Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale tak na serio a nie domysły

powiedzcie mi-czy nauczyciele maja jakies szkolne obowiązki w lip -sier pniu

Polecane posty

Gość ale tak na serio a nie domysły

bo sie wykłócam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja rady
podsumowania roku opracowywanie porgramyu na nowy w rzeczywistosci maja miesiac wolnego bo pierwsza pol lipca i druga polowa sierpnia to obowiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola86
nie mają poza radą w sierpniu, jeśli jakiś uczeń zdaje komisa. No i niektórzy są delegowani do pomocy przy tworzeniu całorocznego planu zajęć. Ot i cała filozofia. Mają wakacje, zasłużone z resztą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
nauczycielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja rady
jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
nauczyciele, jak każda inne gr. zawodowa dostają tzw. karty urlopowe, gdzie jest wyraźnie napisane od kiedy do kiedy mają urlop. Jego koniec przypada pod koniec sierpnia i jest to czas na przygotowanie się pod względem metodycznym i merytorycznym do rozpoczęcia roku szkolnego - jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielka.
Różnie bywa, czasami jest więcej wolnego a czasami mniej. Dyr. może wezwać w razie potrzeby,np. czasami zdarzają się remonty i trzeba zabezpieczyć pomoce albo inwentaryzacja, można też być wyznaczonym do opracowania jakiegoś dokumentu. Jeśli nic takiego się nie zdarzy pod koniec sierpnia jest rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
nauczycielko>>> podczas urlopu dyrektor nie ma prawa wzywać nauczyciela do pracy - Karta się kłania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie pytam czy oni maja
w ogole jakies obowiazki????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
przecież napisałam wyraźnie autorko:o masz urlop i gwarancję w postaci karty urlopowej, nikt nie ma prawa wzywać Cię do pełnienia jakichkolwiek obowiązków🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja rady
chyba Ci napisalam !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tak na serio a nie domysły
mam jeszcze takie pytanie półkolonie w szkole --czy nauczyciel za to dostaje kase czy free?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja rady
oczywiscie ze tak co prawda grosze ale kto by spedzal pol dnia w szkole za darmo? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
dostają taką kasę jak za godz. ponadwymiarowe:o czyli mozesz łatwo obliczyć jak wielka to jest kasa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obowiazki sa...
moj znajomy tak malo zarabia jako nauczyciel ze musi sobie dorabiac w czasie "wakacji"... ale co do nauczycieli.. szkoda mi go bo ma juz tak psychike zjechana.. jako wychowawca musi interwniowac w sprawach uczniow nie chodzacych do szkoly...albo zle sie zachowujacych...jest wysylany ze szkoly do nich do domow po pracy.. czasem uczniowie mieszkaja daleko i nikogo to nie obchodzi jak on sie tam dostanie...i ze jest juz po pracy... namawiam go do zmiany pracy... nie ma sensu sie meczyc jak i tak go nie docenia... kiedys mial akcjie z panna z jego klasy ktora zlewala sobie centralnie szkole... gdy zainteresowal sie i pojechal dowiedziec sie co sie dzieje to omały wlos nie oberwal od jej pijango ojca ktory uwazaj ze( moj kolega) jest ktoryms z kolejnych fagasów corki ... mial dylemat czy pomoc tej dziewczynie czy ja skreslic z listy uczniow(za nie chodzenie do szkoly)... ale gdy by ja skreslil to mial by ja na sumieniu...bo jedyna szansa na wyjscie z tego bagna bylo skonczenie szkoly..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
bo nauczyciele muszą mieć super mocna psychikę:classic_cool: w przeciwnym razie wysiadają z zawodu, więc posłużę się słowami mojej koleżanki belferki: "to nie fach dla wrażliwych panienek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy nic nie zrozumiecie
O tak,nauczyciele to najbardziej spracowana grupa zawodowa.Wiem,bo u mnie w bloku sporo ich mieszka.Te 21/bodajże/godzin w tygodniu to naprawdę wyczerpujące.Tak jak "praca" w wakacje.Prawda jest taka,że dupy płaszczą a zarabiać by chcieli fortunę.I te mity o tym,jak się straszliwie wczuwają ,martwią o uczniow,chodzą do domow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego w czasie wakacji, czyli urlopu nauczyciele mają wypełniać jakies obowiązki? Ja zasłużenie odpoczywam. Co prawda około 20 sierpnia zawsze musze byc w szkole- rady, poprawki, zebrania zespołów przedmiotowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
