Głupoty jakie faceci robią w łóżku, myśląc ze to na nas działa

:D Wynika to raczej z tego iz sie brzydze. Nie doszukuj sie tego iz widocznie go nie akceptuje itd itd.

:) rozumiem. A jak myślicie - takie różnice w postrzeganiu co jest obrzydliwe a co nie u partnerów to poważny problem? Dla mnie chyba ekskrementy by było linią nie do przekroczenia a tak to wszystko możliwe.

calowanie po oralu nie ma sprawy-w obie strony ale spuszczanie do ust stanowczo nie:O dlatego ze sperma smakuje paskudnie i tyle

ze facet który sie spuszcza dziewczynie w usta nie ma do niej szacunku a wogóle chciałbys tez miec sperme w ustach co ty na to ze ty jej sie spuscisz wtwarz a on ci napluje tym do ust

niewiele jednak jest rzeczy,ktore sie wszystkim dziewczynom nie podobaja.zdaje sie,ze to ugniatanie lechtaczki jest jak narazie jedyna rzecza,ktorej prawdziwa wiekszosc dziewczyn niecierpi.

"mi akurat się to nie zdarzyło, ale faceci czasem wydają z siebie chore odgłosy w czasie seksu głośno sapią, burczą, porykują... słyszałyście coś takiego kiedyś?" moj eks kiedys tak sie zapomnial, ze zaczal piszczec... masakra :) poza tym nie lubil obciagania :O w ogole nie ludzil sexu oralnego.. flaczal mu jak tylko przejmowalam kontrole :O beznadzieja..

Ja bym sie akurat dziewczynie nie spuścił, brzydko mówiąc, do buzi właśnie dlatego, że ją szanuje - chyba, że by bardzo chciała i to by ją rajcowało - to wtedy dla niej wszystko. A spermę (własną) kiedyś spróbowałem, tak niewiele - nie wiem o co to halo, zwykły płyn. Wymyślacie na siłe jakieś problemy czasami. Boicie się własnych ciał, własnej seksualności.

tak samo z łechtaczką, palcem w ustach (pewnie wyobrażają sobie, ze ten palec to penis), niedlikatnością i nasilaniem ruchu palców przy wzroście podniecenia, językiem przy podniebieniu i głębiej

W większości z tego co piszecie to te zachowania pochodzą z oglądania filmów xxx. Palce w ustach, mocne ocieranie łechtaczki, głęboka penetracja językiem czy chociażby owe spuszczanie. Ja nie jestem jakiś faszystą, sam oglądam te filmy, ale uważam, że powinno się to jakoś kontrolować. Na dłuższą metę nic dobrego z tego nie wyniknie.

ja nigdy nie zauwazylem na filmie xx zeby wlkadac palce do ust kobiety, wiec nie mialem wzorca, ale raz kiedys tak wyszlo, ze kobieta sama mnie ugryzla mnie w palec i bardzo mi sie to spodobalo, od tej pory kaze sobie gryzc palca od reki. niestety z wkladaniem jezyka do ucha, to wydaje mi sie, ze to domena kobiet, wiele to z was robi, a ja nie ciepie tego. a potem sobie mysle, ze one to lubia, wiec i my wam potem wkladamy. wedlug was, jak facet powinien przezywac orgazm? bo sapie, pojekuje, steka, piszczy, to jak ma to robic?

Jak smiesz na forum pisac takie brednie skoro jesteś ksiedzem, zboczeńcu!!!

Dlaczego ktoś usunął post tego zboczeńca Księdza???????Numer i tak odpisałam!!!

a jednak pojebane pipy to nie s.-f. trafilem przypadkiem do ula frustratek spadam bo mi sie niedobrze robi ksiezniczki-paszteciary :o:o:o

A ja nie lubię \"na kluchę\", jak stare dobre małżeństwo z x-letnim stażem, pod kołderką i po cichutku. Rzygać sie chce. I nie żebym sie nie buntowała. Koniec i kropka. Romantyk psiamać, delikatniś sie znalazł. No ale już pogoniony. Niechby przeklinał, gryzł i szarpał za włosy i drapał. A lizania ucha \"na topielca\" to nie znoszę i od razu odskakuję jak poparzona. Ohyda.

Czytajac ten topic, stwierdzam, ze partnerzy ze soba nie rozmawiaja...albo poprostu chodza do lozka z pierwsza lepsza osoba ;). Ja partnerke poznaje z czasem, takze poprzez rozmowe...nie pozwalam sobie na pewne rzeczy odrazu...tylko jezeli wiem, ze kobieta ma na to ochote i to lubi(to jest podstawa)...wtedy mozna szalec i probowac roznych perwersji ;).

Powiedział, że mnie nie uderzy i tyle było z rozmowy więc dalej w punkcie wyjścia. Jak sie nie ma ciągot do pewnych udziwnień to nic tego nie zmieni. Niedopasowanie seksualne. Koniec diagnozy. A ja wcale nie chcę żeby mnie naparzał po pysku tylko pragnę trochę ognia...

