Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna_X

50 kg do stracenia !!! kto sie dołancza?

Polecane posty

Gość aniamin
dopiero teraz zauważyłam w jak szybkim tempie straciłać 5 kilo! sukces! oczówasz już brak tych 5? kurcze, ja też bym tak chciala. dzisiaj muszę iść na biegomarsz, bo normalnie... już mnie nosi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbi --> witam Cie slicznie .. a nio mam mam :) ciesze sie ze dietka Ci idzie swietnie :) Gratulejszyn aniamin --> a nio ja jestem tylkoz rana a potem wieczorem na necie wiec wtedy tylko moge niestety pisac ....no ja mam nadzieje ze zalicze wszystko hehe do slodyczy mnie straszliwie ciagnie niestety ale ten facet to byl jakis taki co lubi sie obnazac ? a nio jakims cudem udalo mi sie stracic5 kilo ale to bardzo malo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamin.
witaj panna X- ten facet to nie z takich, ale ja miałam z wieloma takimi do czynienia. ten facet okazał się normalnym facetem, na moje szczęście, tylko nawet normalnemu moze odbić i np może chcieć cię zabić dla...juz znajdzie powód- naprawdę, oglądam 997 i jestem przeczulona. zresztą zgodnie z radami ja nie uciekałam, tylko podeszlam do niego i zapytalam jka dojść do x bo zabłądziłam. on wyglądał zlowieszczo. potem szlismy obok siebie- dookoła wysokie dzrewa i niskie krzaki i szum lasu- brrrr a on mial takie brwi i oczy...i ...skracając- wyszliśmy na drogę i już sama nie biegam po lesie. panna X wpadnę jeszcze dziś, a narazie musze iśc. a i 5 kg, to niemało, 5 kg to taki etap- 4 etapy i masz 20 kg! he he:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniamin --> no to ciesze sie ze okazal sie normalnym facetem .. bardzo sie ciesze ...no wlasnie dalas mi niezly pomysl z tymi etapami .. super .. dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszystkie, Panno_X-->sledze twoje postepy w gubieniu kilogramow i musze przyznac ze swietnie ci idzie Anniamin--> fajnie sie czyta Twoje wpisy Wiecie co, kilka dni temu wraz z mezem zucilismy palenie hurraaaa, tylko jest druga strona tego medalu-przytylam dwa kg od dnia zucenia fajek buuuuu:( Dobrze ze w pore oprzytomnialam, gubia mnie slodycze. Zeby zabic glud nikotynowy zaczelam pochlaniac spore ilosci slodkosci, a ze to moja pieta ahillesowa to gladko szlo. Dzis rano oprzytomnialam gdy stanelam na wage a tammmmm 111kg - masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze wam powiedziec, ze warto byc szczuplejszym jesli mysli sie o ciazy, wiem bo sama to przerobilam i mam nauczke na przyszlosc Dwa lata temu w dniu porodu wazylam 136kg! OKROPNOSC, Bylo mi ciezko musialam co tydzien chodzic do lekarza i sie kontrolowac, kilka razy ladowalam w szpitalu zanim urodzilam, na szczescie zdrowego dzidziusia. Za rok planuje kolejna ciaze, ale postawilam sobie warunek ze pozwole sobie na ciaze jesli schudne przynajmniej do 70kg. pozdrawiam i zycze wam milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrycze120 -->WITAM CIE SLICZNIE ....milo ze do nas napisalas ...powiem Ci szczerze ze ja bym chyba napewno nie dala rady zucic palenia ...ja bym byla szczesliwa jak bym miala 111 kg ... ale niestety jest o wiele wiecej ... sama widzisz w mojej stopce ile mam .... Własnie tez jednym z glownych powodow ...jest to ze chcialabym miec dziecko ...i dlatego tez wzielam sie za siebie .. musialam ...i bardzo chcialam ... A powiedz mi jaka dieta schudlas tyle ? ze 122 na 109 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno_X- moja