze spotykam sie z rozwodnikiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rodzina będzie
z nim zyc,ale Ty:) nie zawsze rozwodnik jest złym kandydatem na partnera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tylko ja jestem naetapie moze tworzenia zwiazku, wiec nie wiem czy jest sens sie w to pakowac.... dopuki jeszcze sie nie zakochalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz,jezeli sie zakochasz tobedzie ciezka sprawa,lepiej zorienyuj sie czy on wogole mysli o zakladaniu nowego zwiazku czy szuka tylko milych znajomosci,wiem,ze to trudne,ale jezeli on nie bedzie chcial wiazac sie na dluzej to co wtedy zrobisz.Ale zrob to bardzo dyskretnie i delikatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie nie mysle o zwiazaniu sie z nim na stale... narazie to jakos przelknelam, ale boje sie ze wlasnie sie zakocham, i wtedy to bedzie wielki problem, bo nawet jesli on sie zaangazuje, to wiadomo, ze dwoje zakochanych chce sie wiazac ze soba na s6tale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dggff
pamietaj ze nigdy nie weźmiesz z nim slubu kościelnego ale jesli to dla ciebie nie ważne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna jesteś
Twoja wiara pozwala ci się ruchać przed ślubem, ale już związek z rowodnikiem odpada. Nie ma to jak wybiórcze traktowanie religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu nie chodzi o to jak ja traktuje religie i przestrzeanie jej, bo dla mnie brak koscielnego rozwodu to glupota, ale mam jeszcze rodzine, i wiem ze oni tego by nie povchwalili... wiec nie oceniaj mnie tak ostro odrazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli tak sie sprawy maja to czemu nie,potem milosc wszystko przezyje a i rodzice moze z czasem sie przyzwyczaja,choc znam przypadek,gdzie rodzice dlugo nie mogli wybaczyc corce bo miala tylko cywilny.Ale jak juz potem urodzilo sie dziecko to wszystko wrocilo do normy ale duzo zalezalo od tej mlodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna jesteś
No to ocenie cię jeszcze gorzej. Chcesz zrezygnować z fajnego związki z powodu przekonań religijnych swojej rodzinki? To chyba już przegięcie. Niech twoja rodzinka się zajmie swoim postępowaniem. Jeśli mają do ciebie odrobinę szacunku, to zaakceptują twojego partnera. Jeżeli nie, to możesz śmiało zerwać z nimi kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co zrobie, bo narazie to jeszcze nie jest powazny zwiazek, wiadomo ze jak sie zakocham to bede miala w dupie to co mysla rodzice, ale nie rozumiesz ze teraz to jest jeszcze dla mnie dylemat...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetna jesteś
Przyznam, że nie do końca potrafię się wczuć w Twoją sytuację, bo sam nigdy nie miałem takiej sytuacji. Moi rodzice są wyjątkowo liberalni i nigdy nie wpadło im do głowy, żeby ingerować w moje decyzje życiowe. Ale mimo wszystko uważam, że powinnaś się kierować jedynie swoimi uczuciami i nie oglądać się na rodziców. Jesteś w końcu dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ok,spotykaj sie z nim,dlaczego nie,przeciez nie wiesz co bylo powodem a po 2 to z Toba moze czuc sie wspaniale a ty z nim,nie mozna przekreslac czlowieka z takiego powodu a jak tobie by cos sie zle przytrafilo i nikt by sie z taba nie spotykal bo rozwodka,wydaje mi sie,ze to nie ma takiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
to fakt. Jest po przejściach. Natomiast dobrze byłoby wiedzieć czy: kto wystąpił o rozwód, czy są dzieci. i jeszcze...czy nie jest się plastrem po zranieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze nie mozna przekreslac czlowieka z tego powodu, bo jest rozwodnikiem i nie przekreslam, bo on rownie dobrze moglby mnie przekreslic....z calkiem innego powodu...a jednak tego nie zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
a od kogo dowiedziałaś się, że jest po rozwodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski....
"bo on rownie dobrze moglby mnie przekreslic....z calkiem innego powodu" Z jakiego? Byłaś prostytutką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki \"ciekawski\" za pomysl.... nie. ja akurat jestem po amputacji dloni ciekawosc zaspokojona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
życie pokaże czy będziecie razem. Czy spotykacie się również w towarzystwie jego znajomych? Czy on mieszka sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
ile lat ma on i ile był w poprzednim związku? ile lat masz Ty i czy mieszkasz sama? czy pracujesz i czy on pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski....
no cóż...:jesteś bardziej ciekawska ode mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż...
te pytania być może zwrócą uwagę autorki na ogląd czy związek ma perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...st...
Własnie jeste w takiej samej sytuacji...ah jestem jeszcze młoda i nikt mnie nie słucha...mam tylko mame i ona uwarza że nie wiem co to znaczy miłość...a moją miłośćia jest własnie rozwodnik z którym mogę wziąć ślub kościelny...ah cięzka sprawa a moja rodzina tego nie chce zaakceptować!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
za rozwodem zawsze coś stoi... a dlaczego rozstał się z żoną? i czemu to ukrywał przed Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×