Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mause

orgazm mojego chłopaka

Polecane posty

Gość mause
no i tak czekam bez skutecznie na jakieś wskazówki...może jednak ktoś coś jeszcze mi poradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
please!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja spotykalam sie
kiedys z kims kto mial podobny problem. Byl swietny w lozku ale baaardzo rzadko dochodzil, a jesli juz, to widzialam jakie mu to sprawia trudnosci, i jak bardzo musi sie koncentrowac na tym. Problem lezy w psychice czlowieka, w jego glowie, czy wiesz cos na temat przeszlosci twojego mezczyzny? Moze zdarzylo mu sie cos w dziecinstwie albo w czasie pierwszych doswiadczen z kobietami co moglo byc przyczyna blokady. Bo moim zdaniem chodzi tutaj o blokade psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam wręcz przeciwnie i zazdroszczę takim, którzy mogą bzykać pół godziny. Jak widać to też może być problemem :( także już nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamidło
1. kiedy facet nie moze dojsc w tobie niech pomaga sobie ręką i jak będzie czuł że jest blisko, niech włoży penisa do twojej pochwy. To jest terapia behawioralna, takie uczenie organizmu jak ma sie zachowywać. Trochę to potrwa i wymaga od Ciebie wiele cierpliwości, ale zależy ci na nim, wiec pewnie dacie rade 2. jeśli masz za szybko wytrysk rób odwrotnie, jak jesteś tuż przed wyjmij penisa z pochwy, chwila przerwy, i znowu włoż.... naucz swoj organizm jak wytrzymać dłużej... są jeszcze jakieś sposoby na ściskanie tu i tam, ale jakos nie przemawia to do mnie... a na krótsza metę, na taki jeden dobry długi seks jest jeden sposób ale nielegalny :) ale jedź do holandii z dziewczyna i tam spróbuj, substancje psychoaktywne otępiają odczuwanie bodźców i możesz dłużej, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakischlopak
u mnie byly podobne objawy - tylko ja to tlumacze sobie latami walenia konia przy filmach, ktore to z czasem bywaly coraz smielsze i ostrzejsze. Trzeba po prostu zrezygnowac z nich i wrocic na ziemie. Po jakims czasie, np. po tygodniu postu sprobujcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
dzięki wam bardzo. spróbuję tego sposobu od "plamidła" . może zadziała, kto wie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
nie działa, może ktoś jeszcze coś podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój chłopak
też ma taki problem. Nie wiem, jak mam z nim o tym rozmawiać, bo ob raczej bagatelizuje problem. Wiem, że sam potrafi dojść, prosiłam go, żeby to ograniczył, ale nie posłuchał. Fakt, że przez to kochamy się długo, ale ja potem widzę jak on się męczy, bo nie może we mnie dojść, i ja też się męczę, bo on mnie przez to nie potrafi zaspokoić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj chodzi tu o to że pewnie często sie masturbuje :P pogadaj z nim o tym bo to może być ta przyczyna ... jak będziesz mu pisać sms na dobranoc dopiz \"raczki na kołuderke\" :P Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
no właśnie to nie o to chodzi. rozmawialiśmy już o tym i on się stara wogóle tego nie robić, żeby mieć orgazm we mnie, ale i tak jakaś blokada jest dalej:( staraliśmy się zrobić tak żeby "zwolnić" tempo kiedy on rusza ręką, żeby przyzwyczaić ciało do wolniejszego ruchu, bo wiadomo, że ciężko mu się tak szybko ruszać we mnie jak robi to sobie ręką, ale trwało to taaaak strasznie długo, że w końcu...(nie śmiejcie się) zasnęliśmy z wyczerpania. Pracujemy nad tym dalej, ale ciężko idzie...boje się, że sami pogarszamy sytuacje tak cały czas o tym gadając. może poprostu to zostawić i czas pomoże, nie wiem...ręce załamuje i nie tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
cały czas jestem zainteresowana pomysłami radzenia sobie z tym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubny
myślę, że tu potrebny jest czas moja droga, bo wszystko wskazuje na to, że wam na sobie zależy, a może on się z czasem z Tobą oswoi i już. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
dzięki lubny, ale byłabym też wdzięczna za jakieś techniki, albo pomysły od osób, które z takim problemem miały do czynienia i sobie z nim poradziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś tu już pisałam w takim temacie: miałam taki sam problem, ponad 2 lata. I nic nie pomagało! Ani pozycje, ani rozmowy - myślałam, że schizuje z powodu niechcianej ciązy - zaprzeczał; ani długość stosunku, ani wchodzenie we mnie, kiedy sam \"sobie robił\". Kochanie się ponad godzinę stawało się męczące, frustrujące i zwyczajnie mechaniczne w takiej sytuacji. Rozstaliśmy się, ale nie był to jedyny, a na pewno nie główny powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość florek