Jolen - masz racje. Ja np. nie mam ciagot do dominowania nad kobieta(nie chce byc tez zdominowany...gwoli scislosci ;)). Nie jestem romantykiem, nie jestem tez \"dominantem\"...preferuje wariant posredni ;).

Mi się wydaję, że większość kolesi ma tak jak Ty. Taki złoty środek. Tylko co z tego skoro ja się wtedy nudzę i czasem łapałam się na tym, że podczas bzykanka ja oglądam telewizję a on robi swoje. Równie dobrze mógłby tego nie robić. I nie atakujcie, że kłoda ze mnie, że nie potrafię go rozpalić, że sie nie staram bo to nieprawda. Starałam się tylko jak długo można udawać? I jeszcze jedno czego ja nie trawię jak koleś gada do mojej cipki względnie swojego ptaszka zdrobnieniami, jakby do małego dziecka mówił.

najlepszy złoty środek to środek dupy

dlaczegokkk no wlasnie dlatego, ze sprobowales niewiele - nie wiesz jak to jest. a jest glutowate i smak ma dosyc specyficzny. do tego konsystencja syropu = przy przelykaniu osadza sie w ustach, na gardle... i tak zostajesz z tym specyficznym zapachem w ustach - dokad nie umyjesz zebow i nie wypluczesz gardla. co do reszty twojej teorii, zesmy sie naogladaly filmow porno i mamy zle skojarzenia... to raczej faceci wola je ogladac i potem im sie wydaje, ze jak nam wsadza palca czy swojego malego w pupe to my juz nic tylko gwiazdy, rozkosz i kosmiczny orgazm. im mniej nawilzenia tym lepiej. a to po prostu boli! niektore z nas pewno znajda w tym przyjemnosc - ale gra wstepna i nawilzenie to podstawa. dla niektorych bedzie to po prostu bolesne /podobnie jak wsadzanie piesci w pochwe/, a niektore maja takie czy inne opory i po prostu wydaje im sie to obrzydliwe i niefajne. w kazdym razie - na ogol - nie ma to nic wspolnego z ogladaniem filmow porno.

Ja myślałem o nas, facetach a nie o was z tymi filmami. Przecież wiem, że one dla was są "bee". To faceci biorą z nich pomysły myśląc, że miłość ma z tym coś wspólnego. Ja niedawno otrząsnąłem się jakoby i wiem, że to samo zło te filmy. Lubię od czasu do czasu zobaczyć takie amatorskie - widząc jak się prawdziwi ludzie kochają, z pasją. Jeszcze tego się pozbyć nie potrafię. A co do spermy no to ok - ja nie mam zachcianek by moja luba ją łykała. Chyba, że by chciała, ale i tak jakoś dziwnie bym się czuł. Co innego na piersi lub pupę.

podbijam

moja żona bardzo lubi ugniatanie i miętolenie cycków jakby to było ciasto na pizze a nie lubie właśnie zabaw z sutkami. Ja natomiast nie lubię jak jadę od tyłu a ona zamiast zrobić wklęsłe plecki to robi je wypukłe tzn podnosi do góry.

Przesadzają z długością minety.

muszelki!!!!

13:13 [zgłoś do usunięcia]próbowanie włozenia w c*pke jak najwiecej palców....uhh;/ myślą ze im wiecej tym lepiej......a prawie rozrywają... a potem marudzą ze kobiety zwykle mają cipki rozciągnięte....

[zgłoś do usunięcia]popieram wagę "3. Uparte pocieranie łechtaczki, co po chwili zaczyna wk**wiac , a nie podniecać. Łechtaczkę się pieści ustami , jezykiem, a nie tarmosi" Podpisuję się obiema dłońmi ja też tego nienawidzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

podczas seksu też nie lubicie? Bo wtedy nie musiałbyście się tu żalić.

:-P:-P:-P najgorsze jak robia cos, patrza na nas, widza ze nie sprawia nam przyjemnosc, to zamiast zrobic cos innego, robia to mocniej, glebiej intensywniej etc. :| skad te pomysly :-):-):-) Już nie będę!:-D:-D:-D

Też nie lubie mocnego pocierania. Najgorsze jest to że nieraz mówie żeby przestał bo to boli ale do tych facetów jak grochem o ściane. Dalej robią swoje. Ja się odsuwam a oni jeszcze bardziej wpychają ręke na chama. Nie lubie też takich co boją się z całej siły klepnąć w tyłek a mnie to kręci. Dziwie się kobietom. Chcą mieć lizane cipki ale same fiuta do ust nie wezmą. Faceci niektórzy też mają coś z garem. Każą połykać a potem nie chcą się całować jakby brzydzili się własnej spermy. Nie lubie też takich co się rozsiądą lenie śmierdzące i każą ujeżdżać,a sami palcem nie kiwną. Jeden nie chciał mnie w plenerze rżnąć od tyłu bo mu w dupe za zimno żeby wystawiać na dworze. Więc rozsiadł się w aucie i czekał na obsługe. Zero inicjatywy. A potem mi jeszcze wypisywał że chce sie jeszcze spotkać bo tak wspaniale mu ze mną było...idiota