Czemu 40 letnie kobiety uwazaja ,że wygladaja młodziej??

a w mojej rodzinie kobiety (i niektorzy faceci) wygladaja zawsze mlodziej niz ich rowiesnicy, po 80.ce tez. Nie farbuja wlosow i nie maja siwych (ewenement?), twarz nigdy nie jest poorana zmarszczkami tylko dojrzalsza, a jesli zachowuja stala wage maja dlugo piekny owal twarzy. Moja ciotka juz pare lat po 40.ce nic a nic sie nie zmienia - nadal daja jej ludzie obcy max 30 lat. Moja mama jest 12 lat od niej starsza i wyglada na max 45, a dobija do 60. Menopauza nie u wszystkich odbija sie tak drastycznie na urodie, ale fakt, ze u nas w rodzinie pozno sie ja przechodzi. To chyba tez pomaga. dlatego nie boje sie 40.stki - wiem, ze mozna wygladac mlodo i ladnie, bez botoksow i cudow.

kobietom po 40 odpierdala calkowicie i dlatego mysla, ze wygladaja mlodo ze pieknieja i mlodzi chlopcy tylk o nich marza. Facetki w tym wieku staja sie cwane i wyrafinowane i szukaja z reguly chlopcow do bicia i rozkazywania....misiaczkow...nie chca rowiesnikow bo oni wiedza dobrze czego mozna spodziewac sie po takich babach...narzekanie, narzekanie i narzekanie i nic wiecej. Dojrzali faceci wiedza doskonale ze baba po 40 staje sie wiedzma i najchetniej nich wsiadaja na miotle i spieprzaja tam gdzie ich miejsce...

a mi koło tyłka lata co myślą na mój temat wszyscy pozostali;) i to jest najfajniejsze w moim wieku

popieram Cię prawie 40 Tak trzymaj.Osiemnastki też będą kiedyś 40 i to całkiem niedługo.No chyba,że tak się zasuszą na tych solariach,że tego nie doczekają

jeśli nawet baba po 40tce staje się wiedźmą, to tylko i wyłącznie "dzięki" mężowi :o

Życie zaczyna się po czterdziestce! Lubie osoby w swoim wieku i nie wiem o co tyle krzyku, że po 40 to niby stara? absolutnie nie. To jest najlepszy wiek na wszystko...na nową miłość, nową pracę, nowe życie...,możliwości jest wiele a co mi tam jakieś zmarszczki w niczym mi nie przeszkadzają a nawet dodają uroku. Jeśli ktoś uważa , że jestem stara to już jego problem absolutnie nie mój. Pozdrawiam kobieta po 40...

a jak wygląda ktoś kto ma 40 lat? :P bo mi ciężko powiedzieć czy ktoś wygląda czy nie.. chyba pozostaje skorzystać z tej aplikacji: www.pocztowkazprzyszlosci.pl

bzdury gadacie znam kobietę 44 lata i wyglą da tak że niejedna dwudziestolatka może się schować

ja to nawet bym nie chciała wyglądac jak 20latka :O

kobiety po40 czy młodsze czy starsze ?nie wiek decyduje o mądrości kobiety,o seksowności,o charakterze i o wyglądzie.W każdym przedziale wiekowym możnaspotkać ładne i zgrabne kobiety ale również niezbyt urodziwe i figurne.koleżanki mojej 16 letniej córki albo 21 letniego syna często naganne figury jak na ich wiek.

dp poprostu40latek Jestem kobietą po 40stce i nigdy przenigdy nie zwiazałabym się ze swoim równieśnikiem.Jestem niezalezna ,kocham zycie,normalnie prowadzę dom,jestem aktywna i chcę kogoś podobnego mieć obok siebie-czy to zbyt wygórowane wymagania,nie sądzę. Faceci w tym wieku /po 40stce/to w większosci bufonowaci egoisci,myślą wyłacznie o sobie,maja czas na wszystko /swoje zainteresowania/poza czasem dla domu i żony/partnerki/. Wole młodszego ,radosnego przyjaciela,chetnego na wspolne wyjscia czy wyjazdy,który dogaduje się z mimi dziećmi,nie zrzędzi ,nie narzeka na wszystko i wszystkich.Powodzenia ..........

