Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Dodam jeszcze, ze przez swoja ''glupote'' dostalam sie na jedne z najbardziej obleganych kierunkow ze swietna lokata

zle sie kiedys poczulam na wyjezdzie i mowie to JEMU - niedobrze ci? -ukhm - to stan przy oknie (i sie cieszy ze swojego genialnego rozwiazania) a jeden kiedy zrywajac ze mna (wolal ode mnie gry), ze za 4 czy 5 lat to ja bym byla swoitna zona...to fajnie,tylko czemu mi teraz lamie srece? grrr

zle sie kiedys poczulam na wyjezdzie i mowie to JEMU - niedobrze ci? -ukhm - to stan przy oknie (i sie cieszy ze swojego genialnego rozwiazania) a jeden kiedy zrywajac ze mna (wolal ode mnie gry), ze za 4 czy 5 lat to ja bym byla swoitna zona...to fajnie,tylko czemu mi teraz lamie srece? grrr

zle sie kiedys poczulam na wyjezdzie i mowie to JEMU - niedobrze ci? -ukhm - to stan przy oknie (i sie cieszy ze swojego genialnego rozwiazania) a jeden kiedy zrywajac ze mna (wolal ode mnie gry), ze za 4 czy 5 lat to ja bym byla swoitna zona...to fajnie,tylko czemu mi teraz lamie srece? grrr

a mój ostatnio do matki kiedy ta zapytała sie go dlaczego tak cały czas klnie -odpowiedział : bo jestem przeklęty :)

U mnie podobnie facet-porazka. Jego tata byl w szpitalu. Pytam sie wiec go czy odwiedziles tate: Tak. oczywiscie, dzisiaj caly dzien u niego siedzia. Pare l minut pozniej wchodzi do niego jego mama i mowi: Kiedy odwiedzisz ojca bo jeszcze u niego nie byles. Pytam sie Dlaczego mnie oklamales? Odpowiedz: Nie zrozumialem pytania !!!!1

Ogladal sie za kazda dziewczyna na ulicy. Kiedy mu poiwedzialam zeby przestal Uslyszalam :Co ja poradze ze kazda jest ladniejsza od Ciebie to byla ostatnia rzecz ktora powiedzial kazalam sie mu wynosic

JEstes dla mnie za inteligentna:)

uppppp

dogóry

nie chce mi sie kopiowac - zapraszam na ten link - tu są teksty kobiet!!!! baaardzo pouczające... http://www.joemonster.org/article.php?sid=3846&mode=thread&order=0&thold=0

niezłe są... ale raczej śmieszne niż pouczające chciałabym coś wpisać jeszcze, ale o eks już prawie zapomniałam, a obecny jest tak uważny, że do tej pory niczego nie palnął :-)

Z życia mnie i ex słów kilka: uhm, po liku miesiącach bardzo toksycznego bycia razem postawiłam sprawę na ostrzy noża: przestajesz traktować mnie jak szmatę albo zrywamy. On: wiesz,ja właściwie nic juzdo ciebie nie czujęod dawna - to czemu ze mna nie zerwałeś?? - Bo wiedziałem że się na mnie obrazisz i nasi znajomi bedą mi mieli za złe, i grozi mi ostracyzm z ich strony. ;d;d Ten sam, na moje urodziny, na kameralnym przyjęciu w gronie znajomych nie dał mi prezentu, nie łożył życzeń, os śpiewania "sto lat" wymigał się stwierdzeniem że to prostackie, a potem dodał: "no, i jest sie czym podniecać, jakieś takie urodziny..." Ten sam, przy kilku znajomych, śmiejac się: no wiesz, ja to chyba powinienem z tobą zerwać... po czym jak gdyby nigdy nic zaciagnał mnie do łóżka. A potem miał pretensje że nie wzięłąm jego słów na poważnie! ALbo: wyjechał na kilka ygodni za granicę. Przyjechał później do Krakowa, słowem nie wspomniał że jest, po czym miał do mnie GIGANTYCZNE oretensje że nie dzwonię, nie mówię nic i slowem sie nie odzywam. A co ja, jasnowidz mam być? Gdy już zaangazowałam siew inny zwiazek, mój es, gdy sięo tym dowiedział: Ale wiesz, w sumie to jak chcesz seksu to możesz do mnie jak nic... jak ci się kiedyś znudzi to wiesz że ja zawsze jestem chętny. Bo ja jetsem w tym dobry... jak można miećtakie malutkie ego??//;p

ach dziewczyny, skad oni sie biora?