dieta to po prostu MŻ czyli mniej żreć- oto caly sekret Zrezygnowalam tylko ze slodyczy, choc czasami zdarzaja mi sie male grzeszki :( Jem to co cala moja rodzinka czyli ja maz i 2-letni synek, nie gatuje specjalnie dla siebie bo mnie nie stac, Jedynie nie jem po 18-tej, nie slodze i nie zajadam sie slodyczami, mam troszke wiecej ruchu (sezon na uprawe grządki) - oto cala moja dieta Jak zapewne wiesz, przy takiej masie ciala jaka posiadamy wystarczy na poczatku naprawde niewiele aby kilogramy lecialy, pozniej na pewno bedzie trudniej, ale damy rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamin
Beatrycze, cieszę się, ze tyle schudłas. to dużo. a powiedz, co na to otoczenie? czy już widzą? jak komentują? masz zdrowe podejście do diety, ja tez ie mam jakis ustalonych posilkow, czy produktów narazie, tylko jem mniej i bez cukru i tluszczu- staram się (odrobinka) utyłam niedawno do 102 i właśnie się odchudzam. wiecie, to jest temat bumerang, i nawet dlatego należy schudnać. jestem w pracy ze szczupłymi i jemy (jadłysmy coś). no i oczywiście one plotą, ze sa grube i trza się odchudzac tu i tam. pokazują swoje kosci i mowią, ze muszą to odchudzic. człowiek zawsze musi dac jakis komentarz, najczęściej informujący, ze wiesz, że jestes gruba, ze to niezdrowe dodają one, ale jesz. choc już ci się odechciewa...kiedy jestem z grubszymi, tak jak ja np dzisiaj, no to my o czym możemy rozmawiać? ....o otyłości i konieczności diety, o trudności z kupnem ubrań. każda pani chce schudnać, nawet na tym forum, bez względu na wiek. czyli ktos kto ma np 50 lat też cche schudnac, dlatego należy wziać sie za siebie, raz na zawsze rozprawić się, bo inaczej zycie do kitu. i nie wyleczę się z chęci bycia szczupłą nawet za 20 lat :) .....pamietam siebie, jak schudłam kilka lat temu i biegałam po ulicach niczym rusałka, chodzilam bez wstydu i spuszczonej głowy po sklepach z fajnymi ciuchami, przymierzałam........a teraz ? co ja mogę? mogę założyć żakiet, zeby zasłonil, długą spódniczke, zeby zasloniła i najlepiej nie patrzeć w lustro. masz racje Beatrycze- musimy dać radę i damy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrycze120 --> i wlasnie to jest najlepsza dieta jaka moze byc ... MZ .... musimy dac rade ... przeciez nic innego nam nie pozostalo tylko dawac sobie swietnie rade... mam nadzieje ze bedziesz nas odwiedzac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiajcie ja
Ktos tu mowil, ze 50 kg nadwagi to duzo . Popatrzcie czego dokonala ta kobieta - w okresie 15 miesiecy schudla 99kg - tak dzieiwcdziesiat dziewiec popatrzcie same. http://www.meiga.de/mitglied.php?nr=15253

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamin
dzięki za stronke, fajna, niesamowite, szkoda, ze po niem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim, noooooo zdjęcia w dechę, imponujące. Myślałam że to kobieta po 40-tce a to mloda dziewczyna. Ufffffffff nie wyobrażam sobie siebie z taka ilościa masy, brrrrrrr. No tak. Jesli ta dziewczyna potrafila tyle zgubic to ja tez sie uporam ze swoja wagą, a coooo :) Aniamin---> niewiele osob zauważyło ze cos mi ubyło i nie było jeszcze zadnych euforii z tego tytuly, Wiecie ja sie nie afiszuje z tym ze prubuje pozbyc sie sadelka tu i tam. Podejzewam ze jak uda mi sie zchudnac jeszcze 10kg to wtedy bardziej bedzie widac efekty. Od 3 dni kiepsko mi idzie moje odchudzanie, buuuuuuuu a wlasciwie to zaczelam tyc i juz waze 111,5kg :( :( :( To brak nikotyny sie