moje dziwactwa starej panny

Działka też niezła. Ja kombinuje, jaki by tu sport sobie wynaleźć, co go można uprawiać samemu. Bo przede mną wakacje, dużo czasu wolnego, a repertuar pobliskiego fitness clubu znam już na wylot.:) Ja to mam lat duuuuużo.

27, żadna tajemnica;) sskakaka dałaś mi do myślenia. Akurat mam przełomowy moment życia chyba skorzystam z Twojego doświadczenia;)

szkole*

sskakaka rany, jesteś moją pokrewną duszą, wydaję na siebie masę pieniedzy, połowy z zakupowanych rzeczy nie potrzebuję, też robię kolejne studia, też muszę być najlepsza, zgrabna i ładna, tylko ćwiczyć mi się nie chce :-O no i kręciło się koło mnie trochę więcej panów, ale co z tego skoro skończyłyśmy podobnie :-D

kurcze...wakacje w domu nie będą takie złe, przecież co rok spędzam je tak samo.

Starzy kawalerowie są do odstrzału, mają analogiczne problemy społeczno-przystosowawcze. Niestety, odpowiednio zsocjalizowani są faceci przechodzeni z przyległościami w postaci byłej, dzieci etc. A to nie dla mnie. Ja jestem za free spirit żeby się w coś takiego wkopywać.

uuu, starych kawalerów to ja przerobiłam ze 3 w różnych okresach życia... :D opuncjo nie przejmuj się - nauczycielki często trafiają na idiotów..:o , miej to na uwadze.... sskakaka co do sportu to polecam rolki - wyczaj jakieś dzieci, żeby Cię nauczyly jezdzić (sama wymyśliłam ten sposób, żeby uniknąć ostatecznej kompromitacji) a potem ...fruuuu;)

Wow, no miło mi że mam pokrewne dusze, bo generalnie wydaje mi się, ze moja singlowatość i pojedyczność jest na skale kosmiczną.:)

tak. opieka nie nad swoimi dziećmi? zresztą patrząc na moje dzieciaki ze szkoły szczerze zastanawiam się czy bycie matką jest takim cudem?

koalamiśś nie przejmuję się;), kocham być niezależna

rolki dobry patent. Gdzieś na strychu powinnam mieć jeszcze z lat młodzieńczych zakurzoną parę,ale pewnie za małe, bo stopy to mi rosną do dzisiaj.

ja tam się nad niczym nie zastanawiam, bo wyglądam na 15lat i kiedyś na koloniach poszłam na dyskotekę z moimi podopiecznymi, które w sprawach damsko-męskich to były chyba bardziej zaawansowane niż ja wtedy :o, choć to one miały po 15 ...potem miałam przechlapane u dyra, ale co tam...:D

sskakaka no ja też myślałam, ze jestem jakimś wybrykiem natury... very free spirit i jeszcze nieco eccentric :-) też mam duuużo lat i nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że urodziłyśmy się pod podobną gwiazdą ;-)

aha ...i slucham rmf classic dla przyjemności....takie małe zboczenie...:o

Noooo... ja też uczę, ale nie jestem nauczycielem (hle, hle). Jestem lektorem i pracuje dla biznesu, głownie. Wersja poprawiająca ego (autoironia). Jakby co to mam jeszcze doktorat. A teraz dziergam licencjat z języka ktorego i tak szcześliwie uczę od wielu lat. No i w ogóle mnie wszyscy kochają, jestem (mam nadzieję) zaprzeczeniem steretotypu zryzliwego belfra (nie no w liceum to też jakis poł etacic trzeba, co by nie walić 800 zł Zusu. No więc takie powierzchowne relacje z ludzmi mam świetne. Tyle że wieczorem wracam do pustego domu. A weekendy też pizamkowe, a jakże. I raczej truuudno mnie zmusić do zrzucenia tejże i wyjscia gdzieś.

ja żeby być na bieżąco z młodzieżową \"muzą\" to antyradia słucham i stwierdzam miło, że dzieciaki mają gust :)

pitupitutirlitirli.....;)...jak emerytka...

ufff jak dobrze, że nie jestem jedynym dziwnym \"ktosiem\" na świecie.

co to jest antyradio?

hej koala misiu czy to ty masz ten odcisk na palcu?

No ja też potrafię dawać się wyciągać na gadki o programach na MTV, które oglądam, a jakże. Z dziewczynami wymieniami się uwagami o ciuchach i sklepach, tudzież oglądamy sobie kolczyki. Generalnie z młodzieżą mam dooobry kontakt.:)

MiniMini 22 tak to ja go mam;)....:D

No nie, jak to miło się przekonać, że istnieją jeszcze osobnicy (osobniczki) naszego gatunku.:):)

stara panna x to było moje pierwsze pytanie, które zadałam od razu po uprzednim zapytanium jakie gusta muzyczne mają moje pociechy? Krzyknęli o dziwno \"prawie\" jednogłośnie antyradio. http://www.antyradio.pl/

ja też mam wspólny język z młodzieżą, co za zbieg okoliczności ciągle mi opowiadają o jakichś ciekawostakch z życia gwiazd itepe

sskakaka-->tak, ten topik to nasz mały rezerwat...;):P a w realu nadal będziemy się maskować...:D

hehe to dobrze zapamietalam a moj odcisk rosnie w sile :( mam wuja kawalera 35 lat i obiecalam znalezc mu zone, nie chcecie go?

hm... trzeba będzie poszukać tej stacji w sieci, bo to nie moje okolice

a chociaż przystojny? bo ja to mam pewne warunki zarówno wizualne jak i psychiczno -intelektualne.

to może zróbmy tu jakiś bank wymiany co? :D Ja też mam do odstąpienia kawalera, ale ma już z 50lat :D