onaszalona.--Jestes kobietą po 40 i taka jestes głupia:-) albo po prostu w Twoim kręgu rówieśniczym spotykasz tylko takich jak opisałaś męzczyzn. Czy Ty myslisz,ze młodsi to super :-) Ty masz po prostu wpatrzona jestes w młodszych facetow. Głupiaś Ty głupia jak na swoje lata :-)

do kobieta a45 letnia Gratuluję za umiejętność oceny kogoś po kilku zdaniach.Im facet ma wiecej kasy,tym jest bardziej egoistyczny i wymagajacy wobec otoczenia,akurat wokól mnie są właśnie tacy. 40 latek na posadce za średnią krajową będzie siedział cicho i słuchał żony,najpewniej takiego wlaśnie masz lub wśród takich właśnie się "obracasz".Moje doświadczenia są inne.

onaszalona głupia babo :-) to Ty osadzasz ludzi i do tego generalizujesz :-) Głupia jestes i tyle.:-) Mam meza ,który dobrze zarabia.NIe jest ani tyranem,ani pantoflarzem. Obracam sie w towarzystwie ludzi o roznym statusie materialnym,róznych charakterach,róznym wieku.Nie przyszło by mi do głowy myslec tak jak Ty napisałaś o mężczyznach,bo nikt nie jest taki sam ,kazdy jest inny,wiec nie mozna oceniac wszytkich tak samo. Ty to tak myslisz jak niektórzy tewierdzą,ze facet to świnia,albo każda kobieta to kurwa:-)

na 18-tki mówiło się stare baby:) za moich zaczów oczywiscie :) znam wiele 40-tek i sa naprawde bardzo fajniutkie :)

do 45letniej Masz super męża:D,gratulacje:D. Na przyszłosć powstrzymaj się od nadużywania słowa"głupia", pasuje do nastolatki,nie 45 letniej matrony,więcej luzu "szczęśliwa" kobieto:P i ............kultury. Może generalizuję,a może zwracam uwagę na to czego ty nie widzisz:D

onaszalona głupia 40 parolatko :-) Gdzie wspomniałam,ze mam super męża?Mój mąz ma swoje wady i zalety,tak jak każdy z nas. Specjalnie pisze slowo "głupia"a Ty biedna nie masz dobrych argumentów aby moje zdanie co do określenia mezczyzn obalić,więc zwracasz mi uwagę,ze brak mi kultury :-) Właśnie Tobie kobiecino brakuje luzu,bo nie potrafisz na każdego człowieka spogądac w innym sposób.Każdy sie na kims zawodzi,ale Ty widocznie zawiodłaś sie na równolatku ,albo starszym i teraz nie potrafisz racjonalnie myslec. Masz juz ,albo masz zamiar miec młodszego partnera,bo wokoło Ciebie są tacy "fajni" młodzi,tylko zauwaz,ze zycie codzienne to nie spotkania na parę godzin.A nawet jak masz na co dzien młodszego ,to nie kazdy młodszy jest taki "fajny" jak ten Twój. Piszesz,ze Ty zwracasz uwage na to czego ja nie widze.A ja mysle,ze jest odwrotnie,bo ja widze wady,zalety. A co do szczesliwosci,to tylko głupiec jest cały czas szczesliwy.

Ja jestem po 40 i mysle ze tylko kobiety dojrzałe mają swoją klasę

Xxxmen kazdy człowiek,w kazdym wieku ma swój urok.NIe tylko kobieta dojrzała.

