Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mam zrobic

co mam zrobic????????

Polecane posty

Gość co mam zrobic

Nigdy nie korzystalam z takiej formy radzenia sobie ze swoim problemem ale ja naprawde nie wiem co mam robić!!!Oto moja historia:jest pewiem chlopak u mnie w pracy ktory od dluzszego czasu ze mna flirtuje,na poczatku trzymalam go na dystans bo po ostatnim zwiazku jestem nieufna ale od dluzszego czasu ja pozwoliłam mu przekroczyc pewne granice duzo osób w pracy widzialo jak on na mnie patrzy jak do mnie mowi:sloneczko, moja walentynko, niunia i wogole takie tam slodzenia pare razy nawet sie umowilismy jestem juz chyba od niego uzalezniona:) no i bylo wszystko pieknie nawet mi powiedzial ze chciałby żebym byla matka jego dzieci a ostatnio to nawet powiedzial zebym z nim wyjechala-on wyjeżdża do pracy z a granicę-ja to odebralam jako zart:) No i jak pisalam bylo wszystko ok myslalam ze cos z tego bedzie az tu nagle dowaiduję sie od zyczliwej osoby że on kogos ma:( Nigdy nie płakalam jeszcze przez faceta ale ta wiadomosc tak mnie dobiła że przeplakalam prawie caly dzień. Nie wiem czy powinnam sie wprost go o to zapytać czy dac sobie spokoj bo jesli to sie okaże prawda to i tak nie mam szans z ta dziewczyna-znam ją ...może powinnam sie odsunąć w cien i nic nie robic ja chyba zwarjuje caly czaas chodze przybita on to widzi i jak sie pyta co sie stalo to ja że nic i sie usmiecham jeszcze do niego-ale on tak na mnie dziala co powinnam zrobić poradżcie mi!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubodło mię to
widzisz faceci juz tacy są :O wiesz on pewnie sobie myslal, ze nic Ci nie obiecywal i sumienie ma czyste, pytac chyba nie ma sensu, bo i tak sie nie przyzna. zapomnij ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz on może być takim bawidamkiem. Jesteś zapewne cicha i nieśmiała, uległa, mało żyjesz, dużo analizujesz, nie masz adoratorów, mimo znanienia bardzo potrzebujesz mężczyzny a ten facet swoimi wyznaniami nie w porę rozbudził Twoje pragnienia. Z mojego punktu widzenia na Twoim miejscu nie zrobiłabym nic. Nie pytała, nie pisała. Podejrzewam, że on nie wie, że zrobił na Tobie jakiekolwiek wrażenie, nie dawaj mu tej informacji, poprostu taki może mieć sposób bycia. Taki facet potrzebuje silnej ręki i mocnej, pewnej siebie kobiety a nie lękliwej myszki. To oczywiście moja HIPOTEZA nic więcej, jak Ci nie pasuje do sytuacji to nie bierz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ubodło mię to
a moim zdaniem, on dobrze wiedzial co robi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni jeszcze jedno. Nic Ci nie obiecywał, a rozbudził Twoje marzenia nieodpowiedzialnymi słowami prawda? To nieodpowiedzialność. Żle świadczy o facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic
jestem i szczerze zabolalo mnie to co przeczytalam od Ciebie ale to chyba prawda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama musisz sobie na to odpowiedzieć niestety. Na pocieszenie powiem, że zauroczona, samotna kobieta nie takie historie potrafi sobie dopowiedzieć i zakochać sie człowieku nawet niekoniecznie złym ale zwyczajnie nieodpowiednim. Mnie to spotkało, więc wiem o czym piszę. Jedynym lekarstwem jest NIE MYŚLEĆ i znaleźć sobie kogoś nowego. Przy nieśmiałości to trudne ale nie niemożliwe. I najważniejsze... chcesz szczęścia na dłużej niż tydizeń prawda? Czy on by Ci to dał? Nie sądzę. Ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ostatnie. Nie ma co ronić łez w poduszkę. To nie koniec świata a on NIE BYł ODPOWIEDNI!!! Stało się dokładnie tak jak MIAłO SIę STAć. Wszystko jest w porządku, nie straciłaś żadnej wielkiej miłości, jedynej szansy itp. To był epizod. TEraz pora na jakąś ważniejszą rolę faceta w Twoim życiu prawda? I przepraszam, że Cie ranię, ale tak poprpstu uważam. Może nakładam swoje przeżycia na Twoją sytuację i źle mówię.. ale o tym zdecyduj sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic
z tym mysleniem to bedzie maly problem bo widzimy sie 8 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu:( to ku....wa że tak powiem po co on to wszystko robił? Czy faceci musza być tacy okropni....teraz to moje zaufanie do facetow leglo w gruzach i chyba juz sie nic nie poprawi:( ide na spacer może mi troche przejdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic
no to czekam pisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to trudne ale zacznij najpierw od własnej wartości i szacunku do siebie. Nie wrzucaj facetów d o1 worka. Porostu są i tacy. Bądź ponad to. Wycofaj swoje zaangażowanie. Myślę, że dobrze się stało jak się stało, bo jak sama piszesz byłaś jużod niego \"uzależniona\" czyli pewnie zapatrzona w niego. Jemu to schlebiało ale tylko tyle. Mała uwaga: nie wierz w deklaracje, wierz w czyny. Bez czynów facet nie kocha. Słowa to niestety wędka na którą faceci łowią nic poza tym. Były czyny? Nie! Potraktuj to jak ważne doświadczenie, nie użalaj się nad sobą ani nie lituj. Uśmiechnij się spokojnie do siebie, powiedz było minęło. Może się zdarzyć, że facet na Twoje nagłe wycofanie zareaguje zainteresowaniem i otoczy Cię nagle swoją uwagą. Nie idź na to, t o żadna miłośc, zwyczajna walka o wpływy. Jak kochała to nie ch kocha dalej, to przyjemne być kochanym i adorowanym szczególnie jak to nic nie kosztuje. No to tyle:P Pytania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a spacer Ci dobrze zrobi. Może zaczniesz biegać alo chodizć na siłownię? Kiedyś ludzie nie mieli takich problemów m.in. dlatego, że mieli dużo ruchu i tak rozładowywali swoje napięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic
Zadnych pytan tylko podziekowanie:) naprawde szczere:) w sumie nie spodziewalam sie takiej reakcji ze swojej strony,ze jak przeczytalam to co napisalas to sie poplakalam bo masz duzo racji:) JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) miło mi. Mi też ktoś pomógł kiedyś;) Tylko pamiętaj, na spokojnie zbadaj czy tak jest, jeśli tak, to odetchnij głęboko, nie wzbudzaj w sobie złości i żalu, tym batdizej nienawiści bo niestety to obróci się tylko przeciw Tobie! Tak wyszł o i już. Czy możesz podać mi maila? Coś Ci prześlę. Może nie jest to odpowiednia lektura na teraz, ale za jakiś czas może Ci się przeda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze, że Cię już tu nie ma. Jeśli chcesz zagadnij jeśli spotkasz mnie na jakimś topiku to Ci prześlę e-booka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobic
nikaaa5@wp.pl-czekam na to co chciałas mi przesłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×