Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

rozmowa przez tel On- wiesz ja przez kilka tygodni to cie nie kochałem tak sie bawiłem..ale teraz to juz cie kocham ja - yyyy płacz i rozlaczyłam sie po kilku godzinach on dzwoni - Hej wiesz ze dzisiaj jest piatek 13 i tak chciałem zrobic ci pechowy dzień. ja - Szok ale to ex teraz inny dzwonie - czesc Koteczku co robisz jutro od 19 On - nic ja bo szykuje cos szczególnego On to mam sie umyc tak? ja yyyy On - smiech dobry numer...:P sms od mojego ex wiesz jestem na imprezie ale tu sa zajebiste kociaki..kiedys tam zadzwonie do ciebie SZOK normalnie Rozmowa na gg On - przyjde do ciebie ok? juz wychodze...(jest godzina 12;15) przygodzi o 14 zaznaczam mieszkamy 20 metrów od siebie,

facet z którym byłam od roku, po obejrzeniu w domku filmu 'Troja' : mam nadzieję że w poprzednim życiu byłem Parysem .... ja: ?? On: no, bzykałbym najpiękniejszą kobietę świata .... a mnie nawet od miesiąca nie pocałował :(

kiedyś biegliśmy do autobusu, Miś za mną i słyszę taki \"milutki\" tekst: Misiek, ale ci się pośladki trzęsą! kurde a jaki szczęśliwy przy tym był! Oberwał po czapce! należało mu się! i właśnie się z tego śmiejemy ;)

ale się uśmiałam, od razu mi sie humor polepszył :D Imprezka, podrowienia dla Ciebie i Misia :)

dzięki Waniliowe Niebo, na pewno pozdrowię i wzajemnie :)

Hie hie...a mój facet,w dniu moich urodzin nie odzywał się cały dzień,ja jak głupia czekałam pełna nadzieji że się zjawi z jakaś sympatyczną niespodziewanką...więc kiedy ja pierwsza do niego zadzwoniłam z pretensjami-że dlaczego to on się nie odzywa!To odparł ze stoickim spokojem,że chciał do mnie ZADZWONIĆ o 16 kiedy to ja przyszłam na świat...;] =>żenada...

moje urodziny, od ponad roku spotykam sie z facetem, twierdzi ze jestem najcenniejsza w jego zyciu, "kocham cie najmocniej na swiecie" , pelno gadania w tym stylu, czekam na jakis gest w tym dniu wyjatkowym. W koncu zniecierpliwiona odwiedzam go myslac, ze moze szykowal dla mnie jakas niespodzianke, a on ŚPI(!!!). Zaspany, nieumyty, poczochrany, ledwo dal sie dobudzic mowi: "tam masz prezent", patrze, nie wiem o co chodzi, on: " no, kwiatki ci kupilem, stoja na szafce, wez sobie"....żenada:|

ja i mój facet podczas dzisiejszych zwierzeń: ja: czasami żałuję że nie jestem wyższa... (mam niecałe 160 cm) on:dobrze ze nie jestes, byłabyś ładna i nawet nie spojrzałabyś na kogoś takiego jak ja chciał dobrze, tylko ... kurcze nie wyszło :)

hmm tekst uslyszalem od swojej wyjatkowej kobiety :D siedzimy, mala wkreca ze ma dolek, albo ja wkrecalem, nie pamietam ;) Ja: Misq, popatrz na mnie... Mala: Juz cie dzisiaj widzialam. :D slodka jest.

Jeszcze jeden kwiatek, tym razem mojego przyjaciela (najulubieńszy przyjaciel:D;)) Siedzimy sobie z jego siostrą, i moją koleżanką we trzy, ogladamy zdjecia. Zdecia koni, wszystkie sa pasjonatkami. Moja kumpela i siostra przyjaciela rozpoznały konika, na którym kiedys jeździły:) (bez zadnych podtekstów proszę), więc w pokoju zrobiło się głośno i śmieszno. on - z czego się tak cieszycie? ja- bo Twoja siostra i A. rozpoznały wspólnego znajomego. on - pewnie jakiegoś dresiarza ja - nieee, obie jeździły na tym samym koniu, on- koń tez może być dresiarzem.... ja - ? on - mentalnym.. słodki jest, ten mój qumpel..........

masz rację anulek, słodki jest... dresiarz może być koniem mentalnym... sprzedam ten tekst jak tylko będę mogła, za Twoim pozwoleniem oczywiście ;)

