Dlaczego faceci jak przestaje im zależeć zmieniają sie nie do poznania???

Wiem może banalne,ale jestem w szoku i to bardzo negatywnym:( Łez już chyba nie mam bo przez ostatnie dni wypłakałam wszystkie... Chłopak który traktował mnie jak boginię,całował po nogach praktycznie,martwił się o mnie, był po prostu dobt\rym cudownym czułym opiekuńczym, teraz zachwouje się jak totalny olewacz...

a wy to co? tak samo

włąśnie tego nie rozumiem, sielanka cały czas, a on nagle zaczyna gasnąć i to jeszcze włąśnie kiedy mi zaczyna coraz bardziej zależeć i wychodze z siebie...

to dlatego ze zaczyna Ci zalezec. masz typa ktory lubi to co niezdobyte (tez taka jestem ;) NIGDY nie mozesz pokazac mu ze ma władze nad Tobą. amen.

ale włąsnie cały czas uwielbiał we mnie to że jestem taka słodka i kochana (nie mylić z wchodzeniem do dupy komuś na siłę :P ),on nie lubi oschłych dziewczyn,to dorosły facet i takie gierki (podobno) go wkurzają...tylko co teraz?

tobie zalezy tym bardziej im przestaje! gosc uznał ze juz jestes na jego kazde skinienie i nie musi sie wysilac. nie mozna byc za dobra dla faceta - oto cała tajemnica. jesli jestes suka - facet jest twój - taka prawda. zacznij go bardziej olewac, to znów z acznie sie starac.

no nie wiem...olałam go na kilka dni - zero odzewu :( a wczesniej pisał jak głupi...

bądz cierpliwa słonce. jesli tym sposobem go nie zdobędziesz- to zadnym. ewentualnie mozesz dorzucic zazdrosć ze zachowujesz się i zyjesz (a moze nawet dorzucic mini zazdrosc o kolegĘ ) jakby się nic nie stało powodz.

weź się w garść i jak Ci zależy to przejmij inicjatywę. No chyba, że Tobie nie zależy, ale to wiesz tylko Ty

moze sie jego uczucia do Ciebei zmienily ja tez sie dziwilam dlaczego moj sie tak nagle zmienil coz pozniej stwierdzi,ze wiez e sie zmienil ale jakos mu mneij zalezy apotem uslyszalmz,e nie wie czy mnei ejszcz ekocha

?? bo jak tygodnie czy miesiace to zwyczajnie mogłas mu sie odwidziec...s a takie typy..miałam nawet podobnie - facet dzwonił, mówił ze mu zalezy, chciał sie spotykac, a z dnia na dzien - zamilkł, olał mnie. no cóz nie dowiedziałam sie dlaczego bo zwyczajnie dałam sobie z nim luz. moze z nim pogadaj o co biega - moze ktos mu cos o tobie złego nagadał ...a moze pojawiła sie inna laska - moze jakas była? i w jaki sposób cie olewa? nie odzywa sie, czy zachowuje sie ozięble jak jestescie razem?

ale wiecie co - ja najnormalniej w swiecie nie nadążam za nim...to nie jest typ lowalasa co sypie czułe słówka jak z rękawa a własnie w zeszłym tygodniu po raz pierwszy napisał mi że mnie kocha i w ogóle był czuły słodki i kochanya przez ostatnie kilka dni po prostu zmiana nie do poznania...nie rozumeim tego i wyć mi sie chce najbardziej z powodu tego że tak bardzo sie zawiodłam i rozczarowałam człowiekiem który naprawde wydawał mi sie inny...

znamy sie pół roku, na poważnie zaczęło się robić od jakichś ponad 3 miesięcy,nasza znajomość to głównie gadu gadu i smsy ale też spotykamy sie, tylko niestety nie tak często jakbyśmy chcieli bo jestesmy z innych miast. Ale prosze uwierzcie mi to coś naprawde intensywnego i bardzo blieskiego, przynajmniej tak mi sie wydawało...:(

ten ostatni wpis to prowokacja?

a moze jest z pod znaku ryby? ryby takei sa. przychodza odchodza przychodza itd

racja, trzeba pokazywać że się jest twardą niezależną niedostępną to działa ;)