Jestem z facetem, ktory zawsze kłamie i prowadzi podwójne życie...

niestety jestem jego żoną i mamy dzieci. Co mi poradzicie?

skoro jestes żoną? to moze naucz go prawdy i jendego zycia:) najlepiej uciec:) ale w koncu jak kochasz to jednak cos działasz no chyba ze nic nie da to wtedy robisz adieu:)

kopa w dupe i niech spierdala do boru!!!!

ani jedno, ani drugie nie wchodzi w rachubę

przepraszam bardzo ale nic nie rozumiem pytasz nas a przeciez powinnaś wiedziec ze odpowiedz jest tylko jedna spakuj go i dowidzenia

to po co z nim jesteś???

przeciez mówię, że to ojciec moich dzieci spakować? ??????

faceci to zdobywcy lekko go ignoruj zadbasj o siebie bąź bardziej kobieca(nowy zapach,dietka i ćwiczenia, fajny ciuszek eksponujący twoje walory,seksowna bielizna) rozwiń własne zainteresowania, idź na jakiś kurs , naucz się czegoś dla siebie jak podniesiesz swoją wartość w soich oczach to będzie sie oblizywał na Twój widok, stanie się zazderosny gdyby nie wyszło , to co zrobisz dla siebie sprawi, że i tak poczujesz się lepiej, a tego becwała szkoda na Ciebie

nic nie pomoze ani ciuszek ani seksowna bielizna jak oklamuje to bedzie oklamywal

i mów na kolejne kłamstwa : taaaaaak? ze słodkim uśmieszkiem żeby wiedział, że go przejrzAŁAŚ , by mu się głupi robiło , by wiedział, że przejrzałaś jego ciemne sprawki, by poczuł się gorzej, by miał codzień świadomość jakim jest gn....jem

nie musisz żyć z ojcem swoich dzieci skoro jest młotkiem

a ten ciuszek i reszta to nie dla niego a dla CIEBIEEE!!!!!!!! to Ty masz poczuć się lepiej a nie on, zrób sobie"MAnikiur i pedikiur" tak na początek

ja bym spakowala siebie i poszla

a w czym Cię okłamuje?

Okłamuje to znaczy nie może powiedzieć ci prawdy a jeśli nie może powiedzieć prawdy to znaczy nie może z tobą sie porozumieć Wynika z tego że ma chłopina ma cięzki los z tobą i musi uciekac się do kłamstw aby był spokój w domu. A tu wszystkie zaraz , wygoń go itd..Tylko dlaczego sama tego nie zrobisz i nie odejdziesz? Nie tłumacz ze to ojciec twoich dzieci bo odchodząc od niego tym ojcem pozostaje nadal i to jest najgłupsze tłumaczenie żon jakie słyszałam - nie odejde bo to ojciec...bleble .

nie odejdę bo nikt mi dupy nie będzie utrzymywał oprócz męza, lepiej tak powiedz

nie mozesz mu pozwolic na to zeby ciebie oklamywal czyli zaczni z nim rozmawiac na ten temat i powiedz mu jasno, czego oczekujesz i czego nie bedziesz tolerować. Wtedy musisz byc konsekwentna i tego się trzymac co ustaliliście. A tak na marginesie, przeciez on z dnia na dzień nie zaczął ciuebie okłamywac ... widocznie okłamywal ciebie jak nie byliście jeszcze małżeństwem, a ty na to pozwalałaś ... :(

od niego zalezna finansowo ? Co to znaczy, że to facet twoich dzieci, czyli musz się na wszystko zgadzać ? Może więcej konkretów, jakie to sa kłamstwa?

to co jeszcze z nim robisz? Myslisz że na forum oduczą go kłamać albo dostaniesz gotową receptę jak go tego oduczyć?

I co, jak mamy to rozumiec???Uzalasz sie,czy chwalisz???Bo juz nie rozrozniam???Skoro jestes zmeczona,to podejmij jakies kroki...

jarkub'e trafiłeś w sedno ;)

ktos cos napisze a potem nic konkretnego Przypuszczam, że to nastepna NĘDZNA PROWOKACJA smarkuli ...

a ja podejrzewam, że tu wszystko, do bólu zostało powiedziane:(

Własciwie to nic konkretnego nie zostalo powiedziane :)

Moge sie zalozyc ze zawsze taki byl.przed slubem pewnie wybaczalas mu nie jedno prawda?????myslalas ze sie zmieni wyszaleje.....wiec przestan sie uzalac nad soba!!!!trzebabylo kopnac go w dupe przed slubem a nie zakladac z takim dupkiem rodzine.... masz za swoje!