Moja cera się strasznie zanieczyszcza, czy jest na to jakaś rada?

Zwłaszcza teraz, w upały, wyłażą mi wszędzie takie białe podskórne grudki, które z łatwością można wycisnąć. Ale ponieważ nie chcę tego robić, pytam was czy jest jakiś inny sposób na pozbycie się tego paskudztwa? Mam na myśli również zwykłe zaskórniki, grudki podskórne, rozszerzone pory, czyli cały ten syf, z którego potem robią się normalne pryszcze. Czym to zlikwidować? Biorąc oczywiście pod uwagę obecną porę roku (więc kwasy itd odpadają). Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc!

ja tez mam ten problem i nie wiem jak sie tego do konca pozbyć, Ale świetnie się czuję jak wymasuję dokładnie twarz delikatną gabka z mydłem, spłucze wodą. Potem trzeba cos wklepać żeby skóra nie była ściągnięta, jakiś krem nie blokujący porów. :)

na czyszczenie do kosmetyczki!

Na początku Cie wysypie bo kwasy "wyciągną" Ci zanieszczyszczenia "na wierzch", odblokują pory. O kremach z kwasami poczytaj na Damskiej Torebce lub poszukaj w forumowej wyszukiwarce bo bylo bardzo dużo na ten temat. Trzeba też pamiętać o filtrach, informacje znajdziesz w wyszukiwarce :)

Mnie to niestety nie wystarcza :( Dbam o swoja cere, uzywam naturalnych, niezapychajacych kosmetykow, a mimo to caly czas mam zanieczyszczona cere. Uzywam regularnie peelingu, czasem niestety owyciskam co nieco, bo to najszybsza droga do pozbycia sie tych paskudztw. Ale nie chce wycskac, bo moja skora na tym cierpi, poza tym nie lubie tego robic. Jak wiec w inny sposob sie tego pozbyc?? A moze jakies "zabiegi" od srodka? Przyznaje, ze jem malo owocow, warzyw i pije malo wody :(

ale czy krem z kwsami mozna stosowac latem?

Można pod warunkiem, ze się nie opalasz i stosujesz wysokie filtry.

Prosze o wiecej sugestii, ja juz nie moge z ta ohydna geba wytrzymac!.. :(

ja tez nei wiem co z tym zrobić ja opalać się mam zamiar, wiec kwasy odpadają byłam u kosmetyczki z dyplomami(na pietrynie 25), polecanej, ale ona mi zrobiła wczesną wiosną oczyszczanie mechaniczne, tez tam ultradźwiekami pomiziała mi twarz ;) ale ranki ogiły sie z 2tyg. a po tym czsie znowu zaczęły mi sie robić zaskórniki zamknięte i otwarte :o a jak wiadomo na zachodzie odchodzą od mech. oczyszczania twarzy, bo więcej to przynosi szkody niż pożytku... skóra po prostu cierpi i cera znowu się zanieczyszcza... ja ktoś zna PROFESJONALNĄ kosmetyczkę w Łodzi to prosze o namiary :) mi trochę się skóra poprawiła, jak zaczełam stosować płyn micelarny zamiast mleczka, od czasu do czasu myję żelem z woda buźkę- bo zbyt częste mycie żelem mi wysusza policzki potwornie no i w ogóle trudno znalexc krem niezapychający... tymbardziej latem.. chociaz zimą też, bo wtedy stos. się kremy ochronne tłuste- a tam parafiny, triglicerydów nie brakuje... teraz skoleji kremy z filtrami... i tak w kółko

zaskórników, sama sobie robisz krzywdę:(

to do mnie? ;) przeciez nie mówię o hebanie a filtry 50 albo 100- to myslisz, że nie powodują zaskórników? :o

A mi kosmetyczka powiedziala ze parafina i olej mineralny w kremach to nic szkodliwego. To nic wobec tego nierozumiem :(

"Skóra stanie się bardziej gruba, sucha, szorstka i zrogowaciała, gdyż promieniowanie pobudza komórki skóry do podziałów i przyspiesza proces rogowacenia naskórka, a to z kolei utrudnia usuwanie wydzieliny z gruczołów łojowych, co jest przyczyną trądziku i częstych wyprysków skórnych." www.sferakobiet.pl Rób jak chcesz, ale się nie dziw, że masz zaniesczyszczoną cerę. A kolor oaplenizny nie ma akurat znaczenia.

Nie krytykujcie tak bardzo opalania, znam mnostwo lasek, ktore sie opalaja (oczywiscie z umiarem) i maja piekne nieskazitelne cery! Wiec to nie od tego zalezy... Czy ktos zna jakis sposob, blagam o pomoc!!!