odzywa, cholera wracam po pracy do domu i ciagle bym buzia ruszala, a najlepiej jeszcze zeby to cos bylo obrzydliwie slodkie, masakra Nie moge na razie nad tym zapanowac, mam nadzieje ze to przejsciowe i szybko minie milego dnia dziewczynki niestety ja dostęp do internetu mam tylko w pracy i tylko tu moge z wami pisac od czasu do czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrycze120 --> witaj ... no ja tez jestem pod wrazeniem ogromnym tej dziewczyny .... dokonala wielkiego wyczynu ... ale to tylko znak ze kazdemu moze sie udac jesli tyko chce ....zapanujesz nad swojimi napadami glodu napewno ... ja juz prawie sie z tym uporalam,chociaz czasem jeszcze to mnie dopada i nie wiem co mam ze soba zrobic. Ale wygramy! Musimy wygrac ! Teraz mam w dodatku podwojny stres bo od soboty bede miala sporo egzaminow ... nie wiem kompletnie czego mam sie uczyc a jeszcze do tego ta dieta !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamin
Beatrycze, szkoda, ze nie masz internetu :(. gratuluje, że rzucilaś palenie. uwazam, ze to trudniejsze, niz pozbycie się kilogramów, dlatego ja nigdy nie zapaliłam. wiem, ze jesteś w trudnej sytuacji. papierosy i chudnięcie jednoczesnie. a tu pojawia się tycie... oby nie. moja mama też rzuciła papierosy 17 lat temu. wcześniej była szczupła- wazyła 55 potem 62, po papierosach przybrala na wadze, bo apetyt się zwieksza. nagle zaczynasz czuc smak. chcesz jeść. ona nie poradziła sobie z kilogramami do dziś. ważyla już nawet 72. widzisz, musisz kontrolowac wagę, zeby teraz nie przytyć za bardzo z powodu rzucenia nałogu, bo juz masz trochę kilogramów, i cały wysilek na nic. to trudne. apetyt na slodycze- znam to- ja jadłam tylko słodycze niemalże. i nikt nie rozumie, ze ja je tak kocham, a w zasadzie ja nie cierpię słodyczy, tylko jestem od nich uzależniona. nie poddawaj się. nie możesz, tych kilogramów trzeba się pozbyć. napisz o dalszych postepach, jak co to musisz szukac jeszcze wsparcia u najbliższych lub straznika wagi, czy dietetyka. kogoś, kto cię przypilnuje. tymi 2 kilogramami się nie przejmuj, bo dodatkowe stresy nie są potrzebne. poprostu- róbmy swoje:) pozdrawiam też mam nadzieje, ze wytrwam w zdrowym jedzeniu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamin
panno X, zyczę, zeby egzaminy szybko przeszły i dały ci już spokoj, bo ty sie musisz odchudzać. ja potrzebuję calkiem wolnej głowy, nie mogę być w stresie, bo inaczej to trudno jest się odchudzać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety ale nauka mi sie dopiero zaczela i bedzie sie ciagnac jeszcze jakies 2 tygodnie. Najgorzej jest pogodzin wszytskie egzaminy z praca....niestety czasem mi to nie wychodzi .. w pracy nie moge sie skupic na nauce a w domu brak czasu . Za chwilke klade sie spac bo chce wstac z samego ranka i sie troszke pouczyc .. bo pewnie nocke zarwe tez na nauke wiec musze byc wypoczeta. Diete jakos trzymam ,,,, straszliwa meczrnia ale daje rade... musze dawac przeciez prawda ? Duzo pije .... to mi pomaga. I strasznie duzo zaczelam palic.... palilam zawsze duzo ... ale teraz to juz straszliwie ....jak maly parowozik. Dzis zjadlam tylko 3 kromki chlebka wasa z pomidorkiem.... i przez caly dzien do 16.00 skubalam sobie czeresienki ... i nic wiecej ! Lece juz spac bo oczka mi sie same zamykaja .... Chyba wezme sobie piatek wolny ... aby posiedziec caly dzien przed ksiazkami ! Rychlo w czas sie budze do nauki !!! Milej nocki kochane !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem kiedy tylko moge i pisze ile sie da ale sama ze soba rozmawiac nie bede niestetu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ualalalllala
