Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koalamiśś

moje dziwactwa starej panny

Polecane posty

Gość Mini_Mini22
coz...moj kawaler nie jest zly z wygladu lecz bardzo niesmialy i zahukany, ma rowniez juz swoje dziwactwa starego kawalera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś miałam przyjemność bądź nie co kto woli, spotykać się 50-letnim mężczyzną. Ułożony, przystojny, ale za szybko chciał dzieci robić, więc zdecydowałam, że znajomość z nim zakończę. Nie wiem czy dobrze zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mini_Mini22
mysle ze gut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x
ja wyglądam na 26 lat (nie moje zdanie, przytaczam kilka źródeł opinii) więc w zasadzie nie mogę narzekać, ale skoro Ty koalamiśś wygladasz na 15 to nie możesz być starą panną :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
50 to ja wymiękam:(. Ja mam ten problem ze podobają mi się generalnie młodsi.:( Ja mam w ogóle ten problem że z ludzmi w moim wieku średnio mam wspólny język. Zawsze mnie ciągnie do młodszych. Na studiach kumpluje się z laskami po 20 lat, a panie w moim wieku to dla mnie ciotki-matorny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
To ja chyba jestem najstarsza, bo dla mnie że wyglądam na 32 to komplement.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet wysnułam sobie na swoje potrzeby taką teorię, że jestem sama, bo: wyglądam na 15, zachowuję się jak15latka (a żaden facet nie chce wyjść na pedofila, prawda?) i pracowałam długo z dziećmi .... no to jak ja miałam kogoś poznać..??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x
ja dotyczas tylko ze starszymi sporo, miałam młodszych "wielbicieli" ale nie skorzystałam, chyba trochę żałuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x
ja pracuję z młodzieżą, a to omładza, po prostu trzeba mieć młodzieżowy styl bycia, żeby w pracy odnosić sukcesy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_juz_nie_mloda
zawzse mnie smieszy takie gadanie typu mi to dają 15 lat a mi 20. Owszem mozna wygladac na 2,3 lata młodszą niz jest sie w rzeczywistosci ale bez przesady. Laski nie pocieszajcie sie tak głupio bo to zenujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo właśnie. wspominając o kawalerach. Mam na zbyciu dwóch kuzynów (32) (29), którzy samotni, niewinni (tego obiecać nie mogę) poszukują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
No ja się boję tak szczerze mówiąc, kiedyś ze sposobem zachowania i ciuchami, ktore noszę zacznę być naprawdę dziwaczna, ale ja sobie nie wyobrażam naprawdę siebie w wersji seriozno-ciotkowatej, a takie są niestety koleżanki w moim wieku.No więcjak przychodzę do szkoły w bojówkach (które kocham), to się czasami czuję trochę dziwnie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
Panna X - nie żałuj. Ja skorzystałam. I niestety wiem, jak smakuje czyjaś niedojrzałość. I dlatego nigdy więcej. No a w moim wieku i starsi to mi się nie podobają, ani ani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta..tylko z niektóymi to jest tak jak w tmy powiedzeniu: Kiedy ona mnie chce, to ja się też z nią nie ożenię...:o \"skromni\" bywają ponad miarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x
ja mam szczęście bo u mnie to geny, jak miałam 25 lat dawano mi 17 moja siostra np wygląda tak samo jak 8 lat temu, a jest po 30 tce. tak więc bywa, że nie tylko 2-3 lata mniej, i po co zresztą miałybyśmy tutaj ściemniać skoro jesteśmy anonimowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
Co do mnie, to nie geny, niestety. Gdybym o siebie nie dbała i wdziała jakiś smętny sweter z równie smętną granatową spódniczką, to bym wyglądała na tyle ile mam, pewne. Ale to jest kwestia młodości wewnęrtrznej, świeżości, otwartości umysłowej, zachowania. No i ciuchów. No i figury. Trzymam żelażną dysyplinę i mam figurę jakiej nigdy nie miałam mając 20 lat (bo mi nie załeżało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x
ja tak tylko piszę, ale skoro nie skorzystałam tzn że i teraz pewnie byłoby to samo, ja w tych sprawach zadnych kompromisów (to ja tych starszych zostawiłam, a taki mniej więcej w moim wieku kiedyś długo mi się podobał, ale dał mi kosza więc nawet nie wiem jak jest z młodszym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba właśnie to powinnam w sobie zmienić. Powinnam się wewnętrznie odświeżyć, zacząć dbać, poświęcać więcej uwagi sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość one prawde mówią
ze mozna wyglądać o wiele młodziej. Mi kumple starszego syna "cześć" mówią, póki sie nie dowiedzą, ze ja mama. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam mame taka mlodziezowa... ja sie zawsze zalamuje jak biora nas za siostry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale stala sie taka odkad sie rozeszli z tata.. wiec cos w tym jest.. teraz ma juz partnera, ale nie zatracila tego stylu, fajnie jej z tym :) Tylko zawsze mowi, ze gdyby wlosow nie farbowala to by jej taki styl nie pasowal :D Bo jakby wygladala siwa babka ubrana dosc mlodziezowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
No w każdym razie tyle na temat stereotypu starej panny. Jak patrzę na moje przytłoczone życiem zamężne i dzieciate koleżanki, to zaiste to w nich jest wieczne narzekanie, poczucie przegranej. Zamknięcie umysłowe i niezdolnośc do przystosowania. Plus zapuszczenie fizyczne. Jeśli im czegoś zazdroszczę, to nie pana męża albo dzieci, ale siły przebicia jaką mają w masie. No niestety jako singiel będę zawsze przegrywać w walce o wózek w supermarkecie, miejsce w kolejce i tak dalej. Szlag mnie kiedyś naprawdę trafił, jak do dentysty wybrała się cała rodzinka; i ja, i tamten facet nei mogłismy znaleźć miejsca do parkowania. Ja byłam pierwsza, dodam. Tyle ze mamuśka z dziecięciem wysiedli i poszli zająć kolejkę. A potem wchodzili wszyscy pokolei: mamuska, tatuś i mały,m który urządził dziki koncert i godzinną histerię. A ja miałam ful roboty na jutro i na głowie egzamim. I siedziałam tak myśląć, że ci pańtwo pewnei wrzucą po powrocie jakąś kolacyjkę i wrzucą Polsat albo coś tam. A ja żyję w innym tempie. Ja mam ful pracy i ful zajęć jutro i ten wieczór jest mi bardzo bardzo potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie szczotkuje zęby i zaraz lulu, bo jutro wstaje skoro świt. To takie moje kolejne zboczenie. Nie ważne czy sobota czy wtorek zawsze wstaje raniutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna x teraz lusjakika
ja znam dwia pary które "zeswatano" więc może czas sie otworzyć i na tę opcję (to a propos wspomnianych kuzynów :-))) tylko jest jeszcze kwestia położenia geograficznego, chodziłoby nam o jakąś zbliżoną lokalizację parę razy tu pisałam pod nickiem lusjakika, ta stara panna x jakoś do mnie nie pasuje, kurcze, czy ja w ogóle uważam siebie za dojrzałą kobietę? wątpię, i jak ja mam przestać być strą panną? |:-|O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskakaka
No coś w tym jest. Ja się jest wciąż w sytuacji (bo nie o wiek chodzi) "poborowej" to się człowiek stara o to jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×