Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dylemat natury rodzicielsk

Jedynacy są naprawdę tacy źli?

Polecane posty

Gość mam dylemat natury rodzicielsk

Ciągle rodzina i znajomi powtarzają mi: wszystko, tylko nie jedno dziecko. Mam córeczkę i przyznam szczerze, że nie chciałabym mieć więcej dzieci, ale boję się, że skrzywdzę tym córkę. Rodzeństwo jest naprawdę aż tak potrzebne? Gdybym urodziła następne dziecko, to zrobiłabym to z myślą o córce, bo sama osobiście wolałabym poprzestać na jednym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znam tak naprawde dużo jedynaków.Ale ja byłam sama przez 10 lat i to było koszmarne.Zazdrościłam koleżanką i kolegą że mają rodzeńśtwo a ja nie.Kiedy rodzice postarali się o brata to byłam w 7 niebie :) dlatego nie chciałbym by moje dziecko było jedynakiem albo żeby byla taka wielka róznica bo ja to normalnie koszmar wtedy przerzywałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerzywałam
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_22
Ja tez mam jedno dziecko i szczerze mowiac nie mysle o nastepnym jest nam dobrze tak jak jest. Tez mam zamiar miec jedynaka i nie widze w tym nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja*
kolezankom kolegom jedynacy sa ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka_XS
jestem jedynaczka.... Wczesniej jakos nie dokweiralo mi to ze nie ma rodzenstwa. Teraz mam 23 lata... i naprawde zaluje ze nie mam rodzenstwa :( Nie mam z kim pogadac o problemamach a siotra czy vrat to co innego niz kolezanka... Pomysl o tym. Rodzice umieraja i wtedy zostanie rodzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grugru
ja znałam w szkolnych latach dużo jedynaków i powiem ci, że to są specyficzne dzieci, albo się rodzice nad nimi trzęsą całe życie, albo te dzieciaki rządzą całą rodziną i wszystko musi być na ich zawołanie. Moja koleżanka jedynaczka sama przyznaje, że ona ma do rodziców i faceta podejście " bo mi się należy". Ja jestem nauczycielką w podstawówce i też widzę różnice między dziećmi z rodzeństwem a jedynakami. Oczywiście decyzja o posiadaniu drugiego dziecka należy do ciebie, ale zastanów się nad tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jako jedynak w pelni zgadzam
sie z wypowiedzia Jagodzianka_XS :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama jestem jedynaczka i jakos nigdy nie tesknilma za rodzenstwem wyroslam na normalna wrazliwa kobiete nie jestem egoistka sama mam osmioletniego synka i jakos nie planuje powiekszania rodziny moje dziecko jest tez wrazliwe,liczy sie z potrzebami innych,w szkole mowią ze oddalby wszystko co najlepsze dla kolegi lub kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez całe swoje życie marzyłam o tym, żeby być jedynaczką. Między mną i moją siostrą była różnica 3 lat i nie ukrywam, że szczerze się nienawidziłyśmy. Nasze stosunki poprawiły się, kiedy obie byłyśmy przed 30-stką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka_XS
glodny nigdy nie zrozumie najedzonego ;) marzylam o starszym bracie ;) Zeby mnie chronil i mial fajnych kolegow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama opolanka
Ja też mam tylkojedno dziecko drugiego reczej nie planuję (chociaż może się to zmienić).Sama jestem jedynaczką i nie wiem skąd ta teoria , że jedynacy są nieszczęśliwi, źli czy egoiści.Sama zawsze jako dziecko wszystkim się dzieliłam ( na co moja mama nie była szczęśliwa bo wszystkie zabawki i słodycze z domu wynosiłam i rozdawałam dzieciom) i byłam szczęśliwym dzieckiem . Natomiast mam kuzyna który ma 3 synów którzy są wielkimi egoistami. Jak jeden coś dostanie to drugi może tylko popatrzeć , nie daj Boże zbliżyć się do tego. Trzeba wszystkim jednakowo kupować bo są w stanie pokłócić sią nawet pobić o zabawkę. Jeden jest moim chrześniakiem i na komunie dostał ode mnie wieżę to rodzeństwo mogło ją tylko zobaczyć na odległość bo nie pozwolił się do niej zbliżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodzianka_XS
