faceci to ...brak słów....

sory ale ciebie jednak ne rozumien

byłam na wielu imprezach gdzie jeden pił a drugi nie i jakoś to znaczenia większego nie ma.. :-o może tylko ja mam kulturalnych znajomych :P jak ktoś ma dziwkarski charakterek to nie musi pić żeby sie puśić... dosadnie ale prosto :P :)

no ale ja wciąż nie rozumiem... (pewnie nie zrozumiem) dlaczego nie powiedziałaś mu dosadnie żeby się odwalił... :-o może cię to trochę budowało, że się przstawia... :-o ja bym od razu zaaregowała i to ostro! krótka piłka :P

lagi-----od początku poznał moją reakcję i został uświadomiony tak jak należy....a później to nawet"pani domu"wkroczyła do akcji widząc jego zachowanie.........skwitowała to jednak już do mnie na koniec,że widzi,ze nie on pierwszy i nie ostatni i że jak zwykle mam przesrane dobra chyba bez sensu to pisanie,że tez tylko człowiek przyzwyczaić sie nie może do pewnych spraw..........

to widocznie jakiś debil... i czas się przyzwyczaić :) ;)

pewnie i tak sie nie przyzwyczaje ,ale coz...trudno

faceci to dno...jasne,że sie zgadzam!!!!!!!!!

hej jest tu ktoś?:)