Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Brzusia=> masz rację z tym ręcznikiem - nie pomyślałam o tym :D Ja tego nie kupowałam, bo nie ma takiej potrzeby, ale faktycznie stary ręcznik by wystarczył :D Szwedzia=> ale fajowa ta twoja Niunia Synuś też przystojniak. A ty masz coś fajnie-cieplego w oczach i wesołego :) Capoeira jest super :) Gio, Szwedzia, Donia=> za gratulacje :)

Przepraszam że kogoś uraziłam, choć nie wiem czym :( Naprawde martwie się o córke! Dermika a na pomarańczowo bo mi wstyd że dopuściłam do takiej sytuacji (wyszlam do kuchni herbate zrobić):( a o tym że tak się stało wie tylko jedna osoba zkafeterii której ufam! Reszta dziewczyn nie wie nic i wolałabym aby tak zostało. Nie chciałabym czekać aż tydzień - za bardzo się martwie Przepraszam że weszłam do was tu i przeszkodziłam w rozmowie. I mam równiez taką nadzeję że Olci nic nie będzie - pójde do lekarza w środe i skonsultuje to. Dobranoc - Agnieszka

jeju jak ja nie cierpie tekstow typu\"Przepraszam że kogoś uraziłam, choć nie wiem czym\"albo \" Przepraszam że weszłam do was tu i przeszkodziłam w rozmowie\" przecież ja jasno napisalam co mnie zastanowiło .... pozdrawiam i życze zdrowia :)

Do --- ja chciałabym tylko rady. Na pewno twojej córeczce nic się nie stanie!!!A czy to wstyd?? Nie przesadzaj nie jednej z nas na pewno sie tez cos takiego przytrafiło. To tylko dzieci i jeszcze wiele razy nas zaskocza. Ja jak byłam mała tez się najadłam(ponoc) i patrz jak wyrosłam!!!!! Dziewczyny - dziekuje wam ,to miło usłyszec tyle komplementów .Teraz ja czekam na wasze fotki!!!!!!!

ale ja Ci napisałam dlaczego na pomarańczowo! A Ty na mnie naskakujesz! Preprosiłam i źle :( NIEROZUMIEM Twojej postawy wobec mnie. Poczekam na Giovinette, może mi odpowie, o co bardzo bym prosiła. I prosze nie traktuj mnie jak zło konieczne, sama jesteś matka i chyba nie jest Ci obcy lęk o dzieci - więc postaw się w mojej sytuacji i spróbuj mnie zrozumieć.

Szwedzia=> jak pozmniejszam zdjęcia z wyjazdu w długi weekend, to dopiszę cię do listy :)

nie naskakuje na Ciebie gdybys mnie znała to bys wiedziała ze jestem do wszystkich przyjażnie nastawiona :) ja juz kończe (przyjaznie ) ten temat bo bez sensu jakies przegadywanki :D Gio nofakt jakos sie nie wyrabiam ... ale cały czas myślami jestem z Wami :D:D:D

SZwedzia :) DZIEKUJE CI ZA POCIESZENIE :* Giovinetto, prosze Cię,odpisz mi

Gio - od juta zaczynam studiowac medycynę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kurcze - odstawiłam ten antybiotyk.Trudno.Byłam u dwóch lekarzy wkońcu - zobaczymy. Idę do wanny i spac bo mam dzisiaj już dosyc.

Szwedzia daj namiar na meila :)

Gio no u nas to było dosłownie w ciągu kilku dni .......... ale znasz Daske z nią to wszystko expresowo :)

Gio temperatura :( Moja już 3 miesiące za rączki chodzi i efektu nie widać :( A te uszkodzenie ścięgna boli Gio?? bo Zuzi masowałam ale jej nie bolało :O Buziaki dla Kasi , Patusi i dla Ciebie :) Donia

Szwedzia> cudną masz rodzinkę Jakoś też sobie inaczej Ciebie wyobrażałam. Gio> u nas to było ok.3 tyg od chodzenia za rączkę do samodzielnego chodzenia

Oj Gio moja temperament niewiem po kim ma :O:O Szwedzia fajna z Was rodzinka :)

Gio - tyle w tym dobrego..... Ola miała taki super rozwój ze ja całe szczescie nie musiałam w ten sposób z nia chodzic.Najpierw nauczyła sie wstawac z kucek do pionu a poten był jeden kroczek potem dwa i tak coraz wiecej....Była przy tym bardzo ostrozna i moze dlatego nie potrzebowała mojej pomocy. Mysle ze to kwestia ok tyg.zanim nabierze odwagi na samodzielne próby. Dermika - mój adres ; szwedzia 72@tlen.pl Dobranoc !!!!!Ide pozegnac DJ.BOBO.

