1100zł - kasa na tydzień wakacji nad morzem - dużo czy mało?

W tym kwatera 350 zł za 7 noclegów. Amu i inne wydatki na dzień średnio:50 zł*8=400 podróż 160zł (niestety PKP) kieszonka :200 zł 1110 zł Podróznicy ? To dużo czy mało ?

kwatera drożej dodam - bo z łazienką z telewizorem, internet, no i do morza 50 m

ja mysle ze jak zostaje 200 zl to malo jak bylam we wtorek w sopocie to muszelka kosztyje 7zl pocztowka ze 3 nie wspominajac o jedzeniu i jakis przyjemnosciach piwo itd

chyba troche duzo...nasze morze nie jest jakies super... dołozyc troszke i jechac do ciepłych krajów i spedzic cudowne wakacje...

50 zl dzienie na osobe, to tak srednio na jeza. Zalezy czy bedziesz zywic sie sama czy w knajpach.

To 50 zetów Tobie starczy lub nie w zależności od tego gdzie się będziesz żywić i w jakich sklepach kupować. W strefie nadmorskiej wszystko jest droższe.

wakacje w cieplym kraju powiedzmy 2 tys + jedzenie wiec wyjdzie 2 razy drozej juz bardziej oplaca sie nad polskie morze a jaest pieknie bylam we srode ale tylko na jeden dzien a wydalam tam 100 zl

Będę żywić się sama, liczę jednak nie na takie drożyzny, bo to raczej spokojniejsza mieścina, już obeznana, kwatera też widziana na zywo - nawet miasteczko małe, mniej znane. Więcej dołozyć jednak na razie nie jestem w stanie :) dopiero zaczęłam pracować i to moje pierwsze takie 'koty za płoty' za swoje pieniążki.

ale tam juz jest uwzgeldniony koszt posilkow, z tego co zrozumialam. 200zl zostaje na przyjemnosci. ja mysle ze spoko.

teraz szczerze mówiac to właśnie nad polskim morzem jest drozej niz zagranica!! wykupujesz all inclusive i podają ci wszystko pod nosek,chyba sie opłaca... ja wybrałabym zagraniczne wakacje,niz nasz zimny brudny bałtyk...

co wy mówicie ! kwatery są ok 35 zł od osoby a zjesc można w jadłodajni obiad z dwóch dań ok 12 zeta !!!!

A można wiedzieć gdzie dokładnie jedziesz?

Za granicę moze za rok :). manganian VII potasu - > Tak przewiduję na wydatki na jedzenie , picie i podobne 50 zł średnio na dzień tzn : koleżanka zna tammiejsca dobre i niedrogie to i obiad za 16 zł można zjeść. Na nieprzewidziane wydatki licze jakies 200 zł ew dokładam 100 zł - jakbym coś ciekawego spotkała.

Nie obraźcie sie nie powiem, bo mój szefo wiem ,ze czytuje tą kafe :P i bedzie wiedział co ja porabiam zamiast teraz pracować. A wie gdzie jadę :) ... to mnie namierzy ...

Mieścinka między jeziorem a morzem. Bardziej środkowe wybrzeże ...

noo to MIELNO!!:)

Panie Szefie,prosze jej nie zwalniać z roboty za to ze siedzi na kafe!!:D:D pozdrooo dla szefa!:D

szef pewnie sam nogami przebiera -z chęci wyjazdu:D

na tydzień i tyle poszło na mnie samą - rozumiem że wy z dziećmi jedziecie, skoro 4 ososby. 45zł za nocleg od osoby, takie samo wyposażenie pokoju jak piszesz, plus lodówka i mikrofala na korytarzu. ogólnie żadnych konkretnych szaleństw, ale 6*45=270 bez jedzenia.. masakra jest nad polskim morzem, gdybym wiedziała ile mnie to wyniesie, kupiłabym za te pieniądze tydzień w bułgarii czy czarnogórze - jeszcze taniej było w zeszłym roku jak sprawdzałam ile kosztowały wyjazdy, a chociaż pogoda pewna nie to co nad bałtykiem - dwa piękne dni były przez ten tydzień a reszta - pół na pół, słońce-deszcz.. ogólnie długo już się tam nie wybiorę, chyba ze w zimę na weekend, teraz albo bałkany albo turcja. niewiele dołoże do tego, a chociaż fajnie będzie :) z neckermanem, oni ogólnie mają spoko ceny teraz (czekam na last minute;) )

