Brak satysfakcji...?

Jestem z Moim Mężczyzną 4 lata w związku, od mniej więcej półtora roku uprawiamy seks (dodam, że dość nieregularnie). Jesteśmy dla siebie pierwszymi partnerami w łóżku. I, o ile On wydaje się zadowolony, mnie nie daje to zbytniej przyjemności. Czasem wciąż odczuwam lekki ból, mimo, że On jest delikatny. Uwielbiam kiedy mnie pieści, ale sam seks wyobrażałam sobie znacznie lepiej. Mam nadzieję, że to kwestia niedoświadczenia, ale prawdę mówiąc cała ta sytuacja odbiera mi ochotę na miłość. Czy możecie mi coś poradzić?

Ale ból Ci odbiera chęci czy sama kopulacja??

Ból sam w sobie nie jest taki straszny, ale po prostu seks nie daje mi jakiejś wielkiej przyjemności. Nie umiem się odprężyć chyba :(