HEJ DZIEWCZYNKI... JESTEŚCIE ZWYKLE MATERIALISTKI !!! TAK SOBIE CZYTAM TE WASZE ŻALE I DOCHODZE DO JEDNEGO WNIOSKU. W 75 % KŁÓCICIE SIE Z FACETAMI O ... KASE. PAMIĘTAJCIE JEDNAK, ŻE NIE WSZYSCY MAJĄ TATE PREZESA, CZY WUJKA W AMERYCE. POZA TYM TO NIESTETY NA FACECIE LEŻY NIEPISANY OBOWIĄZEK ZAPRASZANIA KOBIETY GDZIEKOLWIEK, A Z RACJI DUŻEGO STOPNIA BEZROBOCIA MOŻE KTÓRAŚ Z WAS WYCIĄGNĘŁABY JAKIEŚ ZASKÓRNIAKI I DORZUCIŁA SIĘ DO RACHUNKU. JAK WIDAĆ ZAMIAST FACETA KOCHACIE CHYBA JEGO PIENIĄDZE. BO JAK SIE KASA KOŃCZY TO KOŃCZY SIĘ WASZA MIŁOŚĆ. NO COMMENT... P.S. POZDRAWIAM TYCH , KTÓRZY SPRAWDZAJĄ UCZUCIA SWOICH PANIENEK ZA POMOCĄ TANICH PÓŁAPEK.

Przyszłam do niego do domu, a on patrząc na mnie: czegoś ci brakuje... i wrącza mi różę... Nie wiedziałam - śmiać się czy płakać ;P

ansia - przesłodki tekst był Twojego chłopaka :) chyba czas przypomnieć Missiowi o różyczce ;)

"wiesz gosiaku dzwonie do ciebie, bo zostaly mi sie darmowe minuty, a nie chce zeby siec na mnie zarobila"

w trakcie awantury kiedy chcialam sie do Niego przytulic mowi: -przytul sie a Ci piwo na glowe wyleje! -przytulilam. -no i wylal... no coments!!!

Do ZWYKLY FACET!

Rozmawialiśmy sobie ostatnio o róznych głupotkach. W pewnej chwili zażartowałam, że najchętniej zrobiłabym sobie operację palstyczną twarzy. I co zrobił mój Misiek, rzucił się na mnie z radością, zaczął mnie tulić: -Myszko, nareszcie.....i się śmieje głupek!!!

przepraszam za to piwo....za ponizenie i moja glupote

widzę, że mamy parkę na topicu :) miło widzeć, macie jeszcze jakieś fajne akcje?

widzę, że mamy parkę na topicu :) miło widzeć, macie jeszcze jakieś fajne akcje?

Ja zdenerwowana: - w dupe mnie pocałuj! on: - dawaj, chodź! uradowany :-D

lezymy w lozeczku i G. probuje odpiac mi stanik, co za bardzo mu nie wychodzilo: nie badz taka ja naprawde wiem co dziewczyny maja z przodu, to zawsze wyglada tak samo widzialem juz u innych dziewczyn. ;-) i co powiecie na to?

lezymy w lozeczku i G. probuje odpiac mi stanik, co za bardzo mu nie wychodzilo: nie badz taka ja naprawde wiem co dziewczyny maja z przodu, to zawsze wyglada tak samo widzialem juz u innych dziewczyn. ;-) i co powiecie na to?

mawii - o kurde, dobry ten jest Twój chłopak...

Pewien znajomy zalotnik mowi do mnie na imprezie: " Jej, Ty to jesteś super laska, każdy facet na Ciebie leci, a ja to nie mam przyTobie żadnych szans, bo ze mnie zwykły pastuch ".Chyba myślał, że dzięki swojej skromności, nazywając sie "pastuchem", posiądzie moje serce:) To sie nazywa samoocena!!!:):):)

Kiedys obudzilam sie w zlym humorze. Narzeczony pyta: co ci sie dzisiaj stalo? dostalas okres? Zgodnie z prawda potwierdzilam. Na to on wszedl pod luzko i spokojnie mowi: nie boj, ja poczekam

Dobre Dobre ;) widze ze nie tylko ja mialam nienormalnego faceta Ostatnio jak ze mna zerwal to walna mi tekst "nie mozemy byc razem bo nie bedziesz ze mna szczesliwa" hmmm no coz to chyba mialo odemnie zalezec czy bede z nim szczesliwa czy nie? totalny paradoks

do mawii: hmmmm faktycznie znalazl sie znawca stanikow :/ moj rozpinal ale ciamajda nigdy nie potrawil zapiac

Rozmowa na gg: On: najgorzej to dla rak jest chyba w pozycji na jezdzca,znaczy misjoranskiej. Mam za slabe rece jeszce na to zeby tak dluzej sie opierac. Ona: eheheheheehehehbuahahha On: no ale to poczatki , mozna na lokciach ;D