Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nes c a fe

Lepiej kot? czy kotka???

Polecane posty

Gość nes c a fe

chciałabym bardzo przygarnąc kotka ze schroniska , bede mieszkać w kawalerce i mam kilka pytań.. czy taki kotek.. jesli będzie zostawał sam w domu powiedzmy na 8 h.. to czy będzie to odczuwał tak jak pies? i czy lepiej wziąść kocura? czy kotke? małego czy takiego powiedzmy 4-5 miesięcznego? i czy jestescie zadowoleni z posiadania kociaka;)))) bo jak wiadomo to dość indywidualne jednostki;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
więcej, więcej, napisz mi coś o kotach:)))) co do kotek wiem, ze maja one tzw "mrauki" (jakos tak) i wtedy jakos dziwnie sie zachowują:D..czy można jakos tego uniknąć?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Zależy od Ciebie - czy kot czy kotka - oba słodkie. Jak weźmiesz kota, to będziesz musiała go wykastrować, zeby sie zwierzak nie męczył w mieszkaniu, no i nie strzykał, bo Ci zasmrodzi chałupę ;) A jak weźmiesz kotkę, to będziesz musiała ją wysterylizować, bo sie kocica męczyć będzie, jak będzie miała ruję. Ogólnie kotki sa bardziej zwariowana, a koty spokojne, ale nie można generalizować. A przygarnięcie kociaka ze schroniska to piękna sprawa 🌼 Aha, kot, to nie pies, większość czasu przesypia, więc spokojnie może posiedziec sam w domu, a jak wrócisz to wtedy się z nim wybawisz i kot będzie zadowolony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to to to
jesli kot to konieczna kastracja bo obsikuje wszystko co napotka na drodze i uwierz tego zapachu nie da sie niczym zobojętnić,poza tym nie po zabiegu nie bedzie sie uganiał za kocicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zen1979
Tak! Wysterylizowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala12222
według mnie, jeśli mieszkasz w mieszkaniu to lepiej kotkę. Kocur zostawia po sobie czasem nieprzyjemny zapach. Kotki rzeczywiście maja mrauki :) ale trwa to tylko kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Te "mrauki" można zlikwidować poprzez sterylizację kotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Lepsze kotka niż kocurek. Kocurki niestety zawsze znakują mieszkanie moczem i niestety trudno ten odruch wytępić. Czasami nawet nie pomaga kastracja. Zresztą kastruje się kocurki tylko w określonym wieku a i tak częste są potem powikłania dot. wad układu moczowego. Co do kotek i ich "mrauków" ;-) czyli hałaśliwości w czasie rui to najlepszy na to sposób to sterylizacja u weta w wieku około 6 miesięcy. Kotka nie będzie miała młodych, nie będzie się wymykała z domu. Najlepiej gdy wet zrobi to laparoskopowo, czyli bez cięcia, tylko mały otworek w brzuszku i nie ma wtedy powikłań typu rozrywane przez kota szwy czy inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Dodatkowo sama zauważyłam że kotki sterylizowane zanim zaczną być zdolne do rozrodu żyją dłużej i są zdrowsze niż te, które nie są sterylizowane i na okrągło mają młode. Szkoda że tego nie wiedziałam wcześniej, może uchroniłabym moją ukochną Brumbę przed rakiem sutka..... Dziś mamy nową kocicę (no nie zupełnie juz taką nową, bo ma 11 lat) i w porównaniu do Brumby jest od niej o wiele zdrowsza i zupełnie nie wygląda na swój wiek. Dzięki sterylizacji pewnie będziemy się cieszyć jej towarzystwem przez kilka dobrych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
no to już decyzja zapadła:))))bedzie kotka:))) i na pewnowysterylizowana:)) powiedzcie mi mniej wiecej ile utrzymanie kota kosztuje:))??? i co z tym wiekiem w akim go lepiej przygarnąć( boje sie ze taki mały kotek nie poradzi sobie w domu, albo mi go zupełnie zrujnuje) acha boje sie jeszcze tego.. chodzenia po firanach i podrapanych mebli i obgryzionych ścian:D.. tylmabrdziej, ze mieszkanie będzie wynajmowane i raczej nie bede mogła pozwolic na takie rzeczy... czy wszystkie koty sa takie zwariowane w młodosci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Co do rujnowania mieszkania to mogę poradzić tylko jedno: kup kotce coś do wspinania, zabawy. Są takie specjalne drągi oplatane sznurkiem. Koty uwielbiają drapać przedmioty o nierównej fakturze czyli wszelkie meble rattanowe, wiklinowe itp. Jak kociak jest niesforny to najlepiej go korcić krzycząć lub szeleszcząc gazetą. Od razu się zorientuje o co chodzi. Koty szybko uczą się czystości, więc juz nawet miesięczny kociak ma odruch zakopywania jak ma kuwetę ze żwirkiem czy piaskiem. Kuweta musi być zawsze w tym samym miejscu by mu się nie myliło i na początek możesz sama kotka do niej wstawiać i pokazywać ze ma drapać łapkami po piasku. Najlepszy żwirek pochłaniający zapach to SuperCat. Dobrze się zbryla i całkowicie pochłania zapachy. Usuwasz tylko zbrylony żwirek więc opakowanie wystarcza na długo. Pytaj, pytaj, o kotach wiem chyba wszystko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
