Pytanie za 100 punktów...

W poniedziałek muszę oddać kompletną prace magisterską. A ja jestem w szczerym polu... I tu pytanie za 100 punktów: czemu ja zawsze wszystko robie na ostatnią chwilę? Zamiast wcześniej wziąć się spokojnie do roboty, to ja zwlekam, a potem jak głupia się szarpie i to jeszcze ciężko spanikowana.

bo jestes durna baba

ale czas na kafeterie to masz

bo nie wiesz co masz robić:) jak bys wiedziaa to bys robiła a tak zniechecasz sie i nie masz sił.. sił przedzierac sie przez pola.. nieszczere wiedzy.. nie dziwie sie- na studiach ludzie z takiego czegos, ze nie wiedzieli mimo czytania i siedzenia w ksiazkach wywalali je za okno.. deptali palili.. apo tem po kilkniu dniach znow do nich wracali:O :)

Ha, ja mam tak samo dokładnie. Panikuję jak głupia, klnę na czym świat stoi i... zawsze się jakoś wyrabiam :D Powodzenia

Zajrzałam na kafe, bo nie dam rady non stop pisać. Mózg sie wyłącza, trzeba się oderwać. A co mam nawet z wc nie korzystać żeby czasu nie stracić? Fakt, że na 5 roku to już mi zapału kompletnie brakuje. Cała pasja i zainteresowanie gdzieś sobie poszło. mathilda --- ja tez się zawsze w końcu wyrabiam :) Zaczynam podejrzewać że dopuki nie zacznę panikować, i adrenalina mi nie skoczy to po prostu nie umiem się zmobilizować :)