Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantomka

Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Polecane posty

Gość Sorki za tą podwójną
wiadomośc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venka
A mój mąż powiedział mi kiedyś, gdy byliśmy zaręczeni jeszcze "boję się, bo pewnie jak zaczniesz pracować, to będziesz chodzić na swoje imprezy sama,bo stwierdzisz,że ja tam nie pasuję do towarzystwa" Kochałam go, więc odpowiedziałam zgodnie z prawdą,że nie ma takiej możliwości i skąd w ogóle takie pomysły! Gdzieś po dwóch latach, na pół roku przed naszym rozwodem (jeszcze nie wiedziałam,że nastąpi rozwód), w domu, po obiedzie u teściowej, mój mąż stwierdza, że idzie oblać coś z dwiema koleżankami z pracy a na moje sugestie,że chętnie pójdę z nim usłyszałam: nie pójdziesz, nie chcę, nie pasujesz mi do towarzystwa " bu ha ha ha i no commets ps. z jedną z tych dwóch koleżanek mój eks się prowadza.... i prowadzał od dawna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Venka
A mój mąż powiedział mi kiedyś, gdy byliśmy zaręczeni jeszcze "boję się, bo pewnie jak zaczniesz pracować, to będziesz chodzić na swoje imprezy sama,bo stwierdzisz,że ja tam nie pasuję do towarzystwa" Kochałam go, więc odpowiedziałam zgodnie z prawdą,że nie ma takiej możliwości i skąd w ogóle takie pomysły! Gdzieś po dwóch latach, na pół roku przed naszym rozwodem (jeszcze nie wiedziałam,że nastąpi rozwód), w domu, po obiedzie u teściowej, mój mąż stwierdza, że idzie oblać coś z dwiema koleżankami z pracy a na moje sugestie,że chętnie pójdę z nim usłyszałam: "nie pójdziesz, nie chcę, nie pasujesz mi do towarzystwa " bu ha ha ha i no commets ps. z jedną z tych dwóch koleżanek mój eks się prowadza.... i prowadzał od dawna :)) biedaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewerere
faceci to swinie!!! mowie to po raz kolejny ale na pewno nie ostatni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
ja wczoraj uslyszalam - wiesz te poltora roku to chcialem sprobowac czy nadaje sie do powaznego zwiazku. I co na to powiecie? Az sie dziwie ze go nie zabilam, ale przylalam mu z torebki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atraktywna
"wyglądasz jak predator" Długo musiał mnie przepraszać, okazało się, że miał na myśli moje mokre, świeżo umyte włosy, które się posklejały w takie pasma. Niedawno oglądałam Predatora i już wiem, o co mu chodziło. Ale i tak mu to wypominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathy
do amberangel no świetna historia, ta mrożąca krew w żyłach hahahaha.... rozbawila mnie :):):) w ogóle fajne teksty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kielanka
A tak kończył ze mną mój facet :" ... to my może lepiej zostańmy kolegami i koleżankami..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj po opalaniu połozyłam
sobie taka maseczke na twarzu koloru zgniłej zieleni.mąz przychodzi z pracy i mówi: kochanie nie opalaj sie już nigdy aż do śmierci!!!! pytam sie dlaczego???? bo słońce na ciebie źle wpływa!!! ja na to tylko mhhhhhhhhhhhmmmmmmmmmm wyglądasz jakoś tak jak zielonkawo jak potwór z bagien ale i tak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojego nic nie pobije: 1. patrząc na mój biust- jak ty zamierzasz tym dzieci wykarmić- zabolało, choć cały czas próbował udowodnić ze żartował 2. kochamy się a on do mnie w te słowa-z tej perspektywy to wydaje mi się ze nogi ci strasznie utyły...(nie przytyłam grama) Pozdrawiam wszystki babuchy :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark_viper
Drogie dziewczyny. Czytam tak sobie te wasze narzekania na swoich facetów, byłych facetów, znajomych itp. Przyznaje że sa całkiem zabawne, ale może zacznijcie sie zastanawiać nad tym jakie wy najgorsze (najgłupsze) teksty powidziałyście swoim facetom. Ja usłyszałem takie: > "Jesteś dla mnie jak brat" > "Szkoda że mam faceta, bo ty jesteś idealny" > "Wiesz co? Chyba sie zakochałam" - potem musiałem wysłuchiwać godzinnej opowieści o nim > "Znasz tego faceta? Zaław mi jego numer telefonu" A totalnym gwoździem był tekst od mojej ówczesnej dziewczyny z którą byłem około roku: > "Ja od 2 miesięcu jestem już z kimśinnym, ale bałam się Ci to powiedzieć" Co wy na to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z
"jestem wolnym człowiekiem i mogę pisać i sotykac się z kim chcę" - jesteśmy ze sobą prawie 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z
miało być spotykać się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGGGOSIA
bylam ze znajomymi i przy okazji z gościem, z którym spotkalam sie pare razy wczesniej, na koncercie! siedzimy smiejemy sie gadamy...kumpel na żarty powiedzial, ze pozbedzie sie jego czesci ciala miedzy udami, na co Pawełek odpowiedział:-Lepiej nie, bo Gosia nie bedzie miała ze mnie pożytku....:) No cóż musieliśmy sie pożegnac....:) nie żałuje miał brzydkie paznokcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczek6