To zależy od miasta. W Szczecinie to dużo. Ja dzisiaj kupuję karnet za 120 zł na 10 wejść + kapsuła gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna X, to pisz zawsze kiedy jesteś, bo ja tu zagladam z czestotliwością jedzenia słodyczy dawniej, czyli non-stop, ale jak widze, ze nie ma nic nowego, to idę. juz tyle się rozpisałam u siebie, ze juz nie bedę powtarzać. panna X, pisz, czy trzymasz diete, co jesz i czy znów schudlaś, czy ważysz się raz na jakis czas. pisz pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cmokas waze sie codziennie to wsumie bez sensu .. i kazdy mi mowi zeby sie codziennie nie wazyc ale mam wage w kuchni wiec nie moge na nia nie wejsc i tyle jem nadal same owoce i warzywa ale jutro zjem sobie jakies miesko gotowane i nie wiem cos jeszcze poniewaz musze miec sile na nauke niestety egzaminy od soboty a ja jeszcze nic nie umiem .... a wage bede zapisywala na stopce co 5 kg jesli mi ubedzie to wpisze a jesli nie to bedzie pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim, no wlasnie, zdecydowanie za malo sie pisze na tym topiku. Ja dziewczynki ostro biore sie za siebie od poniedziałku :) bo mi wracaja kilogramy jak bumerang przez to niepalenie :( Coz, do niedzieli daje sobie czas na przyzwyczajenie organizmu do braku nikotyny a od poniedzialku biere sie ostro za swoje tluste dupsko, oj biore! W polowie sierpnia szykuje mi sie wesele mojej przyjaciolki, musze byc 10kg lzejsza na te okolicznosc :) Panno_X--> pomyslnie zdanych egzaminow Ci zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Beatrycze120 --. ja normalnie podziwiam Cie za to ze juz nie palisz .. ja chyba nie dalabym rady niestety .... no egzaminy mam juz jutro a wiec lece cos poczytac ale bede tu zagladala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panno_X--> trzymam kciuki!!! Z tym niepaleniem to w tej chwili pikus w porownaniu z utrzymaniem diety :) a tak powaznie to pewnie nie byloby to dla mnie takie latwe gdyby moj maz palil, a że palenie zuciliswmy razem wiec jest to do zniesienia. Wiesz, teraz tak mysle ze to wszystko to kwestia nastawienia, wszystko siedzi w glowie. Ja po prostu wmawiam sobie ze to niezdrowe, szkodzi mojemu zdrowiu a poza tym wyplukuje kieszen z kasy, za te pieniadze moge sobie pozwolic na kupienie czegos zdrowego. No i jeszcze jedno, jak w przyszlosci bede sie starac o drugiego dzidziusia, nie bedzie tematu \"musze przestac palic\".Dla mnie o wiele latwiej jest nie palic niz trzymac sie diety. Ale popracuje i nad tym. Musze moj mozg nastawic na dobry tor, wmowic mu ze to co robie szkodzi zdrowiu, moim stawom, kregoslupowi i sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Panno_X zycze milej i dietetycznej niedzieli.:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ShaneW
Witam WAS MILUTKO !!1 08.06.07 miałam wpis NA SWOIM TOPIKU SUKCESY nastepujacy": 20.05.06 miałam 16 kg na minusie, a dzis czyli 08.06.07 juz 18,5 kg. A dziś mamy 24.06.07 no i waga juz 21,5 kg mniej. Ide jak burza..... Panno X- czytam twoje relacje i składam gratulacje- jak moge to tylko czytam twoje posty. Mocno w ciebie wierzę.... dasz radę...wiedzisz juz zrzuciłas ponad 5 kg, Jak poleciało 5 to i 50 zleci też...... Pozytywe myslenia i wiara ze uda ci się bedą twoja bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×