Tu niezgodzę się z tobą bo trudno nazwać że ma klasę nastolatkę która "wywala " swoje walory dla wszystkich a często tak jest

Xxxmen---Określenie "ktos z klasą"straciło na mocy i znaczeniu . A poza tym każdy wiek ma swoje prawa.To co pasuje nastolatce przewaznie nie pasuje dojrzałej kobiecie.

Są rzeczy które nikomu nie pasują ...

I jeszcze jedno jeśli klasę ktoś na to jej nigdy nie traci , nie zapominaj otym ...

klasy stracić nie można? hmm, może i nie można, może można, och na pewno można i to mnożna razy ;) Bardziej zajmuje mnie to kiedy zaczyna się to "być z klasą"... koło czterdziestki? tak samoistnie? z racji wieku? czy klasa to bardziej wygląd czy wnętrze? czy z tym się człowiek rodzi czy nabywa? czy okreslenie "być zklasą" jest zamknięte, czy są różne kategorie klasy? czy można przejść na wyższy poziom czy tylko zdeklasować się? śmieszne, ale nigdy nie zastanawiałam się na ile lat wyglądam? albo ktoś wygląda? dla kogo takie informacje mogą mieć znaczenie? po co tym głowę zaprzątać :)

po 40 urodzinach ludziom niestety czasem "odbija" - mają poczucie uciekającej młodości i rozpaczliwie chcą zatrzymać czas - kobiety ubierają się w kuse opięte ciuszki, malują krzykliwie i ta solarka... a panowie - tokują młode dziewczyny i są równie żałośni. Szukanie młodszych znajomych to droga do donikąd i takie to ośmieszające. Ten stan mija i dobrze, kiedy delikwent(ka) nie za bardzo się ośmieszy. Niektórzy porzucają rodzinę i usiłują klecić nową z kimś dużo młodszym( panowie) marnie to się kończy...

czterdziestka to czterdziestka i koniec Nawet najlepiej wygladajaca czterdziestka inaczej sie porusza,ma inne spojrzenie.gesty,glos,skore,lokcie,szyje,czolo niz dwudziestolatka Nie ma tego naiwnego spojrzenia,blysku w oku Wlosy tez czesto juz krotkie i slabsze.. Inaczej wygladaja dziasla i kolor ust-robi sie ciemniejszy Brwi bardziej niepoukladane a rzesy krotsze i slabsze Kolor skory ciemnieje(szarzeje) Przyjrzyjcie sie kiedys dokladniej Te niby drobne(ale jak wazne rzeczy) wplywaja na caloksztalt) z kazdym rokiem pojawiaja sie bardzo drobne zmiany Nie mowiac juz o pozniejszych zmarszczkach,kurzych lapkach i siwych wlosach...

Ale 40letnie kobiety mają swoją klasę której brak młodym dziewczynom

moja 35 letnia siostra cioteczna wlasnie zareczyla sie z chlopakiem mlodszym o 7 lat. Mieszka ona u mnie na osiedlu. Wszyscy moi koledzy sie nia zachwycaja. A maja srednio po 25-27 lat. Sledza ja jak idzie do sklepu, jak idzie biegac na boisko to oni za nia. Wyglada jak nastolatka, jest filigranowa szatynka. Kwestia genetyki, nigdy nie rodzila.

przecież 35 latka to młoda kobieta, to jak niby ma wyglądać ? :O Tym badziej panna, która jeszcze nie ma pocharatanego ciała ciążą i porodem. Też mam 33 lata a jak mijam liceum i widzę te stare - maleńkie lampucery z czarnymi łbami i toną pomarańczowej tapety na facjatach, to się przy nich czuję jak nastolatka.

a poza tym cóż to za różnica siedem lat w przypadku dorosłych osób ? Jak jest zasadnicza różnica między kimś kto ma 28 lat, a kimś kto ma 35 ? Żadna. Nawet po wyglądzie trudno dostrzec tę różnicę (o ile te osoby wiodły podobny styl życia i są zdrowe). Ale mi sensacja.