dalej nie uzyskałam odpowiedzi;).. na temat czy samotnosc w domu będzie lepiej znosił kotek powiedzmy 2-3 miesięczny , czy np 6 ja obstawiam za tym troszkę wiekszym, który juz jest w takim wieku ze sam sie sobą zajmie?? ale Mój chłopak upiera sie że najlepiej chowac od maleńkosci...i teraz nie wiem:) acha i czy koty podobne sa w tym do psów, że np maja swojego Pana przewodnika? lub walcza o dominacje?? no i co z tym urzymaniem.. jakie koszta:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Acha koszty....trudno ocenić. Zależy czy będziesz karmić kota "resztkami ze stołu" czy gotową suchą karmą lub z puszki. Koty są prawie wszystkożerne moje przepadały za biszkoptami i makaronem z sosem pomidorowym. Jedyną rzeczą, której nie jadły to chyba czekolada ;-) Sucha karma jest tańsza niż ta w puszkach czy saszetkach. Opakowanie 500 g kosztuje około 5 zł Czyli licząc na dorosłego kota około 20 -50 zł miesięcznie. Jeśli będzie dodatkowo jadł to co Wy jecie to mniej. Paczka żwirku to ok. 15 zł. Warto raz w roku kotka zaszczepić (TRICAT), unika się wtedy typowych chorób, wścieklizny, nosówki (katar koci) i innych. Koszt szczepienia ok. 60 zł. To chyba wszystkie koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
przeczytałam gdzies, ze sterylizacja powinno wykonac sie po pierwszej kociej rui czy to jest prawda??? acha co ile taki żwirk powinno sie wymieniac i czy pozostawia on jakiś uporczywyw zapach??? dziekuje pieknie za wzystkie informacje:))👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzięłabym kotkę, którą koniecznie trzeba wysterylizować, ja o tym zapomniałam, nie dopilnowałam tego i wkrótce nam się rodzina powiększy.:D:P Koty to indywidualiści, kotki są potulniejsze, przyjaźniejsze, chętniej wskakują na kolana. Mój kot łasi się do mnie, wskakuje mi na kolana, kiedy czegoś chce, a kotka łasi się z miłości.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Koty mają różniaste charaktery. Generalnie dobrze znoszą samotność, zdecydowanie lepiej niż psy. Większość czasu przesypiają więc można je w ciągu dnia zostawiać same. Małe kociaki też można zostawić same jeśli mają zapewnione: jakieś miejsce do spania, jedzenie, miseczkę z wodą i kuwetę oraz jakie ż piłeczki do zabawy. W przypadku tych miesięcznych czy dwumiesięcznych kociaków lepiej przed nimi trochę zabezpieczyć mieszkanie. Tzn. usunąć z półek przedmioty, które mogłyby zbić, zrzucić bawiąc się. Kociaki lubią wspinać się na półki i szafki, więc lepiej by nie było na nich przedmiotów, które mogą strącić. Nie ma znaczenia czy zaczniecie hodowlę od małego czy większego kotka. Mały bardziej się do Was przywiąże. Kot sam decyduje kogo kocha: wszystkich równo czy kogoś wyróżnia. Niektóre koty rasowe wymagają towarzysza i te z zasady nie mogą być same. Inne z kolei nie lubią konkurencji, bywają zazdrosne i walczą między sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Tak, żwirek zmieniasz w zależności od zapachu, a raczej smrodu ;) A żeby do tego smrodu nie dopuścić, to można sprzątać raz dziennie, i wtedy jest czysto. CO do wieku kotka, to chyba nie ma to znaczenia - pół roczny kot też sie do wszystkiego raczej przyzwyczai. Jak pójdziesz do schroniska to weź takiego, który Ci pierwszy w oczy wpadnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kethy
