czemu on nie chce slubu??

Jestesmy 3 lata razem .Mieszkamy z 2 lata razem.Gotuje sprzatam wszystko robie ,jestem atrakcyjna.W sumie sie oswiadczyl ale ciagle zwleka z slubem .Mowi ze za pol roku i ciagle to przedluza mam dosc!! mowi ze kocha i chce slub ale tego nie czuje jesli chodzi o slub

tak mu wygodnie, upierzesz, posprzatasz, dasz mu siebie w nocy ma na tacy ciebie a potem zostawi cie dla innej i z nia sie ozeni po miesiacu taka prawda

skoro juz teraz mu gotujesz i sprzatasz wychodzi na to ze glowne potrzeby zyciowe ma zapewnione i nie widzi potrzeby zmiany :P

jak wszystko czego che ma przed ślubem?

a po co ci papierek ???

a to ma do tego, ze facetowi wygodnie jak baba mu wszystko daje gotowe, siebie i zarcie itp gdyby mu zalezalo to by juz sie zenil a tak jeszcze niech ona czeka pol roku, potem rok a nuz trafi sie lepsza laseczka

jeszcze raz: po co ci papierek ?

facett - a po co papierek milionom innych kobiet i mężczyzn?

papierek to gwarant, ze on cie nie zdradzi tak wierza naiwne panienki ozenil sie ze mna to juz inna go nie ruszy a zycie pokazuje inaczej:P

no wlasnie nie wiem jak bedzie chcial to i tak odejdzie a slub komplikuje wiele spraw pozniej trzeba sie rozwidzic itp.

to ciekawe czemu prawie wszyscy i tak biorą ślub?

czym sie rozni zwiazek bez papierka od tego z papierkiem? przeciez jak ktos chce zdradzic to i tak to zrobi, sobie odejdzie a co z papierem to niby na zawsze razem?

jak juz ci tak bardzo zalezy na slubie to go zlap na dziecko hehehehe dziefczynki tak lubia robic ;d

Ślub daje gwarancję rownego podziału majątku, jeśli nie była spisana intercyza oraz alimentów jeśli są dzieci, a pan sie puści z inna i dochodzi do rozwodu. Po to jest ślub.

no bo papierek trochę by wszystko mu skomplikował. Wpędzil w koszta rozwodowe, jakieś ewentualne alimenty i różne takie. A bez papirka - sorry, odmieniło mi się, znalazłem inną laskę, która lepiej gotuje i do ślubu jej się nie spieszy, więc by, by... Tak najwygodniej dla facetów, którym praktycznie wszystko jedno, która baba mu pierze i gotuje. Byleby nie marudziła i jest ok

dlatego nie chca sie z wami zenic bo zachowujecie sie jak wyrachowane suki

właśnie, mało romantyczne ale tak jest. mąż jest zobowiązany do utrzymywania dziecka a "chłopaka" to musiałaby kobieta sądem ścigać żeby płacił

czemu wyrachowane suki? samemu ciężko utrzymać dziecko zresztą chyba oboje się do tego przyczyniają

to jest odpowiedzialność nie wyrachowanie. Jesli na świecie jest dziecko, to znaczy że z własnej woli wsadzał, nikt go do tego nie zmuszał.

aha czyli wasz schemat jest taki: znalezc jelenia z kasa, wydoic go troche, zrobic sobie z nim bachora, kopnac go w dupe pozwac go o alimenty i szukac nastepnego frajera udajac czula samotna matke polke z malym dzieckiem jaka to ona biedna a faceci tacy zli nikt jej nie kocha itp ( bachor to dobra karta przetargowa co nie ?)

odwrotnie. facet znajduje sobie panienkę, rozkochuje ją w sobie, ona zrobi dla niego wszystko a on jej dzieciaka. zaczynają się kłopoty to facet znika. Kobiety szybko sie uczą, dalej kochają w przeciwieństwie do facetów, ale zabezpieczają się. Niestety panowie, wy nas tego nauczyliście.

z tego co wiem to faceci częściej zdradzają i zostawiają żony a nie na odwrót

oj facet, facet, jak byłeś na tyle niemądry żeby dać się "wrobić w bachora" i pociupciać sobie bez gumki (bo przecież niepokalanego poczęcia raczej nie byłoby w tym przypadku) to płać za swoją głupotę. Niezłe masz podejście do kobiet, małżeństwa i dzieci. Cieszę się, że cię nie znam :-(

hehehe to dziewczyna zawsze naciska na faceta ze chce dziecko i caly czas pyta kiedy i w ogole czasami ten pęd do zajscia w ciaze jest zalosny

sorry ale musze cie zmartwic bo ja nie mam tego problemu ktory mi dopisujeszzz

instynkt macierzyński nie jest żałosny

no tak, bo ty tego nie potrafisz i stąd dla ciebie to żałosne. Akurat w prawdziwym kochającym się związku to oboje bardzo chcę mieć dziecko. Ty widać oprócz siebie nigdy nikogo tak naprawdę nie kochałeś, albo ciebie nie kochano. I stąd ten twój stosunek do związków i wszystkiego co z tym związane

facet nie wiem w jakim środowisku się obracasz. ja sie obracam wśród wykształconych, świadomych swego człowieczeństwa ludzi, którzy znają znaczenie słów miłość i odpowiedzialność, ale nawet jeśli któraś zwiąże się z dupkiem i zajdzie w ciążę nieczego od niego nie oczekuje, bo wie ile jest warta i że sama zdoła wychować i utrzymać dziecko.

chęć 'przedłużenia gatunku" i pozostawienia czegoś po sobie to norrmalne uczucie ale nie wszyscy to mają

wychowuje sie w normalnym srodowisku mam normalna rodzine kochającą sie wiec czemu taki atak na mnie? po prostu mowie ze pewne sprawy mnie nie ruszają i tyle.