Pierwsza tabletka anty a stosunek zakonczony w pochwie...

Dziewczyny wczoraj kochałam sie z chłopakiem i skonczył we mnie a przed wczoraj wzielam piewszą tabletke...Czy rzeczywiscie tabletki działaja juz od pierwszej zazytej? Czy w tej sytuacji po zakonczonym stosunku we mnie powinnam wziaśc tabletkę PO jeszcze nie minęla doba od kiedy sie kochalismy? Doradzcie mi co zrobic... czy juz od piewrszego dnia stosowania tabletek anty mozemy sie kochac i chłopak moze konczyc we mnie?

Tabletki sziałają od pierwszego dnia. Działanie ich może osłabić np. jednoczesne zażywanie antybiotyków, wtedy lepiej dodatkowo się zabezpieczyć.

Nie zazywam zednego antybiotyku...a wiec jesli kochalismy sie ok. 10 godzin po zazyciu pierwszej tabletki anty nie grozi to ciązą? Czytała wypowiedzi niektórych kobiet ze własnie tabletki działaja od pierwszej zazytej ale dla mnie to troszke takie dziwne ze juz od piewszego dnia moze kochac sie bez ograniczen...

czy ja dobrze rozumiem, że kochaliście się w czasie menstruacji? Bo pierwszą tabletkę bierze się zazwyczaj w pierwszym dniu okresu...jesli tak to tabletka działa od pierwszego dnia, poza tym tak czy siak w ciąże raczej nie zajdziesz, bo owulacja następuje w polowie cylku, a jesli zazywasz pigułki to owul. nie ma...

Ja stosuje tabletki Minisiston a je zazywa sie od 5 dnia cyklu a moje miesiaczka trwa 2 dni wiec kochalismy sie po okresie

Tabletki dzialaja od razu, na przyszlosc najpierw pomysl potem zrob, 16 latek w ciazy juz nam wystarczy

rozumiem - w każdym razie myślę, że możesz spać spokojnie, bo najprawdopodobniej do owulacji w ogóle nie dojdzie ze względu na pigułki, a jeśli już by jakims cudem doszło to też nie za chwilę tylko za parę dni.

Ja poczytałam i jak wspomniałam wyczytałam ze tabletki działaja od pierwszej zazytej ale po prostu sie upewniam pytajac osobiscie Was

I nie mam 16tu latek tylko 18. A odmosnie owulacji kiedy sie zaczyna po ilu dniach od konca okresu?

dzziwka???jak można sie kochac bez ślubu,gdzie Twoja moralnosc,jeszcze zaspermił Ci cała pochwe od środka,czy Ty sie dobrze czujesz??fuujjjjjjj

bierzesz???a ksiązki gdzie????dziecko drogie

NIo niektórzy korzystaja z zycia tym bardziej ze maja stałego partnera a ksiazki...powiem Ci ze w szkole idzie mi bardzo dobrze jestem jedna z najlepiej uczacych sie osob w klasie i co zdziwnko? i zadna dziwka bo to jest moj pierwszy chłopak z ktorym zdecydowałam sie na sex jest ode mnie starszy o 4 lata i oboje sadzimy ze zostaniemy ze soba juz do konca choc nigdy nic nie wiadomo...ale wazne jest to ze oboje tego chcemy. Wiec to Wy sie zastanówcie co piszecie

do rzeczy tak tylko dziwki sie zachowuja,stały chłopak a ile go znasz??to moze byc tylko kolega pierwszy ale nie ostatni,zawsze jest czego sie uczyc rozumu to Ty nie masz za wiele zaspermina pochwa fujjj masakra 18l i juz sexem sie zajmujesz a sex to nie ma nic wspolnego z korzystaniem z zycia,mylisz pojecia

primo - owulację liczy się od pierwszego dnia okresu. duo- różnie to jest u różńych kobiet, u niektórych występuje kilka owulacji w czasie jednego cyklu, a niektóre mają cykle bezowulacyjne...więc ciężko stwierdzić, najlepiej to by było pomierzyć sobie temp. rano i wtedy wiesz kiedy masz owulację, są też specjalne testy owulacyjne dla starających się o dziecko, a tak w przybliżeniu i na oko - to możesz sobie to wyliczyć na jednym z kalendarzyków które znajdziesz w necie. Ale ja bym sobie głowy nie zawracała, bo bierzesz pigułki - czyli dostarczasz organizmowi sztucznych hormonów, a wtedy wszystko w organizmie się zmienia. Takie wyliczanki mają sens jeśli nie beirze się pigułek.