No i przede wszystkim co robic aby teraz w upaly, chronic cere przed jeszcze wiekszym zanieczyszczeniem... Przemywac czyms w ciagu dnia, robic czesciej maseczki oczyszczajace?? Jak uniknac powstawania tych bialych grudek z mazia??

to im nic nie szkodzi:(

no to przecież jest jak najbardziej OCZYWISTE że bezmyslne opalanie buzi przy cerze tłustej i skłonnej do powstawania wyprysków zaszkodzi. No dziewczyny!! dodry peeling to podstawa!! mogę polecić Ci scrub oczyszczający z Faberlic\'a (biało żółta tubka), oczywiscie tonik, kremik z filtrami.... a jeśli naprawde NIC a NIC nie pomaga to zostaje dobra kosmetyczka:) naprawde potrafi zrobić cuda tylko niestety jak się już zacznie chodzić na oczyszczanie do kosmetyczki to już trzeba to stale robić ...:/ jeśli chodzi o kosmetyki to w ogóle uważam że dla takiej cery faberlic jest super. Sama używam żel-kremu balans (niebiesko-zielony). świetna jest seria AntiAcne:) jak dla mnie:) dlatego myśle że najpierw spróbuj różnych kosmetyków a dopiero jeśli to nie pomoże kombinuj z kosmetyczką....

ja mam cere mieszaną, i używam właściwie samoopalacza chodziło mi oto, że latem(!) jest niemożliwe NIEopalenie buźki- wyjazd nad morze itd. a i że filtry z wysokim faktorem też zapychają powodując zaskorniki o_O

zabiegów z kawasami nie wykonuje sie latem kiedy jest slonce i opalanie poniewaz moga powstac plamy na skorze przebarwienia

To wy latem w ogole sie nie opalacie?? Pytanie kieruje do tych dziewczyn, ktore sa nastawione anty do slonca.

A to takie dziwne?:(

heh odpowiadam jeśli to ANTY DO SŁOŃCA dotyczy rownież mnie. otóż w żadnym wypadku niejestem anty i tak się składa że akurat nie mam żadnych problemów z krostkami, pryszczami i wągrami. poza tym nie chodzi o to żeby chodzić w woalce tylko poprotu nie siedzieć godzinami z buzia wystawioną do słońca. ponimajet?? :D

Ale przeciez my tez nie mowimy o kilkugodzinnym opalaniu. Ja bym chciala tylko lekko sie opalic, ale co zrobic, zeby ladnie po tym wygladac??? Dlaczego niektorym slonce sluzy, a innym wrecz pogarsza :(( To nie fair.

pietrynie pod nr 100! jakie konkretnie kremy z kwasami polecacie?

pietryna100? a nie wiem nie byłam :) zajde jak będę przechodziła dzięki;)

na mnie nie dzialaja ŻADNE kwasy, kremy, peelingi i dlatego zdecydowałam sie na mikrodermabrazje diamentowa. zrobilabym jeszcze na dekolt i plecy... te koszmarne zaskórniki robia sie jak cera jest bardzo lojotokowa, jka moja. hormony pogarszaly sprawe wiec biore inne leki, nie potrafie powiedziec czy pomagaja. do kosmetyczki nie pojde, bo zauwaz ze jak sie wyciska to pory robia sie juz ogromne, nie mowiac o obrzydliwych czerwono-sinych plamach.

jaka jest róznica między diamentową a normalną? i w cenie jaka różnica? :)

raz na pol roku chodze na oczyszczanie u kosmetyczki, a poza tym: co 2 dni peeling enzymatyczny albo mechaniczny, nie ma mowy o spaniu w makijazu, zamienilam podklad na puder z sephory, bardzo lekki, nie zatyka porow i matuje (chyba mniejsze zlo), makijaz najlepiej zmywac zaraz po przyjsciu do domu! naprawde widac efekty, nawet jak musze pozniej jeszcze wyjsc to przecieram twarz tonikiem zeby ja oczyscic, a platek kosmetyczny jest szary! nie ma co czekac do poznego wieczora. zdrowie odzywianie przede wszystkim i picie duzej ilosci wody, zielonej herbaty i BRATKA-swietnie oczyszcza od srodka, od kiedy go pije nie pojawiaja mi sie w ogole podskorne grudki! :) stosuje sie do tego i twarz wyglada bardzo ladnie jak na mozliwosci mojej cery :) bo skory jak pupa niemowlaka nigdy nie bede miala-nie te geny ;)

maseczki, kremy, peelingi, kwasy, kosmetyczka, dermatolog... a nie szkoda na to wszystko pieniędzy??? kiedy wy wreszcie zrozumiecie, że "to co na talerzu, to i na twarzy"? jeśli ma się skórę skłonną do zanieczyszczeń, to trzeba się zaprzeć samego siebie i zmienić wreszcie sposób odżywiania, wystarczy się trochę postarać, a nie głupio tłumaczyć się "słabościami" do czekolady i innych świństw. Trzeba odstawić WSZYSTKIE produkty mączne, nabiał, mięso, słodycze. Odżywiać się tylko owocami i warzywami, mogą być płatki owsiane, ryby od czasu do czasu, orzechy, słonecznik, migdały-bardzo pomagają, na słodko bakalie-a po kilku miesiącach Wszystko wróci do normy. I oczywiście mnóstwo płynów, to podstawa. A na sam początek polecam 6-tygodniowe oczyszczanie organizmu metodą dr Ewy Dąbrowskiej, książka w księgarniach. Zacznijcie wreszcie myśleć, to naprawdę nie boli

a nie szkoda wam pieniędzy - p**do sama zacznij myśleć! Czasami sposób odżywiania się nie ma nic do rzeczy! znalazła się następna idiotka, która wielce się zna na rzeczy i poleca książki jakiś osób, g****o wiedzących. Ja już byłam na wielu dietach, różnych i mimo to cera się zanieczyszcza więc to nie zależy od jedzenia, tylko być może od predyspozycji genetycznych, których nie jesteśmy w stanie zmienić! Więc idź kobieto się doucz.