Jeżeli takie sprawy zdarzają się w małżeństwie, to ludzie zwykle idą do seksuologa. W pozostałych przypadkach zdają się na "dobre rady" i nie zawsze to skutkuje. Ja nie jestem seksuologiem tylko zwykłym starym facetem i mogę Cię zapewnić, że nie dzieje się nic strasznego. My, mężczyźni, wiele czasu spedzamy na fantazjach erotycznych i jeśli któryś z nas ma wybujałą wyobraźnię to łatwiej mu dojść solo (bez problemu, "na zawołanie" aż do późnego wieku) niż w duecie. Im bardziej skomplikowana psychika i bogata osobowość, tym częściej się może zdarzać takie niepowodzenie. Ważne jest moim zdaniem, żeby nie wzbudzać w sobie poczucia winy i niczego nie robić na siłę, bo napięcie przeszkadza ogromnie. Tymczasem wy chyba coraz bardziej "zakręcacie" się w pełnym niepewności oczekiwaniu: czy sie wreszcie uda - no i nie udaje się właśnie dlatego. Przez ponad 30 lat moja dziewczyna - tak ją zawsze nazywałem - miała 10 razy więcej orgazmów niż ja, ale nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu!!! Zawsze najlepiej było nam wtedy, kiedy czuliśmy głębokie porozumienie, byliśmy rozluźnieni i mielismy naprawdę komfortowe warunki. Kto wymyślił, że orgazm musi być jednoczesny i obopólny, ten był ostatnim idiotą. Wielu mężczyzn ma zakodowaną potrzebę kilkakrotnego zaspokojenia partnerki - a potem brak im już siły, żeby samemu dojść. Spróbuj "zająć" się swoim meżczyzną na początku, gdy jest napalony i nie zmęczony, ale niech nie leży przy tym jak kłoda patrząc w sufit. Niech widzi, co robisz, a Ty jeszcze mu to opisuj, mów, co bedziesz z nim robiła - nie wiem - próbuj! Kto wie - za któryms razem zechce skończyć w środku. Polecam wtedy ostra jazdę z nogami "na pagonach" - bardzo skuteczna, ale forsowna i własnie dlatego facet musi być jeszcze świezy. Ale najważniejsze - spokój, komfort, relaks, klimat (nie muszą być żadne świece!!!), mówienie do siebie - tematy obojętne, zwłaszcza finansowe, zakazane!!! Tylko seks, gorąca rozmowa, duzo pocałunków. Problem leży w głowie, nie w innej części ciała! Próbujcie, bez nerwów, cieszcie się sobą. Pozdrawiam fl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja krafczyk
Mi sie wydaje ,ze on sie po drodze spala .Mam na mysli to ,ze w trakcie gry wstepnej zaczyna sie stresowac i nic nie wychodzi.Proponuje ,zeby po bardzo krotkiej grze wstepnej facet wzial sie energicznie do roboty az do uzyskania wlasciwego efektu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo czasami
mam tak czasami i wcale nie jest to spowodowane waleniem konia czy częstymi stosunkami. Czasami w czasie drugiego stosunku szczytuje szybciej niż w czasie pierwszego. Ale nie umiem tego wytlumaczyc dlaczego tak sie dzieje, ze czuje zbliżający sie wytrysk i za chwilę wszystko ucieka a członek robi sie miekki tak jakby było juz po........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mamba24
na poczatku z moim chlopakiem tez mielismy takie problem. w ogole nie mogl skonczyc a godzinne stosunki staly sie po prostu nieprzyjemne. przyszlo samo. to najczesciej wynika z fizycznej niedojrzalosci seksualnej i po prostu trzeba poczekac. cierpliwie. moj chlopak mial wtedy 22 lata wiec baaaardzo pozno. tak sie zdarza ale nie ma powodu do zmartwien. wiele zalezy tez od partnerki, trzeba okazac milos i zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koło Fortuny
Mause, chcę Ci powiedzieć, że jednak masz w Swym życiu wyjątkowego farta ! :) Na jpierw taki Facet...!!! A teraz... To cud, że w jakiś tam sposób do mnie dotarłaś... Albowiem nie miałem zamiaru już nigdy więcej tu zaglądać, lecz "pocztą pantoflową" poprzez Znajomków dotarła do mnie wiadomość, że jestem przez Ciebie pilnie poszukiwany. :) Jeżeli chcesz mnie znaleść, to gdy posiadasz konto pocztowe na o2 - kliknij na stronie głównej o2 najpierw w "Randki" (u góry) i następnie zaloguj się. - gdy Ci się otworzy strona serwisowa kliknij w "Szukaj randki" - na tej stronie, która się teraz otworzy kliknij "Szukaj randkowicza po nicku" - teraz wpisz mój nick: Koło Fortuny Dotychczas był tylko jeden taki nick, teraz już są dwa. Mój profilek rozpoczyna się od słów: Osiągnąć nieosiągalne... Przekroczyć nieprzekraczalne... To wszystko zajmie Ci nie więcej jak 15 sekund. Jednak jeżeli nie masz założonego konta na o2 to jednak najpierw trzeba je założyć. Wówczas potrwa to ok 2-3 min. Sorrka wielka za utrudnienia :), lecz już kiedyś uległem i podałem swojego e-maila, a później miałem bardzo duże kłopoty - między innymi komp był zawalany wirusami. Równiez tu widzę już kandytaów skorych do takowych figli. :). Dość często wyjeżdżam. Także teraz prawdopodobnie już lada dzień wyjadę na 2 - 4 miesiące. Zatem jeżeli nie teraz, to będę mógł odpowiedzieć nie wcześniej niż we wrześniu. Życzę Wszystkim koneserom seksu Super Odlotowego Lata...!!! :D :D :D Koło Fortuny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