aja bym Cie wysłała na chociażby jeden dzień do szkoły - obojętnie jakiej-zobaczył/abyś co znaczy to "płaszczenie dupy":D:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy nic nie zrozumiecie Co to znaczy,że nauczyciele d**y płaszczą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosos
kazdy kto chciał raz probował uczyc dzieciaków w szkole zrozumie co to za małe piekiełko jest!!! Sama miałam JEDYNIE praktyki w bardzo dobrej szkole ale i tak w kazdej sekundzie musiałam czuwać by coś sie nie stało. Wychodziłam rano i wracałam koło 17, bo jeszcze po zajeciach uczyłam dzieciaki. Ci ludzi zarabiają zazwyczaj grosze, a to oni odwalają ciezka robote zajmowania sie dziecmi, a czasem tez wychowywania. Nauczyciel dla mnie to nie jest zawód, to powołanie, które całkowicie pochłania Ci Twoje zycie, nie zostawisz problemów w szkole i sobie pojdziesz dalej do domku, albo na impreze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosos
przepraszam za błedy, ale w pośpiechu pisałam, bo pewnie zaraz ktoś napisze, ciekawego czego uczyłaś:D NIE POLSKIEGO:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteś
sossos, Kaprysna🖐️ właśnie to cholerne powołanie, bo gdyby nie to dwno juz bym wysiadła z zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesteś To witaj w klubie.Ja narzekam czasem na swoja pracę. Ale muszę przyznać, że ja po prostu lubię! Pod koniec wakacji to się nawet cieszę ,że wracam,że poznam nowych uczniów, pouczę ich nowych rzeczy. Jakas nawiedzona chyba jestem. Pozdrawiam wszystkich belfrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upaaaał
a ja uważam że nauczyciele to są nieroby i darmozjady! 2 tyg ferii-wolne, wszelkie przerwy swiąteczne -wolne, ponad 2 m-ce wakacji wolne! i jeszcze ciągle narzekają poszliby popracować do supermarketu i zobaczyliby może jak żyją normalni ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosos
ja pracowałam fizycznie, nockami, ale to NIC z pracą nauczyciela, gdzie nie tylko fizycznie padasz, ale jak juz ktos napisał musisz miec mocna psychike i jeszcze nie pokazyać tego po sobie i jeszcze uczyć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sosos -dziewczyno , daj spokój. Z frustratami i zazdrośnikami i tak nie wygrasz.Będą Ci wmawiac jak to nauczyciele nic nie robią, ile maja wolnego itp. Ja juz się przyzwyczaiłam, jesteśmy niestety bardzo znienawidzoną grupą zawodową. To przykre, że niewiele osób docenia naszą pracę.Chociaż musze się pochwalić, że w tym roku dostałam mnóstwo kwiató od maturzystów w podziękowaniu za przygotowanie do egzaminu. sosos -lepiej więc nie reagować na zaczepki . Zyczę Ci miłych wakacji i wytrawałosci w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sosos
Kapryśna - wiem, że nie da rady niektórym przetłumaczyć, a szkoda, bo przez to później w szkołach widać co się dzieje, jak dziecko uczy się od dorosłych jaki nauczyciel to leń itp. Szkoda. Sama nie uczę jeszcze, nie wiem czy się odważę, bo wiem jakie to cięzkie i niestety NIEWDZIECZNE, jesli chodzi o zapłate. Dzieci jak dzieci, raz lepsza, raz gorsze, wazne by miec w sobie to powolanie by uczyc, ale czasami to wygląda jak walka by przekazać wiedzę:O No i gratuluje kwiatków i 'zapłaty' za ciężką pracę:) Zyczę Wam powodzenia Kobietki, może kiedyś doceni się Waszą robotę i moze moją w przyszłości:) Zauważcie jaka jest różnica w podejsciu do nauczycieli, a do wykładowców, pracowników akademickich, którzy też mają wakację długie teoretycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralosia
My od 15sierpnia mamy obowiązek być w szkole. Wiecie -gazetki, wypakowywanie magazynków, pomocy, ustawianie ławek. Słowem PICOWANIE skoły na przyjście uczniów. Codziennie leży lista na stole, dyro czasami zwołuje nas wszystkich lub grupy -do opracowywania dokumentów. Zdarza się ze jakieś indywidualne rozmowy z nim mają miejsce, ktoś dostaje jakąś prace społęczną. czasami jakaś rada szkoleniowa lub informacyjna, normalnie .Przygotowujemy plany pracy, plany wychowawcze(wychowawcy) itp. Koniec roku 22czerwca, 25 RP choć w ubiegłym roku rada była tydzień po końcu roku szkolnego. W awakacje niektórzy są delegowani na dokształty, np dziewięciodniowe w innym mieście:-P Ale większośc ma wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×