jak kupisz dobry zwirek to nic nie czuc, jestem dosc wrazliwa na takie zapachy a tutaj nie smierdzi :D jedynie radze kupic kryta kuwete, bo po wyzycie kotki w lazience mam troche sprzatania :) co to sterylizacji to zrobilismy ja po pierwszej rui, ale chyba przypadkiem :) poszlam do lekarza, bo mala nie zachowywala sie normanie, ciagle mialczala jakby cos ja bolalo, a to pewnie rzeczywiscie przez bole brzuszka. po ok trzech tygodniach byla gotowa na zabieg i teraz jest spokojniejsza. teraz mniej ale wczesniej zostawala dlugi czas w domu, zostawialam jej tylko sporo jedzonka :) teraz jak cieplo to lata po ogrodzie, przyzwyczaila sie wiec codziennie domaga sie wyjscia. Ty pewnie nie bedziesz tego robic wiec kot chetnie bedzie zostawal w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to to lubię jak ktos przygarnia kota/kotkę;) jesli juz sie zdecydowałas to jest znak że na pewno bedziesz z tego fatu zadowolona;) jesli chcesz utworzyc z kotem mocna więź..to na pweno bedzie lepszy młody kociak, ale starszego kota tez mozna wiele nauczyć jednak to wymaga czasu. Kot w 100% odpłaci ci sie miłością:) bedziesz zadowolona. na poczatek moze to być duzy wydatek, kuwetka, żwirek, szczepienie, kastracja lub sterylizacja, ale pozniej mysle że utrzymania kota(juz dorosłego) nie bedzie przekraczac 100zł miesiecznie..., w zalezności od tego czym bedziesz go karmić koszty mogą sie duuuzo obnizyc ale tez i wzrosnąć. Wazne jest tez abys wzieła zdrowego kotka, bo leczenie jakiejkolwiek choroby to jest spory wydatek, a widok cierpiacego kotka nie nalezy do przyjemnych. koty polecam (koty i kocice) sa wspaniałymi przyjaciółmi....ale warunkiem jest spedzanie z nimi czasu i okazywanie im uczuć. owszem koty sa indywidualistami i chodza własnymi drogami...ale jak zobaczysz pierwszy okaz miłosci kociej...wybaczysz mu wszystko;) kotki mozna zostawiac same w domu na dlłuzej, pod warunkiem ze maja kuwete i jakies zabawki (zeby nie było strat w sprzecie domowym i meblach) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
acha i jszcze jedno pytanie, ktore przyszlo mi do glowy, a jest dla mnie dosyc wazne... jak to jest z lenieniem sie??? czy zostawiaja duzo siersci??? czy np regularne czesnie cos pomorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
jak juz pytam .. to i zapytam o to.. bo wiecie co.. nikt mi tu jeszcze nie napisal zlej opiniii o kocie.. a ja (jesli takowe istnieja) wolałabym wiedziec czego sie spodziewac?? no chyba ze koty to takie wyjątkowe i nieproblemowe stworzenia:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarz
no niestety kot zostawiaja duzo futra, jak bedzesz czesac to wiadomo ze czesc wyczeszesz. Ja mam maine coona to sraszny futrzak i bardzo czesto trzeba odkurzać kłaki walajace sie po wszystkich dziurach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociarz
mój bilans kocich strat to troche rozwalonych naczyń i smrodek, bo kocur niestety znaczy, ale i tak dobrze ze znaczy tylko do swojej kuwety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Nescafe - no pewnie, ze to nie anioły, bywają złośliwe, ale to wszytsko zależy od kota i waszych relacji z nim ;-) A co do zostawianai futra, to róznie bywa. Ogólnie dachowce zostawiają go mniej niż rasowe. Jeden mój kot strasznie sie futrzył, ale obecny prawie wcale sierści nie zostawia. Wszystko zalezy od kociej urody :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Kociarz - mój kot nie znaczy niczego. Jest wykastrowany, a śmierdzi w domu kotem tylko wtedy, jak kilka dni nie posprzątam w kuwecie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nes c a fe
to powiedzcie mi jeszcze.. czy będąc w schronisku mam zwrócic uwage na cos szczególnego?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 mg
Czy kotek jest zdrowy - czyli ma zdrowe oczy, nie zaropiałe, czy z nosa mu nic nie cieknie, no i przede wszystkim czy nie reaguje na Ciebie agresywnie. Chociaż taka reakcja u kociaka nie musi oznaczać, że sie nie zmieni, bo się zmieni :) Kieruj się sercem, myślę, że jak zobaczysz "tego" kotka, to będziesz wiedziała :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timbim
Tak, sprawdz oczy, czy nie ma wycieku z nosa, czy nie ma świszczącego oddechu. Jesli bierzesz jakiegokolwiek kota dobrze iść z nim na kontrolę do weta by zaszczepił i go zbadał, przy okazji poda mu lek na odrobaczenie (małe kotki często wymagają odrobaczenia). Często te dodatkowe "zabiegi" są wliczane w koszt badania okresowego. Jak już będzie w domu sama możesz obserwować czy nie ma biegunki, pchełek itp. Zdrowy młody kot lubi się bawić i ma apetyt, chory jest osowiały i je niechętnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×