toimy na przystanku - mówie "zimno mi strasznie" i patrze na niego ze smutną minką - on na to " ale nic nie da ze Cie przytule-wierz mi" i stroimy dalej tak jak staliśmy....

to teksty pewnego 'D.'- ex'faceta mojej przyjaciółki na imprezie przy całym towarzystwie: ona: misiu, muszę iść juz do domu. on:....chyba publicznego! (wszyscy: ) ona: okres mi się spóźnia on: usuniesz??? (1. nie było pewnośći czy jest w ciąży; 2. JEST ZAGORZAŁĄ PRZECIWNICZKĄ ABORCJII I ON O TYM WIEDZIAŁ....) .ona: ???!!! on: bo wiesz , ja ci dam kasę.... i tak 'ona' obracając się na pięcie odeszła i nie wróciła....:]

Na moj tekst (po znalezieniu u niego prezerwatywy i wyrzuceniu jej do smieci - my nie uzywalismy bo od lat biore pigulki) ze nie chce byc z facetem ktory nosi przy sobie NA WSZELKI WYPADEK prezerwatywe bedac w stalym zwiazku odparl: A! To wyjasnia jej tajemnicze znikniecie... no comment no moze jeden... gdy sie rozstawalismy spytalam: Czy o braku prezerwatywy dowiedziales sie gdy jej potrzebowales czy calkiem przypadkiem? Obrazonym tonem: Calkiem przypadkowo. AAAAA... po znalezieniu tej 1 cos mnie tknelo i (w dniu rozstania) zajrzalam do tej samej kieszonki gdzie znalazlam nastepna ktorej juz jednak nie wyrzucilam a w widoczny (ledwo sie powstrzymalam zeby zrobic to dyskretnie) sposob podziurawilam czubkiem nozyczek... o!!

Na moj tekst (po znalezieniu u niego prezerwatywy i wyrzuceniu jej do smieci - my nie uzywalismy bo od lat biore pigulki) ze nie chce byc z facetem ktory nosi przy sobie NA WSZELKI WYPADEK prezerwatywe bedac w stalym zwiazku odparl: A! To wyjasnia jej tajemnicze znikniecie... no comment no moze jeden... gdy sie rozstawalismy spytalam: Czy o braku prezerwatywy dowiedziales sie gdy jej potrzebowales czy calkiem przypadkiem? Obrazonym tonem: Calkiem przypadkowo. AAAAA... po znalezieniu tej 1 cos mnie tknelo i (w dniu rozstania) zajrzalam do tej samej kieszonki gdzie znalazlam nastepna ktorej juz jednak nie wyrzucilam a w widoczny (ledwo sie powstrzymalam zeby zrobic to dyskretnie) sposob podziurawilam czubkiem nozyczek... o!!

upppppppp

ip

"jesteś taka ekskluzywna" beznadzieja co nie?? szok,co to miało znaczyć

pewnie nieźle go kosztujesz:)))

ex powiedział - ładnie wyglądasz jak płaczesz inny ex - kiedy rujnował mi życie nie mogąc się zdecydować między mną-wtedy żoną- a kochanką, wiesz, ona mi zabrała dokumenty i nie mogłem wyjść (był komandosem) , ale całą noc siedziałem tylko pod jej drzwiami... w trakcie separacji - do końca życia będę w celibacie...(mieszkając już z kochanką), po sprawie rozwodowej był zaś najlepszy tekst - wiesz, że zawsze możesz na mnie liczyć...(tymczasem musiałam zmienić numer, żeby jego pani przestała do mnie wydzwaniać w środku nocy z jego telefonu)

niebieska------> i bardzo dobrze zrobilas:)

To była nasza pierwsza randka,mój ex: "To co,jak mogę się do Ciebie dobrać?" A po chwili dodał: " o przepraszam,chciałem tylko,żebyś dała mi swój numer tel" szok

kkkkkkkkk

Z kolei moje najdroższe słoneczko po 2 miesiącach bycia razem stwierdziło,że on jeszcze nie jest gotowy by być z kimś, że jest malutki i zagubiony, a przede wszystkim, że on nie wiedział, że jesteśmy razem:)Wszystko by było ok, gdyby nie to, że ma 30 lat!!!!!!