dzięki Koło Fortuny, poszukam Cię raz jeszcze. Mam pytanie do florka o tę "jazdę na pagonach". Jak to wygląda? Nigdy nie słyszałam o takiej pozycji... A u nas sprawy rozwijają się powoli. Teraz próbujemy, żeby on za każdym razem jak ma ochotę zrobić sobie dobrze mówił mi o tym i robimy to razem. Póki co stało się tak dwa razy i doszedł, ale podczas stosunku znowu nic, natomiast nie byliśmy już tym tak przejęci, a przynajmniej ja nie, bo było mi cudownie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipik
jest taka dalekowschodnia filozofia która nakazuje mężczyznom powstrzymywać sie od wytrysku co powoduje jego ciągłą gotowosc do akcji... jednakze równoczesnie uczą sie poskramiac agresję gdyz niestety takowa natychmiast sie pojawia.. czym jest podyktowane powstrzymywanie sie ? zagłębiając sie w temat można ich zrozumiec, z wierzchu , dla nas jednak wydaje sie to przynajmniej dziwne. istnieje tez technika pozwalająca przezyc mezczyźnie orgazm bez wytrysku... kwestia treningu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem musisz mu pozowlić na to co robią na filmach. Powiedz mu kiedyś podczas igraszek gdy będzie już blisko: \"Spuść mi się na twarz\" albo \"Ochlap moje włosy\" na 95 % poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koło Fortuny
A jednak zajrzałem tu jeszcze raz. :) Masz rację Kipiku w tym co mówisz. Również dokładnie o tym samym pisałem w swych wcześniejszych komentarzach. Rzeczywiście, powstrzymywanie się od wytrysku dla nas jest co najmniej dziwne. Cóż w naszej tradycji rola seksu została sprowadzona do funcji li tylko stricte prokreacyjnej. Dalej jest już szlaban !!! Pytam się grzecznie - Dlaczego...? Cóż jest takiego w seksieniu, że tak pilnie się go strzeże...? Cóż za moce wyzwala...? Dlaczegóż to ów "szlaban" ustawiają głównie władcy i monarchowie...? I to niezależnie od kolorku habitu, jaki przywdzieją: biały, czarny, czerwony, czy różowo-majteczkowy... Dlaczegóż - jeżeli ktoś zbytnio zbliży się do seksienia - to natychmiast pojawia się u nich piana w oczach...? Cóż to za Tajemnice kryje w sobie seksienie, że tak pilnie ich strzegą...? Moze jednak warto by poszukać odpowiedzi na te pytanka...? Również masz rację Kipiku, mówiąc, iż powstrzymywanie się od ejakulacji, początkowo wywołuje napięcia czy wręcz agresję oraz, iż wymaga to treningu. Oczywiście, że tak. Nawet powiem więcej wymaga wręcz dyscypliny. Lecz tym właśnie różnimy się od zwierzątek, że mamy tę możliwość powstrzymania wytrysku - której to "sztuczki" żadne zwierzę dokonać nie potrafi, nie jest w stanie wykonać. Z czasem mozna nauczyć się rozprowadzać nagromadzoną Energię oraz... - uwaga jest to ważne przede wszystkim dla Kobietek - pobierać Energię od Kobietki ! A jest to bardzo ważne, gdyż: 1. Kobietki już tak są "skonstuowane", iż odczuwają przeogromną satysfakcję, że mogą się ową Energią podzielić. 2. im więcej tej Energii oddają tym więcej jej "produkują"; zatem nie jest to żadem wampiryzm. 3. Energia seksualna jest to energia, która ma także właściwości regenerujące; zatem np. kosmetyczki "puścicie z torbami" jeżeli Faceci wszystkich Kobietek nauczą się tej "sztuczki". :) Wszystkim Łasuchom seksienia życzę powodzonka w treningu... oraz Super Kosmicznych Odlotów !!! :D :D :D Koło Fortuny P.S. A Mause proponuję, tak na poważnie i z sercem zajmij się Soba i skup się tylko na Sobie. Poznawaj Swoje własne Ciałko... odkrywaj każdy centymetr kwdratowy Swojego Ciałka. A jest co poznawać i odkrywać... Oj, jest !!! Przecież Twoje Ciałko jest Świątynią Twej Duszy...! :) I daj wreszcie spokój Swojemu Facetowi. Nie usiłuj Go za wszelką cenę zatrzymać, bo nic z tego nie wyjdzie - oboje się zniewolicie. Życzę Ci Fascynujacych Odkryć...!!! :D :D :D Koło Fortuny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mause
no tak, rozumiem, ale ja też chcę żeby jemu było cudownie, tak jak mi...to też powoduje satysfakcje u mnie i poczucie, że jesteśmy naprawdę blisko... narazie bez zmian:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×