Gio no to myśle że Cie pocieszyłam no nie... ?:D:D:D

U nas to wogóle ciężko powiedzieć ale tak na serio i tak, ze widać, ze chce za rączki,to od kilku dni (ok 2tyg.). Trudno powiedzieć, bo chodzić za ręce potrafil już dawno, ale sie nie garnął do tego i szybko siadał, więc sporadycznie próbowaliśmy. A to chodzenie z punktu A do B to od kilku dni :D A wogóle to najchętniej chodzi \"od-do\" przy nas do mebli, zwłaszcza jak są w pewniej odległości, ale bezpiecznej dla niego (na duże wyciągnięcie ręki) :D

Gio przy masowaniu nie boli. Jutro idę do lekarza to zwrócę na to uwagę . Nadal nie chodzi- zrobi krok, dwa i tyle :O Spokojnej nocy Szwedzia wysyłam ci fotki :)

U nas też jako tako;) nie było problemu z ciągłym chodzeniem za rączkę. Bo mały trzymał się wszystkiego co było pod ręką ale z kimś nie chciał chodzić. Tak jest do tej pory nie pójdzie za rączkę i już:O albo sam albo wcale:O

Przykro mi bardzo ze mnie w ten sposób potraktowano! Naprawde liczyłam na pomoc ze strony słynnej Giovinetty. Co do chodzenia - moze to przeczytasz droga Giovinetto - moja corka dośc długo chodziła za 2 rączki(miała jakies 9-10miesiecy), później za 1 (tak od 11 gdzies) i gdy juz ladnie chodziła nie wahajac się to od tego momentu mineły jakies 3 tygodnie jak zrobiła pierwszy kroczek a raczej pierwsze kroki może to dlatego że bała sie aby pupki sobie nie stłuc bo raz upadla dosyć boleśnie.

Szwedzia poszło :)

Szwedzia poszło :)

Hanka mnie wyprzedziła :p

Wysłałam jeszcze parę zdjęć :) Wszystkim ;) Donia kto pierwszy ten lepszy kto drugi tego Bozia lubi :P :D

Ja chciałam tylko rady ===> nie możesz tak pisac ,mysle ze nikt tu zle Cie nie potraktował ....... poprostu (nie wiem czy powinnam to pisac) ale Gio ma pewne zasady które my znamy i ich przestrzega ....... I tu juz nie ma \"słynnej Giovinetty\" tylko jest nasza Gio :) pozdrawiam Hanuśka :D

Dermika to samo miałam napisać ;)

Dobranoc

A tak jakos spać nie moge .....

Myślę że w każdej rodzinie jest przynajmniej jedna opowieść jak to dziecko - się / otoczenie / łóżeczko / rodzństwo - wysmarowało kupą, bądź skosztowało, nie ma w tym nic nowego... kupa fajna jest, dobrze się rozsmarowuje :D albo jak twarda to się świetnie nią rzuca - nie ma się czym martwić! tylko przekazać dziecku stanowcze \"nie\", żeby tak więcej nie robiło. Bartek długo nie chcial robić do nocnika, i zawsze przychodził bardzo nieszczęśliwy jak tylko siadałam do obiadu, żeby go umyć... tłumaczyłam, prosiłam, poskutkowało. Którgoś dnia siadam do obiadu - cisza. Zaniepokojona poszłam zobaczyć czym się zajął, a moje grzeczne dziecko przekładało łapkami kupę z pieluchy do nocnika, bo mama przecież tłumaczyła, że kupa ma być w nocniku... ale tylko raz :)

Hej Szwedzia dostałaś fotki ?? Wogóle dziewczyny dostałyście zdjęcia ?? bo ja wyszłam z wprawy przez N w wysyłaniu zdjęć. W nocy wogóle nie spałam, Bibu wyło z płaczu i cholera już to wie co to jest Dzisiaj dziąsło jeszcze gorsze. cholera jasna :( Ja kup co prawda nie jadłam ale za to inne pomysły miałam ;) Miłego dnia ciotki