Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Miłość - tylko jedna, każda kolejna to próba szukania pierwszej

Polecane posty

Gość

Kocham ale już chyba nie jestem kochana - a moze jestem, nie wiem Rozstalismy sie, bo oboje dumni, nie chcielismy rozwiazywac problemow, tonelismy w domyslach, nie stac mnie bylo na szczera rozmowe Nie pokazywalam, ze kocham, umialam tylko robic tak zeby wszystko zepsuc, zeby sie klocic A teraz boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Minelo kilka miesiecy, a ja nie moge sie ani troche otrzasnac, chcialabym sie wreszcie uspokoic, wewnetrznie zrelaksowac Nie umiem, mysle o tym co bylo, mamy fajne wspomnienia, ja wolalabym nic nie pamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeanna
niedługo przestanie boleć,kwestia czasu, potem jeszcze bedą drezczyc cie wspomnienia, ale bedziesz sie czuć "wolna uczuciowo",i znow sie zakochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ale kiedy? A jak nie minie? Momentami czuje sie jak w amoku bo chce cos zmienic w jednej minucie, a za chwile smieje sie z calej tej sytuacji Najgorsze jest to ze to ja zawinilam, bo On chcial dobrze, teraz to rozumiem, po czasie, za poźno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jest jakas recepta na taka \"dolegliwosc\" Czasem mi sie wydaje ze nie kochalam, chcialam z nim byc dla wlasnej przyjemnosci i tylko o sobie potrafilam myslec Manipulowalam emocjami a to najgorsze co mozna dac drugiemu czlowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniśka, ja to wiem, bo doświadczyłam, że miłośc jest tylko jedna, a każda następna to szukanie pierwszej. Tylko, że zycie toczy się , a błędy młodości mogą odezwac sie na każdym etapie życia.Wciaż i zawsze tęsknię i będe tęsknic do końca zycia za pierwsza i jedyna miłoscia. Spotkalismy się po wielu latach, aby stwierdzic, ze miłośc łączy nas nadal, ale dzieli życie, które stało się, gdy nie byliśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leeanna
mnie zajelo to prawie rok...to zabijanie uczucia w sobie, a musialam je zabić ,bo ten ktoś mnie odtrącił do tego upokorzył co bylo jeszcze bardziej bolesne,przyznam szczerze ze juz chyba nic nie czuje do niego,chodz czasem wieczorami jest mi jeszcze zle, nie moge sie pogodzic z zalem, tak do konca, ale wiem ze ztym tez se poradze, tylko potrzebuje czasu. strasznie rozpaczalam, jak po smierci kogos bliskiego/waznego dla ciebie, mimo ze nikt nie umarł, ale wsumie to jakby nato samo wyszlo. to byla zaloba, depresja,rozpacz, , pierwszy raz czulam cos takiego dokogokolwiek, Wtedy myslałam,ze juz nigdy mi sie nie przytrafi cos takiego, ze nigdy nie zdołam juz dać tyle od siebie innemu chlopakowi,tyle energi.Ale potem zbiegiem czasu to wszystko zaczyna sie uspokajac, i teraz juz nic nie czuje, aczkolwiek jeszcze troszke siedzi mi w glowie, nie wiedziec dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×