wszystko jest ok gdy razem ogladamy filmy porno, ale wkurzam sie

np ja siedze na kompie a on oglada i sie podnieca, dla mnie ta sytuacje nie jest do zaakceptowania tez tak macie?

Musisz zaakceptować, bo ciągle nie będziesz przy nim ślęczeć.

nie chodzi o to ze mam go pilnowac, jak bedzie chcial to podczas mojej nieobecnosci tez bedzie ogladal, tylko jestem zazdrosna ze on sie podnieca patrezac na inne kobiety, ale absolutnie mu tego nie okazuje ze jestem zazdrosna

ogólnie podstawą związku jest kompromis - w takiej sytuacji - mniejsze zło. mniejszym złem jest jego zrezygnowanie z oglądania, ponieważ ciebie to BOLI, niż twoje "przyzwyczajenie się", bo to nie nastąpi nigdy i będzie bolało coraz bardziej (ot, psychika kobiety) mój facet to rozumie. poprzedni nie rozumiał i jest poprzednim.. nie słuchaj tłumaczeń że "to wzrokowcy" lub że "muszą". bzdua. wyrośliśmy juz z epoki łupania kamienia

ja nie jestem zazdrosna mnie to poprostu wkurza, moj siedzi oglada i fotki i filmy i sciaga, i sie podnieca mowi ze lubi pytam sie ale po co jak masz mnie a on mowi ze to co innego to nei zdardza poprostu lubi i juz..i co mam zrobic? zabronie to jeszcze bedzie na boki chodzil a zakazany owoc najlepiej smakuje..wiec toleruje to aby nei zqa czesto..w sumie kazdy musi miec jakas tam prywatnosc..

ja swojemu zawsze mowie, ze mozemy ogladac wspolnie ale nie chce zeby to robil gdy ja naprzyklad jestem w tym samym pokoju i robie cos innego wtedy jakos dziwnie sie czuje. Wiem ze oglada czasami jak mnie nie ma, sprawdzam w histori choc on chyba nie wie ze jest taka opcja bo zawsze sie wypiera

tak też tak mamy --> współczuję twoim facetom, nigdy nie chciałbym mieć tak nietolerancyjnej kobiety

nie istnieje M989-->czy nie potrafisz zrozumiec kobiety ktora jest zazdrosna i czuje sie ponizana w momencie gdy facet oglada przy niej pornole?jak ona sie ma czuc?ze niby go juz nie podnieca?chyba sam/a nie wiesz co piszesz

całe szczęście są mężczyźni i chłopcy. mamy wybór, czy chcemy być z chłopcami niemogącymi rozstać się ze swoimi zabawkami czy z mężczyznami dla których stanowimy większą wartość niż worek na spermę :O ja wybrałam mężczyznę który świata poza mną nie widzi, choć długo chorowałam w idiotycznym związku, i wam dziewczyny też to radzę. warto. dopiero teraz żyję, cieszę się związkiem, i sexem.. a w porno związku z sexem było cienko.. straszeni spada poczucie własnej wartości przez te chlopięce "zabawki"

potrafia nam obnizyc poczucie naszej wartosci, ale faceci w sej proznosci o tym nie pomysla, egoisci . Ja sie na to nie godze i absolutnie nie moglabym byc z takim leszczem. Co innego gdy robimy to razem. szanuje mnie wiec nie robi tego pokatnie

mnie nei spada poczucie wartosci...znam swoja wartosc i napewno nei spadnie dlatgeo ze moj facet lubi ogladac pornole, ja tez lubie i co z tego??? nie mialyscie nigdy fantazji seksulanych????

nie każda kobieta jest taka sama! i ja nie toleruję poniżania mnie, a czuję się poniżana w takiej sytuacji. i tyle. nic więcej do dodania. ja się czułam źle w takim związku, teraz czuję się rewelacyjnie, bo nie ma w nim porno. dlaczego mam tolerować coś czego nie lubię (fantazje jeśli mam to szybko realizuję je z partnerem) skoro mogę mieć lepiej?

gdy razem ogladacie pornole a co innego jak on oglada i moze jeszcze nawet trzepie konia jak ty np. siedzisz obok na kompie. dziewczyno opanuj sie moze ciebie to nigdy nie spotkalo ale wiekszosc kobiet odbiera tego rodzaju sytuacje za ponizajaco i wcale sie nie dziwie. Rowniez znam swoja wartosc i byc moze wlasnie dlatego NIE GODZE SIE NA takie przedmiotowe traktowanie mojej osoby.

przeciez co innego --> dokładnie

i postepuje tak jak uwaza za stosowne, jedni nie widza nic zlego w tym ze facet trzepie przy nich konia (i nie chodzi mi o wspolne igraszki)a inne czuja sie urazone takim postepowaniem. Mysle ze duzy zwiazek ma kwestia wychowania (rodzice powinni byli wpoic zasady szacunku do kobiety) wowczas nie bylo by problemu

ty tez poogladaj sama http://www.pornthunder.com

no właśnie... a poza tym jeżeli facet ogląda sam i jeszcze trzepie kapucynka to znaczy to, że potrzebuje dużo więcej niż mu dajesz... myślałaś o tym .... może jak on chce to ty wymyślasz jakieś bóle głowy i inne takie tam... no to on idzie się rozładować przy pornolu, a ty powinnaś cieszyć się że nie idzie do agencji towarzyskiej i normalnie wziąć się za jego wacka i dać mu tyle żeby nie zawracał sobie głowy i wacka innymi dupencjami .. no chyba że razem będziecie sobie oglądać i potem bara bara jest superowe

moj woli sobie konia potrzepać bo sex jesat zbyt męczący... wkurza mnie ze musze sie zawsze prosić żeby sie ze mna kochał. :(:( ja potrzbujecodziennie ....ale zawsze musze sama go mobilizowacv do tego...

to facet jest nałogowcem, musisz sama wkraczać kiedy zaczyna się brać za siebie i mu pomagać w trzepaniu kapucynka, a przy okazji pokazać mu, że po takim przygotowaniu można skończyć w ci*ce i też skorzystasz