Make up na wypryski, czy to nie pogarsza sprawy?

Dziewczyny pomóżcie mi i napiszcie jak się robi make up gdy cera nie jest super tylko wyskoczyło to i owo przed okresem...Czy to nie pogarsza sprawy i nie utrudnia gojenia wyprysków? Jeśli możecie to napiszcie też jakich kosmetyków do tego używacie i jakie polecacie-pozdrawiam!

zazwyczaj pogarsza, na pewno nie pomaga... Masz kilka opcji - albo wybrać np. kosmetyki mineralne - czyli w Polsce dostępne, albo Rhea, albo IsaDora. One nie zapychają, mogą trochę podsuszać, no i zależy jak wygląda to i owo co wyskoczyło - bo jeśli bardzo źle, to minerały raczej tego nie zatuszują... opcja nr. 2 - wybrać jakiś naturalny podkład plus korektor. Z własnego doświadczenia polecam dr Hauschkę - i podkład i korektor. Korektor niestety jest niezbędny, bo podkład słabo kryje, ale nie zapycha i ładnie nawilża. opcja nr 3. Jest taka maść do kupienia w aptekach Excipial sie nazywa. Maść pigmentacyjna (wygląda mniej więcej jak podkład), oprócz tego że kryje, działa przeciwrądzikowo...

tylko ekologiczne kosmetyki- haushka swietny, korektor, podklad i puderek, uzywam od roku i jest rewelka, wreszcie buzi nie musze sie wstdyzic a cera nie ulegla pogorszeniu wczesniej nie uzywalam nic bo tylko pogarszalam sprawe, odkad mam ten zestaw jest dobrze

a jesli chcesz cos kryjacego na tradzikowa twarz to polecam jako korektor /chodź to podkład/ paint stick kryolana - ja mam mnóstwo zaskórników a ten specyfik stosuje nałogowo - nie pogarsza mi stanu skóry a mocno kryje

a odnosnie szkodliwosci - ja mam 23 lata cere z wypryskami a maluje sie codziennie od 3 lat /no prawie codziennie:-)/ i powiem ci, ze jak kupowałam kosmetyki dobrych marek to nigdy nie miałam jakis alergii czy powikłań jako podkład stosuje max factor lasting performance wszedzie gdzie trzeba jeszcze mocniejszego krycia to ten specyfik powyzszy puder naprawde matujacy anti shine z kryolana

Ja generalnie nie miewam większych problemów z cerą tylko raz na jakiś czas miałam pare krostek ale teraz....troszkę się tego nazbierało jak efekt braku czasu i jedzenia w pośpiechu byle czego oraz tony słodyczy...Trzeba z tym skończyć i myć twarz wodą mineralną gazowaną jak kiedyś a problem zniknie:-) Pisałyście o: Hauschke - i podkład i korektr ---> napiszcie proszę do jakiej jest cery i jaka jest jest cena. Nie wiem, chyba mam jakąś fobię bo jak tylko się pomaluję:podład, tusz, błyszczyk to wydaje mi się, że mam niewiadomo co na twarzy, że wszystko się zapycha, brudzi i to wszystko jest takie sztuzne bleee:-(

nie jeżeli jest dobrze dobrany

Przed pójściem spać zawsze musisz wymyć twarz, nie zależnie od tego czy masz makijaż czy nie.

polecam podkład i korektor z oriflame. Są na bazie naturalnej i nie zawierają tzw. blokery, więc skóra może swobodnie oddychać.

Mi kiedyś dermatolog powiedział, że mycię twarzy właśnie wodą gazowaną jest rewelacyjnę to jak \"dżakuzi\" dla skóry:-)

Hauschke - i podkład i korektr -jakie ceny??????

up up up

http://www.kosmetykinaturalne.sklep.pl/index.php?d=katalog&k_id=10 korektory, podkłady ok. 40zl

Wiesz raczej pogarsza.Jeżeli leczysz twarz to maluj się tylko na wyjątkowe okazje, gdyż skladniki pudrów, fluidów czesto działają niekorzystnie na składniki zawarte w maściach przez co neutralizują ich pozytywne dzialanie:) I w sumie pieniążki na masci wyrzuca się w tedy w błoto. A tak pozatym jeżeli się nie leczysz to warto pójśc do dermatologa bo trądzik to choroba. Po odpowiedniej kuracji dermatolog(jeżeli go porpsisz) moze zalecic Ci bezpieczne pudry dla Twojej cery:):)

jesli beda to ekologiczne kosmetyki to nie pogorsza sprawy

haushka chyba jako jedyny jest niewidoczny na twarz, wygada mega naturalnie, nie spotkalam jeszcze tak dobrego podklady bez efektu maski, jak macie jakies tansze typy to pisac

Pierwzy raz słyszę o myciu twarzy wodą gazowaną. Chyba spróbuję.

zawiera dwutlenek węgla, a przecież te wszystkie bakterie powodujace trądzik sa beztlenowe - nie będą się przez to bardziej namnażać na skórze? :P tak sobie tylko pomyślałam - ja myję buzię albo przegotowana wodą z kranu, albo minerlana niegazowaną jesli chodzi o podkłady, to próbowałam już wszystkiego i np. pudry sypkie gorzej mnie zapychają niż fluid, ale jedno i drugie mimo wszystko zapycha. Teraz przeszłam całkowiecie na naturalne kosmetyki i nawet tu dostrzegam różnicę: moja cera wygląda jednak lepiej, kiedy stosuje tylko krem i punktowo korektor, a naturalny podład na specjalne okazje - fluid na codzień jest zbędny, chyba, że ktos ma naprawdę straszne przebarwienia do ukrycia. Co do korektorów to jedyny nienaturalny kosmetyk, który stosujębo te naturalne prawie wogóle nie kryją. Używam shiseido w ołówku, nakładam go tylko na przebarwienia - przez to, że jest w ołowku a nie sztyfcie, łatwiej go precyzyjnie nałożyć i nie "paćka" się niepotrzebnie skóry dookoła jak to bywa ze sztyftami ;) te najnowsze korektory hauschki sa do bani - wogóle nie kryją i są tłuste, dla mnie to nic innego jak tylko korektor pod oczy a nie na pryszcze!