A jeden ex powiedzial, ze zrywa, bo ja za powaznie mysle o zwiazku, a on to by jeszcze chcial z kwiatka na kwiatek pofruwac... Jeden szczery sie trafil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmowa na gg (ja i mój chłopak) Akurat byłam na TEJ stronce, więc posłałam mu kilka tekstów :). Wśród nich ten: \"Kiedys, podczas rozmowy, zauwazylismy ze jestesmy juz razem ponad dwa lata, na co moj facet, po chwili ciszy dodal: - Boze, juz dwa lata sie z Toba mecze\" A to jego odpowiedź on: -A ja już pół roku on: -Tzn się z tobą kocham ja: -Tak? Jakoś nie zauważyłam [Nie kochamy się z sobą jeszcze] on: -Wiesz, zawsze spałaś jak to robiliśmy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zajebisty gosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Aha mi tez mowil facet ze chce sobie poskakac z kwiatka na kwiatek i nie chce byc uwiazany na lato. Gramy w bilarda. Moja najlepsza przyjaciolka gra w klubie, ja nie umiem trafic w biala bile. Moj nowo poznany kumpel(w ktorym zaczelam sie podkochiwac): Pokazywalem juz twojej psiapsiole jak sie trzyma kija, teraz musze pokazac tobie, idziemy na zaplecze, pokaze ci jak sie to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __
up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wewerere
hahah, jeszcze raz ja, przytoczę teraz historię mojej koleżanki: byla z facetem ponad rok, nawet się do niego przeprowadzila i po paru miesiącach okazalo sie ze on ma wiele kochanek!!! oczywiście zerwała z nim od razu a co on jej powiedział ? " w sumie i tak chciałem to dawno zrobić ale bałem się twojego ojca....", totalna porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bravvo
uwielbiam ten topic, autorce gratuluje pomysłu :)pozdro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _---_
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szakalik
Glupie texty to nie tylko specjalnosc facetow. Moja byla mi powiedziala po blisko 3ech meisiacach: "Zalezy mi starsznie na Tobie ale niestety nie chce sie zaangazowac w zwiazek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jaja haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj byly przez 2 lata zwiazku opowiadal mi, ze studiowal na Akademii Sztuk Pieknych w Belgii konserwatorstwo i znajomosc antykow, oczywiscie ze perfect zna flamandzki i ze ludzie, u ktorych mieszkal w czasie studiow (bardzo bogaci zreszta) tak go polubili, ze chcieli go adoptowac i ze ma wujka w Anglii, ktory ma kawiarnie. Zawsze mi cos nie pasowalo bo jakos przez dwa lata nie slyszalam, zeby poslugiwal sie jakims jezykiem obcym a o antykach wiedzial tyle co ja i kazdy amator go zaginal. Przezd naszym wyjazdem do UK, gdzie pogonilam dziada, wujek dziwnie zmarl, jak sie pozniej okazalo, nigdy nie istnial. A jego znajomi po naszym rozstaniu powiedzieli mi, ze skonczyl tylko podstawowke. Na moje wielkie oczy zdziwieni odpowiedzieli: \"My nie iwedzielismy ze on ci takie kity wciskal, choc zawsze nas dziwilo ze z nim jestes\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essa
No tak, właśnie wtedy zerwałam z facetem i spotkaliśmy się , bo miał mi kupę fajnych książek oddać. Poszliśmy na piwo. Kiedy przyszło do płacenia, bardzo się zdziwiłam, bo wyjął z kieszeni pokaźniejszą sumę pieniędzy ( a zawsze, dosłownie zawsze był spłukany i od samego początku musiałam płacić za siebie, no może poza 1 randką;)) A on widząc moje zdziwienie - 'Ale nie zapłacę za Ciebie' :/ Myślałam, że ze śmiechu padnę! Jak mogłam tego oczekiwać po kimś, kto nawet dnia zakochanych nie uznaje, byleby nie wydać grosza na tulipanka?! :)))))) Mówię wam, brak klasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk
Dobre ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essa
I jeszcze jedno....ten sam facet;) Luźna rozmowa o wychowywaniu dzieci. Mój luby słucha , słucha moich wywodów, aż po pewnym czasie : 'Ja to jak będę miał dzieci, pozostawię je same sobie i zobaczę co z nich wyrośnie' ;)))) Po dziś dzień dziękuję Najwyższemu, że nam się żadne dziecię nie przytrafiło! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Essa...toz ja czuje sie jakbym o swoim bylym czytala...nigdy, przez trzy lata nie mial kasy, nagle jak chcial blagac mnie o powrot o niego, to mial na wszystko w knajpie, nawet solarium chcial mi fundnac...tylko ze moj byly wtedy za mnie zaplacil... a dzien zakochanych to identycznie_wyciety z kalendarza...nie pokazywal sie, nie dzwonil...a potem na nastepny dzien, jakby nigdy nic czesc kotku, co robilas wczoraj...tez dziekuje Najwyzszemu za nic nam sie nie przytrafilo...odwolalam slub na czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Essa...toz ja czuje sie jakbym o swoim bylym czytala...nigdy, przez trzy lata nie mial kasy, nagle jak chcial blagac mnie o powrot o niego, to mial na wszystko w knajpie, nawet solarium chcial mi fundnac...tylko ze moj byly wtedy za mnie zaplacil... a dzien zakochanych to identycznie_wyciety z kalendarza...nie pokazywal sie, nie dzwonil...a potem na nastepny dzien, jakby nigdy nic czesc kotku, co robilas wczoraj...tez dziekuje Najwyzszemu za nic nam sie nie przytrafilo...odwolalam slub na czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×