www.dlaczego.org.pl

sama mam roczne dziecko, ale potrafie sobie wyobrazic ze gdyby go zabraklo umarlabym razem z nim nie ma wiekszych tragedii to bardzo przykre, chcialabym moc pomoc takim kobietom, przytulic je, pocieszyc, pogadac, ale nie ma jak, gdy brak slow, bo to taka tragedia ze az nie da sie jej wyobrazic, mozna tylko przezyc... nosic tyle pod sercem, kochac i utracic, w ciazy, po ciazy... swiat jest taki pelen dramatow, codziennie gina dzieci, ukochane dzieci, jak zyc w takim swiecie?? Poki nic sie nie dzieje jest ok... czlowiek sobie nie uswiadamia jaki jest szczesliwy, ze nic go zlego nie spotyka, az wydarzy sie tragedia i budzi sie taka ogromna tesknota... No wlasnie... Najgorsza jest chyba ta tesknota!!! Do tego by widziec jak sie usmiecha. Duzo buziakow dla rodzicow po tragediach. nie potrafie was pocieszac, ale mysle czasem o was i o waszych dzieciach i w myslach zycze wam dobrze. przyznam ze mimo wszystko, gdybym miala utracic dziecko, nie balabym sie juz smierci i tego ze umre, bo wiedzialabym ze bede tam gdzie ono. ale to jedyny pozytyw.

bylam w ciazy blizniaczej 4 lata temu. Bylo straszne, poczatek 4 miesiaca... wymodlona ciaza- final tak strasznie okrutny... ale Bog mi wynagrodzil! Mam teraz rocznego brzdaca. Zdrowe, dobrze rozwijajace sie dziecko. W pamieci mam moje anioleczki...

warto by się zastanowić...przemysleć....bo ludzie naprawdę szybko odchodzą żadna chwila się nie powtórzy, nieprzespane noce płacz bo kolka bo ząbek.....nauczmy się być mądrzy PRZED

wszystkich rodziców,ktorzy stracili swoje dszieciatko chciałabym przytulić i pocieszyć...

Ja stracilam synka w 26 t.c. Strona dlaczego.org bardzo mi pomogla. Strata dziecka bardzo boli...coz wiecej moge napisac tego sie nie da wyrazic slowami...tego sie nie da sobie wyobrazic.