Dlaczego kobieta nie chce sprzatać w domu

Jak wytłumaczyć swojej kobiecie że to ona jest w domu od sprzatania a nie ja? Cos mi mówi o równourawnieniu i coś tam że mamy się dzielić obowiązkami. OK rozumiem ale sprzatanie to nie męska rzecz i od tego przeciez jest kobieta. Dajcie rady jak jej to wpoić do głowy.

wiperdol brudasowi i tyle

wasze relacje oprócz tego? Tzn czy utrzymuje dom jedno z was czy oboje? Jak wygląda Twój wkład w obowiązki domowe?

swietna rada ale chyba nie podziała za bardzo

No jak wygląda normalnie. Pracujemy oboje.

to znowu wpierdol i znowu az sie nauczy syfiarz

sprzatanie i gotowanie to jest meska sprawa . a wiec przyjacielu - bierz sie do roboty i nie narzekaj na swoja zone. ona powinna wypoczac - czy pomyslales o tym ile ty problemow jej stwarzasz ?

no właśnie jak pracujecie oboje to dlaczego ona ma jeszcze sama radzić sobie w domu? Moje zdanie jest takie, jeśli kobieta ma pracę i tak samo mężczyzna to obarczanie jej wszystkimi obowiązkami domowymi to egoizm, bo dlaczego sama ma wykonywać te prace? Nie przyszło Ci do głowy, ze po pracy jest zmęczona? I powinieneś jej pomagać? Jeszcze do tego może gotuje, robi zakupy i zajmuje się dziecmi?

chcialbys pewnie miec piekna i atrakcyjna zonke - i co robisz w tym kierunku? narzekasz ? a wiec gratuluje .....

z wielu prowokacji, to ją zostaw- Twoja postawa sugeruje brak szacunku w stosunku do niej. Ona równie dobrze mogłaby Ci powiedziec- "dbaj o mnie i utrzymuj mnie- takie jest zadanie mężczyzny"

niezła podpucha :-)) :-)) :-))

autorze - odezwij sie ! opowiedz troche o waszym domostwie. co robicie , do ktorej pracujecie i co ty w domku robisz..... czekam.

nie jestem plotkara gowniarzu - tynspieprzaj stad , bo jak na razie nie powiedziales niczego sensownego.... procz bluzgania.

W normalnym domu to tylko kobieta sprzata, pierze i gotuje i tak powinno być. A ona coś nie bardzo chce i nie wiem jak jej to wytłumaczyć że to jest jej obowiązek!

Nasram jej na klate dyisiaj

klocmane - w normalnym domu oboje sprzataja , twoja zona nie jest sluzaca . a skoro chcesz miec sluzaca - mozesz ja zatrudnic i po sprawie. :D

to kobieta nie pracuje zawodowo, tylko facet utrzymuje rodzinę. Wtedy się zgodze na pracę kobiety w domu, ale jesli pracujecie oboje to w normalnym domu macie takie same obowiązki zarówno Ty jak i ona.... W przeciwnym razie doradzam, ale aby kobieta Cię zostawiła. Takie podejscie jak Twoje to egoizm, jeszcze przyjdź po pracy i usiądź w fotelu a ona niech zapieprza.... Powinna zostawić takiego maminsynka jak Ty...

Jak mam ją zatrudnić? Po co ? Przeciez powinna sprzatać sama z siebie! Przeciez jest kobietą.

klocmane - sam widzisz , musz znalezc sobie kobiete do sprzatania. i oczywiscie bedziesz musial placic jej za to. :)

a dlaczego ty nie sprzatasz sam z siebie ???????

dlaczego kobieta mialaby sprzatac - skoro twoja inteligencja jest tak zenujaca , ty mozesz to robic..... :D

Kobieta nawet jest tak stworzona przez Boga żeby mogła lepiej spełniac swoje domowe obowiązki. Kobieta ma mniejsze stopy od mężczyzny żeby mogła stać bliżej zlewu przy zmywaniu, prawda?

klocmane - zejdz lepiej z tego forum i udaj sie do klasztoru - tam cie zrozumieja ..... i odpowiednio wykorzystaja , marny czlowieczku.

buhhhahahahaa ale prowokacja:) A jesli nie to facet idź się leczyć;) A wtedy kiedy Bóg stwarzał kobiety nie było zlewów:P

a w tym klasztorze tez bedziesz mial takie male stopki , ktore beda doskonale do zlewu pasowaly......

Pewnego dnia w rajskim ogrodzie, Ewa zwraca się do Boga: # Mam problem! # O co chodzi, Ewo? # Ja wiem, że dzięki Tobie istnieję i mam ten przepiękny ogród, wszystkie zwierzęta, tego zabawnego węża, ale ja po prostu nie jestem szczęśliwa. # Dlaczego Ewo? # Jestem samotna i po prostu rzygać mi się chce jabłkami # Aha Ewo, w takim wypadku stworzę ci mężczyznę # Co to jest ?mężczyzna?? # Mężczyzna będzie wadliwym stworzeniem, mającym wiele złych cech. Będzie kłamał, oszukiwał i będzie próżny, tak czy inaczej będziesz z nim miała ciężkie życie. Będzie większy, szybszy i będzie lubił polować i zabijać. Będzie wyglądał głupio, kiedy się pobudzi, ale odtąd nie będziesz narzekać. Stworzę go w taki sposób, aby dostarczał ci fizycznej satysfakcji. Będzie nierozsądny i będzie zabawiał się walką i kopaniem piłki. Nie będzie zbyt sprytny, więc również będzie potrzebował twojej rady, aby postępować rozsądnie. # Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa z ironicznym uśmiechem - ale w czym tkwi pułapka? # Hm... możesz go mieć pod pewnym warunkiem. # Jakim? # Będzie on dumny, arogancki, egocentryczny, więc musisz mu wmówić, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj to nasz malutki sekret...Wiesz, tak między nami kobietami...

:)

A od kiedy Bóg jest kobietą?

No i sie wydało a to miał być sekret:)