Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koalamiśś

moje dziwactwa starej panny

Polecane posty

przepraszam, ze się wtrącę, ale kawa to najlepiej się przydaje -z tego co wiem - do popijania magnezu w tabletkach,...:P nie udzielam się, bo musze włączać tego ShakinStevensa w kółko i mam prace do wykonywania, więc tylko obczajam topik kątem oka...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie, ze jest dziwny bo nei reaguje :) On zbiera wiertarki a mi na dzien kobiet dal szlifierke :) Oraz fontanne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, im bardziej mysle tym jestem pewniejsza - moj ojciec jest stara panna. Zbiera doslownie wszystko - np. wiecie jak wygladaja stare prymusy, takie mosiezne maszynki na spirytus? Wszystkei sa takie same - a moj tata ma ich ponad setke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyzia Ty nie układaj, bo wpadniesz w nałóg...:P..chociaz podobno u każdego człowieka suma nałogów jest stała...:D ..wiecie ja dopiero teraz zauważyłam że te adidasy, które ten facet nosił do skórzanej kurtki z barankiem dzisiaj byłyby wyśmiane jako przejaw braku gustu....no, ale artystom wiele się wybacza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany...widzę, ż e zaczęłam pączkować....mam tę niezbitą pewność... tylko, że ja nie mam wąskich ust....hmm... aha....i witam nieWitane 🖐️:);) ...ponieważ padam to spiszę Was alfabetycznie przy najbliższej okazji :):)...a na razie pójdę zjeść ps.wiem, ze mi pójdzie w biodra, ale muszę 🌻 c c c c c c proszę kubaski dla Was, bo nie wiem co lubicie jeść...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astra4 mam dla Ciebie rarytas-nowinkę - jakbyś była zainteresowana to słyszałam o fajnej młotowiertarce z funkcją podkuwania i nie chodzi tu jak się spodziewam o kucie konia....;)...tylko obawiam się, że Twój tata nie miałby chyba do czego jej użyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu ja też nie mam wąskich ust, w XXI wieku to juz przestał byc warunek staropanieństwa więc nie mamy co się martwić, ze nas wyrzruca z klubu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
przepraszam jest tu może opuncja figowa? pare stron temu wyczytałam że sprawdza prace ,aturalne i mam w związku z tym do Niej pare pytań;) 1. jak Ci idzie? 2. wiesz z jakiego okręgu sprawdzasz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
acha i najważniejsze: 3. z jakiego przedmiotu sprawdzasz prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziń dobry, dziewczęta, przeurocze przeczytałam wszystko z wczoraj i dolączam się do duchowej więzi nie pisałam wczoraj, koleżanka na ciasto prosiła :):):) z mich zboczeń jeszcze\" zbieram książki, kubki, biżuteria minerały i przepisy :):) herbaty ubóstwiam i kawę waniliową sati, ale piją jedną dziennie, z jednego kubka :) Miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli polonistyka oznacza zapędy staropanieńskie, to ja je miałam już w liceum, zdawałam na bibliotekoznawstwo, żeby móc pracować w bibliotece, ale mnie nie przyjęli. Dla wszystkich polonistek, przeczytajcie \"Jestem nudziarą\" to jest chyba Moniki Szwai, taki romansik w sam raz na toalete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem, jestem :) UWIELBIAM kawe waniliowa sati :):):) Ale tylko w domu z ekspresu, w pracy pije normalna puszczalska. Przypomnialas mi ZZ ze ja tez uwielbiam przepisy kulinarne, wlasciwie to ksiazki kucharskie :) Uwielbiam czytac i przegladac, natomiast sam proces gotowania wzbudza we mnie odraze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astro, ja sie ucze, z różnym skutkiem, ale mi idzie, umiejętności wzrastają, ale jak nie ma dla kogo gotować, to się czasem, cholera nie chce... ;) i tosty na obiad to świetna alternatywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, astro STRASZNIE Ci zazdroszcze umiejętności szydełkowania i robienia na drutach! Ja to tylko krzyzykiem haftuje i obiecuje sobie, że się w końcu na drutach robić nauczę :). Ale podobno im jest się starszym, tym trudniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZZ, to zadna sztuka, naprawde. Jesli bedziesz chciala to sie naumiesz szybko :) Tylko motywacje trzeba miec dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedziałam, że tak napiszesz, jak ktoś umie coś fajnego to zawsze to umniejsza, kiedyś się pewnie naucze, ale jak na razie to dla mnie wyższa szkoła jazdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tego nie umniejszam, ale to nei jest trudna rzecz. Przynajmniej robienie na drutach. Chesz sie zalozyc? :) Kup po pracy wloczke (anilane bo tania) - tak ze 30 dkg w kolorze ktory lubisz - oraz druty nr 3,5 (pani w sklepie podpowie, im wiekszy numerek tym szybciej przybywa ale numerek musi byc zgrany z gruboscia wloczki wiec musisz zdac sie na fachowosc Żeny za pultem :) ). I wieczorem sie tu spotykamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! czytam, że mamy temat robienia na drurach - umiem i kiedyś namiętnie robiłam sweterki, ale parę lat temu przestałam, jednak to zabera masę czasu i trochę niewygodnie się siedzi (trzeba dbac o kręgosłup)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeżeli chodzi o gotowanie to ja pasjami, niestety, nawet jak tylko dla siebie - również czasochłonna sprawa :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jak jestem zmęczona, to tosty zawsze wygrywają, ponadto w DSie mieszkam i warunków do gotowania brak, bo ani piekarnika a kuchnia jedna na korytarz i daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×