Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiony facet

Nie chce tego małzeństwa

Polecane posty

Gość elizka 24
czesc facet ja wlasnie 2 dni temu namówiłam chłopaka na przesunięcie ślubu(mieliśmy brać za 3 miesiące) postanowiliśmy wziąć ślub cywilny może na Boze Narodzenie a moze pozniej a koscielny kiedys tam. Mam podobne dylematy co Ty, to nie jest kwestia u mnie miłości, ja się chyba nie nadaję do małżeństwa NA TĄ CHWILĘ, po prostu na razi cenię sobie wolność ( w sensie bez ślubu) i na razie mi dobrze. Troche się wkurzył, ale mu już przechodzi, kocha mnie i chce żeby było dobrze. teście jeszcze nie wiedzą, wiec pewnie bedzie rozpierducha, ale co tam, robie to dla naszego dobra, nie chce kiedys go skrzywdzic rozwodem. jeszcze nie mieszkalismy razem, wiec zamieszkamy bez slubu zobaczymy jak bedzie. Facet jak czujesz ze nie jestes gotowy to nie rob glupot. skrzywdzisz ja pozniej rozwodem.. moi rodzice mnie popieraja, wiec ze bedzie rozpierdziel ze strony tamtych tesciow ale nie moge ulec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia....
Zupełnie nie rozumiem - masz dopiero 26 lat - nie chcesz się żenić to korzystaj z życia bo unieszczęśliwisz ją i siebie- ja też mam prawie 26lat w mojej paczce lubieśniczej jest tylko jedno małżeństwo-reszcie się nie śpieszy-niedawno pokończyliśmy studia (różne) i zaczeliśmy zarabiać -wyjeżdżamy razem, zwiedzamy świat i narazie nam się nie spieszy do pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamelia....
Żebyś mnie żle nie zrozumiał-ja chcę wziąść ślub ale dopiero wtedy gdy będę i on też naprawdę tego chcieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna zez drewna
Trochę późno zaczełeś nad tym sie zastanwiać po pewnie przygotowania ślubne w toku. Kobieta dała Ci ultimatum bo latka lecą i jest presja by mieć dziecko przed 30stką. To nie jej wina że tak działa biologia. Ty martwisz się że jak nie ona to może nie zdążysz załapać się na inną, ona tym bardziej się o to martwi. Różnica jest taka że ty mozesz pozostać w stanie kawalerskim do 50tki i jak znajdziesz chętną to się ożenisz. Ona miałaby ze znalezieniem partnera większy kłopt. Czy to takie dziwne że nie chce marnować czasu i ryzykować że pobędziecie ze sobą jeszcze kilka lat a potem nagle Ci się odmieni i ją zostawisz na lodzie ? Może chce ślubu teraz by móc nacieszyć się jeszcze razem z Tobą swobodą i wolnością zanim zdecydujecie się za kilka lat na dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiony facet
dzieki wam za opinie. Na pewno dały mi duzo do myslenia. W towrzystwie mojej dziewczyny są juz praktycznie same "pary".. i do ją dodatkowo dobija. W sumie to rozumiem.. ale ona nie rozumie mnie.. Skonczylem niedawno studia i wlasnie zamiast zwiedzic troche swiata. Poczuci niezaleznosc, mam sie pakowac w zobowiazania i dzieci?! Dlatego podswiadomie pragnę sobie zrobic droge ewakuacyjną. Ale zadalem pytanie tutaj, bo mam juz wątpliwosci co tak wlasciwie powinienem zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdylowa
głupio zrobiłeś , że sie zgodziłeś na ślub twoja laska nie powinna była stawiać takich warunków, o tym się rozmawia , a nie stawia pod ścianą; to jest wazna decyzja i ma wypływac z własnego przekonania, a nie z przymusu jeżeli ją kochasz, to sie nie bój, małżeństwo nie musi koniecznie oznaczać stagnacji i nudy; u nas po ślubie nic ale to nic sie nie zmieniło ; a ten strach przed zamknietą bramą - dużo powązniejszym krokiem jest dziecko, bo to juz jest na zawsze; jesli w małżeństwie będzie tak strasznie źle, to ostatecznie można sie rozwieźć co innego jak jej nie kochasz - wtedy powinienieś jak najszybciej odwołać slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna zez drewna
Przeczytaj jeszcze raz uważnie mojego przedostatniego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzdylowa
nie bój nic, jesli chodzi tylko o te wizje podróży i rozrywek, to ślub nie jest absolutnie żadną przeszkodą co innego dziecko; dlatego jeśli dziecka jeszcze nie chcesz, to musisz to dac całiek jasno do zrozumienia - to musi byc wspólna decyzja i absolutnie nie pod presją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiony facet