... nie no ... :) nie wkopujcie mnie ;) nie Mielno - ale blisko

nasz bałtyk i unikam wielkich kurortów -bo tam ceny,że zawał murowany:O w ubiegłym roku byliśmy w malutkiej miejscowości i ceny nie były takie jak w np w Jastarni czy na helu!!!!! a jeżeli chodzi o noclegi to super! w pokoju miałem lodówkę ,tv ,łazienkę itd. Trzeba wiedzieć gdzie jechać...:)

:), ja też w sumie mam taką nostalgię trochę do naszego morza :) i pewnie dlatego mnie tam ciągnie ...

a mozecie podac jakies fajne , niedrogie miejscowosci i jakie maja tam ceny noclegow?? bylam kiedys w miedywodziu,fajna miejscowosc, miedzy jeziorem a morzem:)

nie ma fajnych i jednocześnie niedrogich miejscowości nad polskim morzem. albo dziura z jednym sklepem i zero rozrywek albo od razu "kurort".. ja uwielbiam polskie plaze, ale za te ceny skutecznie jestem zniechęcona.. a jastarnia to maleńkie miasteczko akurat.. nic szczególnego teraz mogę stwierdzić;) ogólnie bardzo spokojne, senne, nawet w sezonie. ale ceny powalające

ale ja nie mam na mysli jakichs super rozrywek...wystarczy i ladna okolica i czysta plaza, no i mogloby byc blisko do jakiegos wiekszego \"kurortu\":)

Jak przeglądałam oferty , to takś srednio trzeba liczyć 50 zł/osobodoba w takich lepszych warunkach(min. łazienka w pokoju, telewizor, czajnik, sprzet plażowy, no i ogólnie ładne pokoje).

jakie ceny noclegów sa -ale tylko w tych ofertach w internecie !!! a wiele osób- ja sama też mam kwatery-ma ceny wcale nie tak wysokie ! Tylko nie mamy stron w internecie ,bo po prostu dla 3 pokoi to się nie opłaca ! Np w czerwcu i wrześniu 25 od osoby a lipiec i pierwsza połowa sierpnia 40 zł od osoby .I muszę powiedzieć,że wielu ludzi woli nocować w domku kempingowym -grillować -wypić sobie piwko wieczorem-pograć na gitarze zamiast zajmować kwatere w domu ,gdzie mieszkają właściciele .Albo w pensjonacie gdzie nie ma już takiej swobody jak w kempingu .

A w dzisiejszych czasach łazienka w domku kempingowym,lodówka,tv czy czajnik elektryczny to żaden luksus -to już dawno norma !!!!!!!

Myslę ,ze jednak nie norma - bo spotkałam się jeszcze w wielu przypadkach z ofertami ze wspólną łazienką i bez tv, czajnika itp. no to prawda ludzie widzą -> hej dlaczego nie dajecie swoich ofert, przecież w internecie to nic nie kosztuje, są miejsca gdzie można się ogłosic za darmo i dlaczego uważacie ,ze sie nie opłaca - ja własnie szukałam takich kwater, ale nie mogłam znaleźć.

no jasne ze starczy:) ja bylam 2 lata temu, mialam 1000zł i starczylo spokojnie kwatere placilam po 30 zł , więc 30*7=210 bilet na pkp to wyszlo ok 120 zl wiec zostalo mi na rozwalenie 670 zł, czyli prawie 100zł dziennie z tej stowki ok. 50 zł szlo na super obiadek w kanjpce (rybki i inne) gofry, lody i inne slodkosci śniadań nie jadalam;-) a wieczorem impreza i drinki po ok, 10-20 zł i przywiozlam sobie pareo (ok.40zł), materac (ok., 20ł) japonki (ok. 20zł) i wyslalam kilka pocztowek bylo super, ale uważam, ze lepiej dorzucic 200-300 zł i leciec na tydzien do Turcji czy Bułgarii (oferty last minute zaczynaja się już od 1000zł) bo atrakcje i wrazenia tysiąc razy lepsze niż nad Baltykiem!!!!!!!!!!!!!!!