ja nie twierdze ze jedynacy sa egoistami ale naprawde brakuje brata lub siostry... Naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gepard na drzewie...........
Moja mama ma 7 rodzenstwa. Ojciec 4. Ale rodzina sie rozjechala, sklocila, do tego stopnia, ze nikt do nas za wyjatkiem wujka nie przychodzi.Wiec jest beznadziejnie. Ja jestem JEDYNACZKA, ale mam duzo rodzenstwa ciotecznego. Teraz mam malutkiego synka, jednak planujemy dla niego rodzenstwo - jedno lub dwoje dzieci. Gdybym nie mogla miec z jakis przyczyn dzieci, adoptowalabym, zeby tylko maluszek mial rodzenstwo. Jedynactwo to przeklenstwo, koszmar i najwieksze nieszczescie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak juz napisalam, ja mam przynajmniej rodzenstwo cioteczne, a mojakolezanka ma ojca jedynaka, sama jest jedynaczkai syna tez ma jednego.No to temu dzieciakowi wspolczuje jak cholera!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cone
Mam synka i chcę mieć jeszcze jedno dziecko, ale nie dlatego, żeby mój syn miał rodzeństwo. Już wcześniej zaplanowaliśmy sobie, że będziemy mieć dwójkę dzieci. Rodzeństwo można mieć, ale nie jest ono jakoś szczególnie potrzebne, bo jedni z rodzeństwem dogadują się świetnie (moja mama), a drudzy do końca życia będą się kłócić o spadek po rodzicach (mój tata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż jest jedynakiem i naprawdę nie zgodzę się że te osoby są samolubne. Wręcz widzę coś odwrotnego. Jest bardzo samodzielny, mówi że jak był mały zawsze musiał wymyślać sobie zabawy sam i wcale mu to nie przeszkadzało, a wręcz w pewnych sytuacjach może to rozwijać. Poza tym dzięki temu samodzielnie potrafi wszystko zrobić, nie trzeba go niańczyć jak niektórych facetów, którzy mieli starsze rodzeństwo i są przyzwyczajeni do rozpieszczania. Opiekuje się mamą, bo wie że ona ma tylko jego i uważam że WSZYSTKO jest kwestią wychowania. Jedynaka można wychować dobrze, a dzieci posiadające rodzeństwo mogą być egoistyczne i rozpieszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jedynaczka. czasami chcialam miec rodzenstwo ale nie dokuczalo mi to bardzo:) mam duzo znajomych jedynakow- i sa ok. wszystko zalezy od wychowania. jesli jedynamu dziecku pozwoli sie na wszystko to bedzie zachowywalo sie jak przyslowiowy jedynak. wiadomo ze jak jest wiecej dzieci to samo przez sie wychodzi ze juz nie jest jedynym ukochanym rodzicow i musi dzielic czas, zabawki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pare slow na temat
To jaka bedzie twoja corka zalezy wylacznie od ciebie no i tatusia tez:)Ja jako jedynaczka zawsze cierpialam ,brakowalo mi zawsze tej bratniej duszy.Teraz jestem dorosla kobieta i odczuwam ciagle ta pustke.Dlatego mam dwojke dzieci bo nie chce skazywac moje dzieci na to samo.Mam podwojne klopoty ale tez podwojne radosci.A oni juz teraz dbaja o siebie wzajemnie,mimo 4 lat roznicy i plci maja swietny kontakt i o to mi chodzilo bo wiem ze moga na siebei zawsze liczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki: jedynacy są źli, gdy rodzice są źli. Oczywiście chodzi o konsekwencję w wychowaniu. Można mieć 5 dzieci i przez brak konsekwencji wychować je na złych ludzi. Nie można powiedzieć, że jak jedynak to już \"źle\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez bede mie jedno dziecko
i wiecej ani mi sie sni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jedynaczką ale nigdy nikt kto mnie poznał tak nie myślał bo stereotyp, że jedynacy są \"inni\". Zgadzam się z poprzedniczkami, że to kwestia wychowania. Będąc mała marzyłam o rodzeństwie potem był etap, ze było mi obojętnie a teraz po 30-tce też chciałabym jednak kogoś mieć. Przez 8 lat moja córcia tez była jedynaczką teraz ma brata i jak widzę ich to myślę, że warto mieć więcej dzieci :) Jednak wybór należy tylko do Ciebie i Twoje dziecko będzie szczęśliwe jak Ty będziesz szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×