królewna zez drewna - rozumiem to. Wiem, ze moze sie bać tego, że wlasnie za pare lat powiem see yaa.. a ona zostanie sama. Dlatego podjalem decyzje. Kocham ją.. To tez jest pewne. Ale mam na prawde wiele obaw. Mowicie, ze po slubie nic sie nie zmienilo...troche mnie to uspokaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna zez drewna
Jestem trzy lata po ślubie i żyję. Dzieci nie mamy bo szczerze to ja nie chcę się jeszcze pakować w pieluchy. Wolę mieć swobodę gdzie, kiedy i co robię. Jestem domatorką nie lubię rozrywek, ale jak mnie napadnie chęć na kino czy imprezkę do rana to cieszę się że nic mnie nie ogranicza. Jest dobrze, naprawdę. Porozmawiajcie szczerze o ślubie i o tym kiedy chcielibyście mieć dzieci. Nie ogólnie ale konkretnie. Przecież musisz wiedzieć czy w tych kwestiach jesteście zgodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiony facet
królewna zez drewna - dzięki ci za ludzkie podejscie do tego tematu i chec pomocy. Porozmawiam z nią i zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzymajcie sie ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewna zez drewna
Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baja gaga
Haris Pilton nie zgadzam się, ze dojrzałe kobiety nie uciekają się do takiego ultimatum. Własnie dojrzałe kobiety wiedzą, czego chcą, do czego dążą. I jeśli facet nie moze im tego dać, to faktycznie lepiej powiedzieć see you i poszukac takiego, który nie będzie się bał podejmowac ważnych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślub będzie nieważny, bo już w tym momencie myślisz, żeby go unieważnić albo wziąć rozwód. Poza tym piszesz o presji rodziny i stawianiu ultimatum przez przyszłą żonę. Chłopie, nie bierz tego ślubu, wiem, co mówię, mam przykład z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1980.
ale o czym wy tu mówicie??,chłopak ma dopiero 26 lat i takie ultimatum w tym wieku jest zupelnie nie na miejscu.jest jeszcze młody i ma prawo się zastanawiać,niech poczeka jeszcze 3-4 lata dopiero niech podejmie taka ważną decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompletna niedojrzałość
jak dla mnie, w wykonaniu tego pana... wygoda i konformizm.... ...albo kogoś kochasz i jesteś pewnien, albo szukasz czegoś lepszego- nie mozna zjeść ciastka i mieć ciastko jednocześnie! eh ci faceci- duże dzieci :D a co do twojego pytania..... tak moze to być podstawą unieważnienia małżeństwa- tyle, ze będziesz musiał udowodnić, że byłeś pod presją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiony, Ty jesteś ciota i pierdoła, a nie facet. Sam nie wiesz czego chcesz. Co za piździelec! Presja ze strony dziewczyny i rodziny! Konieć życia po ślubie! I czemu od razu zaraz dzieci?! Nie miałeś jaj, żeby dziewczynie od razu powiedzieć, że nie chcesz ślubu? Teraz złamiesz jej serce i przekreślisz plany życiowe! Po kiego chuja sie jej oświadczałeś? Kochasz ją niby, tak? Ale czekasz na lepszą?! Jak ja nienawidze takich ludzi! Łamią swoją ciotowatością życie innym! Skoro jesteś taki beznadziejny, to nie mieszaj w to innyych (narzeczonej, rodzin) tylko sam sie baw! Bawić sie chcesz, kurwa, jak małe dziecko jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej będzie jak powiesz jej prawdę. Nie czaruj się nie będzie lepiej po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpisz w wyszukiwarkę
facecie Ty masz byc pewny ze chcesz spędzic z ta kobietą życie a jesli chcesz brac slub tylko dlatego ze ona ma samych znajomych zaobrączkowanych to marny to powód ślubu....własciwie to zaden normalny powód tylko znak ze nie umiesz podejmowac decyzji ulegasz presji innych boisz się zycia wszystkiego się boisz! człowieku czy jestes małym dzieckiem zeby dziewczyna prowadziła Cię za rękę??czy dorosłym facetem który wie w zyciu czego chce?? przepraszam jeśli uraziłam ale ma o Tobie takie zdanie...uleganie presji innych ludzi niewielu na dobre wyszło a moze nawet zaszkodziło...bo jesli jestes bierzesz slub tylko dlatego ze nie chcesz byc sam to po Slubie nic sie nie zmieni...bedziesz moze się dusic w takim zwiazku bo w koncu przejrzysz na oczy i stwierdzisz ze wolisz być sam niz byc w zwiazku z kobietą którą tylko lubisz, która miałabyc ratunkiem przed samotnością..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzeniaczka
Nie wiem, czy już nie za późno na odpowiedź, bo napisałeś "za dwa miesiące.." Myślę, że Ty nie bardzo ją kochasz. Nie nazwałabym Twojego uczucia miłością, skoro boisz się, że spotkasz kogoś "lepszego". Proszę zastanów się, żebyś nie zranił swojej dziewczyny, bo nie wiem czy ktoś na tym forum pomyślał też o NIEJ. Ale jeśli już w "to"za bardzo wdepnąłeś to rzeczywiście daj sobie spokój ze ślubem kościelnym. Wydaje mi się, że w Twoim przypadku naprawdę w grę wchodzi tylko ślub cywilny-EWENTUALNIE!Pozdrawiam i miło by było gdybyś napisał, na co się zdecydowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winogrono
Załamują mnie tacy faceci, najlepiej jakby panna wiecznie na nich czekała i dawała się bzykać bez zobowiązań. Ale jak znajdą zgrabniejszą, młodszą, ładniejszą to żegnaj kochanie. Dzieciak z Ciebie, autorze. Rzuć swoją dziewczynę bo zasługuje na prawdziwą miłość a nie "związek na siłę". I nie widzę nic niestosownego w przypieraniu chłopaka do muru - facet swoje lata już ma, powinien wiedzieć czego chce, też nie bawiło by mnie życie w zawieszeniu i czekaniu czy może partner kiedyś dojrzeje do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli nie pragniesz tego
jakbardziej na świecie, nie żeń się! Nie mówię, że masz odwołać. Możesz przesunąć, mówiąc, że potrzebujesz czasu... Nam wszyscy przyjaciele ogladajac zdjecia pisza, albo mówią: "Obyście zawsze byli tacy szczesliwi, jak w tym dniu". Po prostu to widać. Ja promieniałam radościąprzez cały dzień. Maż do czasu sakramentalnego "tak" był bardziej stremowany niż ja. Widać było, że się cieszy, (to ON bardziej zabiegał o jaknajszybszy slub), ale zachowywał się trochę poważniej. Po przyżeczeniu widziałam, że trema opadła i już pod kościołem uśmiechał się z taka radoscia, jak ja. Właśnie o to chodzi, zeby ten ślub Cie uszczęsliwiał, żebyś mógł mówić: "jestem najszczęśliwszym facetem pod słońcem. Ona jest dla mnie idealna. Wygrałem los na loterii". Jesli tego nie czujesz, przemyśl wszystko jeszcze raz. PS.: Nie wobrazam sobie stawiania żadnego ultimatum. Wiadomo, że fajnie, jak facet czuje, ze dziewczyna się zgodzi. Jak lekko podpyta. Mi mówił, że szykuję niespodzinkę: "cacko z dziurką" i badał reakcję. Odpowiadałam, ze uwielbiam niespodzianki, udajac, ze nie wiem, o co chodzi. Sama bym jednak nigdy nie żuciła żadna aluzja, pomimo że bardzo tego chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba liczyć tak
Nie ma możliwości otrzymania rozwodu kościelnego w czasie krótszym niż 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zalamuj sie chlopak
Niedawno rozmawialam z mezczyzna, który kilka lat temu zostawil narzeczona tuz przed slubem. Do dzis cierpi z tego powodu ze ja zranil ale decycji nie zaluje i dzis postapil by tak samo. Czasem tak w zyciu bywa. Lepiej zostawic kogos na samym poczatku, zanim chociazby pojawia sie dzieci.. W przypadku tamtego faceta to byla milosc od "pierwszego wejrzenia", zakochał sie w obrazku, w jej wizerunku. Ale po czasie odkryl ze nie maja sobie nic do powiedzenia, nic wiecej do zaoferowania. Pekla banka mydlana i wszystko sie posypalo. PS> ktos na forum pisal kiedys ze albinoska udziela dobrych, merytorycznych porad..... szkoda gadac jak nie masz nic do powiedzenia kobieto to siedz cicho. Facet ma problem a ty jak zwykle musisz sie na kogos wyrzygać.. to jest smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaha
biedny chłopczyk. Źli rodzice i zła dziewczyna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkachrzestna
ale z ciebie dupa nie facet! I nawet nie potrafisz decyzji podjąc tylko obcych ludzi sie pytasz. Daj dziewczynie spokój, powiedz ,ze nie chcesz ślubu. Popłacze to pewne, ale przynajmniej życia jej nie zmarnujesz . I sobie tez przy okazji. Tacy jak ty , nieodpowiedzialni, bojący sie kosekwencji zycia wogóle nie powinni sie zenić. Jeszcze ci cos powiem ;TY NIGDY NIE BEDZIESZ PEWIEN. Zawsze będą jakieś wątpliwości , a to z prostej przyczyny , życie razem to sztuka kompromisu, a ty o tym nie masz pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×