Czy naprawde nie ma nic za co mozecie podziekowac losowi.???

Mam. I co z tego?

jest !! że zobaczyłam jaki to kawał sk...i łąjdaka

A ty za co dziękujesz?

za mordę i tyle :o

zytka zet ja tak samo mam! he hehehehehe! amoglam tkwic w nieswiadomosci....! heh! los jednak łaskawy! :)

za to ze podjelam w koncu decyzje o rozstaniu z facetem, z ktorym bylam w toksycznym zwiazku przez 4.5 roku :o

łaskawy..pewnie....tylko za jaką cenę!!

pewnie że jest, i to tyyyyyyyyyyyyyyyyle rzeczy za które mogę podziękować ale jakem Polka wolę ponarzekać że mi źle bo chciałabym więcej. ps. wie ktoś jak wyzbyć się pazerności? to strasznie meczące :O

szukajcie.. szukajcie... rzeczy kóre wam sie przytrafiły choc wcale nie musiały, dobre rzeczy... jest ich mnóstwo....! Prawdziwy deszcz obfitości i lask losu! he hehehe

czemu oni przeliczają d..na pieniądze no...

ja dziękuję za: - zdrowie i urok osobisty :-) -za kochanych rodziców i dobrego męża - za jako taki start w życiu - za to że jestem niezależna i samodzielna

Zryta Zytko moja imienniczko tylko, że dla mnie to te nieszczęścia okazywały się czesto zbawienne ..;) ps.ale za jaką cenę !

ja jestem wdzięczna Panu Bogu za to ,że ja i moja Mama jesteśmy zdrowe oraz , że nie przydarzyła mi się nigdy wieksza tragedia. a także za wygląd.

tak tak, zytka zet! dlatego trzeba tak umiec na nie patrzeć...! Ja tez zobaczylam coś, teoretycznie byly na to nikle szanse, a jednak znalazłam sie dokladnie w tamtym miejscu i o tamtej porze by zobaczyc to co zobaczyłam... Bołało, ale od tej chwili mogłam zaczac wracac do zycia... to był cud w pewnej mierze... Chce widzieć tak wszystko co mi sie przydarza.... :)

tylko czemu to tak booli???? gdy ukradli mi serce :(...mam teraz ochłap mięsa w miejscu serca...:o nie jestem zdolna już do uczuć....:/

organ sie nadwyręzył, daj mu odpocząć.. wróci do siebie, spoko, spoko....

ale tam nic nie ma :(....jest tylko kawałek mięska i wielka dziuura :o.....dopiero ma odrosnąć....

a z tego co jestem wdzięczna to tak: - ładne nogi i cycki - włosy lądne - oczy ładne (no jednym słowem wszytsko ładne...:P) - zdolności - zdrowie (nie mówię o psychicznym(!)) - przodkowie (ale nie wszyscy - zastrzegma) - ukryte talenty:P

aha...i pupa też;)

Za zdradę ex... bo dzięki temu przejrzałem na oczy jaki z niej pustak duchowy. Potem zacząłem zajmować się astrologią i okazało się, że ten moment musiał nastąpić (astrologiczny i ekscentryczny), a badając los mojej ex stwierdziłem że ma przejebane życie i ja już nie będę jej chronił :)