jeszcze tu coś tłumaczy!!!!!!!bezsensu dla dziecka trzeba czegoś innego a nie takie łajdactwa,to karygodne

Daj spokój - dziewczyna ma 18 lat i tak zrobi co będzie chciała nie? Więc lepiej, żeby wiedziała o co w tym wszystkim chodzi, niż żyła w błogiej nieswiadomości i po 9 miesiącach stwierdziła że to jednak nie była niestrawność tylko ciąża...(ok. przykład może trochę przerysowany, ale wiemy o co chodzi).

mafou dziekuje za informacje!! Ile znma mojego chłopaka ok.5 lat wiec moze przestaniesz omentowac to! Robie co chce a jak Ty sie boisz sexu to juz Twoja sprawa. A zebys wiedziała ze jest to korzystanie z zycia, skad mozesz wiedziec skoro nie dałas poiesc sie emocjom, poczuc ta przyjemnosc, nie wypowiadaj sie skoro nie wiesz i nie czujesz tego. Tzn nie wiem czy juz jestes po tym slubie i dałas czy jeszcze nie

powsciagliwosci a nie uświadamiac,18l to jeszcze dziecko,psychicznie zupełnie nie dojrzałe i nie przygotowane do życia,a juz sie bierze za sex,masakra

korzystanie z życia??zwykłe łajdactwo i tyle normalna chemia,5-lat to zupełne dzieci,wszystkie zmiany przed wami,a zwiazki zawierane przed 20 rokiem zycia rozpadaja sie ,zwykłe łajdactwo i tyle

Nie biore do głowy co tu piszecie bo wiem swoje chciałam tego i to zrobiłam, a jak Wy nazywacie łajdactwem kochanie sie z wlasnym chłopakiem, którego zna sie bardzo długo i jest sie z nim w stałym zwiazku, którego sie bardzo kocha a on kocha mnie to jak nazwiecie te dziwczyny, ktore puszczają sie na dyskotekach po kiblach, dla których numerek z nieznajomym, badz nowo poznanym facetem jest normalką?

20-letnia dziewica- źle, bo nikt jej nie chciał. 18-letnia nie-dziewica- źle, bo się pospieszyła. Wam to nawet diabeł nie dogodzi.

Trzeba uczyć - różnie w życiu bywa, ja mam znajomych którzy poznali się jak mieli 13 lat w szkole, w wieku 16 byli parą, w wieku 23 pobrali się - teraz mają 30 i slicznego synka. Nie można generalizować...

Racja racja... jesli nie chcesz sie kochac ze swoim partnerem w takim wieku bo sadze ze macie po 20 to cos musi o tym swiadczyc, wstydzicie sie czegos, boicie sie lub jeszcze inne sprawy. Ja chce to robic bo czuje sie jestem na to gotowa, mogłam zaczac jeszcze wczesniej majac 16 lat ale wtedy wiedziałam ze to jeszcze nie ten czas ze jeszcze musze poczekac i poczekalam i wcale tego nie zaluje a takze nie załuje tego ze w tej chwili kocham sie ze swoim chłopakiem praktycznie codzinnie i jest nam bardzo przyjemnie bo sex to zdrowie!

niczym sie nie róznia od Ciebie ,nie ważne jest miejsce i przedmiot sexu ważny jest fakt że to robisz,co Ty mozesz wiedziec o miłosci uczuciu,pewnie ludzie sa uparci i nawet sie zabijaja,bo maja do tego prawo,ale jak Ty wchodzisz w życie ż czym???z jakim bagarzem???

potwierdzjacy rególe że własnie tak jest jak pisze:)

Zasnanów sie co piszesz!! Bo to co piszesz jest smieszne a za razem załosne!!!!!!!!!!

i z zycia wziete a żałosana to jestes Ty tkwiaca w swoim uporze

Powiedz moze o swoim doswaidczeniu... o tym co przezyłas w zyciu bo wydaje mi sie ze nie za wiele...powiedz o swoim zwiazku, sadzisz ze jest spełniony? Nie wydaje mi sie jesli nie dajesz wszystkiego swojemu partnerowi co by chciał, a ja wiem ze Moj jest przy mnie szczesliwy bo ma wszystko co chce miec osoba kochana.

przestańcie najeżdzać na dziewczynę jest pełnoletnia, może robić co chce, nic wam do tego pokręcone babsztyle.

pełnoletnia,ma tylko 18l a Ty co mozesz mu dac w tym wieku???tylko dupy i myślisz że on zawsze bedzie z tego powodu szczesliwy????