zły dotyk

Jest mi trudno o tym mowic miałam wtedy tylko 54 lata, siedziałam w piaskownicy, bawiłam się lalkami i wiaderkami, siedziałam sama, bo koleżanki miały zaraz przyjść i przyszedł sąsiad, dotknął mnie za nogę i powiedział że da cukierka jak też go dotknę i powiedział że zaraz coś przyniesie tylko mam poczekać i poszedł ale ja uciekłam jakoś instyktownie ktos mial takie przezycia?

nikt?

54 lata? To prowokacja, czy czeski blad?

hhaha to jak miałas 54 lata i cie ktos dotykał powinnaś sie cieszyc kobieto !!!!!!!!!!

- Miałam 12 lat i byłam na spacerze w parku z moją sznaucerką. Park wyjątkowo był pusty choć był to środek dnia, wakacje. Jakiś mężczyzna podszedł do mnie i zaczął mnie zagadywać, pozornie przyjaźnie, o psa. Przykucnął nad psem i ja też i wówczas dotknął mojego kolana. To było szczególne dotknięcie, nienaturalne, celowe, mojej gołej nogi w spódniczce. Mój szczeniak skoczył na niego a on jakby spłoszył się tym co zrobił, pożegnał się i odszedł przez park szybkim krokiem. Pamiętam tę scenkę jakby była wczoraj. Wiecie co jest dziwne, i taki mechanizm pojawia się chyba u większości nagabywanych dzieci? Otóż ja wstydziłam się bardzo i byłam na siebie zła że nie zorientowałam się w zamiarach tego mężczyzny, że nie zareagowałam jakoś adekwatnie (pamiętam że byłam jak sparaliżowana ze strachu i wstydu), że byłam w parku a może powinnam być tylko pod domem, że mama byłaby na mnie zła gdyby się dowiedziała, że nie powiedziałam nikomu a przecież ten facet mógł coś gorszego, za jakiś czas, zrobić innej dziewczynce. Dotąd nikomu o tym nie mówiłam, za wyjątkiem jakiejś wzmianki, przy okazji, do mamy, i to gdy miałam już lat 29!

ja pamietam ze jak mialem wlasnie z 5, 6, 7 lat to bawiłem sie z dziadkiem w "samolocik". Chodzilo o to ze brał mnie na rece - jedna reka (lewa) podtrzymywal mi klatke piersiową a druga wkladal miedzy nogi, tak ze naciskalem na tę rękę swoim czlonkiem, i tam mnie chwytał. Bedac wowczas w pozycji rownoleglej do ziemi, bujał mna. Powiem tyle ze bardzo mi sie ta zabawa podobała. Raz ze moglem sobie "polatac" a dwa że za każdym mi stawał i odbierałem to jako przyjemne (nie wiedzac oczywiscie co to seks i czemu to jest przyjemne). No a dzis sie zastanawiam, słyszac rozne pedofilskie afery, czy to nie był "zły dotyk". Czy ja w przyszlosci chcac sprawic wnukowi przyjemnosc z "latania" bede potrafił pobawic sie w "samolocik", i to bez obaw czy czasem go nie molestuje.... :O

odnośnie uwagi przedmówcy: dzieci też mają pierwsze wrażenia seksualne i to jest normalne, związane z ich seksualnością, naturalnym rozwojem i jest to osobista sprawa dziecka nienormalne jest dopiero to gdy dorosły celowo wpływa na dziecko żeby SIEBIE podniecić i te dziecko jest dla niego obiektem seksualnym

Literowkę zrobiłam. Miałam wtedy 45 lat.

...zaraz, niech policzę...54 + 45 = 99 lat. no, ale w tym wieku dotyk juz nie boli ;) zastanawiam się jednak, w jaki sposób doszłaś do piaskownicy, nie mówiąc już o stawianiu babek z piasku? :D

ha ha ha :-D

normalnie mi to zwisa ale tym razem sie odezwe: wy chuba kurwa popierdoleni jestescie, ze sobie z takich rzeczy jaja robicie moze spotka to kogos z waszych bliskich tak naprawde i wtedy sie wspolnie posmiejemy :O

trzepie konia na widok malych dziewczynek bawiacych sie w parku

Do ... Haris Pilton Nie rozumiem twojego oburzenia w tym wypadku, przeciez nie jestesmy dziecmi i wiemy co to jest \"zły dotyk\" i to na pewno nie jest śmieszne. Ale znowu nie dajmy się zwariować. Jak nauczyciel np. nieznosne dziecko chwyci za ramie bo smarkacz rozrabia to co to tez \"zły dotyk\" ? Bez przesady. To co autorka pisze to chyba nie bierzesz na poważnie ?

45lat???/ :) to jestem za młoda by sie tu wypowiedziec :)