moje włosy masakra!!!!!!!!!

pomóżcie mi prosze moje włosy sa w opłakanym stanie ostatnio pomalowałam je całe w pasemkach blond (trzecie farbowanie) miałam ich duzo i długie gdzies do pasa a teraz mam je do łopatek MASAKRA!i nie podcinałam ich codziennie je myje i prostuje i są jeszcze takie sianowate i cienkie masakra a najgorsze jest to ze same mi sie tak skróciły RATUNKU!!!!!

DORADZCCIE MI JAKĄS DOBRĄ OZYWKE CZY COS

tylko wypadły,trzeba zaniechac farbowania,bo to szkodzi i włosom i cebulkom,

\"codziennie je myje i prostuje\" + koloryzacja.. wiesz dziwiłabym sie gdybys w tym wypadku miala piekne zdrowe włosy:) Jak dla mnie to musisz odstawic prostowanie:) wiem,ze to trudne bo sama to robiłam - dzieki temu mam teraz zdrowe błyszczace włosy. Poszukaj domowych maseczek na włosy, kup waxa dla blondynek,jedwab biosilk, jeszcze moze ta nowa serie gliss kur z olejkami - wybierz cos z tych rzeczy i rozpocznij kuracje..:) Zreszta -lato jest:) chce Ci sie tak codziennie prostowac??

nie niszczy cebulek,ale sama strukture włosa wysusza,po co to robisz??dla zabicia czasu???hmmm a można zrobic w tym czasie wile ciekawszych rzeczy

moja rada: zrezygnuj z prostowania, podetnij jeszcze parę cm (bo skoro tak Ci sie połamały, ża aż skróciły, to musisz mieć nieźle zniszczone) i stosuj dobrą odżywkę + maseczki domowe z żółtka i rycyny. może kup sobie jedwab w płynie, dziewczyny bardzo zachwalają. ale najważniejsze: podetnij, nie ma nic gorszego niż dugie, poniszczone, sianowate włosy :/ no i ewentualnie możesz sobie kupić jakiś suplement na włosy, np coś ze skrzypem. powodzenia.

a suplement to koniecznie trzeba tylko odpowiedzni ,nie z apteki bo to chemia jeszcze zaszkodzi

moim zdaniem te włosy jednak sie połamały :D jak by wypadły, to by straciły na objetości, a nie długości :p a poza tym intensywne wypadanie włosów trudno przeoczyć.

nafta kosmetyczna, olejek rycynowy. dużo odżywki.

wypadaja zawsze te żyjace najdłużej dlatego własnie tych długich ubywa najszybciej,oczywiscie że nie da sie tego przeoczyc i dziewczyna wie o tym,tylko nie pisze nie wiedziec dlaczego???????

to jak narazie bezkonkurencyjny jest naturalny kolagen odnawia strukture włosa nawilża i regenruje cebulki

dzięki dziewczyny za rady=)))))))) ale z prostowania ni emoge zrezygnowac

jezeli o włosy chodzi co to za kolagen??mozesz rozwinąc bardziej

ja też prostuje włosy ale już nie codziennie, w ogóle już nie często. i zainwestowałam w szampon regenerujący vichy całkiem dobry i działa.

_heh jak zrobic ta maseczkęz zółtka i rycyny??

nikt nie mowi zebys przestała na zawsze ale 2 tyg + intensywne odzywki nawlizajace dałyby efekty. A tak to po co ładowac kasy w bardzo zniszczone włosy, kiedy potem prostujac je pozbawiasz je tego nawilzenia?

żadne Vichy,najlepszy jak juz napisałem pod każdym wzgledem jest naturalny kolagen przyjazny dla organizmu budulec naszej całej konstrukcji,niezastapiony przy regeneracji i życiu kazdej naszej komórki,szkoda że tak mało ludzi wie co robi kolagen w naszych ciałach????

a po co prostowac podaj pełna nazwe tego vichy

2 żółtka + łyżka oleju rycynowego + trochę soku z cytryny. ukręcić z tego majonez i nałożyć na włosy.trzymać jak najdłużej, min. pół godziny. potem spłukać wodą i umyć szamponem.

a nie Vichy,czytaj dokładnie co pisze:)

hehe no to gdzie ten kolagen moge dostac(przepraszam za roztargnienie)=)

_heh a co ta odzywka da włosom??nawilżenie??i ile robic takich w tygodniu??

każdy może używać do włosów tego co chce :> kolagenu albo szamponu vichy :> Vichy Dercos Energie Shampoo w aptece w czerwono białym opakowaniu :p ok. 32 zł.

nawilżenie i odżywienie, ale trzeba stosować ją regularnie, raz w tygodniu.

mamy demokracje ,ale po co sie pyta???skoro sam wie???i z tego nic dobrego nie wychodzi????

_heh akurat mam w domu olejek rycynowy i wszystko co potrzeba ide robic majonez hehe dziekuja za rady =))))))))))

ugotować jajek na twardo heh

jeszcze zapomniałam napisać, że po nałożeniu tej maseczki dobrze jest ją przykryć jakąś folią i recznikiem, żeby trzymać w cieple.

to juz jaka beda ciepłe po ugotowaniu a majonez moze sie rozpłynac:)

tych jajek napewno nie trzeba gotowac złosnice =P